Moi Kochani,
Ostatnio obserwuję coraz większe deficyty – nie przysyłacie już tyle prac co dawniej Straciliście motywację? Blog Wam się znudził? Aż strach bierze, że to miejsce zostanie zapomniane… zginie…
Zmobilizujcie siebie i znajomych! Czy jest tu jeszcze stara ekipa blogowa? Brakuje mi wielu osób! Jeśli macie kontakt z kimś to koniecznie ściągajcie tu tych ludzi! A może zawita tu nowe pokolenie fanów Riordana?
Pod postami takie pustki, nawet nie komentujecie Wróćmy do dawnej świetności gdy tętniło tu życie, a prace czekały w kolejce na publikację!
Liczę na Was!!!
Tak, to prawda – coraz mniej osób przysyła pracę lub komentuje. Ja sama też już dawno niczego nie przysłałam, ale nie mam po prostu czasu niczego dokończyć. Tu lekcje, potem dodatkowe, jutro spr. z chemi i kartkówka z matematyki… . Nie mam najzwyczajniej wolnej chwili ;-( Myślę, że większość osób też jest w podobnej sytuacji – dużo zajęć, mało czasu, zmęczenie. Tak więc nie bój się Adminko – albo z czasem się przystosujemy, a jeśli nam nie wyjdzie, no to przecież w maju (chyba) są matury i będzie wolne. Wtedy pewnie będzie aż natłok 😉
Zgadzam się. Często bardzo trudno jest znaleźć chwilę na pisanie, ponieważ tak jak napisała carmel, najpierw lekcje, potem nauka, jeszcze jakieś domowe obowiązki… Staram się każdego dnia napisać chociaż kilka linijek mojego opowiadania, więc mam nadzieję, że niedługo będą mogła je wysłać. Trzymajcie kciuki!
Popieram, ze mało osób. to przykre :c jak dołączyłam, półtora roku temu (jeeej, szybko zleciało ;o) to moją pierwszą pracę skomentowało z 20 osób! A teraz, tak mało co kolwiek komentuje ja też się nie udzielam, bo nie mam czasu komentować, szkoła zawładnęła moim życiem prywatnym, a mama tylko to dopilnowuje i co chwila zabiera komputer Ja motywacji też nie mam, prawie nikt nie komentuje moich prac :/ I jak mama być szczera szczera to… to myślałam o zaprzestaniu wysyłania moich opek :c
Ja kto zrobisz to przyjdę i cię zatłukę kochaniutka ^^
Wszystkich innych z resztą też :* PISZCIE I SIĘ UDZIELAJCIE!!!! Robimy powrót ludzie, motywacja xD Ja też zacznę może coś pisać ;o
Popieram Grupową Team Leo. Oszalałaś, jeśli nie chcesz już pisać.
Choć rozumiem, dlaczego nikt nie wysyła prac. W ferie wyjazdy, a teraz nadrabianie nauki. Ale zawsze można się motywować, w ostateczności czytając stare komentarze.
Namówiłem kolegę aby się zarejestrował!
Jeśli nie będzie prac i komentarzy to przyjdzie taka chwile, że trzeba będzie zamknąć tego bloga ;( a tego chyba nikt nie chce ;(
Nie! Jak to ZAMKNĄĆ? Nasz blog zamknięty? O.O
Tyle lat spędzonych tutaj, żeby po prostu nagle go zamknąć? Tyle wspomnień, tyle uczenia się pisania… Tyle poznanych fantastycznych ludzi i przyjaźni, nasza fajna atmosfera. I tak po prostu zamknąć? O Boże.
ZAMKNĄĆ RR?! O.O *umiera na zawał*
Ale moooomencik, to na pewno jest tylko przejściowe. OK, rozumiem, ludzie się zmieniają, ale jak ktoś naprawdę tutaj ,,wrósł”, że się tak wyrażę, to nie ma opcji, żeby tu nie wrócił. A parę osób na pewno do tej grupy można zaliczyć.
Ja na przykład. Jestem tu niemal dzień w dzień od dwóch lat. Napisałam ponad sto dwadzieścia opowiadań. Wiem, że teraz z tym krucho, ale piszę je kiedy mogę i kiedy mam dostęp do komputera, czyli rzadko. A i tak czasem wrzucam, staram się zawsze, kiedy mogę. Proszę, Adminko, nie zamykaj. Jest tu dużo osób, którym naprawdę los tego bloga leży na sercu, których ten blog stał się częścią dnia i codziennego życia. I to, że nie mają czasu pisać i wrzucać, a nawet komentować, to nie ich wina. Ale tu są. BŁAGAMY: NIE ZAMYKAJ. Spróbujmy przetrwać ten kryzys. W końcu po nocy zawsze przychodzi dzień.
Gdyby tu była opcja Lubię To na pewno bym ją kliknęła
Ja jestem w klasie przedmaturalnej, naprawdę nie mam czasu (ani wolnej ręki – chyba, że nauczę się pisać stopą :D), żeby cokolwiek napisać. Nawet jeśli nie wysyłam opowiadań ani nie komentuję, to CZYTAM.
