Wiem, za te zakończenie chcecie mnie pewnie zabić, ale, za przeproszeniem, co sobie myśleliście? Że dam Mel spokój? Ha, dobre sobie.
Dziękuję Wam wszystkim! Mogłabym wymieniać po kolej nicki, ale ta seria ma ponad rok i ,,przeszło” po niej wielu czytelników. Jednak chcę wyróżnić: Piper77, Annabeth24, Monika.m, Sucha17, Grupowa, magiap, Anabelle, Quickdroo, Amorki, Annabeth1009, Jane, J.J, cora, amelllo, kate240 i Eter. Jeśli ominęłam kogoś z obecnych czytelników, to bardzobardzo przepraszam, ale patrzyłam w przewadze na najnowsze komenty, a niektórzy czasem nie komentują.
Ludzie, uwielbiam Was. Niektórzy są od początku, inni odeszli, jeszcze inni doszli potem, a następni pojawili się dopiero niedawno. Ale i tak gorąco wszystkim dziękuję, jednak nie tylko tutaj wymieniony, ale każdemu, kto skomentował choć raz PC. A ogólnie w czasie istnienia tego opka skomentowało to chyba (nie chcę skłamać, ale sorry, nie mam ochoty tego liczyć) plus minus czterdzieści, a raczej ponad trzydzieści RR-owiczów.
A teraz dla tych, którzy naprawdę chcą mnie słuchać (a dokładnie czytać):
Wiele razy wspominałam, że ta PC (większość jest nieświadoma, ale są dwie PC, jedna napisana jak miałam… bodajże dziewięć, dziesięć lat; druga z teraz) jest chyba moim największym dziełem. Nie, nigdy nie zostanę pisarką, bo mój ,,styl” {buahahaha, ja jeszcze nawet stylu nie mam :”)} tak jak prawie każdej osoby z stąd jest typowo blogowy. I powiem Wam nawet, że ja na stówę piszę równie dobrze co połowa osób na tym blogu, a druga połowa pisze lepiej ode mnie, tylko tu większość boi się chyba kompromitacji lub nie wiem czego, może mnie XD No wiecie, ja taka przerażająca i jeszcze tego aniołka mam za avatara. Strach się bać normalnie… już się przymykam.
Kontynuując: każdy, ale to każdy umie wystukać te parę bezsensownych zdań. Natomiast, jeśli chodzi o humor to już nieco trudniej, a ambicję i jednocześnie samozaparcie, żeby coś naprawdę długiego napisać jako wieloczęściówkę trzeba ze świecą szukać. Ale jeśli chodzi o ambicję, to zawsze miałam wysoką, więc się udało, choć były długie przerwy.
Czytając PC poznaliście pod kilkoma względami mój tok myślenia, moje przekonania albo po prostu dziwne poczucie humoru, które… no cóż, mnie samą nie śmieszy. Ale mnie mało co śmieszy i szczerze, tylko jeden żart mnie do tej pory naprawdę rozbawił, ale go tu nie wyjawię, gdyż jest to żart słowny, a dokładnie suchar i jeśli go napiszę, nie zrozumiecie go. Powiem tylko, że to taki o dwóch gołębiach.
Chcę podziękować jeszcze raz Annabeth24 i Piper77, bo są dla mnie jak siostry zaginione. Laski, oprócz naszych listów do Hogwartu, to jeszcze nas pogubili ;_;
Co tu jeszcze…. a, no tak. Razem z Ann24 i Pipes piszemy wspólne opko: ,,Źfienda trujdza”. <333 Czekajcie :****
Chcę jeszcze dodać, że RR poznałam mnóstwo świetnych lub mniej świetnych ludzi tutaj i naprawdę się cieszę, że jestem na tej stronie. To jest dla normalnie jak rodzinka. Choć ze względu na szkołę, będę tu mniej widywana, ale nie spodziewajcie się, że przestanę po Was ,,jeździć” przy każdej okazji XD
Pozdrawiam,
Wasza anty-zwyczajna carmel, która nie ma w oczach łez {nie, naprawdę nie mam, ale i tak jestem wzruszona A wy?}
PS. Wiem, nie jest aż tak długo jak miało być, ale nagle nie wiem co do Was napisać.
