Fajna, ale jak to już było napisane – wygląda trochę staro i jakby tak, męsko. Może gdyby to nie była w zamierzeniu Hazel. Za to włosy wyszły Ci świetnie 😉
W zamierzeniu to była Hazel, bo od początku wiedziałam kogo będę rysować. Gdyby w zamierzeniu był to kto inny, bym napisała tak znane tutaj „hehehe nie wjem kto to więc napiszcie kto to a w nastempnych obrazkach dostanie dedyczke xd”. Nie wiem, w którym miejscu wygląda męsko, bo dla mnie wygląda dziewczęco.
Męsko myślę że przez nos i kości policzkowe czyż tak”? Cień na szyi trochę dziwny ale ok 😛 Wygląda staro fakt. I trochę włosy jak peruka ale ja to się mogę nie odzywać 😛
Kości policzkowe są okej, to po prostu ja nie narysowałam ich „mangowo” z nieproporcjonalnie wielkimi gałami. A nos powinien być kreską, bo po co ja się kuwa staram to cieniować, skoro lepiej iść na łatwiznę.
Widziałam na DA.
Brawo za realistyczność bo bardzo ładne, ale troszku mnie przeraża (No ale ejst dzieckiem Hadesa to się nie dziwie) Plus za tablet bo ja mam go chyba rozwalonego i nie umiem się nim obsługiwać. Włosów mogłoby być więcej ale jest bardzo fajnie więc wow. podziw jeszcze raz 😀 I ogromny plus za kolory
Może rzeczywiście wygląda odrobinę starzej niż w książce, ale ciekawe, czemu wszyscy się tego czepiają. A na mężczyznę mi stanowczo nie wygląda. Chyba że by jej ogolić głowę, ale nawet wtedy facet byłby nieco dziwny, za bardzo dziewczęcy.
Twazr jest zrobiona starannie i daje fajny efekt. Włosy aż tak staranne nie są, ale i tak wyglądają bardzo dobrze, tym bardziej, że rysowane na tablecie. Chociaż mnie osobiście w rysunku urzekł krajobraz. Trawa wygląda jak prawdziwa, przynajmniej w takim przybliżeniu, jakie mi się aktualnie ukazuje. Niebo również zrobione jest bardzo dobrze, nie jestem pewna, czy rzeczywiście tak jest, ale wygląda, jakby zmieniało kolory. Chmury bardzo fajnie współgrają z resztą.
Moim zdaniem to dziwne, że ludzie się nad tym obrazkiem nie „rozpływają”, skoro „Ekstraśne” mówią na dzieła o wiele mniej przyjemne dla oka.
A tak z ciekawości, to ile wykonywałaś tą pracę? Widać, że się nad nią napracowałaś.
I nagle cała frustracja z powodu 5 użytkowników się rozpłynęła pod wpływem tego komentarza. Trawa wygląda tak realistycznie, bom leń i rysowałam specjalnym pędzlem XD Niebo przy horyzoncie jest ciemniejsze, więc dlatego może ci się tak wydawać, że zmienia kolor. Ten didż wykonywałam na pewno ponad półtorej godziny albo i więcej. W sumie to nie jestem pewna, bo przy rysowaniu czas mnie się nie tyczy.
Ogólnie to dzięki za ten komentarz, bo jak widać są jeszcze użytkownicy, którzy potrafią docenić cudzą pracę i nie podcinać skrzydeł jednym zdaniem. W sumie gdyby nie ten twój komentarz to nie wysłałabym żadnej pracy tutaj, chyba że na jakiś konkurs 😉
Bardzo mi miło, nie spodziewałam się uważam, że to co najmniej dziwne z tymi pracami – gorsze są ocenione dodatnie, a po lepszych się jeździ. A myślałam, że się nad trawą męczyłaś XD. Cóż, trzeba znaleźć lepsze sposoby radzenia sobie, ja bym tak zrobiła i by pewnie wyszło nie za dobrze. Nigdy nie testowałam pedzlów na zwykłym kompie. A w jakim programie pracowałaś? Ja na razie mam tylko Gimpa, a jest on tak irytujący i powolny, że się czasem ledwo powstrzymuję od rzucenia go w diabły. SAI mi się nie chce otworzyć, skubaniec.
