Narracja Percy’ego:
Był piękny słoneczny dzień w Obozie Herosów. Wszystko zapowiadało się dobrze. Po wstaniu i umyciu się poszedłem na śniadanie. Podszedłem do stolika Posejdona i zacząłem jeść śniadanie. Wrzuciłem trochę jedzenia na ofiarę Posejdonowi. Gdy wszyscy już zjedli Pan D. przemówił.
-Uwaga uwaga poproszę pójść do wiekiego domu. Dostaniecie przenośną konsolę do gry w pac-mana nie wykrywalną dla potworów!
-Dziwne – pomyślałem
-Pan D. nigdy nam nic niedaje chyba, że obóz dostał dotacje z uni….
-Hej Glonomórzdżku -moje rozmyślania przerwała Annabeth
Cześć -odpowiedziałem
-Idziemy po Pac mana ? – zapytałem
-No niewiem to może być podstęp przecież Pan D nigdy nam nic nie daje …
-No chodź, to tylko niewinna rozrywka – powiedziałem
-No dobrze -zgodziła się niechętnie
I poszedłem razem z Annabeth w stronę Wielkiego Domu. Gdy dotarliśmy zobaczyliśmy kolejkę do wielkiego domu.
-Ale kolejka -powiedziałem
-Tak, nawet duża -odpowiedziała Annabeth
Gdy nadeszła nasza kolej Pan D wręczył nam małe pudełka uśmiechnął się chytrze i powiedział:
-Macie, niech wam dobrze służą
Gdy odeszliśmy Annabeth zapytała się mnie
-Słyszałeś jak Dionizos to powiedział i jak chytrze się uśmiechnął, to do niego niepodobne
-Och daj spokój Annabeth chodź zagramy- powiedziałem
Annabeth niechętnie się zgodziła. Postanowiliśmy zagrać na plaży.Gdy szedłem razem z Annabeth na plażę zobaczyliśmy Braci Hood siedzących na trawie i grających w Pac Mana.
-Wreszczie doszedłem do 256 poziomu -powiedział Travis
-To świetnie -odpowiedzial Connor
-Co split screen? Dlaczego tego nie naprawili- krzyknął Travis
-Hej chodźmy do Dionizosa tego super gościa może obalimy Zeusa i uczynimy go królem bogów-zaproponował bratu Connor
-Dobry pomysł
-Percy coś się dzieje, nie włączaj tej gry-ostrzegła mnie Annabeth
-Nie zamierzam- odpowiedziałem
Nagle zobaczyłem zbliżającącego się ku nam różowego duszka. Annabeth odwróciła się i zobaczyła to samo
-O nie to Pinki- krzykneła
Nagle zobaczyłem wyłajaniącego się zza górki pomarańczowego duszka.
-Clyde-pomyślałem
Odetkałem Orkan i ciąłem Pinkiego. Miecz przeszedł przez niego.
-Ha ha to nie zadziała nie graliście nigdy w pac mana trzeba przed nimi uciekać – odezwał się głos Dionizosa
Szybko właźcie – usłyszeliśmy czyjś głos
Popatrzyłem w górę. Zobaczyłem helikopter, a z niego zwiszającą drabinkę sznurową i Staruszka w garniturze o władczym wyrazie twarzy.
-Zeus! -krzyknałem
-Tak nauczyłem się co to znaczy być miłym
Szybko razem z Annabeth wszedłem do helikopteru. Byłem we wspaniałym luksowym helikopterze.
Usłyszałem tylko głos Zeusa mówiącego
-Na Olimp
I zemdlałem.
Według mnie akcja dzieje się za szybko. Od razu są zauroczeni tym Pac-manem itp. Powinni dłuzej dociekać czemu on chce obalić Olimp itd. Ale ogólnie dobrze. A i nie pisze się „GlonomóRZdżku” tylko „Glonomóżdżku”
Akcja toczy się za szybko. Do tego poszłaś po szablonie. Niczym nie zostałam zaskoczona. Opowiadania powinny mieć nutkę tajemniczości. To opko jest tak przewidywalne, że można się załamać. Może jeszcze raz wyślesz raz drugi rozdział?! Bo ten jest tak słaby, że….. aż słów mi brakuje.
Co do akcji czy ktoś Cię goni. Napięcie i inne triki które powodują, że czyta się następne rozdziały. Twoje go całkowicie nie ma.
Opisy. Jak wyglądał ten pakman? Czy miał w sobie coś szczególnego? A na plaży można było coś napisać o braciach Hood. Czy jakoś podejrzanie się zachowywali oprócz tego pomysłu z Zeusem? Duszków nie skomentuje bo mnie nie rozbawiła a wkurzyły.
Można zrobić coś innego. Może Dionizos da im inne pakmany albo coś innego?
Pomyśl. I ZRÓB COŚ!
Przepraszam za ostrość komentarza. Wszystkie zażalenia proszę przesłać na maila sog13@op.pl .