Taaa. Jak zwykle dopiero po wysłaniu znajduję błąd.
I wiem, najpierw miał być Dodatek i miałam go już ponad połowę, ale ktoś na górze się chyba uparł, że mam tego nie dokończyć, bo pisałam to na @ i nagle zepsuł mi się komp. Dodatek się nie zapisał. Jak się łatwo teraz domyśleć, jestem rozgoryczona i nie chce mi się pisać tego jeszcze raz, bo byłam z tego zadowolona.
Kocham znęcanie się na bohaterami. Sadyzm<3 XD
Podoba mi się bardzo to zakończenie. Takie nie spodziewane. Nie lubię szczęśliwych zakończeń. To jest super 😉 Czekam na epilog 😀
Ja też nie lubię szczęśliwych, są zazwyczaj nudne.
Sadyzm, piękne słowo <3 Podobno idealnie oddaje moją osobę.
;—-; No kurde nie! no nie!
Dobra. Rozumiem, że jak kiedykolwiek jeszcze spodoba mi sie jakieś opko, to bohaterka na 100% albo umrze, albo straci wszystko! nie no… cudownie :3
No carmel, co ja ci mg powiedzieć… Czy zrobiłaś postępy…? Pfff no na pewno. Na pewno poprawiłaś zapis dialogów ;D wcześniej widziałam, że masz z tym kłopot ;p Ale twoje prace zawsze były na wysokim poziomie, jak na nastolatkę.. Serio, podziwiam twój humor. Jest taki idealnie wpasowany w sytuację, u ciebie nic nie pozostaje bez ucięcia trafnej uwagi. Nie mówiąc już o porównaniach i przemyśleniach bohaterki… 😀 Kurde, dziewczyno, będzie mi tego brakowało.
A teraz przejdźmy do kwestii ważniejszej- jakoż iż jest tu cenzura i komentarze ze zbyt dużą dawkę przekleństw się nie dodają ujmę to tak: czy ciebie coś rąbnęło? :-; serio? chcesz zabrać jej WSZYSTKO?! przecież to co ona przeszła w obozie to jest zajefajne! no kochana, ona tam przeżyła genialne chwile! kłótnie z dzieciakami od hercosia, podrywy, przyjaciółki, kłótnie, jeszcze raz kłótnie ;-; to tak jakby ktoś zabrał ci pamięć o wszystkich najlepszych chwilach twojego życia! ;o ja bym miała deprechę jakby mi się później przypomniało. No dobra, jej to nie ruszy, bo nie będzie pamiętała, ale weź ;-; a jej ukochaaaanyyyy? ;-; no moje serduszko krwawi, nie powiem. Zrobiłaś coś takiego, że czytając to, aż serio serce mi się ścisnęło. Na prawdę. Szczere, najprawdziwsze wzruszenie zmieszane z rozpaczą. To już coś, jeżeli chodzi o mnie, brawo!
Czekam na epilog. I grozić nie mogę w prost, ale mogę to ukryć w niewinnym uśmiechu :D( <— to jest groźba, jakby co ;* )
No jaaaaaa, Moniaaaaaaaaaa ;______; A jak kurde myślisz, kto temu kretynowi wpychał do głowy i poprawiał zapis dialogów? ;___;
Kto inny jak nie Pipes ;_; Która się załamywała psychicznie za każdym razem, jak poprawiała cudowny zapis dialogu ;_;
Carmelku, też cię kocham, siostrzyczko ;*
Wik mi wszystko powiedziała, maszkaro! Nie będzie II serii bo nikt się nie upomina?! Ja się upominam! I to BARDZO! Bardzo głośno i wyraziście! I będzie mordobicie za stwierdzenie, że ta kreatura jest moją zaginioną siostrą.
I tak, zrobię ci teraz spam, bo chcę II serię. I dużo osób ją chce, mówię ci (a raczej piszę).
