Sorry, moja siostra ma ostatnio manię „japońskości”, uczy się japońskiego i cały czas o tym gada, widać że wpływa to na moją psychikę. Uchiwa to w przybliżeniu zdjęcie twarzy (z reguły używane na japońskich koncertach{często jest wycięte z tła}) na kiju.
Ja? Nie leniwa? Jestem najbardziej leniwą osobą pod słońcem tylko a) mam w dobie cos z masochistki b) po prostu lubie uprawiac sport c) rodzice mnie zmuszają d) dobrze się czuję gdy wiem, że coś umiem. Czasem mam ochotę wszystko rzucić, ale jednak wysiłek jaki w to wkładam sie opłaca. Jestem sprawniejsza, lepsza, pewniej się czuję I wogóle.
Rzeczywiście, to może wpłynąć na psychikę
Powiem tyle: o ile piosenki to zwykły pop (o ile nie mają jakichś dziwnych tekstów – a raczej o ile mają normalne teksty), ale koncerty – są co najmniej dziwne (może śmieszne).
Można zrobić. Kiedyś zrobiliśmy coś takiego z Zjeberem. Wzielusmy plakat z gazety, przerobilismy nakleilismy na tekturę, a potem na patyk. Kiedy to palilismy mieliśmy nie maly obaw
Moj kolega z klasy zabrał fanką bimbera jego plakat A2 namałowaliśmy mu wąsy i pryszcze czarnym markerem í oddal fanką bimbera níe pytajcie jak to sie skonczylo
Cóż, mam starą maskę „krzyku” (czy jak to tam, chodzi to coś z horrorów z białą twarzą i rozdziawioną gębą.Trzeba by ją w paru miejscach rozciąć i dać tam prowizoryczny „szkielet” twarzy. Pozszywać to, ale delikatnie. Do maski dołączany był „pojemnik” w kształcie serca (nie, nie takiego <3), z którego przez rurki do maski wlewała się krew. Na to przymocować części twarzy Biebera (z gazetki oczywiście ).
A oto dalsza część pomysłu :
Niedaleko nas jest supermarket. Na jego dachu prawie nie ma samochodów. Przymocować gotową maskę do przodu wózka, a do przodu drugiego dmuchany młotek (z dorobionym dość twardym przodem). Wyciąć z pleksi dwie”osłony” i wsadzić szczęśliwców, którzy najbardziej się zasłużyli. Do tego zamocować mnóśtwo kamer (aparaty, komórki itp.). Rozpędzić wózki i bum!
Duza litera X i duzd lítera D XD
A ty Clarisse xd lubisz death note?
Ktos jeszcze żyje?
Nawet
Ja kocham! Jestem fanką nr 1!
Moja koleżanka teź to uwielbia
A masz „uchiwe” z L?
Nie
Że what? Co to uchiwa? Sorki za niewiedze
Elo, co to jest?
Sorry, moja siostra ma ostatnio manię „japońskości”, uczy się japońskiego i cały czas o tym gada, widać że wpływa to na moją psychikę. Uchiwa to w przybliżeniu zdjęcie twarzy (z reguły używane na japońskich koncertach{często jest wycięte z tła}) na kiju.
Nie mam
Ja też ucze się japońskiego, bo chodzę na karate, a tam komendy są po japońsku.
Nie mam
Ja też ucze się japońskiego, bo chodzę na karate, a tam komendy są po japońsku. Fajnie, nie?
Aaaha
Sorcia za duplikat
Fajnie. Klimatycznie. Widzę że nie jesteś leniwa (pływanie, karate).
@Myksa
Z uchiwą żartowałem, bo raczej nie produkują z L.
PS. Widzieliście kiedyś japońskich piosenkarzy pop?
Nie i niechce
Ja? Nie leniwa? Jestem najbardziej leniwą osobą pod słońcem tylko a) mam w dobie cos z masochistki b) po prostu lubie uprawiac sport c) rodzice mnie zmuszają d) dobrze się czuję gdy wiem, że coś umiem. Czasem mam ochotę wszystko rzucić, ale jednak wysiłek jaki w to wkładam sie opłaca. Jestem sprawniejsza, lepsza, pewniej się czuję I wogóle.
Rzeczywiście, to może wpłynąć na psychikę
Powiem tyle: o ile piosenki to zwykły pop (o ile nie mają jakichś dziwnych tekstów – a raczej o ile mają normalne teksty), ale koncerty – są co najmniej dziwne (może śmieszne).
Można zrobić. Kiedyś zrobiliśmy coś takiego z Zjeberem. Wzielusmy plakat z gazety, przerobilismy nakleilismy na tekturę, a potem na patyk. Kiedy to palilismy mieliśmy nie maly obaw
Skoro lubisz uprawiać różne sporty, to chyba aż tak leniwa nie jesteś.
Ale L chyba nie chcesz palić ❓ <:)
„Palenie Zjebera szkodzi Tobie i osobom w twoim otoczeniu” 😀 .
No jasne że nie, ale zjebera z przyjemnością. Owiec to naprawdę zależy od nastroju
Hi hi hi
No, jeśli się tak patrzy na płonącą twarz biebera, to naprawde można potem w nocy sikać 😉
Mam pomysł co do Biebera, ale niestety czasochłonny.
Jaki?
Ze szczęścia chyba?
Moj kolega z klasy zabrał fanką bimbera jego plakat A2 namałowaliśmy mu wąsy i pryszcze czarnym markerem í oddal fanką bimbera níe pytajcie jak to sie skonczylo
Troche, ale też ze śmiechu I obrzydzenia
Cóż, mam starą maskę „krzyku” (czy jak to tam, chodzi to coś z horrorów z białą twarzą i rozdziawioną gębą.Trzeba by ją w paru miejscach rozciąć i dać tam prowizoryczny „szkielet” twarzy. Pozszywać to, ale delikatnie. Do maski dołączany był „pojemnik” w kształcie serca (nie, nie takiego <3), z którego przez rurki do maski wlewała się krew. Na to przymocować części twarzy Biebera (z gazetki oczywiście ).
Powiedz
Fajny pomysł
Hi hi hi
A oto dalsza część pomysłu :
Niedaleko nas jest supermarket. Na jego dachu prawie nie ma samochodów. Przymocować gotową maskę do przodu wózka, a do przodu drugiego dmuchany młotek (z dorobionym dość twardym przodem). Wyciąć z pleksi dwie”osłony” i wsadzić szczęśliwców, którzy najbardziej się zasłużyli. Do tego zamocować mnóśtwo kamer (aparaty, komórki itp.). Rozpędzić wózki i bum!
A tak przy okazji: z 2 godzinki temu skonczylam rysunek z percy’m jak na moje umiejętności plastyczne wyszedł mi nieźle.
Wysyłaj od razu 😀
Wow! To by musiało nieźle wygląc (i boleć)
Super pomysł Owiec
Wyśle jak wrócę.
Dla kogo boleć?
Twarz „biebera” i młotek by amortyzowały
Bo młotek jest dmuchany i ma jakiś 1.20 m.
Duży.
Zapomniałem że nadal jesteś na obozie. Możliwe że mnie nie będzie od jutra przez jakieś 2 tygodnie
Czemu?
Jadę do babci, ale postaram się wziąć laptopa.
CO WSZYSCY TERAZ WYJEŻDZAJĄ? ?????
Musisz wziąć. A ja nie stety muszę spadać
Ja jade dopiero we wtorek