Jestem tu od ponad dwóch lat. Poznałam bardzo dużo ludzi, którzy dzisiaj są moimi przyjaciółmi. I za takie właśnie uważam to miejsce – tutaj zawiera się nowe znajomości, które w dużej części bywają trwalsze niż te realne.
A ja? A co ja mam począć? Jestem tutaj od niedawna… Może i wysłałam tylko cztery prace, dość mało komentuję, ale już się uzależniłam od tego bloga. Tak w sumie teraz to mi weny zabrakło i czasu w sumie też… Ale ten blog jest moim drugim domem. Bardzo dużo czasu tu spędzam…
Jako userka stara i chyba wręcz legendarna, autorka ok 70 postów, sprzeciwiam się. Na blogu nie byłam przeszło od roku, ale na wieść o tym, że ma być zamknięty natychmiast się zalogowałam. Spędziłam na tej stronce kilka miłych lat, byłam świadkiem tworzenia się zgranej społeczności userów i niegdyś aktywną jej członkinią. Chwile spędzone na rr wspominam z uśmiechem na twarzy. Mimo że raczej moją działalność na tej stronce określam jako rozdział zamknięty postaram się coś naskrobać/narysować i zacząć się trochę udzielać. Akurat mam ferie. Starzy userzy nie pozwólmy blogowi upaść!
Od półtora rok nie jestem przykładem aktywnego blogowicza. Wiem. Ale też sie sprzeciwiam. Dlaczego? Ponieważ tutaj bytowałam te parę ładnych lat. Bo mam sentyment. Bo tu poznałam wielu wartościowych ludzi >oczywiście z Zwiadowcą na czele ^^< Bo uważam, że ten blog ma potencjał. Rejestrowałam sie jako 11 latka czy coś koło tego, która była, no po prostu…głupia. Dzięki PJ blogowi, a potem RR trochę sie moje życie zmieniło.
Adminko; każdy blog/forum/strona przeżywa swój gorszy czas. Może potrzeba coś odświeżyć? Jakaś reklama?
W każdym bądź razie; na bloga sama wrócić nie moge ze względu osobistych, ale apeluje do każdego NIE SPISUJCIE JUŻ GO NA STRATY! ROZWIJAJCIE SIE! KIEDYŚ BĘDZIE LEPIEJ!
pozdrawiam.
dawna clarxd
ClarisseXD przekazała to Wam ze mną, jako pośredniczką. Adminko, weź jej słowa pod uwagę
Adminko, nie zamykamy! Trochę nam się urosło i czas tak jakby goni, ale nie poddajemy się, jasne?
Ludzie, glutesy maximusy w troki i piszemy!
THIS IS RR! [okrzyk bojowy]
I może tak nie dzielmy się na „starych” i „nowych”? Musimy sprężyć się WSZYSCY, nieważne, czy odwiedzamy tę stronę od czterech lat czy czterech dni- jeśli ją pokochaliśmy, to co za różnica?!
Arachne, mistrzu pamiętasz mnie jeszcze?
Tęskniłam za Tobą!
Mogę Cię przytulić?
Nie wiem jak tu było kiedyś. Jestem na blogu od stosunkowo niedawna. O ile się orientuje naprawdę mało osób jest tu codziennie. Jeszcze mniej komentuje. A tylko nieliczni coś umieszczają. A szkoda!!! To naprawdę wspaniały blog. PEŁEN WSPANIAŁYCH OSÓB. Mam nadzieje że nie zostanie zamknięty.
Dla pewności powiem jeszcze raz. NIE ZAMYKAJCIE BLOGA!!!
Mimo, że jestem w V klasie, też miałam nawał nauki (konkursy wojewódzkie). Po cholerę usuwać bloga? TU w końcu znalazłam niezawodnych krytyków sztuki, TU spędzam codziennie czas i tylko TU będę wysyłać moje prace. Nie mogę żyć bez tej strony.
Właśnie znalazłam kilka rysunków Annabeth, zaraz je wyślę i, oczywiście, oczekuję komentarzy!
Całuski
Niya (~^3^)~ (/0o0)/ <– buahah
Hej! Stop!
O czym my mówimy!
O zamknięciu bloga! NASZEGO, UKOCHANEGO bloga!
Pal licho to, że jestem tu od jakieś pół-roku. Już zaczęłam RR traktować jak swój drugi świat. Jeden- rzeczywisty, drugi- RR. No, może z wyjątkiem książek, bo to też światy. Nie ważne.
