Program ten nadajemy na żywo a to jego zapis w postaci papierowej. Ponieważ uważamy, że i taka wersja musi być. Być może przyszłe pokolenia czegoś się z tego nauczą. Formę nadajemy temu taką a nie inną, bo inaczej tego zrobić nie umiemy.
Osoby odpowiedzialne – Melpomene i Talia
TVOlimp PRZEDSTAWIA
„GODZINA Z APOLLEM”
ODCINEK 2
Rozlega się dramatyczna muzyka, Urania kieruje kamerę w górę.
NARRATOR
TVOlimp przedstawia państwu drugi odcinek programu informacyjno-rozrywkowego „Godzina z Apollem”. Nie przedłużajmy i powitajmy naszego prowadzącego. Naj– ze wszystkimi przymiotnikami o pozytywnym zabarwieniu na świecie. Wiecie doskonale o kogo chodzi!
Apollo w międzyczasie zostaje opuszczony na linie na środek sceny, wymachując rękoma i nogami, które układają się w dziwne pozy. Najprawdopodobniej krzyczy przy tym „Jestem królem tego świata!” albo „Jestem ptakiem! Mamo, patrz umiem latać!”.
APOLLO
Apollo ląduje niezgrabnie na scenie przewracając się, ale błyskawicznie się podnosi. Chwyta mikrofon dyndający na linie obok niego.
Witam państwa w już drugim odcinku z najlepszym prowadzącym na Olimpie! Dziś kontynuujemy nasze porady w kwestii ,,Jak zostać dobrym boskim rodzicem?”. Przywitajmy się z naszą kochaną Afrodytką! Drugą najpiękniejszą osobą na świecie. Oczywiście zaraz po mnie.
Afrodyta wkracza pewnym siebie krokiem z rękami na biodrach, wysyłając całusy do widowni. Siada z gracją na fotelu, obok niej przysiada Apollo.
No to jaki twoim zdaniem powinien być boski rodzic, Afrodytko?
AFRODYTA
Przede wszystkim trzeba mieć córkę. I wiesz, koniecznie o nią dbać, czyli lakier, ciuszki, perfumy, kosmetyki… Wszystko co najlepsze! No i nie zapominajmy o częstych wizytach u fryzjera. Wyobraź sobie, że aż 90 procent herosów ma złą fryzurę! Wiesz kogo to wina? Ich boskich rodziców. Dlatego nie wolno zapomnieć o szczotce, najlepiej też grzebieniu, masy odżywek, maseczek, sprejów, prostownicy i lokówki…
Afrodyta wymienia na palcach, podczas gdy znudzony Apollo ziewa.
Ale nie można pozwolić, by dzieci wyglądały lepiej od ciebie, po prostu mają być ,,wystarczająco modne”.
APOLLO
Ach, fascynujące! Ja mam odwieczny problem z dobieraniem lakieru do paznokci – przecież każdy kolor wygląda na mnie świetnie!
AFRODYTA
To wyobraź sobie, jak mi jest ciężko!
Wybuchają śmiechem.
APOLLO
Wybacz, ale mnie nie pobijesz, krewniaczko.
Uśmiecha się, ale ma ostre spojrzenie.
AFRODYTA
Apollku, niestety zęby to nie wszystko, trzeba mieć tą grację, styl i szyk; ładny uśmiech to sporo, ale ode mnie piękniejszej nie ma.
APOLLO
Z jego twarzy znika uśmiech, zastępują go zaciśnięte usta i miażdżące spojrzenie.
Nie waż się zarzucić mi braku stylu, każdy wie, że styl to ja! I nie wmówisz mi, że jesteś ładniejsza!
AFRODYTA
Wmówiłam to Zeusowi, a co dopiero tobie! Każdy widzi, że jestem tą piękną, hello?!
APOLLO
Przepraszam bardzo, ale w regulaminie uczestnictwa w MOIM programie, jest napisane, że nie wolno obrażać, ani twierdzić, że prowadzący jest od kogokolwiek brzydszy!
