~hermesowa21:
Nie ściemniam, zwykłe kredki firmy KOH-I-NOOR ^^
Jeśli chcecie to mogę odwalić jakiś rysunek w Photoshopie to od razu zobaczycie różnicę 😉
a to akurat Photoshop ^^ osobiście wolę kredki bo mam kontakt z praca (co prawda pochłania to więcej czasu),ale praca w programach graficznych mi się zdarza C:
Mnie osobiście świecowe drażnią bo cieniowanie nie ma takiego efektu jak powinno. A jak pastele to tylko suche, nie wiem czemu 😛
Rysuje… Odkąd pamiętam w sumie… Jak nauczyłam sie trzymać ołówek to zaczęłam rysować (dobra wtedy to ja nie nazwę tego rysowaniem XD). To jest dla mnie już automatycznym odruchem, jak, no nie wiem, zakłądanie włosów za ucho gdy się denerwuje, to juz odruch.
A Ty?
ja rysuję od podstawówki. Jako dziecko też rysowałam, ale to była zabawa. Jednak rysowanie nie jest moją pasją, bo rysując, często się przy nim denerwuję. Lubię rysować, ale nie robię tego zbyt często i nie wiążę z tym swojej kariery.
Lubię świecowe, bo mi wychodzą ładniejsze kolory i, wbrew temu, co powiedziałaś, bardzo dobrze mi się cieniuje. Może mam jakiś specjalny rodzaj i nawet o tym nie wiem? Raczej to wątpliwe.
Pasteli olejnych nie lubię, bo mi się ciężko cieniuje i strasznie się brudzę. Z suchymi miała do czynienia raptem dwa razy, więc nie wiem
Nie mówię, że nie da się cieniować świecowymi, bo da się, wszystko sie da jeśli znajdzie sie odpowiedni sposób. Tylko ja po prostu nie lubię nimi cieniować, bo nie otrzymuje efektu jaki ja osobiście pożądam ^^
Eh… sama nie wiem… Ciężko mówić o przyszłości w świecie, gdzie wszystko idzie do przodu, na pewno byłoby to dobre bo robiłabym to co lubię i dostawała za to pieniądze, chętnie bym projektowała okładki książek. Osobiście przyznam się, że chciałam, tak dla siebie, narysować komiks na podstawie serii o przygodach Glonomóżdżka, ale to by mnie chyba przerosło biorąc pod uwagę zbliżający sie rok szkolny…
Pegaz – wydaje mi się, że komiks w Twoim wykonaniu byłby śliczny, ale pochłonie dużo czasu. Ile masz lat, do której teraz klasy idziesz?
U mnie spoko. Kupiłam sobie świetną książkę, na którą polowałam od dawna, to się cieszę 😀 Tym samym nazbierała mi się kolejka aż 10 książek do czytania. Ze dwie wezmę na wyjazd.
A Grepolis nieźle, tylko mam sojusz nieciekawy (na pi). Niby pierwszy w rankingu, ale się non stop kłócą.
Królowie przeklęci. Konkretnie tom pierwszy – „Król z żelaza”. Miałabym dwanaście, ale udało mi się wczoraj dwie skończyć 😀 Nie całe – były przeczytane do połowy.
„Strażniczkę Zastępu” i „Podróżnik WC”
~Filio:
Dziękuję Tylko właśnie w tym jest problem – brak czasu bo chęci by sie na pewno znalazły (jak bym zrobiła jedna stronę to chęci na resztę same by poszły). Ide właśnie do drugiej liceum – 30 lipca kończę 17 lat 😉
Nie jesteś stara 😀
Też gram na gitarze, ale bardzo amatorsko. Od czasu do czasu, raczej rzadko.
Czytam dużo, ale nie bardzo dużo i piszę – bardzo dużo.
Jakie książki lubisz czytać najbardziej?
