Od autorki: Kolejny krótki wiersz. Odnosi się do „Ostatniego Olimpijczyka”.
Kronos
Splamione ludzką
Dłonie krwią
Łypiące złote oczy
Błyszczące w środku nocy
Z radością patrzące
Śmierć noszące
Szalony śmiech
Zatrzymujący oddech
Zbrodniarz niezłomny
Po Uranosie potomny
Tytanie złości,
Oszczędź sobie zazdrości!
Do Tartaru wpędzą cię dzieci twoje
Z gniewem niszczące o mordercy zwoje
Sprzymierzeniec powstanie,
Lecz uśmiercony zostanie
Twoje szanse są nikłe
Nasze zaś niezwykłe
Przegraj, nieposłuszny bogom
Zagiń, nie słysząc nikogo
Fajny wiersz ^^
Bardzo fajny wiersz.
jak zwykle jak czytam wiersz to prawie nic nie rozumiem
nawet fajny:)
Bardzo fajny wiersz.
5 za zaciekawienei mnie
Bardzo fajnie się czyta. ^^ Rymy są szczególnie fajne. ^^
Bardzo fajny wierszy, Nano 😀 ;).
Nasza Nana taka uzdolniona: rysuje, wiersze pisze. Napisz opowiadanie takiej jakości jak ten wiersz, a Cię znienawidzę – bo kto to widział, żeby być tak uzdolnionym?! 😉 😀
i znowu musze się zgodzić z sog
Podoba mi sie 😀
Ładny
Super
Nostalgiczny i uczuciowy- tak bym to nzwała…podoba mi się 😉
Ciekawy. Ale… no, cóż. Ja sądzę, że Kronos nie był taki zły. Zabiły go własne dzieci. Miał prawo do urazy. Wiem jestem dziwna, ale ja zawsze usprawiedliwiam negatywne postacie, mam do nich słabość.
ja chcę VI VII VIII XIX itd cz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!