Mówią, że nic nie jest trwałe.
Ale nie my.
Mówią, że los jest ślepy.
Ale nie my.
Mówią, że jesteśmy bez serca.
Ale to fałsz.
Mówią, że jesteśmy boginiami.
Ale to fałsz.
Mówią, że nie panujemy nad bogami.
Ale to fałsz.
Mówią, że kiedyś był tylko Chaos.
Ale to my.
Mówią, że śmierć jest wieczna.
Ale to my.
Mówią, że człowiek wybiera przeznaczenie.
Ale to my.
Bez nas nie może powstać nic, nawet nicość, bo ktoś jest.
Kto? My.
Mówią, że Czas jest panem wszystkiego.
Ale to my.
Mówią, że zdarzają się wypadki.
Ale to fałsz.
Kim jesteśmy?
Jesteśmy Losem. Twoim też… by
Komentarze
Zostaw komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
OOO! Nie mam bladego pojęcia, co to jest! Nie mniej było to dość prawdziwe… Szybko zorientowałam się, że chodzi o „trzy staruszki robiące na drutach skarpety śmierci” <3 Ciekawa odmiana Nie opowiadanie, obraz, a zagadko-wierszo-prozo- coś. Super! Użyjesz tego do czegoś? To jakiś zalążek czegoś nowego? Lub może to takie wprowazenie do Twojej obecnej serii? A może tylko chwila weny? Czekam na odpowiedzi!
WEEEEEENY!
Szacun. Aż nie wiem co mam powiedzieć. Przedstawiłaś tyle ciekawostek (faktów?) o Parkach i jeszcze to skleiłaś w wiersz. Dobrze prezentowałby się na kartkach powieści wujka Ricka. Wprowadza mnie w taki nastrój, że mam ochotę coś takiego napisać na ścianie ( NAPISAĆ, nie: powiesić). Wiem, że są ferie, ale nauczyciel Apollo wstawiłby ci szóstkę.<3<3<3 Moja wypowiedź może nie jest spójna, ale wychwyca moje myśli tak jak jest w tym WIERSZU <3
Do Saide:
Napisałam to jakoś pod koniec wakacji, gdy tak troszkę się z kimś pokłóciłam i rozwaliła się moja (nie)przyjdź, jeszcze po drodze był pogrzeb mojej babci i no dużo myślałam o Losie, do tego dzień wcześniej przeczytałam tekst R. Kosika o teorii wieloświata.
Nie to nie jest żadne wprowadzenie choć mam pomysł, jak zgrabnie w postaci drugiej serii wybrnąć z niedopasowanym tytułem do mojej obecnej serii… Jeśli ktoś to będzie czytać poza tobą…
Do Nyx:
To jest bardziej moje wyobrażenie o Losie, choć osobiście tylko gdy mam naprawdę beznadzejny humor myślę o tym , że gdzieś tam na górze jest Ktoś kto wie jak będzie wyglądać moje życie od początku po koniec i dalej, dużo częstej jeśli chodzi o filozofowanie rozmyślam o tym co czyni nas ludźmi i o istocie człowieczeństwa.
Mam jeszcze trzy wiersze-zagadki i mogę je wysłać.
Do wszystkich: Sorry za tytuł i sfiksowany format ale pisałam w Wordzie na telefonie., a tytuł, no cóż pomysły naszły po kliknięciu ,, zapisz do przeglądu”. Ogłaszam wszem wobec, że nie odpowiadam za skutki uboczne przeczytania tych moich… refleksji.
Jestem chętna na te wiersze-zagadki i nie przejmuj się przeszłością, żyj chwilą! Powodzenia!