Tak się zaczynało. Kilka zdań i wstęp. Urywki i dużo pracy ale opłaciło się. Kolejna część gotowa. Podziwiajcie.
****************************
Złote skrzydła. Pełne dumy i chroniące świat. Skrzydła władzy. I śmierci.
Lamenty.
Błagania o życie.
Płacz.
Ból.
Krzyk.
Cierpienie.
Stach.
Natychmiast wstał. To jest klucz. Klucz do pogodzenia się. Jego matka chciała mu to przekazać. Przekazać rozwiązanie.
Tylko… Czyje to skrzydła? Kto jest władcą?
Wycie syren. Nadal był w mieście. Noc. Gwiazdy zniknęły. Nie mogły mu wskazać drogi. Jest ślepy. Nie widzi nic. Siedzi w szklanej kuli. Ktoś trzyma tę kulę. Władca.
Prawdziwy Władca Świata.
Jeszcze raz sprawdziła okolicę. Cykady przerażająco grały. Nikogo prócz niej nie było. Zakradła się do powozu. W nocy, bez mocy światła, stawał się malutką dwukołówką zaprzężoną w konie.
Szelest.
Świst strzał.
Jak najszybciej zostawiła list i uciekła. Krzyki rozniosły się po posesji. Zapach kwiatów. Srebrne włosy.
Już jej nie było. Zniknęła w mroku nocy.
Mężczyzna zawiesił łuk na ramieniu. Podniósł list. Przeczytał. Spojrzał na kępy pięknych kwiatów.
– Spełnię twoją prośbę, Flor de oro*.
Zaciekawiony spoglądał na szklaną kulę. Migoczące światła przybierały coraz to inne formy. Każdą dokładnie oglądał. Potem oceniał.
Śmierć.
Życie.
Ból.
Strach.
Jedną tylko omijał. Złote kwiaty o srebrnych środkach. Pojawiały się co chwila, oczekując na odpowiedź. Piękne. Piękne i zabójcze. Głosem pełnym czułości powiedział wyrok:
– Kruk złote kwiaty uwiedzie.
Oczy prawdy znajdą Władcę i zginą.
A złote skrzydła dopełnią obietnicy
Ziewającej próżni złożonej.
Takie me słowa. Niech Ciemność zrodzi Jasność, a bogowie władają na ziemi.
****************************
Piękne! Już wiem, że chcę następną część i to SZYBKO. Nie czytałam poprzednich części, ale zaraz to nadrobię ^^
Ale ta jest przecudna, już to kocham <3
Pisz, pisz, pisz, pisz!
Proponuję pewien qwiz: jak myślicie kim są wymienione postaci w przepowiedni?
Świetne, ale nie mam pojęcia o kogo chodzi
Kruk złote kwiaty uwiedzie – kruk w mitologii był znakiem wojny lub śmierci… . Może syn Aresa bądź Tanatosa? A kwiaty to Demeter bądź Chloris, a dokładnie któraś z ich córek. Albo kruk ma jakieś specjalne znaczenie dla opka ;p
Oczy prawdy znajdą Władcę i zginą. – bogini prawdy to Astraja lub Temida. Też obstawiam któreś z jej dzieci. A Władca to… nie wiem, nie czytałam chyba poprzednich części, ale może to Kronos, bo w końcu ,,złote kwiaty”, a on miał złote oczy. Lub Zeus xD Albo to ma związek z Apollem… .
A złote skrzydła dopełnią obietnicy – została wcześniej złożona obietnica, pewnie coś złego się będę działo. Znowu nawiązanie do złota. Może tu chodzi o boginię Jutrzenki?
Ziewającej próżni złożonej – próżnia, wiadomo. Ciemność, pustka, wielkie Nic. Ale złożonej…? Tartar?
Zazwyczaj łatwo mi rozszyfrować przepowiednie, ale twoja jest tajemnicza i wiele rzeczy tsoi pod znakiem zapytania. A opko mi się podoba <3333