Nowy początek
W sumie zanim coś tu nabazgrzę, chcę się wam przedstawić. Nazywam się Martyna Goik, wiem tak, tak jestem polką z małego miasta pod Katowicami, Rybnik. Jestem wysoka, mam nieokreślony kolor włosów, mam je krótko obcięte. ach! moje dziwne oczy,czyli szare z czarną obwódką lub turkusowo żółte (zmieniają kolor w zależności gdzie się znajduję i co odczuwam ).
Jestem porządnie rąbnięta, czuję się najlepiej w wodzie, natomiast jestem bardzo ruchliwa (w przedszkolu zepchnęłam jakąś dziewczynkę na kaloryfer, bo się trochę wykurzyłam, nie wiem nie pytajcie jak to zrobiłam), mam podejrzenie o ADHD. Moja historia zaczyna się od niewinnej wycieczki do wymarzonego Nowego Yorku. Miałam przeczucie, że stanie się coś wielkiego…
I moje przypuszczenia okazały się trafne, a mianowicie podczas tej wycieczki moi rodzice z powagą malującą się na ich twarzy zawieźli mnie na jakieś tajemnicze wzgórze.
-Martyno pędź w dół tego zbocza nie zatrzymuj się – powiedzieli lekko poddenerwowani rodzice.
-A … ale mamo, tato tak bez wyjaśnienia ma tam iść
-Idź już bez marudzenia nie oglądaj się za siebie …po prostu idź żwawym krokiem!- krzyknął tata
Zrobiłam jak mój ojciec kazał zbiegłam w dół zbocza, a tam zobaczyłam … TO! Taki niesamowity widok domki ułożone w podkowę, pola truskawek i jakiś ogromny budynek … I wtedy film mi się urwał.Ocknęłam się w dziwnym miejscu, spróbowałam wstać, ale poczułam niesamowity ból mojej głowy jakby ktoś walił mnie przez pół godziny kijem baseballowym w łeb. Położyłam się z powrotem i wtedy podeszła do mnie wysoka, szczupła, blond-włosa dziewczyna i odezwała się:
-Cześć jestem Annie … witamy na obozie herosów
-obozie czego?! – wykrzyknęłam
-najpierw się przedstaw, potem ci powiem – odrzekła nadzwyczaj spokojnym głosem Annie
-a więc tak, jestem Martyna Goik i pochodzę z polski. Jak tu dotarłam? I co to jest ten obóz herosów?!- znowu zapytałam krzycząc przy tym
-Martyna kojarzysz mity i bogów greckich?
-no, a co – bąknęłam – no chyba mi tu nie sugerujesz, że bogowie greccy i mity istnieją
-skąd wiedziałaś, że chce to powiedzieć!? masz rację, ale nie wiesz tylko o jednym – widać, że na jej twarzy malował się smutek- … masz tylko biologiczną matkę, ojca nie, no i najważniejsze jesteś herosem, co oznacza, że masz boskiego rodzica na Olimpie
Od takiego natłoku informacji moja głowa zaczęła mnie boleć jeszcze bardziej. ”Jak ja mogłam żyć w takim kłamstwie? jestem heroską to jest jeszcze bardziej dziwne„. Wstałam zaszokowana i zaczęłam się oddalać od miejsca, w którym dowiedziałam się tylu niezbyt przyjemnych rzeczy. Usłyszałam za sobą kroki i odruchowo odwróciłam się, przede mną stała zasapana Annie po chwili ciszy przemówiła:
-Martyna! Zaczekaj ty musisz przebywać w tym miejscu, jedynie tu jesteś bezpieczna .I wtedy jakby coś we mnie drgnęło.- a co, gdzie indziej potwory mnie zaatakują?-powiedziałam z przekąsem w głosie – no nie jak ty to robisz znowu to zrobiłaś!?- zapytała zszokowana dziewczyna.
-ale, co? – również zadałam pytanie
– ty wyprzedzasz moje myśli, zanim ja coś powiem, ty jesteś w trakcie mówienia o tym co chciałam powiedzieć!- Krzyknęła
Przeanalizowałam całą sprawę i odrzekłam do obozowiczki:
-dobra zostaję, nie musisz mnie oprowadzać, sama znam to miejsce z moich snów, mam iść do jedenastki?