Nagle pojawia się iryfon z połączeniem prosto od Zeusa.
ZEUS
Ogarnijcie się, głupki! To jest puszczane na żywo, a ja nie pozwolę, aby taki idiotyzm był produkowany na Olimpie! Albo zaraz to skończycie, albo zamykam tą produkcje!
Znika.
APOLLO
Opanowuje się, uśmiecha do kamery.
Oczywiście mój nadwrażliwy tatuś ma rację, już nie będę Wam więcej udowadniał, że jestem tym piękniejszym, przecież każdy to wie!
Wybucha śmiechem. Afrodyta siedzi naburmuszona i się nie odzywa.
Dobrze, dziękujemy ci Afrodytko, chyba wszyscy rozumiemy twoje stanowisko w tej sprawie.
AFRODYTA
Wychodząc i uśmiechając się sztucznie.
To ja dziękuję za zaproszenie i do zobaczenia w OLIMP SPA Apollinku.
APOLLO
Zanim nastąpi kolejna część naszego programu, przenieśmy się i posłuchajmy co ciekawego przygotowały dla nas Kaliope i Euterpe w kąciku kulturalnym. Dziewczęta oddaję wam niechętnie głos.
W pomieszczeniu obok Muzy dopiero co ustalają która ma siedzieć, po której stronie stolika. Kaliope rozlewa kawę, padają przekleństwa. Erato śmieje się, przez co kamera się cała trzęsie.
EUTERPE
Bogowie, to jest jakaś totalna porażka.
KALIOPE
Tylko ty tu jesteś porażką siostro. Ja przynajmniej mam pozytywny wpływ na widzów i wszyscy mnie lubią.
ERATO
Chichocząc.
Dziewczyny. Wizja. Teraz.
Kaliope i Euterpe siadają pośpiesznie na miejsca przepychając się. Euterpe wyrzuca za siebie kartki, które leżały na stole i udaje, że nic takiego nie miało miejsca.
KALIOPE
Już w poprzednim odcinku próbowała poruszyć z moją współprowadzącą temat nowej książki Ricka Riordana. Ale ta wolała gadać o swoich ex, dzisiaj jednakże przed tym nie ucieknie. Kawa zalała jej wszystkie notatki do tego odcinka. A więc zacznijmy od tego, że utworzono specjalny hasztag #czytajRiordana, co o tym sądzisz moja droga?
Opiera głową na dłoni, a łokieć na stoliku, żeby udawać poważną reporterkę, która z natarczywością wpatruję się w swojego rozmówcę.
EUTERPE
Patrząc na to jak istotną rolę w społecznościach medialnych, zwłaszcza w szeroko zwanym Internecie odgrywają obecnie te całe hasztagi, wydaje mi się to być całkiem dobrym pomysłem. Trzeba jednak poczekać na odzew, takie akcje muszą trwać jakiś czas, żeby ocenić ich wartość.
KALIOPE
Pojawiło się to w związku z nadchodzącą premierą kolejnej książki wyżej wspomnianego autora. „Miecz lata” ma się ukazać już 22 października, a jej głównym bohaterem ma być Magnus Chase. Czy nazwisko nie wydaje ci się znajome?
EUTERPE
Sugerujesz, że powinnam szukać powiązań z Annabeth Chase?
KALIOPE
To jest twoja sugestia kochana, nie moja. Jakby co, ja się tego wyprę. Jak ci się podoba okładka?
EUTERPE
Urażonym tonem, bo wie, że już w tym odcinku nie poruszy tematu, który przygotowała.
Jest przyjemna dla oka. Nie powiem, że nie.
KALIOPE
Pierwszy rozdział jest już dostępny. Masz zamiar go przeczytać, czy może już to zrobiłaś?
EUTERPE
Nie, poczekam za całością.
KALIOPE
Ja przeczytałam, ale się nie wypowiem. Przekonajcie się sami, co tym razem przygotował ten wspaniały autor.
Uśmiecha się szeroko i mruga do widowni.
