Postanowiłam, że jeszcze coś tam napiszę…. Może dopiszę coś do wcześniejszych opowiadań? Zależy czy byście choć trochę chcieli. 😉 Oczywiście jest ich za dużo, żeby je ogarnąć, więc powiedzcie, które mam pisać, bo sama już nie wiem. Poszukiwanie prawie na pewno będę dalej pisać, ale zostaje jeszcze: Córka Pana Czasu, 75% i 50 lat później… Które dalej pisać? Bo często mi się nudzi w domu…. ;D No, ale cóż…
Prolog dedykuje: Myksie, Piper, Arachne, Eris i Bogince. 😉
Miłego czytania,
asia_48
To nic, że Zeus wyrzucił ją z Olimpu….
To nic, że minęło wiele tysięcy lat….
Ona nadal czuła żal.
Jej złote włosy już dawno straciły blask.
Ale wciąż była nieśmiertelna.
Wciąż żyła w męczarniach.
Wciąż była gnębiona przez Litaie.
Skłamała niezliczoną ilość razy.
Zabiła milion razy więcej herosów i śmiertelników.
Gdy zamykała oczy widziała ludzi błagających, żeby darowała im życie. One się zawsze spóźniały. Przybywały godzinę, dwie po tragedii. Czasem nawet nie chciało im się przyjść. Gdzie są ci dobrzy bogowie gdy ich potrzeba?
Stała przed swoją bardzo dawną rezydencją. Tam znalazła pomoc gdy Zeus ją zrzucił z Olimpu. Pewne małżeństwo dało jej schronienie na kilka dni. Zabiła ich i zajęła dom. Ale musiała się przenieść. Litaie znajdują ją w ciągu tygodnia. Gnębią. A ona ucieka.
Była boginią, która nie bałaby się najbliższemu przyjacielowi wbić sztylet w serce. Nigdy się nie zakochiwała w śmiertelnikach. Ich śmiertelna dusza ją ciekawiła. Chciała wiedzieć więcej. Meżczyźni ją pociągali… Co by było, gdyby któryś ją uwiódł? Gdyby… zaszła w ciążę? Czy byłaby w stanie zabić małe dziecko pochodzące z jej krwi?
Nacisnęła dzwonek do drzwi. Czuła się mała. Tak to jest być boginią w ciele śmiertelnika – małe, niewygodne ciało. Ciasne i niskie. Dziwne…
W drzwiach stanęła nastolatka. Była wysoką blondynką o oczach w kolorze nieba… Córka Zeusa.
Jej oczy się zaświeciły. Poczuła chęć zemsty.
Wystarczyło zamienić kilka zdań z dziewczyną, a ona już ją wpuściła.
Rozejrzała się po domu i spytała dziewczynę o imię. Skyler. A jakże?
Po chwili do pokoju weszła matka Skyler. Po chwili także jej mąż.
Ate zaparło dech w piersiach. Ten mężczyzna. Zabiła go już kilka razy. Zawsze wracał.
Miał zagrać jakąś rolę w jej nieśmiertelnym życiu?
Zabijała go przez to, że był przystojny. Zawsze chciał ją uwieść. A ona coraz bardziej chciała się skusić. Nie musiał się przedstawiać. Zawsze nazywał się Mathew. Zawsze wyglądał tak samo.
Po pół godzinie mężczyzna wyszedł do pracy, a kobieta na zakupy.
Ate zaszyła się w cieniu. Skyler weszła do swojego pokoju. Bogini skradała się cicho do jej pokoju. Uchyliła drzwi.
Nastolatka miała słuchawki na uszach. Siedziała pochylona nad biurkiem i coś pisała. Była w transie. Ate nie zastanawiając się podeszła do niej. W jej ręce zalśnił czarny sztylet. Przyłożyła go to szyi nic nie domyślającej się Skyler.
Poderżnęła jej gardło. Krew rozprysła po pokoju. Zabrudziła kartki, na których dziewczyna pisała. Bogini zerknęła na nie lekceważąco.
„Tknij ją Ate, a zostaniesz strącona na wieki do Tartaru. Zamienię cię w śmiertelniczkę lub zniszczę wszystko co udało ci się osiągnąć. Jak zabijesz Skyler oczekuj mojej zemsty. Zeus.”
Bogini podpisała na siebie wyrok, ale czuła się spełniona. Zabiła córkę Zeusa. Od zawsze szukała takiej okazji. Do pokoju weszła matka dziewczyny i krzyknęła z przerażenia. Próbowała uciec, ale sztylet Ate był szybszy. Rzuciła w nią i trafiła w serce. Zamknęła drzwi od pokoju i czekała na swoją ostatnią ofiarę.
Wrócił 2 może 3 godziny później. Dla niej czas się nie liczył. Nie ważne, że Litaie już ją gnębiły. Zatrzasnęła drzwi. Spojrzał na nią.
– Od lat czekałem, aż w końcu zrozumiesz miłość. – zaśmiał się.
– Kim jesteś? – spytała.
– Kim? Przecież sama dobrze wiesz kim. Bogowie bardzo chcieli, żebyś zrozumiała miłość. Mieli nadzieję, że się dzięki mnie zmienisz. – rzucił kpiąco. – Pamiętam moje poprzednie życia. Pamiętam ból, który mi sprawiłaś. Teraz zapłacisz. Teraz jestem błogosławiony przez Afrodytę i Erosa.