Półtorej godziny? Serio? Byłam pewna, że co najmniej dwie. Za dokładna na półtorej, przynajmniej ja bym ją zrobiła w czasie dwa razy dłuższym. I masz rację, ja jak rysuję, to też czas jakoś zanika. Bo w końcu co to byłby za artysta, co chwilę spoglądający na zegar?…
Jeśli uważasz, że nie warto wysyłać, to nie wysyłaj – skoro ludzie mają po pracach jeździć. I odniosłam wrażenie, iż ostatnio na blogu zaczęło pojawiać się coraz mniej dobrych prac, same nowe osoby z opowiadaniami wspaniałymi inaczej. Sprawiedliwość świata czasami wciąż mnie zadziwia -.- ale Twoje obrazki są jednymi z lepszych, mówiąc całkowicie szczerze. Tym bardziej widać kontrast między nimi a innymi, tych nowych użytkowników. A pod tamtymi słitaśne komentarze. (Cholera, sama takie pisałam pół roku temu. Nie mam słów, jak patrzę na tamte obrazki). Ciekawe po co, tu się chyba krytyka liczy, nie gadanie „Jakie to super, a w ogól to cudownie rysujesz”. Mam wrażenie, że niektórzy chcą tych ludzi zatrzymać, nie pozwolić im na odejście z loga, obojętnie, jakimi beztalenciami by byli.
Także tego, mnie się podoba. A nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam z Twojego komenta 😀
Jeśli chodzi o program, to używam Adobe Phototoshop Elements 8.0.
Mi też się zdaje, że gdzieś te lepsze prace się zapodziały. Obecnie już prawie że nic nie czytam, bo dla mnie to marnowanie czasu, skoro i tak z moim zdaniem liczą się nieliczni.
Nie rozumiem po co zatrzymywać innych tutaj. Jak to się mówi „jak kocha, to powróci”. Jakkolwiek byłabym zła na większość użytkowników, nie zrezygnowałabym z odwiedzin tej strony, bo ciągle są osoby, którym warto pomagać czy w ogóle zainteresować się ich twórczością (np. Nyx, J.J).
Bardzo mnie frustruje i rani, gdy patrzę na pracę, która jest zamazana, nieproporcjonalna i w ogóle wykonana na odwal, a komentarze pod nią są tak pozytywne, jakby sam Claude Monet tutaj zagościł, a przy moich pracach, którym poświęcam czasem i parę godzin życia, komentarze ograniczają się do „wygląda staro”. W takich momentach, szczególnie po złym dniu w szkole, mam ochotę napisać, żeby spojrzeli w lustro, bo tam zobaczą większego trolla z ryjem jak stare buty. Nie jestem już, że się tak wyrażę, kompletnym żółtodziobem, bo chodzę na dodatkowe zajęcia z plastyki, czytam internet w poszukiwaniu ciekawych tutoriali i poświęcam sporą część mojego czasu wolnego na ćwiczeniu moich umiejętności. I co z tego, że nie wszystko wychodzi mi perfekcyjnie, ale wiem, gdzie popełniam błędy i osoby, dla których największym artystycznym sukcesem było narysowanie rysunku na piątkę w podstawówce, nie powinny wskazywać mi błędów, których nie ma.
Bo TA Hazel ma zbyt duże prawe oko, skoro się uśmiecha. Bo TA Hazel ma zbyt rozlaźle zaznaczone te zmarszczki przy policzkach, gdy człowiek się uśmiecha. Bo TA Hazel ma włosy rysowane w pół godziny,gdyż w moim założeniu nie powinny być one rysowane włosek po włosku, skoro ona ma tam większą szopę niż ja po basenie. Bo TA Hazel ma odpowiedni i charakterystyczny da jej rasy szeroki nos. To, że Bijąse ma dość wąski nos jak na murzynkę, którą i tak pewnie jest tylko w pewnym stopniu, nie znaczy, że Hazel Levesque, czarnoskóra heroska nie może mieć takiego kartofla jak Morgan Freeman.
