Dedykuję to opko Lexy, Lyssie i irys. A także Pallas Atenie, Thalii2 i Temidzie. No i Chione. Jak coś, to to jednoczęściówka.
Ella
Ciemny sierp księżyca nad cmentarzem
Ciemna noc świat otula czernią
Ciemne drzewa, ciemny płot, ciemne groby
Drży serce, płacze, rozpacza – od napisu na grobie
Ponure to cmentarzysko
Drzewa się nad nim pochylają
Do każdego grobu blisko
Lecz dusza daleka, nieosiągalna
Tylko szloch po sobie pozostawić
Szloch, rozpacz i smutek
Bez uśmiechu, radości
Leci ba po pokutę
Stoję przed tronem Ozyrysa, z pochyloną głową. Z lękiem w duszy patrzę na wagę, która niebezpiecznie przechyla się na stronę serca. Pióro prawdy przeważa… i znowu serce. Ozyrys patrzy z zaciekawieniem. Stojący obok Anubis trzyma za obrożę pożeraczką serc. Ammit wygląda zaiste demoniczne. Paszcza krokodyla, tułów lwa i zad hipopotama. Pióro wznosi się… i tak zostaje. Bóg zmarłych kiwa głową.
– Za dużo grzechów, oj za dużo – mruczy.
Truchleję ze strachu, kiedy zwraca na mnie swoje spojrzenie. Nie chcę, by Ammit pożarła moje serce.
Ozyrys mówi cicho, jakby do siebie.
– Ludzie mnie irytują. Czasem ich lubię, ale nie teraz.
– Panie – mówi ostrzegawczo Anubis. Patrzę na niego w zdumieniu. Przed czym go ostrzega?
– Przed wytępieniem ludzi – mówi pan zmarłych, jakby czytając w moich myślach.
Zwraca się do Anubisa, kręcąc głową.
– Nie martw się, nie zabiję ich wszystkich. Tylko parę setek lub tysięcy. Zrobię to za pomocą pośrednika – patrzy na mnie nieco obłąkańczo.
– Ja Ci nie pomogę, panie Ozyrysie – mówię stanowczo – może źle żyłam, ale, na Boga, nie zabiłam i nie zabiję człowieka!
Ale bóg nie zwraca na mnie uwagi.
– Odżyjesz w męskiej postaci – mówi – Będą mówić o tobie długo po twojej śmierci!
– Nie, nie zgadzam się – zaprzeczam – wolę mieć już pożarte serce!
Ale nie mogę już powiedzieć nic więcej. Czuję się, jakby mój mózg zniknął. Już nic nie pamiętam. Moje ciało przemienia się w postać smukłego mężczyzny. Obok mnie stoją jakieś dziwne stworzenia. Mieszanka krokodyla, lwa i hipopotama? I dwóch mężczyzn – jeden wygląda iście królewsko, a drugi stoi smutny i przygarbiony. Instynktownie chcę być taki jak ten pierwszy – mieć władzę.
– Idź już – mówi on.
Kiwam głową. Nagle waham się… Jak się chodzi? Ale nie muszę się zastanawiać – czuję obcą wolę, kierującą moimi ruchami. Gniewnie marszczę brwi. To moje ciało, mam ochotę krzyknąć, ale czuję, że mogłoby się to dla mnie źle skończyć. Milczę więc, pozwalając się poprowadzić. Gdy docieram do drzwi, zatrzymuję się.
– Wiesz jak żyć – potakuję, słysząc głos władcy – Będziesz mną w świecie ludzi! – śmieje się szaleńczo.
– Nie rób tego – mówi drugi mężczyzna.
Król taksuje go niecierpliwie wzrokiem
– Nie wtrącaj się! – warczy.