Podszedł do niej. Przytulił ją i pocałował. Podobało jej się to. Śmiertelnik, który znał prawdę. Jej najlepsza ofiara.
”Tylko ten jeden raz” – przyrzekła i pocałowała Mathew’a.
Leżał na zakrwawionym prześcieradle. Tam gdzie powinno być jego serce znajdowała się czerwona dziura. Ate jak gdyby nigdy nic ubierała się. Popatrzyła na mężczyznę i wybuchła bezdusznym, okrutnym śmiechem. Całą noc nękały ją Litaie. To zdecydowanie było najlepsze co ją w życiu spotkało. Teraz pozostał jeden problem. Dziecko.
CDN*
* jeśli chcecie ;p
Pierwsza!!!!!!! JEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!! To opko jest megagenialne!!! Pisz szybko CDN, bo będzie z tobą źle!! 😉 😀
niesamowite 😀 trochę erotycznie romantycznie, ale nie zboczenie tylko popracuj nad interpunkcją
PS czy mi się zdaje, ale wszyscy piszę teraz CDN jeśli chcecie? bo nikt się ze mną nie kontaktował o prawa autorskie, które posiadam do tego tekstu
ej czy mi się zdaje, ale czy asia48 ma dzisiaj urodziny? mogę się mylić, bo tak mi na gg wyskoczyło 😀 jesli mam racje to najlepszego
O jejku…. Tak, mam dzisiaj! Dziękuje! 😉
Następnym razem nie będzie CDN* jeśli chcecie. xd
Brak słów. Po prostu wcisnęłaś mnie w fotel. BOSKIE. Oczywiście, że chcę ciąg dalszy. Pragnę go całym sercem! 😀
Jeszcze sie pytasz . ?!? Pisz szybko CD . !!!!!!!!!!!
Ciekawe!
Jestem zach- wy-co-na. Cos niesamowicie orginalnego i wyjątkowego, wspaniałe.
dziś urodziny ma LOGAN LERMAN 😀
Wiem, wiem! Je również świętuje! xd
😀 I sory, że nie skomentowałam na temat ale jestem tym trochę podekscytowana
A co do tekstu to mi się podoba, Dość nietypowy co jest na tym blogu ostatnio bardzo mile widziane i wciąga 😀 Jestem za tym żebyś napisała CD 😀
Dziękuje.
Ja też się tym ekscytuje! Ten sam dzień! xd
Serio!? Jeśli to prawda to składam mu najgorętsze życzenia:
Żeby Logan nie chorował,
żeby dostał duzo prezentów :),
by zawsze był radosny i uśmiechniety,
żeby przyjechał kiedyś do Polski, bo chcę mieć jego autograf,
by dobrze zagrał w ekranizacji Morza Potworów (premiera 2013r.),
i żeby tam gdzie teraz jest zaznał dużo szczęścia i radości.
Dołączam się do życzeń i dodaję coś od siebie:
– prawdziwej, szczerej, opiekuńczej, radosnej miłości (z wzajemnością :P)
– sukcesów w tym, czego się podejmie
– morza fanów-nie potworów xD
Co do opowiadania… trzy słowa:
Wspaniałe
Okropnie wciągające
Wysuperowiste
Jezuuuu…. Za mało krytyki! A właśnie robię koleżance wykład jakim to jestem beztalenciem…. xd
Ale dziękuje ;p
Ty! Skradłaś meine pomysła na opko z Ate w roli głównej! Ale wybaczam ci to dzięki dedykacji dla mnie i tym, że masz dziś urodziny! Wszystkiego naj!
Dziękuje i przepraszam. Ate została postacią główną w PROLOGU, poniewaz potrzebowałam kogoś okrutnego. W dalszych częściach możliwe że nawet wgl sie nie pojawi 😉
Masz urodziny tego samego dnia co LOGAN!!!!! Gratulacje! Życzę ci tego samego co życzyłam wcześniej jemu (życzenia powyżej), wyłączając przyjazd do Polski i dobrego zagrania w Morzu Potworów :).
Dziękuje ;D
Super opowiadanie ! Herosowe !
100 lat
Dziękuje! ;D
Tak tak tak! Idealnie trafiłeś w mój gust. Świetne. Mega super genialne. Sadystka Hehe uwielbiam opka o sadystach i ich chorych zwierzeniach. Myślę że mamy wiele wspólnego 😀 Masz gg? Jestem Ci mega wdzięczna za dedykacje. A co do twoich opek… Kontynuuj je wszystkie! Zwłaszcza,, córkę tytana” to opko jest mega super boskie
Mam gg, ale bardzo rzadko wchodzę. Ale tego jest za dużo! A w dodatku w mej chorej głowie mam kolejny chory pomysł…. 😉 Jak coś to mam Skypa xd
Kolejne wyzwanie: w następnej części trafić w gust Myksy.
Moze da się załatwić. xd
O, przepraszam! Jeszcze 2 chore pomysły! xd
Sto lat! Super opko.
Fajne :), ale coś mi nie pasi, ale to mioje odczucia Opowiadanie bardzo fajne
Sadystyczna bogini. Super! Niech zgadnę, bohaterką będzie jej córka? Jeżeli tak, to będzie ciekawie! 😀
A możesz kontynuować opowiadanie 75%?Bardzo cię proszę.