„Masz pełne prawo do pięknego życia…” Selena Gomez „Who Says”
ANNABETH:
Przyjrzałam się dziewczynie uważnie- nie przypominała mi Persefony. To znaczy… Tak, ale nie letnią, radosną Persefonę. Raczej tą czarną i złą panią podziemia- Królową Krainy Cienia.
-Ale skąd masz pewność?- zapytała Atena.- To raczej niezbyt możliwe.
Dziewczyna wzięła głęboki oddech jakby próbowała nie wybuchnąć na moją matkę.
– Mam pewność- powiedziała, takim tonem jakby właśnie przemawiała do dwuletniego dziecka, a nie-bogini mądrości. Następnie otworzyła tarczę (która jeszcze przed chwilą była zegarkiem). Przyjrzałam się wzorom na tarczy- znak Persefony.
-Ale to by znaczyło…- zaczęła moja mama.
-…Że jestem jedenastą córką Persefony- moja mama wydawała się przerażona słowami dziewczyny.- Tą Przeklętą.
Posejdon podszedł do niej i uśmiechnął się.
– Widzę, że moja bratowa dobrze cię wyszkoliła.
Dziewczyna się roześmiała.
– Tak, chyba tak. Jakoś sobie poradziłam.
– Percy, Annabeth czy oprowadzicie Selene po naszym obozie?
– Ale ja jeszcze nie skończyłam z nimi rozmawiać – zaprotestowała Atena.
– Dobrze. Skończysz później, ale najpierw ja z tobą porozmawiam.
Moja matka westchnęła, ale poszła za Posejdonem.
-Chodźmy- powiedziałam do dziewczyny.
PERCY:
Oprowadziliśmy nową po obozie i zabraliśmy do Chejrona.
Gdy zobaczył dziewczynę uśmiechnął się promiennie.
-Selene, miło cię widzieć! Percy, Annebeth na trening- poleciła nam, po czym zwrócił się do Selene.- Danny pokaże ci nasz obóz.
Uśmiechnąłem się mimowolnie bo wiedziałem co chłopak zaraz powie- nie znosi bowiem zdrobnienia swojego imienia.
SELENE:
Z kanapy wstał wysoki chłopak. Uderzyło mnie to w jaki sposób był przystojny- miał brązowe włosy i niebieskie oczy. Był wysoki. Nosił ciemne jeansy i niebieską koszulkę z napisem „ALL I LOVE IS…”.
– Jestem Danniel- uśmiechnął się do mnie. Po czym zapytał Chejrona:- Do jakiego domku?
-Do domku Persefony.
Chłopak spojrzał na mnie zaintrygowany. Wyszliśmy z domku i ruszyliśmy w stronę domków.
-Wiesz o tym, że ten domek nie był zamieszkiwany od ponad stu lat.
– Mhm…
– I, że zaraz będą o tobie plotkować.
– I co z tego?- zapytałam
– to mi się podoba. Nie obchodzi cię co powiedzą inni.
– Liczy się tylko moje zdanie- powiedziałam.- a tak w ogóle to ja jestem Selene.
– Wiem. Wiem też, że jesteś córką Persefony.
– A ty?
– Co ja?
-Czyim jesteś dzieckiem?
– Zeusa
– No, tak. To wiele wyjaśnia…
– Co na przykład?- zapytał, nagle z wielką ciekawością.- Niebywały urok osobisty?- podsunął.
Roześmiałam się. Był uroczy, przystojny, miły i do tego zabawny …
Ideał– pomyślałam. Ale wtedy mi się przypomniały słowa zaklęcia. Przepowiedni. MOJEJ KLĄTWY…
***
-To tu- chłopak uśmiechnął się do mnie wyrywając mnie z zamyślenia. – tak w ogóle to już wiem dlaczego Chejron kazał mi tu sprzątnąć i pościelić łóżko. A twoja mama przysłała mnóstwo wypasionego sprzętu. W tym momencie masz lepszy domek niż dzieciaki Hermesa.
– Cieszę się…- weszłam powoli do domku. Domek naprawdę był super. Ściany pomalowane na szaro, podłogi wyłożone drewnem, meble w czarnym kolorze. W saloniku stała sofa, telewizor i biurko z moim laptopem (tak jest na nim znak Persefony). W sypialni stało kilka łóżek, jedno było pościelone (najbliżej okna), w szafie były już moje ciuchy. Na biurku w pokoju stała moja kasetka z biżuterią i DVD. Podeszłam do okna. Widok mnie zdziwił. Nie był to bowiem las obozowy w stronę, którego okno było zwrócone lecz był to ogród. Ogród Persefony, ten z Hadesu. Uśmiechnęłam się. Rozejrzałam się dookoła siebie. Było idealnie. I całkiem jak w moim domu.
– Jak w Hadesie – powiedziałam do Danniela.
Chłopak zrobił zdziwioną minę.
– Ja tam mieszkałam- wyjaśniłam. – wychowała mnie moja prawdziwa matka.
CDN
Pierwsza!!!
Ja żądam CD!!!
Fajne, ale krótkie. Chce więcej I to już! Proszę
Bardo fajne. Następny rozdział musi być dłuższy. I z niecierpliwością czekam na następny!
Czwarta!!! Pięknie napisane opowiadanie,super. Z niecierpliwością czekam na następną część 😉
Fajny pomysł z córką Persefony, tego jeszcze nie było, a w następnym rozdziale napisz coś więcej o tej klątwie, proszę
Wysłałam części 1-3 i prolog jednego dnia nie wiem kiedy ciąg dalszy.
Fajnie, że się podoba
odpowiedzi:
Sog- nie wiem ale chyba póki co nie będą wiele dłuższe
Teja- drugi albo trzeci rozdział jest posświęcony prawie wyłącznie klątwie
Herosowe! Kiedy cd?! 😀
Hmm… skoro Percy i Annabeth żyją, to wypowiedź „ten domek nie był zamieszkiwany od ponad stu lat” nie ma sensu- przecież przed wiekiem pomniejsze bóstwa w ogóle nie miały domków, dostały je dopiero po wojnie.
Ale ogólnie mi się podoba, wyczekuję CD.
Chodzi o to ze niby ten domek tam byl ukryty i nikt o nim nie pamietal a Persefona nie miala dzieci przez ponad sto lat z uwagi bna klatwe ktora sooczela na jej jedynastej corce. Domek byl ukryty w lesie, w koncu o dzieciach Persefony mowy nie bylo. Przez setki lat obuz mogli przebudowac choc wg mojej wersji domek wybudowano w specjalnym miejscu aby okno moglo wychodzic na ogrod Persefony i gdy persefona urodzila dziesiata corke zaroslo kolo niego wiecej lasu i zstal zapomniany, w oncu Persefona jest jednym z olimpijczykow
Świetne!!! 😀