Annie zatkało z wrażenia i skinęła głową,co oznaczało tak. Pospiesznym krokiem udałam się do domku Hermesa, lecz gdy przestąpiłam próg nad moją głową pojawił się zielony hologram z kaduceuszem. Chłopak siedzący na łóżku przypominający mnie z wyglądu oniemiał, ale zdobył się na odwagę i przemówił donośnym głosem:
-cześć siostra ja jestem Travis, a to mój brat bliźniak i twój przyrodni brat Connor
-cześć – bąknął Connor.
Po znalezieniu sobie wolnego łóżka ach! nie wspomniałam, że domek Hermesa jest najbardziej zatłoczony, choć chciałam gdzieś wyjść to poczułam się zmęczona, senna i ułożywszy się na łóżku poszłam spać. Śnił mi się dziwny sen…
fajne, ale troche błędów ortograficznych. Poza tym, jeśli jest nieokreślona, to jak Connor może byś jej przyrodnim bratem?????????
Amfitryto chyba coś pominelaś bo pisze że : , lecz gdy przestąpilam próg próg domku Hermesa , nad moją glową pojawil się zielony hologram z kaduceuszem.
Ja mam kilka zastrzeżeń…
Moim zdaniem ona zbyt szybko to przyjęła, że mityczny świat istnieje (Bo powinna się załamać, albo chociażby usiąść i porządnie to przemyśleć) i to „no chyba mi tu nie sugerujesz, że bogowie greccy i mity istnieją” wydaje mi się zbyt naciągane. Skąd od razu wiedziała, że potwory też atakują i herosów? Dzieci Hermesa raczej nie przepowiadają przyszłości, ani nic w tym stylu.
Opowiadanie może być dobre, zatem czekam na następną część. Pisz szybko! 😉
Evelyne nie zauważyła kilku małych spraw. Imię bohaterki wskazuje, iż powinna być córką Aresa. Znaczy dokładnie „Poświęcona Marsowi”. Do tego opis na początku jest dość dziwny. I rzecz na którą zwracam uwagę najbardziej PISANIE DIALOGÓW Z MAŁEJ LITERY. Kilka drobnych literówek. Oprócz tego całkowicie zgadzam się z przedmówczynią. Jak poprawisz kilka błędów to będzie ciekawie.
oj, sorry
fajne
Fajniaście, tylko… Czy mogłabym prosić o wielkie litery w dialogach?
Prooooszę [oczy małego kotka]
Dzięki za uwagi i obiecuje poprawę , a przy okazji kolejną cześć mam już gotową i wystarczy ,że przepisze ją na kompa ( moje opowiadanko znajduje się w notatniku) Naprawdę sorka za tą ortografię Następna część będzie lepsza.
Nawet nie wiem ,że moje imię oznacza coś takiego ( bo podalam moje realne imię
Sorry za bledy , trochę się śpieszę:)
Jak ktoś chce to mogę wam napisać tłumaczenia imion. Trzeba mi tylko je podać. Interesuje się tym i znam wiele tłumaczeń.
Oooo, to spoko. Dawaj Kamilę i Zuzannę, bo w żadnym imianniku, czy jak to sie nazywa nie mogę znaleźć Kamili. A opowiadanie całkiem fajne, tylko jest parę błędów. Nie będe już wymieniać, bo zrobiły to moje przedmówczynie.
„mam nieokreślony kolor włosów, mam je krótko obcięte. ach! moje dziwne oczy,czyli szare z czarną obwódką lub turkusowo żółte”
Hmm… Dzieci Hermesa mają blond włosy i niebieskie oczy, więc coś tu nie gra…
A tak poza tym jeszcze DUŻE LITERY w dialogach! To strasznie drażni, jak się czyta…
No, ale ogólnie fajne…
Sog -> To podaj tłumaczenie imienia Aleksandra… Proszęęęę
A, jeszcze jedno – tytuł jest taki specjalnie? „zagonionego” boga?!? o.O
Sugeruję że tytuł jest specjalnie no bo w końcu hermes jest zagoniony, ma sporo pracy 😉
Opowiadanie bardzo fajne, tylko proszę o duże litery w dialogach. I akcja trochę za szybko się dzieje…
Do Sog:
To poproszę znaczenie imienia Joanna. Może cos ciekawego?
Oto tłumaczenia:
Aleksandra – obrończyni ludu, greckie
Kamila – dosłownie urodzona z wolnych rodziców lub szlachetna, łacińskie
Zuzanna – lilia lub lotos, hebrajskie
Czekam na następne imiona do tłumaczenia.