Okay, to co mi się nie podobało, co bym chciała, jakie zakończenie? Hmmm… Niech pomyślę… Prawdę mówiąc, nie spodziewałam się po tobie słit słit mraśnego zakończenia z hapi endem. Nie, nie ty i nie z taką główną postacią, wybacz ;* Ale nadzieje zawsze można mieć. To tak jak oczekiwanie, że „Nie, Riordan nie będzie taki, nie zabije nikogo fajnego w BoO”… (niestety ;-;). Więc co do tego nie mam problemu. Jak już koniecznie chcesz wiedzieć co mi przeszkadza w tej części to świadomość, że Mel ich wszystkich zapomniała i nic z tym nie da się zrobić. ;’) I ciekawa jestem czy oni będą ją pamiętać czy nie. Jak tak to mega smuteczeq, bo ja bym potwornie tęskniła, a jak nie to smuteczeq #2, bo żal mi tego co wszyscy razem mieli, co osiągnęli. Ale to nie jest twój błąd- to tylko takie przemyślenia pt.: „co boli Monikę.m”. I nie zmieniaj tego (nie wieżę, że to piszę ;-;) bo to nadaje i zawsze nadawało PC taki swój charakter (;—-;).
Pomysły na epilog? Nefer. Nie śmię nic proponować xD Wierzę, że ty to tak wymyślisz, że wszystkim szczena opadnie. Zapewne wyjedziesz z czymś sadystycznym jak np fragment z życia wszystkich którzy ostali w obozie, ich codzienność bez Mel ;-; (z pamięcią o niej, czy bez…) albo np obojętnością na nią… No nie wiem, może narada na Olimpie, czy coś? Albo bardzo optymistycznie weźmiesz przykład z mojej „zagubionej siostry” (nie zapomnę ci tej zniewagi) i napiszesz epilog tak, że końcówka będzie jednocześnie zapowiedziom II serii…? :33 Liczę na ciebie mordeczko :*
A teraz wracam narkotyzować się lekturami szkolnymi ;’)
*Odpowie za chwilę, idzie zabić Wik. (Nie)módlcie się o jej duszę.*
Dobra, już. Wik umrze potem.
Cieszę się, że uważasz, iż zrobiłam postęp, a także, że pod pasował ci mój (dziwny) humor.
Mi też będzie brakowało Meluś, ale ja mogę sobie dalej pisać w jej narracji :p
A teraz przejdę dyskretnie do Tw drugiego komentu:
Ty zuowy człowieku (tak, zUowy), jak śmiesz mnie wyzywać od maszkar. Idę płakać w ciemnym kącie *robi tak jak napisała, ale nie wytrzymuje i wybucha śmiechem*
Dobra, laska, ustalamy sobie jedno: jedyna zmora, potwora czy czarownica tu to Wik, nawet z charakteru pasuje :*
To wspaniale, iż upominasz się o II serię, gdy ktoś Ci o tym przypomniał (a dokładnie kochana Wik, KTÓRA DŁUGO NIE POŻYJE). No dobra, zgrywam się, tak serio to myślałam o II serii, lecz nie wiedziałam, czy ludzie ją będą chcieli. No wiesz, to dość długie opko, niektórzy, wydaje mi się, że czytali je z przymusu, więc… pytam się wprost.
I wiem, tylko ja byłam na tyle genialna/boska/wspaniała/inteligentna, aby napisać taką końcówkę (niepotrzebne skreśl, ale raczej wszystko jest potrzebne XD)
Dalej mam problem z dialogami, ale Pipes była na tyle świetna, że mi je popoprawiała i nawet mnie przy tym do diabła nie posłała ^^
Ale Moniś, ty i Ann jesteście jak zagubione siostry, rozdzielone tuż po narodzinach. Obie lubicie się na mnie wyżywać w komentarzach, podobieństwo, namber łan. Namber tu, macie identyczne argumenty. Namber fri, byłabyś kiepską żoną dla Tysona.
Tak więc: dziękuję za długie komenty, przy drugim padłam.
Pomożesz mi może zabić łącznika? :3
PS. Nie groziłam tu nikomu, ja jedynie ostrzegałam Groźby są karalne.
Nie wiedziałam, że można prosić o II serie Xd plus- to chyba oczywiste, ze ją napiszesz hahah ;*
A Wik możemy ukatrupić jasne. Choć jak na razie, z tego co wiem, lala siedzi przez telewizorem i pisze mi wywody na temat tego jacy to biedni są huncwoci, że ich Hogwart płonie, a to tam przeżyli swoje najwspanialsze chwile w życiu i w imię tego skończyli swój żywot. A weź ją, bo przez nią też zacznę okazywać jakiekolwiek negatywne uczucia!
