Wiersze to z pewnością nie jest to, w czym jestem dobra. Wysłałam tylko po to, żeby posmakować Waszej krytyki. To wiersz wolny, żeby nie było. Pisane jeszcze w zeszłym roku, na matmie i dywanie.
Siadam na balkonie
i podglądam
czarnego kota siedzącego na dachu,
karetkę mknącą na sygnale,
kilku z-pewnością-nietrzeźwych panów
i księżyc.
On też podgląda.
W tym dziwnym świecie
tylko on jest spokojny i stały.
Słońce razi po oczach,
gwiazdy spadają,
a księżyc jest.
Oddajmy hołd Selene
za tajemniczość,
za piękno,
za magię,
za łzy wylane o pełni
i obietnice składane w nowiu.
Za dotrzymywanie towarzystwa samotnym
i dochowywanie tajemnic kochanków.
Oddajmy hołd Selene za tę piękną stałość
i pewność,
że cały czas tu będzie.
Super… Bardzo mi się podoba 😉
Niecodzienny wierszyk, ale fajny. Taki… wzruszający. Ja sama lubię księżyc i to może dlatego mi się ten wierszyk tak spodobał? Nie wiem. Ale jest naprawdę fajny.n
Widełki trzeba odrzucić na bok. Jak widać matma sprzyja wenie
Dobrze, że jest wolny, bo inaczej by stracił urok. „Oddajmy hołd Selene” jest najlepsze. Napiszesz jeszcze jakiś wiersz?
Pozdrawiam i weny życzę 😉
Niee, to taki eksperyment. Mój jedyny wiersz riordanowski, oprócz niego mam jeszcze dwa inne, ale nie zamierzam nigdzie wstawiać. Cgociaż kiedy jeszcze zdarzy mi się napisać coś riordanowskiego, to wstawię 😉
Już brakowało mi jakiegoś dobrego wiersza z poprawną interpunkcją i inteligentnym tekstem, bo ostatnimi czasy poezja na tej stronie mocno podupadła, nawiasem mówiąc. Mimo tego, że pisane na matmie i dywanie, mi się podobało 😉
Swojego czasu dywan był oazą weny i intelektu, kiedy to biurko było tak zagracone, że nie miałam gdzie pisać/odrabiać lekcji 😀
Bardzo fajne. Pisz dalej 😉 .
Bogowie,wiersz o Selene :3
Oj,niestety ja podziekowac nie moge,bo jak codziennie wygladam za okno,to ksiezyca/gwiazd ani sladu :<
Mi również się podobało, a to ze względu na tematykę, gdyż kocham księżyc. Uwielbiam patrzeć na niego w nocy. Jest magiczny. Też bym chętnie oddała hołd Selene
A teraz pyszczku, szoruj na dywan i pisz dalej! 😀
*.* *.* *.* Jaki świetny wiersz. Ma fajne przesłanie, słowa urzekają. Księżyc to niezwykle dobry temat. I ujęłaś go z bardzo dobrej strony. Podnosi poziom poezji jak nie wiem. Bardzo mi się podoba, pisz więdej wierszy. Widać, że miałaś wenę.
Zawsze jak się kładę spać przez okno widzę księżyc. Najczęściej taki malutki rogalik albo w pełni. Teraz zawsze będę sobie przypominać o Selene, z-pewnością-nietrzeźwych panach i całym wierszu. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Śliczny. Taki… wzruszający. Ładny. Widać, że miałaś wenę 😀
Nie wiem co napisac. I tyle.
To po prostu nie pisz. I tyle.
Wiem. I tyle.
To nie zaśmiecajcie mi posta. I tyle.
To jest CUDOWNE. Takie tajemnicze, piękne… Nie da się nie uśmiechnąć podczas czytania. Chociaż nie przepadam za wierszami (i sama nie umiem ich pisać xP) ten BARDZO mi się podoba… Nawet nie wiesz, jak ja bym chciała tak pisać! Uwielbiam twoje opowiadnia, a od dzisiaj również wiersze 😀
PS Sorki, że piszę dopiero dzisiaj, ale wczoraj nie mogłam się dobrać do internetu :/
Śliczny i ciekawy…Super 😀
Genialny. Co więcej powiedzieć?