Ale nie jest ci jednak trochę smutno Euterpe, że nie piszę już o greckiej mitologii?
EUTERPE
Jeszcze do nas wróci, zobaczysz. W końcu to my jesteśmy najlepsi. Wciąż oczekuje, że my jako Muzy odegramy większą role, w któreś z jego książek. Chociaż równie dobrze mogłabym być, to tylko ja. Nie miałabym nic przeciwko.
KLIOPE
Chyba śnisz. Jestem jedyną wartą uwagi muzą!
ERATO
Opuszczając kamerę na swoje buty, rażąco czerwone kropki.
Wiecie co, to jest beznadziejne. Rozmawiacie na poziomie. Nie jesteście nawet zabawne. Apollo wracamy do studia.
KALIOPE
Ale o co ci chodzi? To tak miało wyglądać.
APOLLO
Okej. Przeciągając w tym słowie „e”. No nic, Muzy muszą się ogarnąć, a ja zaprezentuje najnowsze wiadomości. (Grzybek) Zacznijmy od czegoś, czym jarało się mnóstwo osób, czyli „krwawy księżyc”. To niezwykłe zjawisko astronomiczne miało miejsce zaledwie kilka dni temu, w wyniku… Kto to pisał?! To mają być wiadomości, a nie sprawozdanie do szkoły. Selene pewnie znowu pokłóciła się z Artemidą i dostała strzałą czy coś. Niech jej odda księżycowe stanowisko i będzie spokój. (Grzybek) Śmiertelnicy badają podwodne miasto Baia. Jeśli tak dalej pójdzie, to znajdą Atlantydę! Gdzie są nasi agenci, ja się pytam? To miała być tajemnica!
NARRATOR
My nie mamy agentów.
APOLLO
No nie ważne. (Grzybek) Zajmijmy się herosami. Nico di Angelo i Will Solace zostali przyłapani przez naszych informatorów, kiedy wychodzili z McDonald’a. Romantyczna schadzka, czy może mały Nico nie porzucił planu skontaktowania się z siostrą? (Grzybek) Spogląda za siebie na zdjęcie i upada na ziemię. Mam zawał, nie wierzę. Proszę państwa, Clarisse La Rue w sukience i szpilkach Powoli się podnosi i dochodzi do siebie. Czy ja widzę makijaż? Dziecko Aresa wyglądające dobrze i to jeszcze TO dziecko. Jestem w ogromnym szoku. (Grzybek) Nie jestem w stanie przekazać państwu nic więcej Klio daj tu swoją część. Ja, ja muszę się otrząsnąć. Wychodzi ze studia.
NARRATOR
Nie wierzę, że to się stało. Klio masz szansę przy swoim albumie. Wykorzystaj to.
KLIO
No dobrze, jako że, wojna trojańska to niekończąca się historia, postanowiłam przygotować jeszcze kilka dotychczas niepublikowanych zdjęć związanych z tamtym wydarzeniem. (Grzybek) Tutaj mamy Hefajstosa, który dumnie pozuje ze zbroją wykonaną dla Achillesa. To jedna z niewielu szans, żeby zobaczyć tego niezbyt uprzejmego boga z szerokim, szczerym uśmiechem na ustach. (Grzybek) Następne zdjęcie przedstawia sławnego konia trojańskiego i Achajów, którzy wdrapują się do środka, żeby potem z zaskoczenia zdobyć Troję od środka. (Grzybek) Tu z kolei Afrodyta, która dyskutuje z Heleną na temat fryzur modnych w tamtym sezonie w Troi. Pragnę nadmienić, iż było to wysokie upięcie, które przyozdabiane było złotą ozdobą. (Grzybek) Mamy też piękny moment, kiedy to Apollo dostaje w twarz w trakcie kłótni z Kasandrą. (Grzybek)
NARRATOR
Klio? Co jak co, ale w twoim przypadku, muszę zgodzić się z Apollem. Strasznie przynudzasz. Dzisiejszy program chyba dobiega końca, bo nie widzę, żeby Apollo zdążył się otrząsnąć. Zaprośmy, więc naszego gościa specjalnego – jedną z najpopularniejszych obecnie gwiazd popu. Przed państwem Taylor Swift!