Na górze w ostatnim akapicie o II serii 😉
Bo to jest potworne! Moi Huncwoci nie żyją i ich najlepsze wspomnienia są niszczone ;-;
Mojej duszy i tak już nic nie uratuje ;’D lajf is brutal <3
Hahahahahaha pośrednictwo zawsze spoko :3
Om, om… Słów mi zabrakło, zupełnie nie wiem co Ci tutaj napisać…
Może zacznę od tego: JAK TY DO SIEDMIU BOLEŚCI MOGŁAŚ ZABRAĆ WSZYSTKO MEL!?
Rozdział bardzo mi się podobał, ale to z resztą tak jak zawsze.
Hmmm…, a teraz sprawa równie ważna: oczywiście, że chcę II serię!
Na koniec dodam jeszcze, że z niecierpliwością czekam na epilog.
Jak to mogłam zrb Mel? Normalnie. Zaczęłam stukać w klawisze i… a tak serio, to sama nwm Ale przynajmniej niespodziewane zakończenie.
A mi się osobiście średnio podoba, mogło być lepiej ;-;
Epilog… nie powiem dokładnie kiedy dojdzie, ale niedługo 😉
Jeju!!! Czemu, no czemu!? O ile nie czytałam od początku, to znam wszystkie części, czytałam je nawet kilkakrotnie. Ciężko mi się rozstać z fajnym opowiadaniem. To ten typ historii, które nie przytłaczają nadmiarem szczegółów, rzeczy do ogarnięcia, ale też nie są zbyt banalne (oh jestem nastolatką, oh potwór, oh ratuje mnie ten przystojniak, ah jestem heroską, ah przyjeżdżam do obozu, ah misja, ah udało się, ah szczęśliwe zakończenie!)
Jakoś nie ma mnie ostatnio na rr, bo wakacje,, bo szkoła, ale zawsze czytałam jak pojawiała się nowa część… Tak samo teraz. Wiem, że (przynajmniej na razie) nie zamierzasz odchodzić z bloga. Ale to teraz mam okazję Ci podziękować.
Za ciekawe opowiadania.
Za PC.
Za komentarze.
Za rozmowy na chacie, chociaż nie było ich mnóstwo.
I przede wszystkim za surowe (Magda Gessler rzuca nożem) oceny, za szczerą krytykę, za wytykanie błędów.
Bez tego moje opowiadanie, i na pewno opka wielu innych osób, nie rozwijało by się (tak to się pisze?)
Czasem jest gorzej, czasem lepiej, ale ty to czytałaś. Serio, niektóre części są słabsze, wtedy mówisz to bez owijania w bawełnę. Czasem są fajniejsze, mimo że wciąż zdarzają się błędy. Dużo się nauczyłam, dużo nauki przedemną, ale mam nadzieje kiedyś ci dorównać…
Czuję się na tym blogu staro. Większość osób jest z okolic gimnazjum :’~|
Okej, kiedy już wyraziłam swe żale mówię, żegnaj! PC!
Janeeeeee <3333
Nie zamierzam never odejść z bloga. Bd tu żyła razem ze swoim wymyślonym mężem (jestem za fajna na prawdziwego, a co!) i z psem i razem będziemy haucze…. komentować nowe opka xD
Fabuła wymyślona nwm kiedy, z części na część po kawałku. Dopiero ostatnio ogarnęłam, że jest w miarę logiczna.
Jane, nie wiem co Ci powiedzieć aż. To… no miłe po prostu, ciepło się na sercu robi ♥ Ja Ci też baaardzo dziękuję za wszystko Naprawdę.