Robi wrażenie. Narysowane rzeczywiście. Bardzo dopracowane rysy, może przedstawiona Hazel nie jest miss, ale to nie o to chyba w tym chodzi. Trzeba też potrafić rysować zwyczajnych ludzi, a nie tylko wyidealizowane piękności. To moje zdanie
Zacznę od uwagi na temat wyglądu Hazel: przecież nie napisałaś, czy to Hazel w wieku trzynastu, czternastu lat co w książce, czy może Hazel za te kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Czy miało być tak, czy tak, stwierdzam, że wygląda świetnie – twarz bardzo realistyczna, dobrze pocieniowana i w miarę proporcjonalna (w miarę, ponieważ nos jest według mnie trochę za duży). Jeśli chodzi o ubranie, kompletnie nie mam do czego się przyczepić.
Co do tła: Zgadzam się w stu procentach z Ellą, trawa wygląda jak prawdziwa; niebo też jest fajnie pocieniowane i ma taki ciekawy, burzowy odcień, ale chmury, jakie narysowałaś, raczej trudno byłoby znaleźć w realnym świecie. Mimo to wyglądają wspaniale.
Trochę staro wygląda, ale żeby chłopięco O.o? I tak jak pisała Ella widać, że się starałaś ;). Jedyne co mi się nie podoba w tym obrazku to ponure kolory, ale taki był Twój zamiar, a ja po prostu wolę „weselsze” prace :P. Za to włosy mnie powaliły *u* Jakiego programu używasz do rysowania na tablecie? 😀
Nie mam pojęcia czego wszyscy się tak czepiają. Wygląda stanowczo dziewczęco, ja tam nie widzę żadnego chłopaka czy cuś, jest super wycieniowana, ma naprawdę dobrze zrobione włosy, tło jest realistyczne. Naprawdę milej jest popatrzeć na takie prace niż ostatnio wstawiane „nudziło mi się na polskim to narysowałam kółko. To Annabeth”…
Przygód z tabletem ciąg dalszy, czyż nie? 😉 Naprawdę świetnie Ci wyszła, znów podziwiam tę realistyczność. Tylko wygląda trochę na… starą? O.o
To wina trochę tego, że za bardzo zaznaczyłam zmarszczki mimiczne 😉
Moja droga juz mi prosze Hybris czytać! Brakuje mi twoich Pallasowych komentarzy <3
Faktycznie wyszla troche staro xD Ale wlosy ma swietne *w*
Hazel wygląda bardzo staro i tak jakoś…chłopięco :/
Cóż, przynajmniej wygląda na człowieka.
Fajna, ale jak to już było napisane – wygląda trochę staro i jakby tak, męsko. Może gdyby to nie była w zamierzeniu Hazel. Za to włosy wyszły Ci świetnie 😉
W zamierzeniu to była Hazel, bo od początku wiedziałam kogo będę rysować. Gdyby w zamierzeniu był to kto inny, bym napisała tak znane tutaj „hehehe nie wjem kto to więc napiszcie kto to a w nastempnych obrazkach dostanie dedyczke xd”. Nie wiem, w którym miejscu wygląda męsko, bo dla mnie wygląda dziewczęco.
Według mnie też wygląda jak stary dziadek z peruce, ale włosy i tło wyszły naprawdę świetnie.
Bo to kuwa jest 90 letnia Hazel po zmianie płci.
To trzeba to było kurwa napisać.
Męsko myślę że przez nos i kości policzkowe czyż tak”? Cień na szyi trochę dziwny ale ok 😛 Wygląda staro fakt. I trochę włosy jak peruka ale ja to się mogę nie odzywać 😛
Kości policzkowe są okej, to po prostu ja nie narysowałam ich „mangowo” z nieproporcjonalnie wielkimi gałami. A nos powinien być kreską, bo po co ja się kuwa staram to cieniować, skoro lepiej iść na łatwiznę.
Nie nawidze mangi!!! Manga to zło… Nie uważam że są złe te kosci policzkowe choć może dodają jej wieku 😀
Widziałam na DA.
Brawo za realistyczność bo bardzo ładne, ale troszku mnie przeraża (No ale ejst dzieckiem Hadesa to się nie dziwie) Plus za tablet bo ja mam go chyba rozwalonego i nie umiem się nim obsługiwać. Włosów mogłoby być więcej ale jest bardzo fajnie więc wow. podziw jeszcze raz 😀 I ogromny plus za kolory
Może rzeczywiście wygląda odrobinę starzej niż w książce, ale ciekawe, czemu wszyscy się tego czepiają. A na mężczyznę mi stanowczo nie wygląda. Chyba że by jej ogolić głowę, ale nawet wtedy facet byłby nieco dziwny, za bardzo dziewczęcy.
