Nie!!! To wszystko przez szkołę i nauczycieli, ale założę się, że po pierwszej książce z nowej serii przybędzie trochę aktywnych użytkowników i tematów na opka! Musimy się tylko odpowiednio zmobilizować, ale uważam, że to tylko kwestia czasu lub chwilowy zastój. Ta strona nie umrze nigdy, póki my tu jesteśmy!
Wchodzę tu niemal codziennie, ale ostatnio miałam przerwę. Klasówki, konkursy, prace długoterminowe, projekty, konkursy raz jeszcze, czyli po prostu walka o oceny. To już ostatni dzwonek. Niedługo powinno jednak tu się z powrotem pojawić kilka osób, a przynajmniej taką mam nadzieję. 😉
Ja zostanę tu do końca,
Wasza Mikeila
Tajemnicą raczej nie jest, że poziom opowiadań, ilość ich, włożona praca i serce trochę się zmieniło (nie o wszystkich!). Poza tym nie ma już tych starych, pełnych komentarzy, które pojawiają się pod postami w liczbie 10-25. a ludzie, jacy się tu kręcą nie czują dawnego czaru i klimatu tego miejsca, choć życzę, żeby on wrócił i go poznali (ja tu będę, żeby ten czar powrócić). Obecnie na stronce… cóż, ja tu jestem tylko przez sentyment i może dwa opowiadania…
Zgadzam się z Loferrence. Ja również tu często zaglądam, i no cóż…świeci pustkami. @annabeth01 to, czy te pustki się zapełnią zależy OD NAS WSZYSTKICH. Zacznijmy od siebie. Sama mam zamiar niedługo coś wysłać.
Annel, chyba źle mnie zrozumiałaś. Nie chciałam nikogo, o nic oskarżać. Ja też jestem w trakcie pisania kolejnej części mojego opka. Za wszelkie urażone uczucia przepraszam. Moja prośba nie miała nikogo urazić, tylko trochę zmobilizować osoby, które nic nie wstawiają i niewiele komentują. Poza tym nie mogę się doczekać Twoich nowych „cośów”, Annel.
Rękami i nogami podpisuję się pod Grupową. Poziom prac spadł; spadł już ponad rok/dwa lata temu, ale teraz… Momentami szkoda patrzeć, choć nie mówię tu o wszystkich. Czasem może i praca nie jest dziełem sztuki, ale pomysł jest zarąbisty; czasem pomysł zwykły, ale wykonany zarąbiście. A czasem zwyczajnie słabe opko/rysunek.
Komentarze… Przyznam, że ja tutaj mam szczęście, bo nie przypominam sb, aby ktoś notorycznie komentował „Super, pisz dalej!” i nie powiedział nic więcej. Takie komentarze to ja mogę sobie sama napisać bez przeczytanie czegoś xd Taka prawda.
Ale to niuanse według mnie, choć irytują potwornie.
Mikki ma pełną rację – wystawiają oceny na koniec ołówkami, ostatnie chwile popraw. Potem, po wystawieniu długopisem, wreszcie nastąpi spokój, ale teraz każdy łapie sie za głowe i „Bogowie!”
Plus; laski u górze, nie kłóćcie się o takie durnoty, za przeproszeniem xD Szczególnie, że ja odebrałam Tw koment annabeth(jakieśliczby) podobnie. Ale w komputerze trudno czasem oddać swoich prawdziwych intencji, więc no spoko, luzik.
Skoro pustki są, wyślę jakieś starsze opko (Pisać nie mam czasu teraz ;x), choć nie o PJ :”) I Ci, którzy tak jak ja mają miliard napisanych i niewysłanych opek mogą zrobić podobnie, o ile chcą, a opko trzyma jakiś poziom xD
I też uważam, że teraz atmosfera się tu zmieniła. Ale to już się stało dawno temu xd
Co tu dużo mówić/pisać. Większość już napisała, nie ma czasu, szkoła. Szczerze, sama miałam egzaminy w tym roku i miałam nadzieję, że po będzie już spokój, ale tak nas zasypali sprawdzianami, kartkówkami, pyyaniami i czym jeszcze się da…
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że chociaż przez wakacje trochę będzie lepiej. A na razie to… Nwm. Jak macie, co wysłać, to wyślijcie. Sama bym coś wysłała, ale rysować nie umiem, pisać nie mam czasu. Ale może przez weekend coś wymyślę.
