Witajcie,
Z przykrością oznajmiam, że nie mam normalnych pomysłów, dlatego strasznie powydziwiałam.
1. To jest jakby przeróbka takiego obrazu, którego bohaterka poza imieniem nie ma nic wspólnego z mitologią grecką.
2. Satyr w kosmosie. Bo w sumie, czemu nie.
3. Rysowałam Fanesa, a potem dodałam tego psa, bo stwierdziłam, że tak będzie fajnie. Wiem, wygląda bardzo źle, bo wzorowałam się na Doryforosie, co by anatomia była ładna, ale głowę już wymyśliłam sama. :—-) ale przegryw ze mnie.
Pozdruś!
Ten satyr jest boski! Kocham go! A rysunek trzeci powieszę sobie nad łóżkiem!
Ten piseł jest SUPER!!! Serio, pierwszy i ostatni obraz są najlepsze, a w szczególności ten trzeci. Chociaż satyr też jest niczego sobie. 😉 😛
Niesamowite rysunki! Piękne!
Dziewczyna na pierwszym obrazku nieco przypomina mi mnie, tylko że ja nie noszę spódnic 😉 Śliczne tło, chociaż jeszcze ładniejsze byłoby pokolorowane.
Tak, satyr całkiem fajny. Ale tło… Najlepsze.
Trzeci jest cudowny! Te skrzydła… Uwielbiam je. I ten wilk (czy pies?) jest niesamowity, taki rzeczywisty!
To było chyba Twoje najlepsze obrazowo… Albo nie pamiętam mojego zachwytu poprzednimi 😉
Wilk rozpiernicza system. Nie no, ogólnie trzeci obrazek rozpiernicza system xD Uwielbiam i tego satyra <3
W pierwszym obrazku super jest tło i kobieta A jej nogi… CUDO! A na trzecim obrazku, genialne cienie na ubraniu. A piesek taki rzeczywisty. Świetne obrazowo 😉
Pies na trzecim obrazku – najlepszy. Bardzo realistyczny, serio cudny, aż mam ochotę zrobić zdjęcie swojego i Ci wysłać z wymuszeniem, abyś go narysowała 😀
Wow, ostatni rysunek naprawdę robi wrażenie! Cudowny!