Nie odpowiadam za urazy fizyczne/psychiczne/inne po przeczytaniu tego [CENZURA].
Trolle- czytajcie do woli. I UDŁAWCIE SIĘ TYM!!!
Już nie pamiętam, ile to trwa
A ile zostało? Też nie wiem.
Podobno zatacza koła czas
Podobno duch nasz trwa wiecznie
Nie mogę nic obiecać Ci
Jutro już może nie być mnie
I znów w piersi wzbiera niemy krzyk
I znów uwolnić go nie chcę
Czy to ma znaczenie, ile mamy lat?
I tak zbyt młodo umrzemy
Kolejną śmiercią nie przejmie się czas
W swym wartkim biegu odwiecznym
Nie mogę żadnego słowa Ci dać
Jutro już może nie być Cię
I znów w krtani Ci rośnie bólu wrzask
I znów nie pozwalasz mu wyrwać się
Ile się obronimy? Dzień? Czy dwa?
Każdy heros w końcu upada
Wciąż w głąb miasta prze tytan
Lecz prawdziwy wróg to czas, którym włada.
Nie mogę na nic przysiąc Ci
Jutro już może nie być nas
I znów z wielkiego żalu chce się wyć
I znów tłumimy to, jak się da.
ARACHNE, YOU ARE AN AMAZING GIRL!!! 😀
Twoje wiersze są cudowne, naprawdę niebanalne!
uuuuu ale beznadzieja XD nie no żart 😀 wiesz, ze piszesz zaje***? 😛
It is WONDERFUL Jestem pewna, że kiedyś zostaniesz pisarką.
Rośnie nam druga Szymborska
Ktoś Ci się na konto włamał???
Halt, częstowałeś się własnym towarem? Czy masz widelec w mózgu?
uwielbiam twoje teksty 😀
Się rozszalałaś się! D
😀 Gdybym ja tak pisała, moja polonistka wreszcie nie miałaby się do czego przyczepić. Ale niestety nie piszę.
Czy to ma znaczenie, ile mamy lat?
I tak zbyt młodo umrzemy
Kolejną śmiercią nie przejmie się czas
W swym wartkim biegu odwiecznym
Ile się obronimy? Dzień? Czy dwa?
Każdy heros w końcu upada
Wciąż w głąb miasta prze tytan
Lecz prawdziwy wróg to czas, którym włada. – …
I’ M LOVIN’ IT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
😀 😉
suuper
Dwie ostatnie zwrotki powalają… Żeby TAK pisać trzeba być naprawdę dojrzałym. Bo to nie tylko talent.