Beth
Dobra. Nie pisałam od wieków i nikt mnie pewnie nie pamięta, ale tak czy siak powiem wam jak to wygląda z mojej perspektywy.
Po postach Adminki np. pod tytułem ‘Pustki’, ‘Deficyty’ lub ‘Gdzie jesteście?’ od razu sypią się niedopracowane opka i namalowane na szybko obrazki. Kiedy je czytam/oglądam w szkole z Nekris (niektórym znaną pod nickiem Esmera) to albo prześcigujemy się w znajdywaniu błędów, albo płaczemy nad anatomią ciał na rysunkach. Nie przy wszystkich, ale przy większości. I po co to? Żeby na siłę zapełnić pustki?
Ok, rozumiem Adminko, że tak jak i my chcesz, żeby blog był taki jak kiedyś: pełen życia i ciekawych, oryginalnych rysunków i opowiadań. Również tego chcę, bo dzięki tej stronce i chatowi poznałam dwie cudowne przyjaciółki, z którymi mam bliski kontakt (choć z bloga odeszły).
Ale… Zawsze musi być ale.
Poziom opek z czasów kiedy zalogowałam się tu po raz pierwszy w porównaniu do opek z ostatnich lat jest zupełnie inny. Opka są schematyczne, postacie często pozbawione charakteru, dialogi nienaturalne. Brońcie bogowie, nie mówię tu o wszystkich. Komentarze są najczęściej krótkie, podobne do siebie. Nie wiem od czego to zależy.
Ale… Jest też dobre ale.
Jak widzisz wyżej ludzie nie chcą zamknięcia tej strony i będą się strać by do tego nie doszło. Może nie przynależę już tutaj aż tak jak kiedyś, ale nadal tu jestem, trochę z sentymentu. Ludzie zawierają wspaniałe przyjaźnie i to jest cudowne . Blogowicze mają swoje hobby, szkołę i obowiązki, ale raczej nie musisz się martwić się o to, ze po prostu znikną. Myślę, że trzeba dać temu blogowi płynąć własnym tempem. Przecież artystów jak my nie można popędzać! 😉
Wybaczcie mnie i Nekris, że tak mało komentujemy, a opek nie dodajemy wcale, ale liceum rządzi się swoimi prawami. Osobiście mam pomysł na 2 opka kilkunastoczęściowe i kilka miniaturek, ale brak mi czasu. Nekris ma podobną sytuację. Trochę wynika to też z tego, że jesteśmy leniwe. Postaram się komentować więcej i wylewniej. Mam nadzieje, że przyłączysz się Nekris?
Pozdrawiam i życzę ciekawych opowiadań, dopracowanych rysunków i wielu komentarzy. Wszystko zależy od was.
Leona
Ja to chyba nie mam zbyt wiele do gadania. Mój staż na tym blogu nie obejmuje już czasów świetności i natłoku prac na stronie głównej. Jednak powiem kilka słów od siebie, że względu na to, że naprawdę lubię to miejsce.
Czy blog umiera? No nie do końca. To, że prace nie są wysyłane z częstotliwością karabinu maszynowego, nie oznacza, że ludzie o tym miejscu zapomnieli.
Fama panująca wokłów PJ przemija. Nawet to co najlepsze kiedyś się nudzi. Ciągle czytanie, czy pisanie o tym samym…
Tym bardziej, że schemat opowiadań notorycznie się powtarza.
Tempo na blogu zwolniło, ale nadal są ludzie, którzy wchodzą tu z chęcią.
Nie patrzy na to co było, myślmy o tym co mamy teraz! A co mamy? Mamy wiele osob, które dopiero raczkują z pisaniem, czy rysowniem i potrzeba im rady!
chodź bywam tu rzadko (szkoła, kartkówki, sprawdziany, DOTA. CS i treningi – kolejność dowolna) obiecuje poprawę.
Cześć.
Nie jestem czynną uczestniczką tego bloga i nigdy nie byłam, ale wpadam tu od czasu do czasu. Sama nie potrafię ani pisać, ani rysować (kompletne beztalencie ze mnie), ale chciałabym i może w wakacje coś spróbuję.
