Nie wiem czy to nadaje sie do czytania wiec z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy. Pierwszy raz coś piszę. Mimo to zapraszam do czytania.
Kroniki bliźniaczek podziemia
Wkurzają mnie ciągłe pytania dlaczego to zrobiłam. Chyba jedyny powód dlaczego sie zabijasz to, to że nie chcesz żyć. Nikt nie zapyta mnie czemu akurat taką śmierć chciałam. Nikt nie zapyta czy już lepiej. Nikt nie zobaczy mojego uśmiechu.
Tak poznaliście już Ame. Teraz czas na mnie. Jesteśmy jak jedna osoba podzielona na pół. Ama jest smutkiem a Mira szczęściem. Nie zawsze tak było. Parę wydarzeń i Ama się zmieniła. Mogę kilka wymienić. Pierwsze miało miejsce, gdy straciłam wzrok. Drugie, gdy chłopak ją rzucił. Trzecie, gdy okazało się że jesteśmy adoptowane. Tak, teraz nastąpi najdziwniejsza rzecz. Jesteśmy półboginiami. Nasza niby mama mówiła coś o tym, że nasza babcia miała dziecko z Zeusem, a ich córka dzieci, czyli nas z Hadesem. Już wiemy czemu ja jestem blondynką o oczach jak niebo, czasami jak burza a Ama jest szatynką o oczach tak czarnych że nie odróżnia się źrenic od tęczówek. Ja wole kwiatki, zwierzątka i ludzi a ona czaszki, czerń i samotność. Podobno siostry a tak różne. Smutek powraca.
Wcale tak nie jest. Eric mnie nie rzucił tylko to ja jego. I nie próbowałam się otruć przez niby rodziców. Po śmierci byłabym z tatusiem, tym razem prawdziwym. Tylko nie zaczynaj z tym że było to nieodpowiedzialne bo ja doskonale wiem o tym. Tak, ten jedyny raz miałaś rację.
Cieszy mnie to bardzo.
Nie wcinaj mi się w moją część opowieści. Nasz dziadunio (zwykle wali piorunami jak tak gadamy) jest bratem naszego ojczulka, nasze drzewo genealogiczne nie jest normalne. Stwierdzam że będzie jeszcze gorsze bo gdy przylecieli po rydwanem, moja radość prawdopodobnie zakochała się w Frederiku. Wnuk Posejdona i Ateny, a do tego syn dyrektora obozu.
Nie marudź mi tak. Widziałam że spodobał ci się Charlie. Wnuk Hefajstosa i syn Kalipso. Nie rób takiej miny, ja widzę wiele rzeczy. Chłopak szczęście i dziewczyna smutek. Pasowalibyście do siebie.
Nie. Wcale tak nie jest. To się nigdy nie uda.
Uda się. Po prostu wystarczy znajdować w sobie nadzieję i wierzyć że to się uda.
W nicości nie ma nadziei. Jesteś tam sam. Tylko ty i nic więcej. Jest tam…
…okropnie.
Nie, miałam na myśli pięknie. Nicość jest piękna, ojciec w snach mi ją pokazywał. Ty nie pasujesz do mojego świata a ja nie pasuję do twojego świata. Ty powinnaś być w domku Zeusa a ja zostać tutaj. Ty jesteś podobna do matki a ja do ojca. Ty wiecznie będziesz szczęśliwa a ja smutna. Nie da się tego zmienić.
Wszystko się da gdy tylko się chce.
Nie zawsze.
Zawsze.
Smutek zawsze będzie smutkiem.
Nie ma smutku bez odrobiny radości i nie ma radości bez odrobiny smutku. Wykorzystaj te nasionko radości i pozwól żeby wyrosło na pięknego kwiata.
Ja myślę że na razie czas się pożegnać. Żegnajcie.
Nie myślcie że to koniec. Jeszcze się spotkamy. A teraz papa kochani.
Na samym początku: witamy na forum Spokojnie my nie gryziemy…. Tylko połykamy w całości
Taaaa główna bohaterka ma rozdwojenie jaźni, schizofrenię czy naprawdę to są dwie osoby? Mhhh zastanawiające.
Jak dla mnie to to co znajduje się w prologu podzieliłabym na trzy historię.
1. Heroska, która straciła wzrok
2. Dwie osoby w jednyn ciele (dobrze chyba zrozumiałam prolog?)
3. I to drzewo geanologiczne bohaterek i reszty. I ogólnie o przyszłości.
Dołożyłaś sobie dziewczyno nie ma co xd Ale gratulację, bo na początek to jest ciężko takie cuś dociągnąć do końca.
