Już niedługo… już za chwilkę… bądźcie czujni bo nadchodzi WIELKA niespodzianka…
Odwiedzajcie bloga i czekajcie z niecierpliwością
Już niedługo… już za chwilkę… bądźcie czujni bo nadchodzi WIELKA niespodzianka…
Odwiedzajcie bloga i czekajcie z niecierpliwością
Ja to ja i nic tego nie zmieni
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
hahaha 😉 nie potrafię sobie mnie jak Skierki wyobrazić i że ja mam jeszcze śpiewać, buhahahahahah xp
Nie słyszałam nic o „Wielka Gilly” … może jakiś mały zwiastun?
ja mam teraz Antygonę <3
ja lubie wszystko gdzie jest zło i złe charaktery. interesują mnie… bo zazwyczaj czarne charaktery są przystojne ;P
Wielką gilly napisała Katherine Paterson, autorka mostu do terabitti. Dopiero zaczynam więc za wiele powiedzieć nie mogę. może Arachne
Antygonę też miałam w zeszłym roku
Ja też nie znam tej książki.
Antygonę czytałam i przerabiałam.
Booogowie, uwielbiam Most do Terabithii, w sumie to tylko film widziałam, ale to jest świetne 😉
Każdy wie, że najlepszą książką, z czasów podstawówki, był „Mikołajek” <3
Piper ja ryczałam przy Moscie do terabiti jak jesse(chyba tak miał na imie?) dowiedział się o śmierci Elliot
to opis z tyłu:
Jedenastoletnia Gilly, opuszczona we wczesnym dzieciństwie przez matkę, znajduje po wielu złych doświadczeniach schronienie w kolejnej rodzinie zastępczej.
Inteligentna, szorstka wręcz arogancka dziewczynka postanawia przetrwać i tę zmiane, doczekać momentu, w którym matka zabierze ją do siebie, a tymczasem podporządkować sobie nowe otoczenie – ludzi życzliwych i ciepłych, lecz na pierwszy rzut oka mało pociągających, szarych, niezamożnych, o skromnej pozycji społecznej.
Nie sądziłam, że mnie to zainteresuje, a jednak
a czytaliście atramentowe serce od cornelii funke?
zaraz wracam
O kurde, chwile mnie nie było, a już ponad 50 komentarzy się wbiło 😛
Najlepszą lekturą jaką czytałem ale nie mam jeszcze jej zadanej to:
(UWAGA) „Hobbit, czyli tam i z powrotem” czy jakoś tak 😛 Uwielbiam Riordana (CZEMU MI TO PODKREŚLA, PRZECIEŻ TO SŁAWNY PISARZ!!) i Tolkiena 😛
Ja czytałam i mi się podobało.
Kocham nastawienie Gilly. Ta dziewczyna biologicznie ma jakieś jedenaście lat, ale psychicznie jest dużo starsza. Wiele w życiu przeszła (zostawiła ją matka, więc tłukła się po rodzinach zastępczych), stała się twarda, arogancka, złośliwa i agresywna. Buntuje się przeciwko całemu światu i okolicom, z premedytacją popełnia wykroczenia- w końcu jej celem jest wylecieć ze szkoły z jak największym hukiem i „pokazać głupcom”.
Jest istną bombą zegarową.
I za to właśnie ją uwielbiam.
Ale się rozpisuję. Gdyby to był długopis to bym go wypisał w max tydzień XD
Filio a czytałaś całą trylogię??? ja mam ją w domu
Och dzięki za wysiłek (chyba, nie wiem jak Ty tam się trzymasz) Cllaris na pewno będzie przydatne jak dla mnie.
Eirene, ja też ryczałam, z resztą jak zawsze taka już moja natura, że rycze, przy każdej jakiejś drastycznej, romantycznej, dramatycznej itp scenie xD
„Most do Terabithii” był świetny. Nie mogłam się oderwać.
PS: Tolkien to pseudonim Apolla.
kurcze, albo to ja zmuliłam, albo to blog mi muli 😉
No zaczyna mnie pociągać ta cała „Wielka Gilly” …
jedyne książki przy których ryczę to most do terabiti i ania, kiedy Joyce zmarła… albo sztorm przy tym to ryczę zawsze, gdy ta mala dziewczynka mówi co właściciel jej zrobił ://
Gdyby Percy Jackson był lekturą 😛 (marzenia)
Czytam wszystkie 5 tomów już piąty raz XD
jestem, musiałam se bluzke uprasowac
Nasarli, proszę jaki zapaleniec 😉
Ja przeczytałam dwa razy i już znam na pamięć, choć mogłabym to czytać i czytać i czytać i czytać… xp
Jest ktoś jeszcze? bo jakoś dziwnie bo od minuty nikt nic nie pisze XD
ja znam percy’ego na pamięć wszystkie częci tak samo jak herkulesa disneya
Piper ja też znam to na pamięć ale jakoś nie mogę się oderwać 😛
Powiem szczerze, że powoli w drugich klasach Percy staje się co rusz popularny dzięki mojej interwencji, kto wie… może kiedyś trafi na listę dodatkowych lektur (obyyy!)
a ja ani z zielonego wzgórza nie trawie, nie podobala mi sie, nawet jej chyba nie przeczytałam do końca
Ło kurde. Adminko kiedy ta niespodzianka?
Taka jest magia Riordana xp
Wszystkie jego książki jak dotychczas czytałam <3
W mojej szkole percy jest lekturą. Pierwsza część.
Nie, nie czytałam całej trylogii – tylko atramentową krew i atramentowe serce.
ja tam krzyżaków w ogóle nie musiałm czytc a Quo Vadis mielismy obejrzec w wersji filmu a nie czytac 😀
kurde juz temat straciłam o czym teraz gadamy??
człwiek idzie sie umyc a tu wala 50 kometów
Właśnie, ileż to można czekać ?!
ŻĄDAMY NIESPODZIANKI ! UJAWNIĆ JĄ !
Pamiętam kiedy pierwszy raz czytałem Percy’ego. W tydzień ogarnąłem pięć tomów.
gdyby Percy był lekturą och… to by było super. U mnie będzie wybieranie lektury jaką tylko będziemy chcieli to może zaproponuję coś Riordana
No i kiedy ta niespodzianka?
O kurcze, Filio zazdroszczę Ci, musisz mieć zajebistą polonistkę/ polonistę, skoro daje tak cudowną książkę jako lekturę <3
U mnie był wiedźmin zaproponowany.
Ja tutaj nie pasuję, bo czytałam tylko pierwszą część perciego i połowę drugiej. Resztę odpuściłam. Ale fajnie mi się z Wami gada, to siedzę na tym blogu 😀
To na jaki temat teraz piszemy? 😀
pewnie wtedy kiedy wszystko tu ucichnie czyli tak koło 2 w nocy tak???
Ja jej nie miałam, ale mój brat ma.
Chyba tak 😀
Sorka ze zniknelam ale od ok 15 gapie sie na bloga i czekam na
níespodzianke
wiedźmin?! ale fajnie!
kiedy wreszcie ta niespodzianka bedzie?to czekanie już mi uszami wyłazi
Może jutro rano będzie.
Ja się tak nie nastawiam bojowo na nią, bo jak się okaże, że to będzie zapowiedź jakiejś książki tudzież wywiadu z autorem to się tylko niepotrzebnie rozczaruję.
Muszę kończyć
(rano będzie około 300 komentów 😛
Ach, kurcze, ja będę musiała za niedługo spadać, bo jutro mam na 7;30 kółko obowiązkowe z fizyki
Tak, wiedźmin 😀
Moim zdaniem fajnie.