Prolog
– Jesteśmy już niedaleko – powiedziała Annabeth.
– Mam nadzieję – odpowiedzieli chórem Grover i Percy wybuchając przy tym śmiechem. Ich przyjaciółka przewróciła oczami z irytacją.
– Moglibyście przestać! – zawołała. – Musimy znaleźć tych herosów. Przecież po to płyniemy do Wielkiej Brytanii, tak?
– No tak, ale aż w Anglii… Dlaczego nie w Ameryce. Byłoby o wiele łatwiej – zauważył satyr.
– Byłoby. Pewnie rodzice chcieli bronić swoje dzieci. Na naszym kontynencie jest większe zagrożenie ich życia.
– Jest przecież obóz herosów. Tam im się nic nie stanie.
Córka Ateny zareagowała na to zdanie jedynie wzruszając ramionami. Tak dokładnie nie wiadome było ilu jest tam herosów. Znaleziono jedynie duży „zbiór” mocy w Londynie. Nic więcej nie zdołali się dowiedzieć.
Rozdział I
19 czerwca. Za 6 dni koniec roku szkolnego. Chyba najbardziej wyczekiwana data przez wszystkie dzieciaki. I nareszcie będą wakacje, czyli w skrócie wyjazd do Włoch. Ja, mama, moja przyrodnia siostra Rosalie i ojczym Joe.
Mama wyszła za niego za mąż kiedy miałam 7 lat. Mieszkaliśmy jeszcze wtedy w Nowym Jorku. Ale Joe zawsze chciał zobaczyć Wielką Brytanię, więc przeprowadziliśmy się do Londynu. Jego córka Rose jest bardzo inteligentna, ładna i trochę podobna do mnie. Obie mamy ADHD i dysleksje, chociaż jak na dyslektyków dobrze sobie radzimy z czytaniem. Zaś z nadpobudliwością mam większe problemy od siostry. Dużo mnie kosztuje usiedzenie spokojnie w klasie. No, ale wróćmy do rzeczywistości.
Jest jeszcze jedna ważna data. 29 czerwca. Tego dnia będę obchodzić urodziny. Jak na razie wytrzymałam na tej planecie 13 lat. Dziwne, że jeszcze tutaj jestem, skoro chcę umrzeć, a samobójstwo to dla mnie za wiele. Uważam, że ten świat to jeden moment, który powtarza się w kółko, bez końca. Ciągle tylko czuję strach, ból, smutek. Jakby radość przychodziła do mnie bardzo rzadko, bo za mną nie przepada.
Jednak lubię pobyć trochę z przyjaciółmi. Co prawda zadają się ze mną tylko dlatego, że jestem nadzwyczajnie piękna, lecz zawsze dostarczają mi oni nowe newsy ze świata uczniów. Moje czarne oczy aż błyszczą się na wieść o plotkach. Co prawda jestem sprytna i chytra, ale nie chcę ranić innych roznosząc takie informacje, więc często się hamuję. No cóż, taka byłam i będę i nic tego nie zmieni.
Rozdział II
– Danielle, wstawaj! – zawołała mama. – Pora do szkoły.
Weekend zleciał w kilka chwil. A szkoda, bo lubię siedzieć do późna w nocy i wstawać ok. dwunastej. Po prostu leniuchowanie. Nareszcie ostatni tydzień szkoły, ale to nadal są NUUUDY…
– Już idę – odkrzyknęłam na wezwanie.
Przebrałam się i zeszłam na dół, do kuchni. Zastałam tam Rose i mamę. Usiadłam do stołu i ujrzałam przed sobą jajecznicę z grzankami. Nawet jej nie tknęłam.
– Coś się stało? Dlaczego nie jesz? – zapytała mama (sorry za powtórzenia). Na jej twarzy widniały zmartwienie i troska.
– Nic, nie jestem głodna – odpowiedziałam z uśmiechem. Ale ona wiedziała, że to nie o to chodzi. Wiedziała, że nie chcę jej o czymś mówić. Była kobietą piękniejszą od miss świata. Ciężko było nie gadać z nią o wszystkim. Naprawdę. Niestety miałam dzisiaj okropne przeczucia. Jakby miały się wydarzyć straszne rzeczy.
– Idziemy? – zasugerowała siostra. W odpowiedzi skinęłam tylko głową i ruszyłam do wyjścia.
CDN
Super, ciekawe, co dalej. 😉
Pierwsza!
Opowiadanie jedno z lepszych, które czytałam. Ciekawie się zapowiada. Szkoda tylko, że takie strasznie krótkie…
Ups… sory – druga:)
Świetne, czekam na dalszy ciąg. 😀
ciekawe , czekam na ciąg dalszy
Danielle ma ciekawe podejście do życia, fajnowieńskie opowiadanko 😉
fajne też czekam na ciąg dalszy
super 😉
interesująco (:
Ekstra czekam na CD. Okropnie krótkie…=c Pisz dalej!!
Fabuła zapowiada się ciekawie! Potrafisz umiejętnie łączyć słowa, jest bardzo dobrze! Jeżeli będziesz naldal regularnie pisała, będzie tylko coraz lepiej. Ten fragment wskazuje, że będziemy mieli nie tylko akcję, ale także poznamy wnętrze bohaterów; dobrze, że dajesz głębszy rys postaci.
Staraj się pisać dłuższe zdania, pojedyncze sprawdzają się we fragmentach, gdzie jest szybka akcja lub w encylkopedii.
Zobaczymy co będzie dalej!
:0 to mnie zatkało!
( nie opowiadanie tylko to nademną)
Cool! Super ciekawe. Gratuluje!
zgadzam sie z Ateną… :O ale poza tym – twoje opowiadanie podoba mi się! pisz jak najwięcej
podoba mi się