Błędów ci wytykać nie będę, bo to co ja robię w swoich miniaturkach to jest…. Tak lepiej to przemilczmy
Posumowując to czekam na ciąg dalszy 😉
Pozdrawiam, Snakix
Hej-hej, przyłączę się do Snakix z powitaniami! Dobrze, że wciąż dołączają do nas nowe osoby, bo blog niestety przechodzi mały kryzys Także byłam bardzo ucieszona na widok nowego prologu.
Ogólnie wydaje się to zachęcające do dalszego czytania. Co prawda, takie dla mnie to było trochę-trochę wszystkiego, nie było jakiegoś przewodniego póki co tematu, jedyne co trzymało to wszystko w kupie to bohaterki. Tak, bohaterki, bo sądzę, że to dwie osoby, chociaż skumałam się dopiero w którymś momencie 😀 Zastanawia mnie wątek z zabiciem się. Naprawdę, coś mi nie gra, bo jak to się stało, że ona nie żyje, a zarazem mówi, i ma jeszcze siostrę z którą rozmawia telepatycznie i… Nie przejmuj się, to tylko taka moja histeria, ale w sumie dobrze, że wątków jest sporo, ale wiesz, bez przesady- tu problemem jest raczej ich nadmiar 😀 Coś mi się tam w mózgownicy układa jak to może się wszystko ułożyć, ale póki co, jest troszkę chaos.
Och, podoba mi się nawiązanie do Olimpijskich Herosów! Kojarzy mi się, że owy Charlie będzie synem Leona, a Frederick synem Ann i Persiaka. Wychodzi na to, że Jackson awansował na dyrektora…
God, wypominam Ci chaos, a taki panuje też w moim komentarzu! No cóż, mam nadzieję, że jakoś odnajdziesz w tym drogę 😀
W twoim wstępie jest kilka błędów interpunkcyjnych i ortograficznych, w pierwszym akapicie jest ich już na szczęście o wiele mniej. W sumie to po prostu jest ich troszkę, ale te kilka najbardziej rzucają się w oczy, a ważne jest pierwsze wrażenie 😀
Och, co ja Ci mogę jeszcze napisać…
Generalnie rzecz biorąc, to myślę, że powinnaś być usatysfakcjonowana tym opkiem, bo jest naprawdę dobrze. Każdemu na początku nie do końca szło, dobrym przykładem jest moja Carrie 😀 No a w twoim przypadku- wow z twojego debiutu. Zawsze może być lepiej, ale na pierwszy raz- super.
Jeszcze raz przepraszając za chaos w tym komentarzu, z gorącymi pozdrowieniami,
Hestia149
Tak teraz na to patrzę to jest chaos. Ale wytłumaczę najważniejsze kwestie:
1. Są dwie bohaterki
2. Obie żyją
3. Jedna miała nieudaną próbę samobójczą.
Domyślałam się, że będą błędy, ale tak to jest jak ma się dyslekcje i pisze się na telefonie. Dziękuje i cieszę się, że się w miarę podoba. Myślałam, że będzie o wiele gorzej. W końcu od razu w głęboką wodę wlazłam : D
Rosabelle
A wiesz, nie jestem zdziwiona że to ty, tak obstawiałam w duchu 😀 Jakoś mi to pasowało do ciebie
Super! Taki zaciesz, że jest co czytać. Mojemu umysłowi ciężko jest zrozumieć ten prolog, ale mimo wszystko sądzę, że jest wspaniały!
Może i ja coś dodam…? Zachęciłaś mnie 😀
Nie mogę się doczekać 1 rozdziału!
Naprawdę bosko, że dołączyłaś do „pisarzy” RR – im nas więcej, tym weselej 😀 Zatem witam(y)!
No dobra, zacznijmy od mniej pozytywnej strony opka. Na pierwszy ogień pójdzie coś, co szczególnie mnie raziło tutaj, czyli… przecinki. Czasami stawiasz je dobrze, natomiast innym razem zupełnie o nich zapominasz. Przypomnę, że przed: że, ale, lecz, natomiast, mimo że, bo, a (jeśli nie jest to spójnik współrzędny łączny itp.) stawiamy przecinki. Występują one również w zdaniach złożonych, oddzielając jedno zdanie od drugiego. Np. (wersja poprawiona): ,,Wiemy już, dlaczego ja jestem blondynką o oczach jak niebo – czasami jak burza – a Ama jest szatynką o oczach tak czarnych, że nie odróżnia się źrenic od tęczówek. Ja wolę kwiatki, zwierzątka i ludzi, a ona czaszki, czerń i samotność. Podobno siostry, a tak różne. Smutek powraca.”