O zapomniałam o Joannie.
Joanna – Bóg jest łaską, hebrajskie
Jakby przetłumaczyć moje imiona, to by wyszło, że jestem „życiodajną baraniną” 😀 (tłumaczenie niedosłowne)
Sogu, przetlumacz Anna i Patryk .Pliss
Do blogowiczów jeszcze raz :
dziękuje za porady i będę się nimi kierować
Obiecuje natychmiastową poprawę w moim nastepnym opowiadanku 😀
Już to robię.
Anna – wdzięk lub łaska, hebrajski
Patryk – patrycjusz lub szlachetnie urodzony, łacińskie
Fajnie, fajnie może być naprawdę fanie…
Zaczyna się chyba fajne opowiadanie . I zgadzam się z całą resztą co do błędów . Sog a masz coś na imię Natalia ??
P.S Apollo za jakie grzechy mam te piekielne zapalenie płuc ?? Co ??
Winter: współczuję. Ja tylko raz w życiu miałam zapalenie płuc i to były jedne z najgorszych dni mojego żywotu Dlatego życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
Winter oto tłumaczenie.
Natalia – dzień narodzin, łacińskie
Fajne Goik:)
Annie@_@ przeczytaj sobie tlumaczenie swojego imienia.
Fajne, mam tylko zastrzeżenia co do tych małych liter na początku zdań w dialogach, i wyłapałam kilka powtórzeń.
@Winter, .życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
@Sog, chciałam poprosić o tłumaczenie imienia Anna, ale jak widzę już jest.
O, jestem: Aleksandra – obrończyni ludu, greckie. hehe Fajne opowiadanko.
Chciałam znaleźć tłumaczenia imion głównych bohaterów książki. Niestety posiadam jedno.
Lukas ( od tego powstał amerykański skrót Luke i nasza dość popularna wersja Łukasz przynajmniej według mojej książki o imionach) – pochodzący z Lukanii, łacińskie
Annabeth wygląda na „przyklejone” do siebie „Anna” i „Beth” (czyli Anna Beata).
Annę już tu mamy, a Beata to „błogosławiona”, „umiłowana przez Boga” (w tym przypadku raczej „bogów”).
Co do Percy’ego- no idea.
Fajne! Troche szybko się dzieje, ale trudno. I tak super. Sogu: moje imię jest dziwne I pewnie nie ma go w twoim słowniku. Zresztą wolę swój nick, więc napisz co znaczy Maja (to nie moje imię, ale od niego powstał nick)
Super, a jeśli naprawde jesteś z Rybnika, to pozdrawiam:) ja jestem z Gliwic:)
Tak jestem z Rybnika i masz pozdro ode mnie i całej mojej rodzinki 😉
Myks wysłałaś mi najgorsze możliwe imię.
Maj jest uważana za inną formę Miriam lub za oddzielne imię stworzone od nazwy miesiąca. Jak pamiętacie matka Hermesa miała na imię Maja.
Miriam – pani, orędowniczka, piękna, umiłowana lub napawająca radością, hebrajski
Właśnie od tego imienia powstało imię Maria.
Poczekam z komentarzem na CD bo to było bardzo krótkie.
Bardzo fajne. Kilka błędów, ale poza tym spoks. A co znaczy imię Dominika?
Dominika – należąca do Boga, łacińskie
Myślałam, że więcej osób poprosi o tłumaczenie.
CZADOWE OPOWIADANIE! Jedno z najlepszych i nie ma innej opcji;*
Dzięks siostruś Do blogowiczów :
tak mam siostrę na studiach , dość rzadko się widujemy(ona w , Krakowie ja w Rybniku ),ale i tak wniosek jest jeden – starsze rodzeństwo RULEZ . Monika jesteś najlepszą siostra EVER 😀
;):*
Opowiadanie super
do Sog co znaczy imię Karolina
Chwila… słyszałaś o czymś takim jak WIELKIE litery w dialogach?
Poza tym: jadą do Nowego Jorku, a nagle, bez żadnych wyjaśnień jej rodzice podjeżdżają pod Wzgórze Herosów i każą jej pójść na drugą stronę. Nawet żaden potwór ich nie goni.
No, mam nadzieje, że następna część będzie lepsza.