Dostałem zastrzyk weny na cas nieokreślony. Dedykuję to wszystkim, którzy napisali coś pod moim wierszydłem. Parę rymów może się nie zgadzać. Jak znajdziecie to piszcie
Apel do RR i młodych blogowiczów, oraz tych starszych, oraz do tych którzy nie piszą, a chcą.
Czemu nikogo nie ma?
Czemu nagle jest tu barykada?
Czemu jest nas coraz mniej?
Przecie wcześniej tu była biesiada.
Nikt już prawie nie pisze,
Ni wierszy, czy obrazków wysyła.
Kompletny deficyt i pustka.
Choć każda osoba z nim się zżyła.
Zaczyna upadać. Ja o tym wiem
I wy też zapewne.
Trzeba tą dziurę załatać,
To pewne.
Dodajmy własny styl.
Nie mówcie, ze nie możecie pisać.
Komentujmy i rysujmy.
Zawsze coś można dopisać.
Mimo że wiersz może trochę słaby,
To apel ma chyba widoczny.
Załatajmy dziurę pustki,
Bo tu ruch nie jest tłoczny.
Oj tam, oj tam, wcale nie taki słaby 😉 Przynajmniej się pouśmiechałam do ekranu.
PS. Podpisuję się pod apelem. Sama biorę się do roboty. Klikajmy w klawiatury herosi! 😀
Mi się podobało, szczególnie pomysł Stawiam kolejny podpis po apelem i jak powiedziała Kira – biorę się do roboty
ze – że
Według mnie wiersz średni – zły nie jest, ale twój poprzedni bardziej mi się pomogła.
Wierszyk świetny. Ja sama mam napisane prologi 2 opowiadań, ale ciągle wacham się przed wysłaniem. Może w weekend wyślę.:-)
Wysyłaj, potrzeba świeżej krwi 😉 A jeśli wyślesz w weekend, to praca najprawdopodobniej ukarze się w poniedziałek.
Kogo praca ukarze? Po co w ogóle kogoś karać? 😛
Purysta-hipokryta wchodzi do akcji!
Boże, ale gafa ;-; Chodziło mi oto, że praca pokaże się prawdopodobnie w pon, jeśli wyśle w weekend. Mój błąd.
Wierszyk fajny a kolejną prace wysłałam dzisiaj 😉