Dedykacją muszą podzielić się mój Pigiel (Hestia) oraz Kiva(czek). Za pomysł Hestii na gulasz i Kivy na tradycyjny kociołek, bo to mniej więcej jedno i to samo, dlatego umieszczam w jednym przepisie ;D
Chora (na grypę, ale na głowę też ;_;) Chione po miesiącu coś wstawiła, kryć się! O.O
Buziaki
Chione
„Gulasz z herosa z dodatkami”
„Będzie smakować jak? BOSKO *ba dum tss* Czyli gotuj z Chione” ~ Melia ©
Drogi potworze! Chciałeś kiedyś (hahahaha, wiem, że chciałeś!) spróbować gulaszu ze wszystkim co uwielbiasz po trochu? Jeśli tak (a ja wiem, że tak), to jest to wyśmienity przepis dla Ciebie! Od odmieni Twoje życie, trafi z żołądka do serca… Zakochasz się w nim na zabój. To z tym przepisem będziesz spędzał chłodne, zimowe wieczory, to on będzie dotykał codziennie Twych ust. Zobaczysz w nim odbicie swej niesamowicie męskiej postawy – zabijanie niewinnych, drobnych herosków, którzy nie sięgają Ci do pasa! Widzisz? To nie przepis. To ideał. A więc… cztery… trzy… dwa… jeden… zero! Zaczynamy!
Enjoy!
Przygotuj:
– dziesięciu herosów
– krew Gorgony (dla herosów zabójcza, dla potworów omnomomno)
– garść włosów Meduzy
– chleb wypiekany z nasion duchów zboża (ale z Twoją tępotą, potworze, raczej nie uda Ci się ich nawet zebrać, a co dopiero chleba z nich upiec…)
– kolce z ogona mantikory
– jad Hydry (czysta rozkosz dla Twego podniebienia)
– pół szklanki wody z Morza Potworów
– pocięta w kostkę skóra Scylli
– pięć szklanek koktajlu z centrum odnowy biologicznej Kirke (gwarancja nie zamienienia się w… coś małego, po wypiciu wynosi 73%. O pozostałe 27% nawet nie pytaj. I tak już nie będziesz w stanie).
– fiolka wody ze Styksu
– wieeeeeeeeeelki kocioł (wszystko musi się zmieścić!)
Przygotowanie:
1. Porozrywaj chleb na kawałki (ale ostrożnie! To mają być kawałki, a nie okruszki. I nie zeżryj ich w całości przy okazji!) i wyłóż nimi wnętrze kociołka.
2. Wlej do środka: krew Gorgony, jad Hydry, pół szklanki wody z Morza Potworów, pięć szklanek koktajlu z centrum odnowy biologicznej Kirke oraz fiolkę wody ze Styksu. Mieszaj zdecydowanymi ruchami przez godzinę. Tylko niech nie będą zbyt zdecydowane… Nie chcesz przecież, by Twój gulasz wylądował na ścianie…
3. Obedrzyj herosów ze skóry. Włosy, paznokcie, oczy, ową skórę i kości wyrzuć do śmietnika. Nie będą Ci potrzebne, a jakiś piekielny ogar na pewno się nimi zainteresuje. PODZIEL SIĘ POSIŁKIEM.
4. Herosów włóż do wyciskarki. Ma z nich wypłynąć cała krew. Po oddzieleniu mięsa od posoki, potnij herosów. W kostki.
5. Półboskie mięsko wrzuć do swojej breji… o, przepraszam, gulaszu i mieszaj dalej. Po chwili dodaj także półboską krew. CZYŻ NIE SMAKUJE BOSKO?
6. To wszystko gotuj na wolnym ogniu przez dwadzieścia cztery godziny.
7. Na koniec zetrzyj włosy Meduzy z kolcami Mantikory i skórą Scylli. Tym oto palce lizać proszkiem posyp swoje danie.
8. MOŻESZ ŻREĆ.
PS. Nie próbujcie tego w domu!
Od autorki: Mam nadzieję, że przynajmniej trochę się uśmiechnęliście, czytając ten dziwny twór :3
Poproszę o nie pisanie mi w komentarzach propozycji na następne dania, gdyż na razie mam ich aż za dużo ;> Bardzo dbacie o to, bym miała pełne ręce roboty z „Potworną”, co? Przepraszam za brak jakichkolwiek znaków życia ostatnimi czasy, ale SZKOŁA. Zmora mojego wolnego czasu, którego nie mam ;__;
Wiem, że „Potwornej” nie było chyba od pół roku o.O (jak ten czas leci), toteż Wam to tu wstawiam. Czas na pisanie mam tylko dlatego, że choruję pff… A weny nie ma, gdzieś uciekła. Ledwo napisałam takie krótkie… coś.
Pozdrawiam i całuję (ale słów mądrych nie używam)
Chione
Hah, Chio, potwory Cię chyba uwielbiają xD
(tak pyszne kąski, tak pyszne…)
*w zamyśle: biedni herosi ;_;*
Nie, serio bardzo fajne i śmiechowe 😀
propozycja:
– zupa z herosa + woda z Flegetonu 😉
super
turlam się ze śmiechu 😀
Nieźle się uśmiałam, serio. Pierwszy raz czytam PP i uważam, że miałaś świetny pomysł. Sorka, że taki krótki, ale pisany w szkole (komentarz). 😀
Świetne XD Fajnie się czytało, było zabawnie ^ ^
„dla potworów omnomomno”
Tak bardzo omnomomno, że bardziej omnomno nie może być :3
I co ja moja Droga mam Ci napisać, męczysz mnie o komentarz, kiedy ja myśleć nie umiem ._. Tak bardzo pustka.
Poprzednie części chyba czytałam, ale ręki uciąć nie dam, bo mi potrzebna, ale z tego co pamiętam to wszystkie były śmieszne, więc luzuj portki, źle nie jest. Dobrze poczytać czasami taki luźny tekst.
*dłuższa chwila dłubania słoneczniku*
Dokładnie tak… Następnym razem mam się posikać ze śmiechu. A na sam koniec, do tematu, przepis na bułke z chlebem.
Potrzebne Ci: bułka, chleb
Przygotowanie:
1. Przekrój bułke
2. Nałóż na bułke chleb
3. Złóż
4. Delektuj się pyszną i prostą potrawą
Od odmieni Twoje życie, – On odmieni twoje życie,
Czemu męskiej postawy? A może czyta to drakaina, czy inny żeński rodzaj potwora, np. Echidna.
Zabijanie niewinnych, drobnych herosków. To nie po potworzemu. Prawdziwy potwór, zabiłby herosa, z którym można naprawdę walczyć. Pójście na łatwiznę to hańba!
– garść włosów Meduzy(tylko patrz na nie przez okulary ze szkiełkami z luster weneckich. Ty będziesz mógł normalnie widzieć, a kamienny wzrok na ciebie nie podziała.)
Czemu trzeba wyrzucać skórę?! Upieczona skóra jest najlepsza. Oczy można zawsze dodać do galaretki czy do drinka.
SMAKUJE PÓŁBOSKO.
A tak na serio przepis amciuamciu.
GULASZ FTW! x3 Ciekawe, czy ten przepis przypadkiem nie wpadnie w ręce jakiejś harpii na Węgrzech. 😉
„Omnomnom” mnie zniszczyło.
Świetne!
Mentalnie podpisuję się pod komentarzem Quickdroo. A tak poza tym, to aż mi ślinka pociekła XD (kanibalizm, kanibalizm everywhere XD). A jak coś to też mam kilka (dziwnych) pomysłów na następne PP 😀