Dedykuję to opko Chione i Percy’emu za to, że są oboje tacy mili.
Czułam, że moja siostra mną potrząsa, ale nie mogłam wyrzec ani słowa. Po prostu patrzałam do góry na niebieskie niebo, które zdawało się być tak blisko… Chciałam już iść do Hadesu, obojętnie na to, czy trafiłabym na Łąki Asfodelowe, czy też do Elizjum. Pragnęłam tylko skończyć z tą głupią misją i odejść z tego świata, ale coś podpowiadało mi, że nie mogłabym zostawić Elene i Annabeth, po tym wszystkim , co dla mnie zrobiły. Wtedy właśnie poczułam jak Annie wkłada mi do ust batonika z ambrozji. Smakował jak snickers zmieszany z Kinder country, czyli był wprost prze boski. Po prostu pychotka. Natychmiast otworzyłam oczy, jednak wciąż czułam się źle. Po prostu okropnie, więc spytałam:
– Mogę dostać więcej?
– Lily, ocknęłaś się! Nie, nie mogę Ci wyznaczyć drugiej porcji, gdyż to spaliło by Cię żywcem, a tego byś nie chciała, prawda?- powiedziała zaniepokojona Ann.
– Jasne, że nie. To na czym będzie polegać nasza podróż w czasie? I gdzie udamy się najpierw?- zapytałam, ciekawa jej odpowiedzi.
– No więc, najpierw wyjmiesz ten róg Minotaura, który trzymasz w kieszeni bluzy – Skąd wiedziała, że mam go w kieszeni? Nie mam zielonego pojęcia, ale uwierzcie, przerażała mnie czasami, ta jej wszechwiedząca osobowość. Bo powiedzcie chcielibyście bawić się w chowanego z kimś, kto i tak wygra, ponieważ wie gdzie jesteście i kiedy stamtąd wyjdziecie? To na serio nie było fajne.- Potem Ty, Elene i ja go dotkniemy, a nasza współtowarzyszka misji chwyci Cerbera za obrożę, podczas gdy ja powiem słowa zaklęcia, które przeniesie nas do przeszłości:
Zdobyczo od potwora pochodząca,
Bądź źródłem do wiedzy przeszłości prowadzącym
– Kiedy to zaklęcie zacznie działać musimy wszystkie myśleć o tym gdzie chcemy trafić -kontynuowała moja zdesperowana siostrzyczka.- W naszym przypadku jest to Forum Romanum, główna siedziba Senatus Populsque Romanus, czyli SPQR, co oznacza Senat i Lud Rzymu– zakończyła wyjaśniać mi nasz plan. Nie muszę chyba nawet wam mówić, jak bardzo byłam znudzona tym bardzo długim monologiem. Kiedy skończyła przewróciłam oczami i modląc się do wszystkich bogów, żebym nie upadła ze zmęczenia słuchaniem jej wyrzekłam:
– Genialny plan siostrzyczko. Ja nigdy bym na to nie wpadła. Ty też Elle, no nie?- spytałam, patrząc przyjaciółkę piorunującym wzrokiem, który miał jasny przekaz, mianowicie: ,,Jak powiesz, że byś na coś takiego wpadła to cię uduszę, rozumiemy się?”. Na szczęście jednak załapała, o co mi chodzi, co mnie nie zdziwiło, gdyż jako córka Nyks, miała bardzo dobrze rozwiniętą intuicję.
– Oczywiście, że nie wymyśliłabym czegoś tak… tak…- zawahała się i popatrzyła mi w oczy i z wyraźną niechęcią w głosie co do mojej sis, wyszeptała w moim kierunku-… głupiego.- podczas gdy na głos wyrzekła swoje interesujące i zarazem bardzo sarkastyczne, zakończenie tego zdania przeznaczone dla uszu córki Ateny: – …pomysłowego i inteligentnego.
Muszę wam coś wyznać. Mianowicie, Annabeth jest niezwykle mądra i w ogóle, jednak, ani trochę nie ma umiejętności rozpoznawania sarkazmu. Ona po prostu tego nie łapie.
Godzinę potem byłyśmy gotowe do wyruszenia w przeszłość. Plecaki były spakowane, a Cerber miał na sobie nową smycz którą wyczarowała mu Elie. Była ona calutka różowiutka i nabita ćwiekami wielkości ramienia. Ogółem wyglądała świetnie, a piesek Pana Podziemi wyglądał w niej (sorka za wyrażenie) ,,słitaśnie”.
Na komendę Annabeth, chwyciłyśmy róg Minotaura, a Elene oprócz naszego środka do podróży w czasie, zacisnęła mocno palce na smyczy Cerberka. Wtedy to się stało: córka Ateny wykrzyknęła zaklęcie:
-Zdobyczo od potwora pochodząca,
Bądź źródłem do wiedzy przeszłości prowadzącym
A moje stopy zaczęły odrywać się od ziemi. Zobaczyłam ogromny portal otwarty za naszymi plecami. Miał około półtora metra długości i mniej więcej dwa razy tyle szerokości. Nie wiem ile dokładnie, ale nasz pieseczek, bez problemu się zmieścił. Portal był w kolorach tęczy to znaczy: czerwono, pomarańczowo, żółto, zielono, niebiesko, różowe pole, usiłujące nas wciągnąć do środka, jakbyśmy stanowili jego śniadanie. Kiedy moja skóra zetknęła się z nim poczułam dziwny dotyk. Jakby coś zarazem chropowatego jak i gładziutkiego przecinało mi skórę. Jednak najdziwniejsze odczucie stanowiło to, że nic nie czułam, ani trochę mnie nie bolało, wręcz przeciwnie, to było przyjemne, nawet bardzo.