Tak bardzo ogólnie mówiąc, przecinki stawiamy w zdaniach złożonych; gdy dajemy wtrącenie; przed spójnikami przeciwstawnymi i wynikowymi.
Przejdźmy teraz do samych zdań. Niektóre brzmią nieco dziwne np. ,,Podobno siostry, a tak różne”. Lepiej brzmiałoby nawet: ,,Podobno jesteśmy siostrami, jednak całkowicie różnimy się”. Osobiście wolę, gdy tekst jest zbudowany przede wszystkim z długich zdań, jasne, powinny występować krótkie, ale mimo wszystko rozwinęłabym niektóre ‚wypowiedzi’, szczególnie te na początku tekstu.
Czasem również gubisz ogonki lub wręcz przeciwnie – niepotrzebnie je stawiasz. Np. Parę – pare; wole – wolę.
Przejdźmy teraz już do fabuły: Ciekawa. Autentycznie, zaciekawiłaś mnie i dzięki temu, mimo pewnych niedociągnięć, czytało mi się całkiem nieźle. Jedna jest niewidoma, druga prawdopobnie ma depresję, a na dodatek połączyłaś to z dzieciakami ludzi z OH? Me gusta! 😀 Niby jeszcze nie znamy chłopaków głównych, ale – jako zawodowa fangirl – już zacieram łapki, aby znaleźć swojego ulubieńca. Do tego wątek Radości i Smutku dopełnia cały tekst, niemal czuję pewien powiew świeżości.
Co wiele mówić? Mimo kilku zmian, które zaprowadziłabym w tym tekście… czekam na CD! 😀
Witamy na RR!
Hmm, chyba każdy twierdzi, że jego pierwsze opowiadanie jest złe… Jak nie wtedy, to później. Także no… Nie jesteś jedyna 😉
Naprawdę mnie to zaciekawiło, wątek Amy chyba bardziej… Mam nadzieję, że będzie więcej o jej przeszłości, jakieś wspomnienia czy coś… Dlaczego próbowała się zabić, dlaczego jej się to nie udało,
„Nie ma smutku bez odrobiny radości i nie ma radości bez odrobiny smutku. Wykorzystaj te nasionko radości i pozwól żeby wyrosło na pięknego kwiata.” – Tego „kwiata” napisałaś specjalnie? Bo zabawnie wyszło, chociaż to trochę niepoprawna forma… 😉
Co by tu jeszcze dopisać… Dobrze się czytało, zapowiada się ciekawie. Mam nadzieję, że nie zabraknie Ci:
a) czasu
b) weny
c) ochoty na kontynuowanie tego.
Więc życzę Ci wszystkiego powyżej, i żebyś utrzymała poziom i/lub go poprawiała.
Ja również serdecznie witam Cię w naszej blogowej społeczności!
Myślałam, że napiszę długi komentarz, ale sądzę, że nie ma potrzeby, bo carmel napisała dokładnie wszystko, co chciałam powiedzieć. Mam nadzieję, że będziesz miała pomysł na realizację i czas na pisanie i publikowanie prac. Trzymam kciuki!
Pozdrawiam
Annabelle
Trochę głupio mi witać, bo nie jestem za bardzo członkiem bloga, ale: Witamy na blogu!
Pozytywnie mnie zaskoczyłaś, bo jak na pierwszy raz to naprawdę dobrze. Prolog mnie zaciekawił, będę czekać na następne części. Postacie wydają się przemyślane, ciekawe. Mam nadzieję, że będzie więcej o dzieciach bohaterów OH. Tylko jedna rzecz mnie ciekawi – skoro Ama i Mira są w wieku dzieci Persiaka i Leona, to ich matka powinna być w wieku tych powyższych. A jedyną córką Zeusa w tamtym czasie była Thalia i mam nadzieję, że to ona jest ich matką.
Ogólnie, to bardzo mi się podobało i czekam na więcej.
Lisa
Hej, jestem nowa, jednak nie mam na razie zamiaru nic pisać
Zostawiam to osobom, które mają jakiś ciekawy pomysł i czas. A ty pomysł już masz – mi się bardzo podoba. Mam nadzieję, że nie zabraknie ci czasu na kontynuowanie. Czekam na 1. rozdział
Kiedy 1. rozdział?!?!?!?!?
Nie mogę się doczekać
Mam nadzieję, że pojawi się do końca tygodnia
Pozdrawiam 😀