W każdym razie chciałabym powiedzieć że tak, RR raczej nie umrze, ale starsi blogowicze mają coraz mniej czasu i kiedyś pewnie odejdą na dobre, a nowi… No cóż ich opowiadania nie są mistrzowskie. Oczywiście nikogo nie krytykuję, sama zupełnie się na tym nie znam i podziwiam te osoby za same wstawienie tutaj swoich prac. Ale potrzeba rad, konstruktywnej krytyki, żeby się czegoś nauczyć. Bo teraz nowi komentują nowych i bardzo dobrze, ale potrzeba również chociaż króciutkiej rady kogoś bardziej doświadczonego. Gdyby sama tu coś kiedykolwiek wysłała chciałabym, żeby ktoś powiedział mi co robię źle.
Mam nadzieję, że nie wtrącam się w nie swoje sprawy, bo sama czytam tego bloga dla przyjemności i zależy mi, żeby prace tutaj były coraz lepsze.
Lisa
Dzień Dobry 😀 Mam nadzieje, że niektórzy blogowicze mnie jeszcze jako tako pamiętają. Zgadzam się z niektórymi komentarzami nade mną. Tak, blog miał swoje lata świetności i ja wtedy dołączyłam do RR. Z tego co pamiętam to jestem tutaj dwa lata? To dużo i tak samo dużo się tutaj zmieniło. Nie chcę żeby RR upadło. Tutaj właśnie zaczęłam pisać dla ludzi a nie dla siebie. Błędami w swoich pierwszych pracach, jestem załamana, ale zawdzięczam ludziom stąd poziom na jakim aktualnie piszę. Za co bardzo dziękuje. Postaram dodawać w miarę systematycznie swoje miniaturki, ale nie tylko! Będę komentować. Mimo,że sama nie piszę idealnie, ale doświadczenie z rożnymi pracami (tak myślę) mam spore. Może w tej chwili nie ma już takiej pasji pisania w oparciu na RR, ale zawsze zostaje mitologia 😀
Pozdrawiam, Snakix
Nie!!! To wszystko przez szkołę i nauczycieli, ale założę się, że po pierwszej książce z nowej serii przybędzie trochę aktywnych użytkowników i tematów na opka! Musimy się tylko odpowiednio zmobilizować, ale uważam, że to tylko kwestia czasu lub chwilowy zastój. Ta strona nie umrze nigdy, póki my tu jesteśmy!
Wchodzę tu niemal codziennie, ale ostatnio miałam przerwę. Klasówki, konkursy, prace długoterminowe, projekty, konkursy raz jeszcze, czyli po prostu walka o oceny. To już ostatni dzwonek. Niedługo powinno jednak tu się z powrotem pojawić kilka osób, a przynajmniej taką mam nadzieję. 😉
Ja zostanę tu do końca,
Wasza Mikeila
To BARDZO PRZYKRE!!! Ludzie bądźcie aktywniejsi! Proszę!
Będzie więcej! Tyle nowych serii się pojawiło. Założę się że kilka osób pisze kilka nowych serii wiec nie martwcie się!
Jedno słowo: MATURA. I wszystko jasne.
Tajemnicą raczej nie jest, że poziom opowiadań, ilość ich, włożona praca i serce trochę się zmieniło (nie o wszystkich!). Poza tym nie ma już tych starych, pełnych komentarzy, które pojawiają się pod postami w liczbie 10-25. a ludzie, jacy się tu kręcą nie czują dawnego czaru i klimatu tego miejsca, choć życzę, żeby on wrócił i go poznali (ja tu będę, żeby ten czar powrócić). Obecnie na stronce… cóż, ja tu jestem tylko przez sentyment i może dwa opowiadania…
Zgadzam się z Loferrence. Ja również tu często zaglądam, i no cóż…świeci pustkami. @annabeth01 to, czy te pustki się zapełnią zależy OD NAS WSZYSTKICH. Zacznijmy od siebie. Sama mam zamiar niedługo coś wysłać.
Annel, chyba źle mnie zrozumiałaś. Nie chciałam nikogo, o nic oskarżać. Ja też jestem w trakcie pisania kolejnej części mojego opka. Za wszelkie urażone uczucia przepraszam. Moja prośba nie miała nikogo urazić, tylko trochę zmobilizować osoby, które nic nie wstawiają i niewiele komentują. Poza tym nie mogę się doczekać Twoich nowych „cośów”, Annel.