Ja prawdopodobnie będę czytać w takiej kolejności, w jakiej zapisałam. Tylko za Królów Przeklętych zabiorę się wcześniej, bo książka jest mała (taki dziwny format), więc zmieści mi się w plecaku.
JFilio:
a raczej tez amatorsko, ale tak to jest gdy sie uczy samemu XD
Tez piszę, ale ja mam niska samoocenę i wysoka samokrytykę, wiec większość rzeczy które robię (nie ważne czy rysuje czy pisze) nie wychodzi na pokaz publiczny, np.: mam sporo, naprawdę sporo fan artów z PJ, ale ich nie wysyłam….
Najbardziej to fantastykę, przygodę, kryminał psychologiczny (najlepiej coś co zmusza do myślenia)… Ale także czytam książki typu encyklopedie (wiem dziwne dosc). No wiesz, encyklopedie o zwierzętach, mitologie, nawet smokologie i przewodnik spiderwicka. Kiedyś z nudów (mała byłam! XD) przeczytałam słownik XD
tylko, że jeżeli igrzyska śmierci są tak dobre jak słyszalam, to będę musiała pewnie od razu czytać drugi tom, a tak nie lubię. Wolę, jeszcze coś pomiędzy wsadzić. A jeżeli tak zrobię to nie będę mogła się skupić na aktualnie czytanej książce bo będę ciągle zaglądać do drugiej części igrzysk. Więc chyba będę czytać najpierw numery 1 i 2, a potem igrzyska.
Cllaris – w tym wypadku tak jest mądrzej.
Pegaz – spoko, nie ma sprawy.
Też nie wystawiam większości swoich rysunków/zdjęć na pokaz publiczny. Czasem tak, jeśli mnie ktoś przekona, ale przeważnie siedzą sobie zapomniane w zeszyciku.
Ja obecnie przerzuciłam się na powieści fantasy i przeważnie takie czytam. Od czasu do czasu także horrory i kryminały (wcześniej właśnie je wolałam). Lubię też książki popularnonaukowe.
~Filio:
Dzięki wielkie :3 i zagnę Cię bo używam zwykłych kredek XD
Pegaz- ściemniasz z tymi kredkami nie??
a to jakieś specjalne kredki??
~hermesowa21:
Nie ściemniam, zwykłe kredki firmy KOH-I-NOOR ^^
Jeśli chcecie to mogę odwalić jakiś rysunek w Photoshopie to od razu zobaczycie różnicę 😉
Ale widziałam tam ze dwa, trzy rysunki takie bardziej komputerowe.
http://yauriko.deviantart.com/art/quot-Remember-me-I-m-alive-209126142
To też jest kredkami?
a to akurat Photoshop ^^ osobiście wolę kredki bo mam kontakt z praca (co prawda pochłania to więcej czasu),ale praca w programach graficznych mi się zdarza C:
Ja szkicuję na kartce, skanuję i potem koloruję, ale w gimpie.
Kredki lubię, ale świecowe.
Lubisz pastele? Od jak dawna rysujesz?
tez tak robię, tyle, że właśnie w PS’ie, osobiście nie lubię gimp’a xD Ale to kwestia gustu i przyzwyczajenia.
Ja PS nie mam, a GIMP jest bezpłatny i dobry.
Mnie osobiście świecowe drażnią bo cieniowanie nie ma takiego efektu jak powinno. A jak pastele to tylko suche, nie wiem czemu 😛
Rysuje… Odkąd pamiętam w sumie… Jak nauczyłam sie trzymać ołówek to zaczęłam rysować (dobra wtedy to ja nie nazwę tego rysowaniem XD). To jest dla mnie już automatycznym odruchem, jak, no nie wiem, zakłądanie włosów za ucho gdy się denerwuje, to juz odruch.
A Ty?
ja rysuję od podstawówki. Jako dziecko też rysowałam, ale to była zabawa. Jednak rysowanie nie jest moją pasją, bo rysując, często się przy nim denerwuję. Lubię rysować, ale nie robię tego zbyt często i nie wiążę z tym swojej kariery.