Ja jestem z gimb, ale też się czuję staro. Cholera, co bd za dwa lata ;-;
Jednak powrót z przedłużonych wakacje posiada plusy ;’) Wbijam na RR dawno tu nie byłam a tu pc z dopiskiem KONIEC…nosz kurde no… No ale czytam czytam i nie wiem czego się spodziewać. I tu nagle ka-bum! „Sorry Mel, ale było i się skończyło, zabierzemy ci pamięć, przyjaciół, wszystko- żyj sobie dalej w nudnej szarej codzienności. Całuski, firma „carmel bawi sie uczuciami ludzi” spółka z bardzo o.o. ”
PC nadrabiałam. To na pewno pamiętam. Czasami też gubiłam rozdziały, ale zawsze starałam się je czytać. No to jednak było takie kultowe opko, które długo na RR było. Przynajmniej jak dołączyłam. I będzie mi tego brakowało ;c baaardzo. I tak, najbardziej podziwiam cię za ten niezmienny humor. Nigdy się go nie pozbyłaś, co jest dla mnie dobre. Nie można pisać opka, mówiąc sobie :” Dobra, to w tym opowiadaniu stawiam na ironie, zgryźliwe i cyniczne uwagi” po czym po 4 częściach piszesz rozdział gdzie są tylko smęty, płacze i ani jedna sarkastyczna uwaga! To jest skakanie po stylach, tego nie lubię. A ty nie- uparłaś się na ten specyficzny humor Mel i go kontynuowałaś przez wszystkie części ;D Był zawsze i brawo!
II seria? Ciekawa bym była, co byś tam opisywała ;o Bardzo! Tak samo zżera mnie ciekawość jaki epilog walniesz. I doskonale zgadzam sie z Moniką.m- Nie oczekiwałam hapi endy, ale to zakończenie i tak mnie wbiło w ziemie ;D
Czekam na kolejne twoje opka!
Grupowa
PS Nie pozwolę wam zrobić żadnej krzywdy Wiktorii!!! No, oczywiście, beze mnie! Napiszcie, jak bd szykować jakiś zamach, ewentualnie zlecenie morderstwa… (Kc Ann24 <3) (carmel, cb też KC, ale chwilowo mam focha za pozbawienie Mel przyjaciół i Chłopaka!!!! ;cccc )
Rozwaliłaś mnie ,,Całuski”, czyli jednak ktoś zauważa, że to moje ulubione zakończenie spowiedzi do Was xD
Też pamiętam, że PC nadrabiałaś. Siedziałam wtedy z takim poker fejsem i myślałam: ,,Biedna Grupowa, może oczu jej nie wypali?”.
Kultowym opkiem nie śmiem tego nazywać, gdyż dla mnie takie nie było.
Ja nwm o co chodzi z tym humorem, ja pisałam tak jak myślę ;-; W sensie: czy tylko ja sb żartuję ze znajomymi, a reszta popija herbatę w porcelanie? XD Toż to normalne, że nastolatki lekko podchodzą do życia i spółeczki, sama tak robię ^^
Za Epilog chyba mnie zabijecie razem z Ann, więc chyba go zmienię… . Mam pewien pomysł.
mnie wszyscy loffciają :*
Tttaaaaaaaaaak? Zmieniłaś epiloooog…? Ojej jaka szkoda, wiesz, że mam się dowiedzieć jaki on będzie? Tzn teraz już wiesz i dobrze radzę mi powiedzieć pierwszej, bo jak go wyślesz bez konsultacji, to serio masz szczęście, że nie chciałaś mi dać adresu ;* ♥
Nie czytałam poprzednich części, ale jakoś tak stwierdziłam, że przeczytam epilog 😀
Nie było błędów (przynajmniej nie tyle, żeby je wymieniać)
Bardzo ciekawie i wciągająco piszesz, więc jeżei powstanie druga seria, wezmę się za przeczytanie pierwszej i zacznę kontynuację, obiecuję 😀
Gotkq
Czuję się wyróżniona, bo zazwyczaj nie piszesz komentarzy I wiem, parę błędów się trafiło, dopiero teraz je widzę ;-;
Nwm czy powstanie II seria, ale mam pewien pomysł xD Natomiast, ze smutkiem muszę powiedzieć, że pierwszych części niezbyt polecam, bo wtedy byłam dopiero na początku z moją pisarską przygodą. Ale od 10 może od 15, a najlepiej to wgl od 24 można czytać 😀
Um, zapomniałam: to był pół epilog, jakby wejście do właściwego 😉
Dziękuję za koment.