Ja czytam. Codziennie, po szkole, czasami nawet rano, jeszcze wieczorem, zaglądam tutaj. Nie komentuję, bo nie mam się kiedy logować, ale czytam wszystko, na rysunki też patrzę! Więc proszę, nie zamykajcie bloga…
PS. Do Chio. Proszę, nie gniewaj się, ale Pipes ma jakiegoś hopla na tym punkcie i musi się odezwać (głupia ja!), ale to na pewno Ci na dobre wyjdzie Mianowicie- nie pisze się „w każdym bądź razie”, ponieważ to „bądź” jest błędnie dodawane. Pisze się (i mówi też) „w każdym razie”. Sama miałam ten problem, do czasu, kiedy wystartowałam w olimpiadzie z poprawnej polszczyzny. I od tamtego czasu mam jakiegoś bzika xD Wybaczcie 😉
A, i też apeluję do wszystkich, żeby wysyłali! Ja postaram się komentować i wysyłać, jeśli tylko mi na to czas pozwoli. Mała ilość komentarzy jest naprawdę dobijająca, w sumie też się zastanawiałam, czy nie zakończyć pisania (niektórzy, tacy jak carmel czy Ann24 mogą to potwierdzić). Ale… ale będę się starać.
Na blogu jestem od niedawna, a już zdążyłam się od niego uzależnić. Nigdy wcześniej nie odważyłabym się wysyłać swoich opowiadań, ale dzięki RR i ludziom, którzy tworzą na nim wspaniałą atmosferę zrobiłam to i teraz nie wyobrażam sobie życia bez pisania w szczególności tutaj.
Więc droga Adminko nie przejmuj się, jestem pewna, że to tylko przejściowy kryzys, który nie długo wspólnymi siłami zażegnamy, tylko błagam nie zamykaj RR
Nie, nie można zamknąć Naszego RR. Ten blog połączył wielu herosów…
Ja nie mam czasu nawet się zalogować. Wchodzę codziennie, ale jak nie ma żadnych prac, to nawet się nie loguje. Szkoła do 15, potem jeszcze nauka w domu itp.
Postaram się coś wysłać
Ja niby stara ekipa jestem, pamiętam jeszcze erę admina
Co prawda zaglądałam tutaj przez rok, dwa naprawdę rzadko. Głownie z sentymentu. Teraz wróciłam, bo zachciało mi się doprowadzić do końca opowiadanie, a że miałam ferie, to zrealizowałam plan i teraz tylko wysyłam.
Proszę Adminko o niezamykanie bloga, zawsze są jakieś dobre i złe okresy. Nawet nie brać tego pod uwagę.
Postaram się więcej udzielać o ile szkoła i zakichany maraton maturalny na to pozwolą :/
Mimo wszystko ten blog daje wszystkim możliwość rozwoju talentów i spotkania podobnych do siebie fanów pana Riordana
Śledzę tego bloga już od kilku lat, kiedyś też starałam się udzielać (kilka opowiadań i rysunków) i choć teraz braknie mi czasu na wiele rzeczy w tym na działalność twórczą to staram się w miarę regularnie odwiedzać RR i choć nie komentuję staram się skupiać na tym co się tu pojawia. Mam nadzieję, że dla wielu osób, tak jak dla mnie ta strona była/jest często odwiedzanym miejscem i uważam, że czas tu spędzony na pewno nie był stracony. Zawsze lubiłam tę atmosferę i myślę, że ona jeszcze powróci, razem z nowymi czytelnikami
To było w ramach moich odczuć a propos bloga. Reasumując, nie chcę zamknięcia bloga i choć marne są szanse, że coś stworzę z wyżej wymienionych powodów, to może warto jeszcze trochę poczekać na nowych twórców?
O BOGOWIE!
ZAMKNĄĆ RR!
To niemożliwe. Napisałam zaledwie 3 części opka i już mam widoczną poprawę na j.polskim!
Wszyscy obecni tu ludzie w miarę swoich możliwości komentują i motywują resztę. Ja w WIGILIĘ nie mogłam się odkleić od komputera bo czekałam na jakąś wieczorną aktywność!
Też jestem tu od niedawna i mało tu zrobiłam, ale nie WYOBRAŻAM sobie bez was świata!
Wy POMAGACIE ludziom i sprawiacie, że ten nędzny świat staję się lepszy!
Tak więc MOTYWUJĘ wszystkich tu obecnych herosów.
Proszę Adminko nie zamykaj! Nie jestem tu tak długo jak inni i wielu rzeczy nie mogę pamiętać, ale bez tej strony ja się załamie! Jest dla mnie bardzo ważna. To racja coraz mniej osób komentuję, ale wiesz jak to jest… szkoła, zadania, brak internetu. Chociaż tego nie widać po moich opkach, na j. polskim coraz lepiej piszę i to dzięki tej stronie! Więc proszę jeszcze, NIE ZAMYKAJ!
To tu odważyłam się wysłać moje pierwsze w życiu opko. Jak pierwszy raz przejrzałam te stronę, to coś kazało mi zacząć pisać i chociaż rezultaty nie najlepsze to myśle, że na żadną inną stronę niczego nie wyśle. Adminko nie przejmuj się, kryzys choćby najgorszy… zawsze minie.