Cześć wam,wiem że długo nic nie wstawiałam więc właśnie przedstawiam Wam lekko dziwnego (niestety taki mi wyszedł :[ ) pegaza.Jak zawsze proszę o zostawianie a zwłaszcza konstruktywnych wiadomości :3 .
Wasza jagi2504
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
ładnie
Nie krytykowałabym gdybym nie miała troche doświadczenia z rysowaniem koni, ale ja nawet tego nie skrytkuje dam tylko pare rad. Moim zdaniem nogi powiny być dłurzsze, głowa troszkę większa i grzbiet bardziej wygięty, ale to nie ma większego znaczenia. Bardzo podoba mi się twój styl (malowałaś cienkopisem?), tylko trochę pogubiłaś się w proporcjach.
Rysowała to ołówkiem, jak sądzę.
nie malowałam ołówkiem a co do proporcji to jestem świadoma, że mi się walneły.
* co z tego, że nie umiem lepiej *
Po pierwsze, przyczepię się do grzywy i ogona. Nie powinnaś ich rysować jak płachty, a potem kolorować. Rób je pasmami, kreskami, tak będą wyglądać naturalniej. Widziałaś jakieś włosy, które by były takie gładkie i do tego stopnia równe? Grzywa wygląda trochę jak chmurka, co nie jest dobre. Poza tym, ogon za bardzo sterczy. Powinien opadać łagodniej i być mniej napuszony.
Po drugie, skrzydła. Wyglądają trochę groteskowo. Powinnaś zrobić je raczej całe z piór, a jeśli już musiałaś zrobić te wystające cosie, to powinnaś zrobić je delikatniej albo pióra bardziej wyraziście.
Po trzecie, przednie nogi. Są dziwacznie zgrubiałe, w niektórych miejscach.
Po czwarte, tło. Nie oszukujmy się. Jest trochę na odwal, jedna świątynia jest krzywa.
Po piąte, powinnaś używać więcej cieni.
Po szóste, pegaz jest trochę za kanciasty.
Mimo tego wszystkiego, obrazek podoba mi się. Masz niezłe wyczucie ołówka, ładną kreskę. Poza tym podoba mi się, to na czym pegaz stoi i jego kreska. Ładnie, ale mogłoby być lepiej. Proponuję pooglądać dużo zdjęć koni i dużo rysować.
To by było na tyle.
a co do tła to sory jeśli masz takie wrażenie ale robiłam je dość późno (w sensie tak koło jedenastej ) a mój mózg o tej porze pracuje dość opornie :{
Popieram Nożownika. Praca jest nieproporcjonalna. Trzeba poprawić, jednak podoba mi się ta jego, nwm ja to ująć, komiksowość gdzie cienie nie są wymagane acz potrzebne. Pracuj dalej!
Hmm, jako samozwańcza ekspertka od jednorożców, hipokampów, pegazów i innych koniowatych tworów, chciałam wypisać Ci rady do których mogłabyś się zastosować. Stwierdzam jednak, że ktoś już mnie uprzedził. No cóż, taki lajf.
PS. Bardzo fajna praca, coraz lepiej Ci idzie!
Obrazek ładny, może rzeczywiście trochę nieproporcjonalny ale nie będe się czepiać bo sama bym tak nie narysowała.
Ludziska! Słyszycie zasada: nie znam się = nie krytykuje. Nie czekajcie odwołuje! Przecierz większość ludzi w internecie wie wszystko! A zwłaszcza hejterzy, a sorry tu hejty nazywają się radami!… Oczywiście was nie obrażam, ale w sumie uczciwa osoba która nie ma nic na sumieniu to się takim komentarzem nie przejmie! Prawda? 😀
Tym komentarz nie ma obrarzać tyllko trafiać do sumienia. To taka dobra rada. A czemu nie ma obrarzać? Bo nie man do tego prwa bo żadnego z was osobiście nie znam. Tym samym wy nie macie prawa obrarzać MNIE. To taka dobra rada, oczywiście nie mówię że ktoś z was mnie obraził. Oczywiście. I przepraszam Ann że pisze to pod twoim komentarzem i Jagi że pod twoim rysunkiem.
…powiedziała ta, której z pewnością wszyscy posłuchają…
DZIEWCZYNO, OGARNIJ SIĘ. Naprawdę muszę cytować, by stwierdzić,że nie dociera do Ciebie sens najprostszych zdań z całkiem prostym, nieskomplikowanym językiem? Naprawdę?
`Skarbie, pozwól, że Ci wytłumaczę, bo chyba nie dociera do Twojej młodej głowy, że osoby próbujące Ci pomóc, to nie hejterzy. Wyzywają Cię? Mieszają z błotem, poniżają? Nie? To zamknij dziób i ich tak nie nazywaj.`
Mój komentarz z dzisiaj. O ile wiem, naukę czytania ze zrozumieniem zazwyczaj zaczyna się w przedszkolu, ale Ty najwyraźniej jeszcze tego nie opanowałaś…
Rada to nie hejt. Hejt to nie rada. Poczytaj sobie, jakie bzdury piszesz.
Czy ktokolwiek pod jakimkolwiek opowiadaniem wyzwał Cię od idiotek, kretynek, debilek lub dziwek za przeproszeniem?
Nie? To byłby hejt.
Konstruktywna rada to ZUPEŁNIE co innego.
Konstruktywna rada ma pomóc, a hejt ma zasmucić, załamać.
Wątpię, by Twój komentarz trafił komukolwiek do sumienia.
Co do cholery, mamy słodzić w komentarzach jak Ty, tego oczekujesz?! Dzięki temu wszyscy pisaliby tu beznadziejnie, sądząc, iż są doskonali.
Ojej, tak na marginesie, czy ktokolwiek Cię tu obraził? No chyba nie, słoneczko.
Ale gwiazda napisała tu coś mądrego „a sorry tu hejty nazywają się radami!”….
” Poczytaj sobie, jakie bzdury piszesz.” „zamknij dziób” i ironiczne „słoneczko” na końcu nie były przypadkiem małym wyżyciem się na użytkowniczce, która zyskuje ostatnio dużo uwagi na blogu? ;p
Były, bo za pierwszymi trzema razami nie dotarło, a ja zaczęłam już tracić cierpliwość : )
Hmm, wiecie co, nie chce mi się czytać tego na górze, ale dali byście spokój. Na tej stronie jest miliony innych prac, gdzie niektórzy piszą, „ślicznie” itp a mnie aż oczy bolą. Ta praca może nie jet najlepsza, Nozownik7 wypisał co jest nie tak, ale to nie powód do hejtów. Jest okej, rady były, starczy.
Szczerze mówiąc, mam już tej kłótni serdecznie dość, więc już się nie wtrącam
ślicznie.