Lalalalallalallalalalallalalalalallalalalallalallalalalallalalalalallalalalallalallalalalallalalalalallalalalallalallalalalallalalalalallalalalallalallalalalallalalalalallalalalallalallalalalallalalalalallalalalallalallalalalallalalalalallalalalallalallalalalallalalalalallalalalallalallalalalallalalalalallalalalallalallalalalallalalalalallalalalallalallalalalallalalalalallalalalallalallalalalallalalalalallalalala la laaaa ♥ Wcale to tak się nie skończy, lalalla nie paczę :3
A tak szczerze- no kurde wiedziałam, że nie skończysz przyzwoicie xD no wiedziałam 😡 no bo to jednak jesteś tyyyy i tyyyy musisz rozwalić wszystko i wszystkich xD i wdeptać w ziemię. Na wyrzuty sumienia już próbowałam cię na fb złapać, tutaj już moniś to praktykuje, więc no nie wiem… A i zgadzam się z nią z tym, że z końcówką PC jest jak z BoO- chcesz hapi endu, ale wiesz, że i tak rick rozwali wszystko xDDD
(własnie, czy tylko mnie przeraża to, że ta książka już jest skończona i już któryś z naszych herosów zginął, a my jeszcze o tym nie wiemy?!)
Ale to nie miejsce na takie dyskusje xD Ja pc też nadrabiałam. Jako drugie i ostatnie nadrabiane przeze mnie opko, kiwi, czuj się zaszczycona mordeczko. ♥ (<— genialne są te serducha! ♥)
Piszę, żeby pisać, zorientowałaś się już? :3 pewnie tak, genialna istoto. Ale wiesz, to ma swój cel. Teraz tak namieszam c w głowie, żę zapomnisz o tym, zę chciałaś rozdzielić Mel ze wszystkimi i w epilogu ją cofniesz do obozu :3 inna sprawa, że właśnie ci o tym przypomniałam, ale ciiii *Oblivate* o i już nie pamiętasz ♥
Mordo, no wiesz, żę lubię PC i wiesz, że będę tęsknić :c i wiesz,że jak ci jebne komentarz pod epilogiem, to się nie pozbierasz :3 ♥
więc czekaj ♥ nadżywam serduszek ♥ wiem ♥ ale czekoolaaadaaa ♥ kiwi, jak poczujesz się nie doceniona przeze mnie, to przepraszam 😀 ale na prawdę- wszystko co ważniejsze zachowam na później, żeby się nie powtarzać. tutaj to taki przedsmak gorzy, grrrrrr :* ♥ groooozaaa ♥
CAŁUSKI, KOCHANIE ♥
twoja Wik, która nie ma ksywki, bo zajebistość jest niezmienna ♥
(ta, kusze los, wiem :3 ) ( i ja kuszę nie tylko los, if you know, what i mean ♥ banany :3 )
coś mi moje „lalalalalal” wy*ebało w kosmos *o*
nawet internety widza, zę nie umiem śpiewać i rozwalam tym system ;-; no dziena!
Piękny spam <333 A tak serio: wiem, zabijesz mnie za to, ale nie powiem Ci <333
I MASZ KSYWĘ, CIEMNOTO TOTALNA: Wisła <333333333
To koniec. I to taki nieprzyzwoity koniec… no, aż się zalogowałam…
Już ci kiedyś mówiłam/ pisałam, że świetnie piszesz, nie? To teraz się powtórzę: Świetnie piszesz. Czekam na epilog i na II serię
*Bliźniaczki się skończyły, PC się kończy. I co ja teraz mam czytać?*
Uwaga! Wszyscy blogowi geniusze! Piszcie dalej i więcej 😀
Uprzedzam już wszystkich ciekawych: na stówę w Piątek będzie Epilog PC.
Mam nowy pomysł, jest tak szatański, że sama siebie zaczynam się bać XD Zabijecie mnie za niego, więcej nie powiem :”)
No Kiwi no… no co ja ci mogę powiedzieć? Pozwól, że łzy zachowam na końcowy epilog, co ty na to ;___;
Nie skomentuję, więc nie przeczytam. Cholera…