Moi Kochani,
Wiele osób żaliło się, że zniknął czat, ale oto powracają stare wątki do rozmów
Na czacie wszystko przepadało i też było troszkę nadużyć przez samowolkę 😉
Tu możecie pogadać jak za starych, dobrych czasów bloga Proszę o kulturę i aktywność.
Nie było komentarzy pod postami to bogowie zabrali czat, a jak to nic nie zmieni to któregoś dnia i bloga zabiorą, a wtedy byłoby smutno…
Jak Wam się blog podoba? To było kilka miesięcy wytężonej pracy dlatego mam nadzieję, ze to docenicie i będziecie z dużym entuzjazmem tu bywać i tworzyć coraz to lepsze prace z wielkim zaangażowaniem
Przesyłam Wam masę uścisków!!!
Co do braku chatu – jestem wśród tych, którzy woleli wersję bloga z nim. No cóż, trzeba będzie wszystkich poszukać na facebook’u. W ogóle, to blog mi się podoba. Przyznam, że kiedyś był bardziej przejrzysty, ale teraz też wygląda bardzo fajnie 😀 Tak… zachęcająco i nowocześnie.
Mam pytanie do wszystkich przed testami gimnazjalnymi – czego najbardziej się obawiacie? Co jest dla Was najłatwiejsze?
No i tak poza tym: powiedzcie mi, jakie torty kochacie. Zamierzam wykonać tematyczną serię Jak mam je ozdobić? 😀
Moje pierwsze wrażenie to było takie…. Aigoo… Co tu się wydarzyło? Gdzie są TAGI?! Gdzie chat?! o.O
Ale teraz się przyzwyczaiłam i jest w sumie ok. Moja strona jest na jasnej stronie mocy, bo wydaje mi się bardziej przejrzysta. Fajnie, że jest możliwość wyboru.
Mam jednak pytanie. To prawda, że sami możemy wrzucać tu swoje prace? Ale bezpośrednio? Jak to się robi? I czy są dalej tagi, czy jakaś zakładka z moimi pracami? Jeśli tak, to czy mogę tam wrzucić wszystkie swoje poprzednie opowiadania, żeby były razem? Ja zostawiam bloga, a potem wracam. To już trwa kilka lat. 😛 Nie wiem ile jeszcze tu pozostanę, ale chyba jeszcze trochę Do końca maja na pewno też będę publikować opowiadania, a potem to nie wiem. :p
Tak, możesz sama dodawać prace – ja później muszę tylko dać akcept 😉
Wtedy one są przypisywane już do twojego profilu autora
chyba mam problem z przesłaniem posta z rysunkami. czy mogę wysłać na maila, jak kiedyś?
tak
Pierwszy raz nowego bloga zobaczyłam na telefonie i tak mówię do siebie, coś mi nie gra, co się dzieje. Potem dorwałam kompa i w sumie potrzebuje trochę więcej czasu, żeby się przyzwyczaić do nowego wyglądu. Poubolewam nad brakiem chatu i za czas jakiś powinno mi przejść. Fajna opcja z tym dodawaniem samemu prac i że jest jakiś porządek z tymi kategoriami. Ogarnę to kiedyś na spokojnie sobie. Nie wiem jeszcze co jak i kiedy będę publikować, ale dopóki będę miała chęci w ogóle tworzyć, to zawsze będę tu wracać.
Hestia149 – kochana odpowiadając na Twoje pytania. Moje testy gimnazjalne były tak dawno temu (tak, jestem stara), że nie pamiętam :P. Ale się bałam chyba, że będę mało punktów, a potem się okazało, że nie było tak źle.
Torty? Ty się jeszcze pytasz? Czekoladowy i malinowy to dwie najlepsze opcje, a ozdabiaj je abstrakcyjnie albo w greckie motywy. 😛
Mam pytanie co do obrazków. Kiedy próbuję coś dodać do wyskakuje mi, że nie mam odpowiednich uprawnień. To ja coś źle robię czy co?