Lubię świecowe, bo mi wychodzą ładniejsze kolory i, wbrew temu, co powiedziałaś, bardzo dobrze mi się cieniuje. Może mam jakiś specjalny rodzaj i nawet o tym nie wiem? Raczej to wątpliwe.
Pasteli olejnych nie lubię, bo mi się ciężko cieniuje i strasznie się brudzę. Z suchymi miała do czynienia raptem dwa razy, więc nie wiem
Wiążesz swoją karierę z rysunkiem?
Wiotam ponownie
Hej Cllaris. Co tam u Ciebie? Jak tam grepolis?
U mnie wporządku. A w grepolis wporządku, nic się jak na razie nie dzieje. A u was jak tam?
Nie mówię, że nie da się cieniować świecowymi, bo da się, wszystko sie da jeśli znajdzie sie odpowiedni sposób. Tylko ja po prostu nie lubię nimi cieniować, bo nie otrzymuje efektu jaki ja osobiście pożądam ^^
Eh… sama nie wiem… Ciężko mówić o przyszłości w świecie, gdzie wszystko idzie do przodu, na pewno byłoby to dobre bo robiłabym to co lubię i dostawała za to pieniądze, chętnie bym projektowała okładki książek. Osobiście przyznam się, że chciałam, tak dla siebie, narysować komiks na podstawie serii o przygodach Glonomóżdżka, ale to by mnie chyba przerosło biorąc pod uwagę zbliżający sie rok szkolny…
Cllaris:
A witam ^^
Pegaz – wydaje mi się, że komiks w Twoim wykonaniu byłby śliczny, ale pochłonie dużo czasu. Ile masz lat, do której teraz klasy idziesz?
U mnie spoko. Kupiłam sobie świetną książkę, na którą polowałam od dawna, to się cieszę 😀 Tym samym nazbierała mi się kolejka aż 10 książek do czytania. Ze dwie wezmę na wyjazd.
A Grepolis nieźle, tylko mam sojusz nieciekawy (na pi). Niby pierwszy w rankingu, ale się non stop kłócą.
Ja ostatnio podostawałam różnych książek i mam do przeczytania całe piętnaście i nie wiem od której zacząć.
A jaką książkę Filio?
Królowie przeklęci. Konkretnie tom pierwszy – „Król z żelaza”. Miałabym dwanaście, ale udało mi się wczoraj dwie skończyć 😀 Nie całe – były przeczytane do połowy.
„Strażniczkę Zastępu” i „Podróżnik WC”
~Filio:
Dziękuję Tylko właśnie w tym jest problem – brak czasu bo chęci by sie na pewno znalazły (jak bym zrobiła jedna stronę to chęci na resztę same by poszły). Ide właśnie do drugiej liceum – 30 lipca kończę 17 lat 😉
O, widzę, że połykacze książek :3
Pegaz – aaaa, liceum. No to czasu pewnie brak.
Cllaris – Jakie piętnaście? Podasz tytuły, proszę? Jeśli pamiętasz.
Filio:
Wiem, stara jestem ._. Mimo braku czasu staram się jak moge go znaleźć by robic to co lubie: rysować, czytać i brzdąkać na gitarze.
Nie jesteś stara 😀
Też gram na gitarze, ale bardzo amatorsko. Od czasu do czasu, raczej rzadko.
Czytam dużo, ale nie bardzo dużo i piszę – bardzo dużo.
Jakie książki lubisz czytać najbardziej?
1.zwiadowcy 9
2. eona
3. igrzyska śmierci 1, 2, 3
4. mag niezależny
5.zagubiony heros
6. wybrańcy
7. palac północy
8. brama światów
9. wiedźmin 1
10. pod piracką flagą
11. tonące miasto
12. jeźdzcy smoków
13. synowie boga
Proszę bardzo, nie wiem kiedy ja to przeczytam
a ja nie gram na gitarze 😀
Łał, trochę tego jest. Z tego, co tu widzę, to czytałam „Pałac północy”. Czy brama światów, to może „Porta Coeli: Brama Światów”?
