– Mrok ci sprzyja, Erin – wyszeptałam cicho, uważnie przyglądając się swoim paznokciom – jesteś jego częścią. Jego panią.
Wiatr wokół mnie zawirował szybko, na co ja tylko patrzyłam z dezaprobatą.
– Wujek Zeus chyba nadal obwinia o wszystko tego beznadziejnego smarkacza.
Oczywiście, wiedziałam o tym słynnym Percy’m Jacksonie, który ponoć ukradł piorun Zeusa.
– Stary Posejdon pewnie i tak się go wyprze. Gdyby tylko nie zbliżała się wojna bogów.
– A wszyscy obwiniają o to twojego ojca, Erin – stwierdził mały skorpion, do którego byłam wyjątkowo przywiązana. Tak, choć byłam jego panią to traktowałam go jak równego sobie.
– Wkrótce się dowiedzą, że to nie jego wina. Szkoda, iż będą mieli tak mało czasu na uratowanie świata – prychnęłam, kręcąc powoli głową – Są jakieś wieści o ich poczynaniach, Talesie?
– Pokonali Meduzę – rzekł i spojrzał na mnie wyczekująco.
– CO?! Jak oni śmieli, przecież powinni już dawno zostać zamienieni w kamień! Mój kuzyn, moja kuzynka i ten beznadziejny satyr! – piasek pod moimi stopami powoli się poruszył.
– Spokojnie. Nawet jeśli wygrają tą bitwę, to przegrają wojnę. Głupcy, myślą, że to ten słynny Perseusz jest dzieckiem z przepowiedni – Tales próbował mnie uspokoić, udało mu się to w dużej mierze.
– Ani on, ani Thalia. Chociaż, może… Przekonamy się o tym za dwa lata. Potwory mi sprzyjają, w końcu czują, że jestem ich panią
– Tak, Erin, nie mogą cię skrzywdzić, przecież narażą się w ten sposób twemu ojcu.
– Ojcu, który mnie nie potrzebuje. Chociaż mi to nie przeszkadza – uśmiechnęłam się z ironią.
Skorpion spojrzał na mnie z zainteresowaniem. Nigdy nie poruszałam tematu mojego ojca, którego wszyscy się boją.
– Jak dla mnie, to on… mógłby nie istnieć – mój śmiech poniósł się po całym otoczeniu. Brzmiał jak śmiech szaleńca, którym na pewno nie byłam.
Byłam sobą.
Pół bogiem, pół człowiekiem.
Osobą z przepowiedni, która może zawadzić o życie całej ludzkości. Oczywiście ludzie mnie nie obchodzą. W końcu ja pragnę ich śmierci. I śmierci tych wszystkich, którzy mnie nienawidzą.
Ja, Erin córka Zoey i siostrzenica Posejdona oraz Zeusa.
Ja, Erin córka Hadesa.
CDN
Niedługo… Część Pierwsza…
fajne czekam na następne
druga
Genialne 😀
takie mrooooooczne! i dobrze, jest pewna sb i niech zawladnie nad swiatem ( smiech szalenca, ktorym oczywiscie nie jestem) 😛
fajowe
super czekam na kolejne
Kiady kolejne???????
Nie wiem sama, pierwsze trzy rozdziały już wysłane do Adminki
świetnie
super
Superowe! 😉
super 😉
To jest genialne!!!
Kuree, to takie mroczne i w ogóle
Gratuluje pomysłu
super