‚powiedziałem’ ‚odpowiedziałem’ ‚odrzekła’ ‚spytała’
my to nie tępaki. Pisz więcej, więcej uczuć, wczuj sie
Zgadzam się z poprzednikami. Akcja gna na łeb i szyję. I pisz DŁUŻSZE.
Noo WIECEJ UCZUC EMOCJI ciekawy pomysl z ta zdrada dioniego ALE CO Z TEGO BRAK EMOCJI WSZYSTKO PSUJE? !?! pisz dluzsze
sorry ze tak to skrytykowalam ale po prostu niiemoglam sie powstrzymac zal kieruj na 24653570 ;D
na długość narzekać nie będe, bo mojer z początku było też krótkie.
ale sog ma racje schemat.
any opisów.
nie ma akcji jako takiej.
ni z tego ni z owego postają pack-many, hoodowie świrują, i od razu wiadomo co sie dzieje.
coś nie tak.
pomysł oryinalny, ale nie umiesz tego wykreować w odpowiedni sposób.
żadnych emocji
zero uczuć.
herosi też ludzie, je mają.
coś w tym opku jest nie tak.
sorry, że tak nie przyjemnie. ale no cóż….
Ale, ale moje panie! Czy wy dostrzegacie w tym opowiadaniu tylko złe strony??? Na tym polega krytykowanie. Nie na samym zjechaniu że źle, beznadziejnie itp. Już napisałem ze akcja toczy sie za szybko można było tylko napisać „Zgadzam sie ze Zwiadowcą”. Spójrzecie na pomysł, orginalność. A to w jaki sposób ujął pana D. było bardzo dobre. I do tych co mówili o dłuższym. Opowiadanie nie musi być długie by dobre. A i Travis. Jak następnym razem będziesz wysyłał opowiadanie najpierw daj je mi do ocenienia/zrecenzwania. A teraz oczekuję ze Ci którzy tak Cię krytykowali przeproszą.
mistrz taktu sie odezwał.
i ofczywiście tobie mam dac do oceny, nie??
tak w ogóle to twierdziłęś że niesłyszałeś w zyciu o czymś takim jak takt.
ja nie twierdze że jest za krótekie, bo moje też takie były. mówiłam, że pomysł b. oryginalny.
przepraszac nie zamierzam, bo wszyscy dosknale mnie znacie ….
Właśnie. Ja nie widziałam twojego komentarza.
Sposób w jaki jak to napisałeś „ujął pana D.” nie podoba mi się. Jest bardzo płytki. Nic ciekawego.
W pełni zgadzam się z Sel.
Krótkie i bez emocji. Pomysł jest świetny i musisz umieć go wykorzystać. Powodzenia 😉
Bo to nie był takt. To była sprawiedliwa ocenia Selene.
No jo pomysl orginalny
bo to całe:
JEJU JESTEM HEROSEM I URATUJE ŚWIAT KLEKAJCIE URATUJE OLIMP
mi wychodzi bokiem
nigdy nie byłam dobra w krytykowaniu opek
ale jak to przeczytalam poczułam chec uduszenia autoqga
W CHOLERĘ KRÓTKIE, brak przecinków i opisów uczuć (w ogóle JAKICHKOLWIEK opisów), a w zamian masa powtórzeń i literówek…
OGARNIJ TO!!!
Sorry, możesz się ze mnie śmiać, ale ja NIGDY NIE WIDZIAŁAM KONSOLI DO GIER i kompletnie nie wiem, jak to wygląda, a W PAC-MANA GRAŁAM RAZ W ŻYCIU, więc się nie orientuję… Na przyszłość mów, chociażby na skróty, jak te pieprzone gadżety wyglądają, bo nie jestem w stanie się połapać… A POMYSŁ JEST ZARĄBIASZCZY I MOŻE BYĆ MEGA ŚMIESZNIE!!!
archne, miałaś nie klnąć
adminka cie zabije.
Uuu… Jejku! Zgadzam się z przedmówcami. Bez obrazy, ale po prostu beznadzieja. Rzadnych emocji, opisów, niczego takiego, akcja pędzi na łeb na szyję itp. itd. Pomysł z pacmanem może I był dobry ale przedstawiles go w taki sposób że mogę powiedzieć tylko jedno ŻAL (ja NIGDY nie używam tego słowa, więc gratulacje, jesteś pierwszą osobą która mnie do tego zmusila) Tyle ode mnie.
Zgadzam się z pzredmówcami. Dla mnie największą wadą było to, że opko W OGÓLE nie wciąga (ucz się od Myksy) i dialogi. Całe opko to właściwie za krótki dialog.
Dobra, mój wczorajszy koment był napisany pod wpływem impulsu. Pomysł fajny, choć trochę zwariowany, tylko słabe wykonanie. Nie pisz, jak nie masz weny, ale chcę CD.
Postanowiłem jeszcze raz napisać 2 rozdział.