Moja kolejeczka, która prezentuje się bardziej ubogo:
1. „Kostka Śmierci” – Kenneth B.Andersen
2. „Łowca snów” – Stephen King
3. „Ocalony” – James Herbert
4. „Miasto kości” – Cassandra Clare
5. „Fuks” – James Herbert
6. „Porta Coeli: Czarne żniwa” – Susana Vallejo
7. „Rycerz Kielichów” – Jacek Piekara
8. Królowie przeklęci, tom 1
9. Pani na Czachcicach.
tak, Porta Coeli: Brama światów
Czytałam miasto kości
Aha 😀 Ja już czytałam Bramę Światów. Nawet niezła, ale szału nie ma.
Ja bym się na Twoim miejscu zabrała za Igrzyska śmierci.
Hejka! Mam już kota. Milka nie kojarzyć z czekoladą.
Ja prawdopodobnie będę czytać w takiej kolejności, w jakiej zapisałam. Tylko za Królów Przeklętych zabiorę się wcześniej, bo książka jest mała (taki dziwny format), więc zmieści mi się w plecaku.
Myksa jesteś? Bo mam do Ciebie pytanie.
JFilio:
a raczej tez amatorsko, ale tak to jest gdy sie uczy samemu XD
Tez piszę, ale ja mam niska samoocenę i wysoka samokrytykę, wiec większość rzeczy które robię (nie ważne czy rysuje czy pisze) nie wychodzi na pokaz publiczny, np.: mam sporo, naprawdę sporo fan artów z PJ, ale ich nie wysyłam….
Najbardziej to fantastykę, przygodę, kryminał psychologiczny (najlepiej coś co zmusza do myślenia)… Ale także czytam książki typu encyklopedie (wiem dziwne dosc). No wiesz, encyklopedie o zwierzętach, mitologie, nawet smokologie i przewodnik spiderwicka. Kiedyś z nudów (mała byłam! XD) przeczytałam słownik XD
Mam pytanie. Takie durne pytanie. Co znaczy XD?
Filio:
sorki za to „J” przy nicku, nie zauważyłam, że nacisnęła ja przez przypadek…
tylko, że jeżeli igrzyska śmierci są tak dobre jak słyszalam, to będę musiała pewnie od razu czytać drugi tom, a tak nie lubię. Wolę, jeszcze coś pomiędzy wsadzić. A jeżeli tak zrobię to nie będę mogła się skupić na aktualnie czytanej książce bo będę ciągle zaglądać do drugiej części igrzysk. Więc chyba będę czytać najpierw numery 1 i 2, a potem igrzyska.
wracam za pół godziny
Cllaris – w tym wypadku tak jest mądrzej.
Pegaz – spoko, nie ma sprawy.
Też nie wystawiam większości swoich rysunków/zdjęć na pokaz publiczny. Czasem tak, jeśli mnie ktoś przekona, ale przeważnie siedzą sobie zapomniane w zeszyciku.
Ja obecnie przerzuciłam się na powieści fantasy i przeważnie takie czytam. Od czasu do czasu także horrory i kryminały (wcześniej właśnie je wolałam). Lubię też książki popularnonaukowe.
HALO!
~Sog:
To taka emotikonka wyrażająca głupawy zaciesz xD
~Filio:
Ano to tak jak u mnie, tylko u mnie leżą zapomniane w teczce ^^ Tez wolę fantastykę 😉
Ja kończę Będę jutro rano i wieczorem.
Papa!
~Filio:
Strzała! Trzym sie, do jutra 😉
jest ktoś jeszcze ❓
Ja, nadal XD
przepraszam, jednak będę jesczcze później
Kto jest ?
Hej jest ktoś???
Ja jeszcze jestem :3
Hej : )