Spoko, ja też nie chciałam Cię urazić, ani czegoś wypominac, musialysmy nawzajem siebie nie zrozumieć. :-). I…nie zamierzalam się kłócić.
Rękami i nogami podpisuję się pod Grupową. Poziom prac spadł; spadł już ponad rok/dwa lata temu, ale teraz… Momentami szkoda patrzeć, choć nie mówię tu o wszystkich. Czasem może i praca nie jest dziełem sztuki, ale pomysł jest zarąbisty; czasem pomysł zwykły, ale wykonany zarąbiście. A czasem zwyczajnie słabe opko/rysunek.
Komentarze… Przyznam, że ja tutaj mam szczęście, bo nie przypominam sb, aby ktoś notorycznie komentował „Super, pisz dalej!” i nie powiedział nic więcej. Takie komentarze to ja mogę sobie sama napisać bez przeczytanie czegoś xd Taka prawda.
Ale to niuanse według mnie, choć irytują potwornie.
Mikki ma pełną rację – wystawiają oceny na koniec ołówkami, ostatnie chwile popraw. Potem, po wystawieniu długopisem, wreszcie nastąpi spokój, ale teraz każdy łapie sie za głowe i „Bogowie!”
Plus; laski u górze, nie kłóćcie się o takie durnoty, za przeproszeniem xD Szczególnie, że ja odebrałam Tw koment annabeth(jakieśliczby) podobnie. Ale w komputerze trudno czasem oddać swoich prawdziwych intencji, więc no spoko, luzik.
Skoro pustki są, wyślę jakieś starsze opko (Pisać nie mam czasu teraz ;x), choć nie o PJ :”) I Ci, którzy tak jak ja mają miliard napisanych i niewysłanych opek mogą zrobić podobnie, o ile chcą, a opko trzyma jakiś poziom xD
I też uważam, że teraz atmosfera się tu zmieniła. Ale to już się stało dawno temu xd
Co tu dużo mówić/pisać. Większość już napisała, nie ma czasu, szkoła. Szczerze, sama miałam egzaminy w tym roku i miałam nadzieję, że po będzie już spokój, ale tak nas zasypali sprawdzianami, kartkówkami, pyyaniami i czym jeszcze się da…
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że chociaż przez wakacje trochę będzie lepiej. A na razie to… Nwm. Jak macie, co wysłać, to wyślijcie. Sama bym coś wysłała, ale rysować nie umiem, pisać nie mam czasu. Ale może przez weekend coś wymyślę.
Beth
Dobra. Nie pisałam od wieków i nikt mnie pewnie nie pamięta, ale tak czy siak powiem wam jak to wygląda z mojej perspektywy.
Po postach Adminki np. pod tytułem ‘Pustki’, ‘Deficyty’ lub ‘Gdzie jesteście?’ od razu sypią się niedopracowane opka i namalowane na szybko obrazki. Kiedy je czytam/oglądam w szkole z Nekris (niektórym znaną pod nickiem Esmera) to albo prześcigujemy się w znajdywaniu błędów, albo płaczemy nad anatomią ciał na rysunkach. Nie przy wszystkich, ale przy większości. I po co to? Żeby na siłę zapełnić pustki?
Ok, rozumiem Adminko, że tak jak i my chcesz, żeby blog był taki jak kiedyś: pełen życia i ciekawych, oryginalnych rysunków i opowiadań. Również tego chcę, bo dzięki tej stronce i chatowi poznałam dwie cudowne przyjaciółki, z którymi mam bliski kontakt (choć z bloga odeszły).
Ale… Zawsze musi być ale.
Poziom opek z czasów kiedy zalogowałam się tu po raz pierwszy w porównaniu do opek z ostatnich lat jest zupełnie inny. Opka są schematyczne, postacie często pozbawione charakteru, dialogi nienaturalne. Brońcie bogowie, nie mówię tu o wszystkich. Komentarze są najczęściej krótkie, podobne do siebie. Nie wiem od czego to zależy.
Ale… Jest też dobre ale.