Piosenkarka wchodzi na scenę, w tle lecą pierwsze takty jej przeboju „Shake it off”. Nie ma szansy nawet zaśpiewać pierwszej linijki, bo na scenę wbiega Apollo i wyrywa jej mikrofon, żeby zaśpiewać własną wersję piosenki.
APOLLO
To jest mój program. Jeszcze nie skończyłem na dzisiaj.
I stay out too late
Got nothing in my brain
That’s what Artemis says, mmm-mmm
That’s what Hermes says, mmm-mmm
I go on too many dates
But I can’t stop being cool
At least that’s what Zeus says, mmm-mmm
That’s what Leto says, mmm-mmm
But I keep rolling
Can’t stop, my ferrari driving
It’s like I got these Muses
By my side,
Saying you’re the prettiest one
‚Cause the fans gonna clap, clap, clap, clap, clap
And the haters gonna love, love, love, love, love
Baby I’m just gonna shine, shine, shine, shine, shine
I shine it all, I shine it all
Women gonna faint, faint, faint, faint, faint
And the sister gonna cry, cry , cry, cry, cry
Baby I’m just gonna shine, shine, shine, shine, shine
I Shine it all, I shine it all
Apollo dalej śpiewa i tańczy karykaturalnie. Polihymnia odłącza mu mikrofon.
NARRATOR
I to byłoby na tyle w drugim odcinku „Godziny z Apollem”. Dziękujemy, że byliście państwo z nami i do zobaczenia za tydzień.
KONIEC
Spora dawka inspiracji do ostatniej części wzięła się stąd: https://www.youtube.com/watch?v=tCZy8cAgBlM
O bogowie! Aż się popłakałam. Moja sąsiadka pewnie się teraz zastanawia, czy dostałam choroby psychicznej 😀
Uważałam Afrodytę za dobrą matkę, a tu takie coś ;-;
Clarisse w sukience i szpilkach?! Właśnie to sobie wyobraziłam 😀 Biedny Apollo. Nie dziwię się, że dostał szoku.
HAHAHAHHAHAHAHAH, Zeus, HAHAHAHHAHAHAHAH.
Odwołuje to, co powiedziałam o Apollinie. Dobrze mu tak! Selene nie odda stanowiska, koniec i kropka.
Mam dylemat. Moja pani pokłóciła się z moją matką. I co ja mam teraz zrobić? Chyba zachowam neutralność.
Na sam koniec – piosenka. Ten tekst… Beautiful. 😀
Jestem ci bardzo wdzięczna za ten wspaniały tekst. Cały czas siedzę uśmiechnięta jak wariatka, co ostatnio zaczęło mi się zdarzać znacznie rzadziej. Dzięki, dzięki, dzięki! C:
„Ale nie można pozwolić, by dzieci wyglądały lepiej od ciebie, po prostu mają być ,,wystarczająco modne”.” Genialne. Po prostu genialne.
W ogóle, rozmowa z „Afrodytką” była świetna.
Zresztą… Cały ten odcinek był wręcz rozbrajający. Gdybym miała napisać, co konkretnie, musiałabym przepisać większość tekstu… 😉
Mam nadzieję, że kolejna część pojawi się niedługo.
Tak rozmowa z Afrodytką była genialna. Klio też mnie rozbawiła, ale Apollo… To mnie rozwaliło! Najpierw wejście, a potem piosenka. Czekam na kolejny odcinek.
Kocham Apolla <3
No i jak tu nie umrzeć ze śmiechu, ja się pytam? Nie miałam nawet jak zapolować na ewentualne usterki, bo przez większość lektury niemal leżałam na podłodze. Domyślcie się, dlaczego.
Apollo świetny jak zawsze 😀
Tekst piosenki genialny
Czekam na kolejne części ^.^