Heeeej. Oto moje pierwsze (i prawdopodobnie jedyne, gdyż ja mało kiedy rysuję) Obrazowo. Uprzedzam, że o rysowaniu wiem tyle co nic, więc liczę, że powiecie mi, co jest źle, a co jest OK. Z góry też mówię: bazgrząc tego psa wzorowałam się na takim z książki (choć cienie na nim i tło sama wymyśliłam ;p). Była to jakaś lektura o rysowaniu, ale należała do mojej koleżanki, a ponieważ oddałam ją jej przed feriami (tak, ten rysunek długo znajdował się pod moimi notatkami z polskiego), nie pamiętam nawet tytułu książki… . Dedykuję to Annabeth24, która musiała mi tłumaczyć, jak się w ogóle Obrazowo wysyła XD Całuski, carmel PS Pani Cienia powoli się pisze.
PS2 Jakby co to jest Pani O’Leary.
PS2 Jakby co to jest Pani O’Leary.
Nie sądzisz, że trochę zbyt… ee… słodka ta psinka jak na piekielnego ogara?xD Wygląda jak pies z reklamy Netto xD
Trudno coś poradzić, skoro praktycznie przerysowywałaś. Możesz następnym razem popracować nad szczegółami: żeby futro wyglądałojak futro na całej… powierzchni (?) Psa,żeby trawa rosła wszędzie, a nie tylko tam, gdzie chce ci się rysować kępki itd.
No i żeby słońce/księżyc nie wyglądało jak czarna fasolka xD
Jak już wspomniała Ziya, ten piesio nie przypomina piekielnego ogara…
Ale mi tam się podoba jest taki uroczy i słodziutki i wgl. <3
Po prostu kocham go. :3
Nie jest piekielnym ogarem, ale i tak jest taki cudowny, że szczerzę się jak głupi do sera 😀
Dzięki za wszystkie komentarze, miło mi. I postaram się następnym razem zrb normalne słońce XD No i bez wzoru, ale to był bardziej rysunek ćwiczeniowy – nigdy wcześniej nie rysowałam psa i musiałam się na czymś opierać (a ponieważ mi się spodobał uznałam, że wyślę go tu). Ale następnym razem (jeśli znajdę czas na następny rysunek XDXD) postaram się zrb to z wyobraźni.
PS. To miał być po prostu piesek, ale gdybym nie napisała, że to piekielny ogar, to bym od kogoś dostała ochrzan, że bez związku z mitologią. Można to więc uznać za przesłodzoną karykaturka Pani O’Leary XD
Carmel ten piesek jest przesłodki ale nie mów, że mało rysujesz bo nie wierzę naprawdę jest śliczny samabym czegoś takiego nie narysowała, nawet z jakiejś książki, więc przestrzeń łgać i rysuj więcej ;D
PS
Czekam na PC. XD
Słodziak
Podoba mi się, taki ogarek xDD
Może to mała Pani O’Leary z czasów młodości?
Awww… mój Carmelek rysuje. <3 Słodziak z tej Pani O'Leary… ale taki trochę za słodki. 😀 Tak, pisz PC. 😉
Ojej, słodziutki Ja bym tego nie nazwała piekielnym ogarem, chyba, że w wersji +3 lat ale cóż :* Cienie owszem, ładne, mogłabym napisać, że „Na przyszłość rysuj sama”, ale to bez sensu, bo chyba spodziewałaś się takich wiadomości i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zobaczę tu twoją autorką pracę, co? :*
Ale serio, rysunek bardzo ładny
Słodziak. Bardzo fajny, to nie ogar, ale śliczny szczeniak.
Jestem dumna, że coś wysłałaś :”D Tzn obie wiemy, że ja to wysłałam, ale jestem dumna, że zdecydowałaś się to tu wstawić 😀 hahha no wiesz o co chodzi :* No szczeniak ładny, wiesz co sądzę I widzisz? nie ma hejtów :*
Dzięki za dedykację, mój krasnoludzie :*
Buahaha, tak, Ann, wiem o co chodzi xD I hejty jeszcze będą, zobaczysz ;p
Nie jestem krasnalem, po prostu jestem ,, wysoka inaczej” 😀
Jagi: ja naprawdę nie rysuję, nawet na plastyce już nie, bo mamy historie sztuki. Jedynie bazgrę po marginesach zeszytów XD
Sucha: nie przyzwyczajaj się XD
Monia: Tak, właśnie czegoś takiego się spodziewałam XD
Nico: uznajmy, że to mały piekielny ogar w wersji sweet 😉
Jak mogłaś tak znęcać się nad kartką, fuj. Czy Ty serca nie masz? Rysować takiego tłustego, obrzydliwego psa z zacieszem na ryju, na takiej ślicznej, czystej białej kartce, której było bez tych mazajów dobrze? To okrutne. Fuuu. Nie masz za grosz ręki do rysowania.
Śliczne ;*
Ale słodziak 😀