Jak widzisz wyżej ludzie nie chcą zamknięcia tej strony i będą się strać by do tego nie doszło. Może nie przynależę już tutaj aż tak jak kiedyś, ale nadal tu jestem, trochę z sentymentu. Ludzie zawierają wspaniałe przyjaźnie i to jest cudowne . Blogowicze mają swoje hobby, szkołę i obowiązki, ale raczej nie musisz się martwić się o to, ze po prostu znikną. Myślę, że trzeba dać temu blogowi płynąć własnym tempem. Przecież artystów jak my nie można popędzać! 😉
Wybaczcie mnie i Nekris, że tak mało komentujemy, a opek nie dodajemy wcale, ale liceum rządzi się swoimi prawami. Osobiście mam pomysł na 2 opka kilkunastoczęściowe i kilka miniaturek, ale brak mi czasu. Nekris ma podobną sytuację. Trochę wynika to też z tego, że jesteśmy leniwe. Postaram się komentować więcej i wylewniej. Mam nadzieje, że przyłączysz się Nekris?
Pozdrawiam i życzę ciekawych opowiadań, dopracowanych rysunków i wielu komentarzy. Wszystko zależy od was.
Leona
Ja to chyba nie mam zbyt wiele do gadania. Mój staż na tym blogu nie obejmuje już czasów świetności i natłoku prac na stronie głównej. Jednak powiem kilka słów od siebie, że względu na to, że naprawdę lubię to miejsce.
Czy blog umiera? No nie do końca. To, że prace nie są wysyłane z częstotliwością karabinu maszynowego, nie oznacza, że ludzie o tym miejscu zapomnieli.
Fama panująca wokłów PJ przemija. Nawet to co najlepsze kiedyś się nudzi. Ciągle czytanie, czy pisanie o tym samym…
Tym bardziej, że schemat opowiadań notorycznie się powtarza.
Tempo na blogu zwolniło, ale nadal są ludzie, którzy wchodzą tu z chęcią.
Nie patrzy na to co było, myślmy o tym co mamy teraz! A co mamy? Mamy wiele osob, które dopiero raczkują z pisaniem, czy rysowniem i potrzeba im rady!
chodź bywam tu rzadko (szkoła, kartkówki, sprawdziany, DOTA. CS i treningi – kolejność dowolna) obiecuje poprawę.
Nekris
Cześć.
Nie jestem czynną uczestniczką tego bloga i nigdy nie byłam, ale wpadam tu od czasu do czasu. Sama nie potrafię ani pisać, ani rysować (kompletne beztalencie ze mnie), ale chciałabym i może w wakacje coś spróbuję.
W każdym razie chciałabym powiedzieć że tak, RR raczej nie umrze, ale starsi blogowicze mają coraz mniej czasu i kiedyś pewnie odejdą na dobre, a nowi… No cóż ich opowiadania nie są mistrzowskie. Oczywiście nikogo nie krytykuję, sama zupełnie się na tym nie znam i podziwiam te osoby za same wstawienie tutaj swoich prac. Ale potrzeba rad, konstruktywnej krytyki, żeby się czegoś nauczyć. Bo teraz nowi komentują nowych i bardzo dobrze, ale potrzeba również chociaż króciutkiej rady kogoś bardziej doświadczonego. Gdyby sama tu coś kiedykolwiek wysłała chciałabym, żeby ktoś powiedział mi co robię źle.
Mam nadzieję, że nie wtrącam się w nie swoje sprawy, bo sama czytam tego bloga dla przyjemności i zależy mi, żeby prace tutaj były coraz lepsze.
Lisa
Dzień Dobry 😀 Mam nadzieje, że niektórzy blogowicze mnie jeszcze jako tako pamiętają. Zgadzam się z niektórymi komentarzami nade mną. Tak, blog miał swoje lata świetności i ja wtedy dołączyłam do RR. Z tego co pamiętam to jestem tutaj dwa lata? To dużo i tak samo dużo się tutaj zmieniło. Nie chcę żeby RR upadło. Tutaj właśnie zaczęłam pisać dla ludzi a nie dla siebie. Błędami w swoich pierwszych pracach, jestem załamana, ale zawdzięczam ludziom stąd poziom na jakim aktualnie piszę. Za co bardzo dziękuje. Postaram dodawać w miarę systematycznie swoje miniaturki, ale nie tylko! Będę komentować. Mimo,że sama nie piszę idealnie, ale doświadczenie z rożnymi pracami (tak myślę) mam spore. Może w tej chwili nie ma już takiej pasji pisania w oparciu na RR, ale zawsze zostaje mitologia 😀
Pozdrawiam, Snakix