Moje opowiadanie, pierwsze jakie napisałam ;). Mam nadzieję, że się wam spodoba ;p.
– Musisz to zobaczyć. – powiedział Frank z nutą powagi w głosie.
– Ale co ? – odpowiedziałam
– po prostu chodź.
Poszłam. Zawsze go słucham, choć nie wiem dlaczego. Może przez te piękne oczy w kolorze letniego nieba ? Albo za ten piękny uśmiech?
Poprowadził mnie przez całe pole, a potem zaprowadził do lasu. Bardzo gęstego lasu. Pewnie gdybym szła z kimś innym, bałabym się. Ale nie z nim. on jest tą jedyną osobą, której ufałam bezgranicznie. Po chwili gestem kazał mi kucnąć za krzakiem i wskazał palcem przed siebie. Stłumiłam okrzyk.
Stała tam osoba w czarnym, długim do kostek płaszczu i narzuconym kapturem na głowę. Kolor jej ubrania wyraźnie kontrastował z bielą śniegu dookoła. Ale nie to mnie przeraziło. Roztaczała wokół siebie ogromną aurę magii. Mogła to być tylko jedna osoba…
– Thalia- powiedziałam i wyszłam zza krzaków.
W odpowiedzi dziewczyna płynnym ruchem zrzuciła płaszcz. Naszym oczom ukazała się piękna kobieta o jasnych oczach, pełnych ustach i cerze bielszej od śniegu. Gdybym jej nie znała, pomyślałabym, że to
Królewna Śnieżka.
– Och, Lea, minęło wiele lat. Stęskniłam się za tobą, wiesz ? – Powiedziała dziewczyna pięknym, aksamitnym głosem.
– Jak śmiesz przychodzić tutaj, do Obozu, po tym co zrobiłaś ? –
byłam wściekła.
– ooo, ktoś tu się zdenerwował, spokojnie, chcę Ci tylko zaoferować pomoc.
– Nie potrzebuję twojej pomocy- warknęłam.
–
czyżby?- Thalia uniosła brwi.- myślałam, że zależy Ci na swoim ukochanym ?
Rozejrzałam się. w miejscu, w którym stał Fred ziała wielka, czarna dziura.
– co mu zrobiłaś? Nie przestraszysz mnie- starałam się, aby mój głos był spokojny i opanowany.
– Nic mu nie jest. Pojechał na wycieczkę do Tartaru, jeśli przyznasz, że mnie wielbisz całemu światu, uwolnię go.
– Nigdy- odpowiedziałam i zaatakowałm, wiedząc, że idę na pewna śmierć.
Ciekawe, ale strasznie krótkie. Miałam tan sam problem. Więcej opisów i będzie zarąbiście :D. Ja nie jestem z tych którzy wyłapują błędy więc nic nie znalazłam. Czekam na CD :P.
Mam taki sam problem*
😉
literówki były, a po wyrazie i przed znakiem interpunkcyjnym nie piszemy spacji! Po za tym akcje pędzi, jak to mówi Chio, niczym Grover przez stołówkę po tortillę 😀
Frank i Fred to to samo imię? Bo wiesz, myślałam, że nie, ale nie wiem…
Takie krótkie, że nie mogę, a poza tym to prawie sam dialog!
Ale okej, prolog. Chociaż literówki… jak piszesz w Wordzie, to powinno podkreślać.
Mam nadzieję, że CD będzie lepszy 😀
tak, to samo. pomyłka.. Ja to pisałam do koleżanki w mailu na bieżąco, więc nie podkreśla błędów. ;p
tak, to samo. pomyłka.. Ja to pisałam do koleżanki w mailu na bieżąco, więc nie podkreśla błędów. ;p.
Przykład:
– Ona jest nieznośna!
Litera po ,,-” zawsze z dużej. Po kropce też. Niewiadomy akapit w środku zdania. Akcja pędzi za szybko. Polecam jeszcze więcej uczuć i opisów. Choć trzeba przyznać, że jak na pierwsze opko nie jest, aż takie złe. O i jeszcze za krótkie. Ale czekam na CD, żebyś wszystko wyjaśniła np. czemu chce, aby się przyznała?
Moja ulubiona postać nagle zrobiła się taka zła? Czemu?! 😀
– Czy Fred i Frank to te same imiona? Chyba niet 😛
– Musisz to zobaczyć. – powiedział Frank z nutą powagi w głosie. – wzięłam ten dialog jako przykład. Gdy już zrobisz myślnik, a przed nim kropkę, to „p” w „powiedział” będzie z dużej litery 😛 Chyba, że robisz krótkie zdanie, wtedy to może też wyglądać
-Musisz to zobaczyć – powiedział Frank.
Nie stawiamy spacji przed znakiem zapytania czy wykrzyknikiem 😉
Zapominasz o dużej literze na początku zdania.
– swoim ukochanym ? – wydaje mi się, że powinno być „twoim ukochanym” ale głowy nie dam 😀
– zaatakowałm – zaatakowałam
– pewna śmierć. – pewną śmierć 😉
To są błędy, które znalazłam, czekam na ciąg dalszy
Nie martw się. To nie ta Thalia xdd.
Nie martwkaj się. To nie ta Thalia xdd.
Nie martwkaj się. To nie ta sama Thalia xdd.
Po pierwsze, zapytam:
Czy imię Frank odmienia się na Fred? Bo jakoś mi się nie wydaje :P.
Gubisz duże litery. Na początku zrobiłaś parę powtórzeń. Dużym minusem jest długość. Opisy nie gryzą! Poza tym: dziewczyno, jak na pierwszo opko jest extra! 😀
Ja nie tych co wytykają błędy więc sie czepiać ich nie będę (chociaż kilka znalazłam) za krótkie akcja za szybko biegnia a pozatym… Zainteresowalas mnie. Czekam na cd
Błędy wymienione, akcja pędzi na łeb, na szyję i trochę za mało opisów. Pierwsze opko? No to gratulację 😉 czekam na szybki CD i ma być dłuższy 😀
dzięki ;*
A więc tak… Wspomniany już wyżej Fredofrank.Poza tym spacje i entery w różnych dziwnych miejscach, brak opisów i wielkich liter… Zapowiadało się serio SUPER. Ale jak Thalia nagle z niewiadomego powodu zniknęła Fretkofraka coś zaczęło się psuć… I końcówka jakby lekko… Nie wyszła. Ale nie załamuj się, mam nadzieję na szybki CD 😉
Ok. Dzikie i chaotyczne. Nawet trochę śmieszne. Pomerdałaś imion tak przy okazji. Ale fajne 😀
Frank i Fred. Spoko ale trochę krótkie MAM NADZIEJĘ NA CD