Sięgam po klamkę. Powoli ją naciskam. Drzwi otwierają się, wpuszczając światło do sali. Mrużę oczu od niespodziewanej jasności, po czym wychodzę w promienie słoneczne. Widzę tętniące życiem miasto, pełne ludzi. Krzywię się. Mam ochotę ich zabić, a równocześnie nad nimi panować. Czuję, że moja głowa napełnia się wiedzą i uczuciami. To pewnie dar władcy, mojego pana, tego, którego jestem pośrednikiem.
Zły był to człowiek, straszny
Nie wiem, czemu mu żyć było pisane
Czarne miał serce, nie jasne
Nie było przy nim radości, tylko rany
Wielki grzesznik, morderca
Nazywał się panem nad panami
Pełen nienawiści, dumny
Zrujnował wiele istnień ludzkich.
Zabijał z zimną krwią
Z obłąkanym ogniem w oczach
Uważał, że był bogiem
Że wszystko umie
Patrzył na innych z góry
Ale kiedyś, może kiedyś
Jeszcze za to odpokutuje
Jak myślicie, kim stała się umarła dziewczyna?
Fajne opowiadanie. I nawet dobrze, że to jednoczęściówka. Niektóre opowiadania powinny takie być. Fajne są też te wiersze na początku i na końcu. Ogólnie opowiadanie na 5+
Dzięki. Wielkie dzięki 😉
Wow fajne O.o
dzięx
I trochę straszne
fajne takie mhroczne 😀
szkoda że tylko jedna część ciekawi mnie co by było potem
dzięki jak będę miała dobry pomysł, to napiszę dalej 😀
Dziękuję za dedykacje kochana!
Opko super! Wypatrzyłam trochę błędów ale znaczenia nie mają.
Tylko szkoda, że nie będzie CD…
dzięki 😉 A CD może zrobię…
Ja sie trochę pogubiłam na początku wierszowane w środku opowiadanie a pod koniec znowu wersz 😛 ale po za tym pomysl fajny ale cudne tez by bylo jako same opowiadanie. Byłoby wtedy więcej opisów, ciekawych rozwinięć. -tego tu trochę brakuje. Czasami słowa sie powtazaja… ale to nic czekam z niecierpliwością na cd. 😀
Ja sie trochę pogubiłam na początku wierszowane w środku opowiadanie a pod koniec znowu wersz 😛 ale po za tym pomysl fajny ale cudne tez by bylo jako same opowiadanie. Byłoby wtedy więcej opisów, ciekawych rozwinięć. -tego tu trochę brakuje. Czasami słowa sie powtazaja… ale to nic czekam z niecierpliwością na cd. 😀
Pozdrawiam
Hazel99( wcześniej znana jako Kwiatek99 😉 )
Dzięki
Ups…-dwa-razy 😛
Boskie 😉 fajnie że coš w końcu związanego z Egiptem
Dziex, wielkie dzięx 😀
Piękne1!!!!!! Boskie!! Świetne!!! Kim ona się stała?? Może Hitlerem xD
Dzięki. I tak, miała stać się Hitlerem 😉 wiem, mało rzeczy na to wskazuje, ale jednak 😀
Wow , ale mroczne , ale mi się podoba Wspaniałe , zgadzam się z Hazel99 Ale czadowe , wow masz talent:-)
dzięki irys. Łihihhihhi 😉
„Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.” – Terry Pratchett
Fajny opek!
Jeśli mogę to pokaże go kilku moim znajomym i się ich zapytam czy zgadną.
Oczywiście mi było trudniej dojść po informacji dlaczego Hitler się taki stał, ale to i tak genialne!
Czekam na podobne!
Dzięki postaram się napisać 😉
co do Hitlera to chyba najwiękisi psychologowie tego nie rozkminią ….. moja nauczycielka miała sposobność zapoznania się z jego książką ( roździał) i nie chciała czytać dalej mówi że to jest zbyt straszne ….
Spoczko
Zdumiewające jaki niektórzy mają talent… . Opko pouczające xD
hihi dzięx