I w odpowiadam Hestii: Czekoladowe!!! I nie stresuję się przed testami, trochę martwię się historią, ale co będzie to będzie ;D
Może plik był za duży? najlepiej jak nie przekracza na szerokość 500 pikseli
Blog najlepszy!!!! Już się przyzwyczaiłam 😉 I tobie też przesyłam uściski 😉
Czatu nic nie zastąpi
http://rrboskichat.chatango.com/
Weszlam tu przez telefon i 2 razy sprawdzalam czy jestem na dobrym blogu… Ale teraz juz przyzwyczailam i stwierdzam wszem i wobec, ze jest super! Tort…? Moim marzeniem jest niebieski tort czekoladowy! W grodniu namowie kuzynke… Co do testu to nie wiem… Mam dopiero za rok! A ja ponowie pytanko: jak dodawac prace? Powtarzam: uwielbiam tego bloga!
Cześć
Dopiero się zalogowałam, ale czytałam już kilka opowiadań i bardzo mi się tu podoba
Uwielbiam fantastykę, zwłaszcza Tolkiena, ale Riordan jest, wg mnie, najlepszym pisarzem zaraz po nim 😉
Co do egzaminu gimnazjalnego to strasznie boję się matematyki, a reszta to jakoś pójdzie 😉
A mój ulubiony tort to czekoladowy <3
Jasna strona mocy to coś, o czy marzyłam od lat! Pięknie dziękuję i składam pokłony! A co do reszty zmian: po poprzednim remoncie też sporo osób krzyczało, że stary wygląd strony bardziej im pasował (zgadnijcie, kto najgłośniej 😛 ). Ale po dwóch-trzech miesiącach ci sami ludzie nie wyobrażali już sobie bloga bez chatu. Tak więc- będzie dobrze. Do wakacji zdążymy wszystko zbadać i na nowo się tu odnaleźć.
Mam tylko nadzieję, że możliwość samodzielnego dodawania prac nie oznacza odejścia Adminki. Adminko?
Adminka nigdy nie odejdzie do emerytury jeszcze mi troszkę zostało 😉
Prace dodajecie sami, ale ja muszę dać ostateczny akcept żeby się pojawiły 😉
Z jednej strony miło, że strona cały czas się rozwija, szkoda tylko, że zabiera najprostszą, najwygodniejszą i najbardziej przystępną dla leniwych ludzi metodę komunikacji – teraz znacznie łatwiej będzie wejść na fejsbuka, niż się logować.
Mi osobiście obecny wygląd się ie podoba, ale jestem starym prykiem, z którego zdaniem i tak nikt się nie liczy, więc no. 😀
A tak to czy naprawdę jest potrzebne, żeby coraz więcej osób wchodziło, tworzyło i zalewało blog swoją twórczością jak Żuławy? Myślę, że skromne, kameralne grono, gdzie większość osób się zna jest dobrym gronem dla takiego bloga. Tak samo jest z ministrantami w kościołach – kiedyś były ich miliardy, teraz jest ich niewielu i nikomu to nie przeszkadza oprócz księży. Interpretujcie to dowolnie. 😀
Reasumując – postęp i zmiany są fajne, ale nie należy się nastawiać na baby boom nowych użytkowników, tylko cieszyć się z małych rzeczy i tego, że ktoś może tu przyjemnie spędzić czas. Odwalasz kawał dobrej roboty, Adminko! 😉
Podoba mi się Twoje porównanie do księży i ministrantów 😀
Mi i tak najbardziej przypadł do gustu pierwszy wygląd strony. Bo było na czarno. W większości kwestii, zgadzam się z hadesikiem13grr. Nawet jeśli modernizacja bloga nie pomoże w zdobyciu nowych użytkowników, powinniśmy się cieszyć, że wciąż są osoby, które tu stale wchodzą. Niech one czerpią radość ze zmian na stronie.
Aha, jeszcze coś mnie ciekawi. Dodawać swoje prace możemy, ale usuwać już pewnie nie, co? I jak długo trzeba czekać na publikację?
Troche mnie tu nie było (matura xx), a tu takie wielkie zmiany. Jestem w szoku 😉
Na telefonie chyba sie nie połapię.