Twazr jest zrobiona starannie i daje fajny efekt. Włosy aż tak staranne nie są, ale i tak wyglądają bardzo dobrze, tym bardziej, że rysowane na tablecie. Chociaż mnie osobiście w rysunku urzekł krajobraz. Trawa wygląda jak prawdziwa, przynajmniej w takim przybliżeniu, jakie mi się aktualnie ukazuje. Niebo również zrobione jest bardzo dobrze, nie jestem pewna, czy rzeczywiście tak jest, ale wygląda, jakby zmieniało kolory. Chmury bardzo fajnie współgrają z resztą.
Moim zdaniem to dziwne, że ludzie się nad tym obrazkiem nie „rozpływają”, skoro „Ekstraśne” mówią na dzieła o wiele mniej przyjemne dla oka.
A tak z ciekawości, to ile wykonywałaś tą pracę? Widać, że się nad nią napracowałaś.
I nagle cała frustracja z powodu 5 użytkowników się rozpłynęła pod wpływem tego komentarza. Trawa wygląda tak realistycznie, bom leń i rysowałam specjalnym pędzlem XD Niebo przy horyzoncie jest ciemniejsze, więc dlatego może ci się tak wydawać, że zmienia kolor. Ten didż wykonywałam na pewno ponad półtorej godziny albo i więcej. W sumie to nie jestem pewna, bo przy rysowaniu czas mnie się nie tyczy.
Ogólnie to dzięki za ten komentarz, bo jak widać są jeszcze użytkownicy, którzy potrafią docenić cudzą pracę i nie podcinać skrzydeł jednym zdaniem. W sumie gdyby nie ten twój komentarz to nie wysłałabym żadnej pracy tutaj, chyba że na jakiś konkurs 😉
Bardzo mi miło, nie spodziewałam się uważam, że to co najmniej dziwne z tymi pracami – gorsze są ocenione dodatnie, a po lepszych się jeździ. A myślałam, że się nad trawą męczyłaś XD. Cóż, trzeba znaleźć lepsze sposoby radzenia sobie, ja bym tak zrobiła i by pewnie wyszło nie za dobrze. Nigdy nie testowałam pedzlów na zwykłym kompie. A w jakim programie pracowałaś? Ja na razie mam tylko Gimpa, a jest on tak irytujący i powolny, że się czasem ledwo powstrzymuję od rzucenia go w diabły. SAI mi się nie chce otworzyć, skubaniec.
Półtorej godziny? Serio? Byłam pewna, że co najmniej dwie. Za dokładna na półtorej, przynajmniej ja bym ją zrobiła w czasie dwa razy dłuższym. I masz rację, ja jak rysuję, to też czas jakoś zanika. Bo w końcu co to byłby za artysta, co chwilę spoglądający na zegar?…
Jeśli uważasz, że nie warto wysyłać, to nie wysyłaj – skoro ludzie mają po pracach jeździć. I odniosłam wrażenie, iż ostatnio na blogu zaczęło pojawiać się coraz mniej dobrych prac, same nowe osoby z opowiadaniami wspaniałymi inaczej. Sprawiedliwość świata czasami wciąż mnie zadziwia -.- ale Twoje obrazki są jednymi z lepszych, mówiąc całkowicie szczerze. Tym bardziej widać kontrast między nimi a innymi, tych nowych użytkowników. A pod tamtymi słitaśne komentarze. (Cholera, sama takie pisałam pół roku temu. Nie mam słów, jak patrzę na tamte obrazki). Ciekawe po co, tu się chyba krytyka liczy, nie gadanie „Jakie to super, a w ogól to cudownie rysujesz”. Mam wrażenie, że niektórzy chcą tych ludzi zatrzymać, nie pozwolić im na odejście z loga, obojętnie, jakimi beztalenciami by byli.
Także tego, mnie się podoba. A nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam z Twojego komenta 😀
Jeśli chodzi o program, to używam Adobe Phototoshop Elements 8.0.
Mi też się zdaje, że gdzieś te lepsze prace się zapodziały. Obecnie już prawie że nic nie czytam, bo dla mnie to marnowanie czasu, skoro i tak z moim zdaniem liczą się nieliczni.