Właśnie wtedy ukazała mi się ONA. Miała czarne jak mrok włosy i jasno-niebieskie oczy, dokładnie takie jak moje. Od razu ją poznałam. To była matka mojej najlepszej przyjaciółki, Elene. Konkretniej, przede mną stała Nyks.
– Kochana, wiesz dlaczego twoje oczy widzą w ciemności? – zapytała smutnym głosem.
– Nie wiem…- odpowiedziałam jej rozgoryczona.
– Ponieważ, Afrodyta miała u mnie przysługę, a ja, żeby spłacić dług, musiałam dać Ci moje błogosławieństwo. Właśnie wtedy zrozumiałam, że jesteś wyjątkowa. Narzeczona Aresa nigdy, naprawdę nigdy nie wykorzystuje swoich przysług, aby skorzystało na tym jakieś dziecko. To nie zdarzyło się jeszcze ani razu. Ona musi mieć wobec Ciebie bardzo szczególne plany. I jeszcze jedno, wasza misja, tu w przeszłości uda się wtedy kiedy uwierzysz w każde słowo które wypowiedziałam.- powiedziała bogini Nocy i kotów, z zaciekawieniem wypisanym na twarzy, i zniknęła odchodząc w mrok, a ja zaczęłam otwierać oczy w przeszłości…
Mam nadzieję, że się wam spodobało , życzę udanych wakacji,
Annabeth1999.
To moje ostatnie opko przed wyjazdem, chyba. Jutro wyjeżdżam, na dwa tygodnie,
Udanych wakacji życzę,
Annabeth1999. 😀
„Patrzałam”? 😉 Chyba „patrzyłam”. No i Afrodyta nie była narzeczoną Aresa, tylko Hefajstosa. 😀 Lepiej by brzmiało „kochanka”, albo „dziewczyna”, jak już koniecznie jesteśmy w XXI wieku. 😀 I… i to chyba tyle błędów, jakie wyłapałam. 😀
KObito, naprawdę Cię podziwiam. Zaledwie przez kilka miesięcy wyrobiłaś sobie zaje[piiiip] styl, dzięki któremu opko wciąga czytelnika nie tylko pomysłem, ale i właśnie stylem. 😀 Prawie, a może nawet i w ogóle, nie robisz powtórzeń, no i po prostu kocham to opko jak nigdy nic. ;D Czekam na CD, i życzę Tobie również wspaniałych wakacji! 😉
Dziękuje, Pallas. Bardzo miło,że tak piszesz, naprawdę miło mi to czytać. 😀
fajnie,lekko się czyta twoje opka 😀 tylko że Afrodyta była żoną Hefajstosa 😉 pisuj szybko nastempną cześc bo nie moge się już doczekac cd 😀 😀
Dzięki. Następna część dopiero jak wróce z wakacji. Za dwa tygodnie.
Co do opka przyznam się że prqwie nie wiem o co w nim chodzi bo nie czytałam popzrednich częsci ponieważ akurat wtedy gdy zaczęłam czytać to moja faza na czytanie bloga się zakończyła a teraz znów powraca !Ogołem przyjemnie sie to czyta , nie jest to zbyt dlugie nie ma tu jakiegoś szczegolnego napięcia ( przynajmniej w tej części ) troszke brakuje opisów , ale z resztą ja też nie sypie nimi jak z rękawa ( chodzi mi o otozcenie ) bo trudno jest wstawić dobry opis w dobrym miejscu .ogółem kawał dobrej roboty .Zycze miłych wkacjii ( wraz z mariką XDDDDDDDDDDDDDD )
Dziękuje i nawzajem miłych wakacji. 😀
JESTEM FANKĄ TWOICH OPEK!!! To było fantastyczne, naprawdę fantastyczne! 😀 Również życzę miłych wakacji. Gdzie wyjeżdżasz?
Dzięki, Reyno. Twój koment bardzo mi pochlebia. Nawzajem życzę miłych wakacji. Wyjeżdżam na R h o d e s(chyba tak to się pisze w ichniejszym, greckim języku).
Ale super. Rodos?
Tak, Persuszu (hah) 😀
*Perseuszu
Nie cyztałam poprzednich części, ale to jest naprawde bardzo fajne. czekam na cd
Bardzo dziękuje i zapraszam was na mojego bloga: http://www.kamiennalza.blogspot.com
Bardzo , bardzo fajne, poza paroma błedami co do Afrodyty to jest okey;) Pisz dalej bo styl masz boski( dosłownie xD)
Dzięki, Świerszczu. Twoje słowa dla mnie dużo świadczą. Póki co,to do zobaczenia na II turnusie obozu herosów. 😀
Dziękuję wam wszystkim za tak miłe komentarze, jest mi niezmiernie miło. 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 ;D
Śnieżynko moja! Świetnie napisane! 😉 I dzięki za dedykację.
Bardzo dziękuje. Proszę bardzo, Chione.
Jeżeli to opko jest dedykowane dla mnie, to dzięki, jeśli nie to i tak thanks za super opowiadanie :]
Tak, Percy. Opko jest zadedykowane dla ciebie, i dziękuje za tak pochlebną opinię.
Czy ktoś mógłby mi pomóc poruszać się po forum? Zwykle znajdę jakieś fajne opowiadanie i nie mogę znaleźć jego początku czy końca…
Wpisujesz w Szukaj tytuł i jeśli na danej stronie nie ma, to wciskasz ,,starszy post” i grzebiesz dalej. Albo wpisujesz w Google tytuł. Czasem wyskakuje, czasem nie. Jeśli nie wyskoczy to dopisz jeszcze obok tytułu ,,Rick Riordan”. Ale najłatwiej jest nacisnąć ,,tagi”, które znajdują się na końcu opka i masz całą twórczość autora. Ale uprzedzam, że dużo opek jest niedokończonych 😉