Nie rozumiem po co zatrzymywać innych tutaj. Jak to się mówi „jak kocha, to powróci”. Jakkolwiek byłabym zła na większość użytkowników, nie zrezygnowałabym z odwiedzin tej strony, bo ciągle są osoby, którym warto pomagać czy w ogóle zainteresować się ich twórczością (np. Nyx, J.J).
Bardzo mnie frustruje i rani, gdy patrzę na pracę, która jest zamazana, nieproporcjonalna i w ogóle wykonana na odwal, a komentarze pod nią są tak pozytywne, jakby sam Claude Monet tutaj zagościł, a przy moich pracach, którym poświęcam czasem i parę godzin życia, komentarze ograniczają się do „wygląda staro”. W takich momentach, szczególnie po złym dniu w szkole, mam ochotę napisać, żeby spojrzeli w lustro, bo tam zobaczą większego trolla z ryjem jak stare buty. Nie jestem już, że się tak wyrażę, kompletnym żółtodziobem, bo chodzę na dodatkowe zajęcia z plastyki, czytam internet w poszukiwaniu ciekawych tutoriali i poświęcam sporą część mojego czasu wolnego na ćwiczeniu moich umiejętności. I co z tego, że nie wszystko wychodzi mi perfekcyjnie, ale wiem, gdzie popełniam błędy i osoby, dla których największym artystycznym sukcesem było narysowanie rysunku na piątkę w podstawówce, nie powinny wskazywać mi błędów, których nie ma.
Bo TA Hazel ma zbyt duże prawe oko, skoro się uśmiecha. Bo TA Hazel ma zbyt rozlaźle zaznaczone te zmarszczki przy policzkach, gdy człowiek się uśmiecha. Bo TA Hazel ma włosy rysowane w pół godziny,gdyż w moim założeniu nie powinny być one rysowane włosek po włosku, skoro ona ma tam większą szopę niż ja po basenie. Bo TA Hazel ma odpowiedni i charakterystyczny da jej rasy szeroki nos. To, że Bijąse ma dość wąski nos jak na murzynkę, którą i tak pewnie jest tylko w pewnym stopniu, nie znaczy, że Hazel Levesque, czarnoskóra heroska nie może mieć takiego kartofla jak Morgan Freeman.
Robi wrażenie. Narysowane rzeczywiście. Bardzo dopracowane rysy, może przedstawiona Hazel nie jest miss, ale to nie o to chyba w tym chodzi. Trzeba też potrafić rysować zwyczajnych ludzi, a nie tylko wyidealizowane piękności. To moje zdanie
Zacznę od uwagi na temat wyglądu Hazel: przecież nie napisałaś, czy to Hazel w wieku trzynastu, czternastu lat co w książce, czy może Hazel za te kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Czy miało być tak, czy tak, stwierdzam, że wygląda świetnie – twarz bardzo realistyczna, dobrze pocieniowana i w miarę proporcjonalna (w miarę, ponieważ nos jest według mnie trochę za duży). Jeśli chodzi o ubranie, kompletnie nie mam do czego się przyczepić.
Co do tła: Zgadzam się w stu procentach z Ellą, trawa wygląda jak prawdziwa; niebo też jest fajnie pocieniowane i ma taki ciekawy, burzowy odcień, ale chmury, jakie narysowałaś, raczej trudno byłoby znaleźć w realnym świecie. Mimo to wyglądają wspaniale.
Trochę staro wygląda, ale żeby chłopięco O.o? I tak jak pisała Ella widać, że się starałaś ;). Jedyne co mi się nie podoba w tym obrazku to ponure kolory, ale taki był Twój zamiar, a ja po prostu wolę „weselsze” prace :P. Za to włosy mnie powaliły *u* Jakiego programu używasz do rysowania na tablecie? 😀
Nie mam pojęcia czego wszyscy się tak czepiają. Wygląda stanowczo dziewczęco, ja tam nie widzę żadnego chłopaka czy cuś, jest super wycieniowana, ma naprawdę dobrze zrobione włosy, tło jest realistyczne. Naprawdę milej jest popatrzeć na takie prace niż ostatnio wstawiane „nudziło mi się na polskim to narysowałam kółko. To Annabeth”…