Hejka!
To moje pierwsze opko od (chyba) grudnia. Tak naprawdę to praca klasowa. Pisałam dwie godziny, więc dupne jak nwm. Dostałam za to 6, więc wasza kolej na ocenę.
Jestem zrozpaczona. Zniknął mi spirit, kiedy pod moim obrazkiem nie pojawił się ŻADEN komentarz. Zasada czytasz=komentujesz. Chociaż kropka! Nawet nie wiem, czy ktokolwiek to ogląda :'(
Pozdrowionka zza zasyfionego biurka
Niya —_—
PS Wiem, że nie związane z mitologią i herosami, ale bardzo chciałam wysłać.
ΑΘΣ ΑΘΣ ΑΘΣ ΑΘΣ ΑΘΣ ΑΘΣ ΑΘΣ ΑΘΣ
Elossa spojrzała ponuro na potrzaskaną szufladę. Pierze z jej skrzydeł walało się po szarej posadzce kamiennej komnaty. Dziewczyna w kościstej ręce trzymała mały tomahawk. Usłyszała skrzyp drewnianych drzwi otwieranych przez jej strażnika.
– Wszystko w porządku, moja pani? – zapytał mężczyzna, zdejmując metalowy hełm.
– Tak, Pontosie, wszystko dobrze – uspokoiła go Elossa. – Mógłbyś zabrać tego szufladowca? Ci Flanderczycy… – mruknęła potrząsając głową.
Żołnierz pozbierał szczątki stwora. Wychodząc rzucił jeszcze:
– Przybył poseł z Karstenu. Podobno odkrył słabości wroga…
Elossa spięła swoje długie, kruczoczarne włosy w kok i patrząc w swoje odbicie w lustrze pomyślała: „Flandria gotuje atak… Czuję to.”
– Pani na Verlaine! – wykrzyknął sługa ubrany w bordowe szaty.
Do sali weszła wysoka dziewczyna, najwyżej dwudziestoletnia, ubrana w prostą, granatową suknię. Osberic wstał z krzesła i zrobił głęboki ukłon. Dziewczyna podeszła do stołu, odsunęła krzesło i usiadła na nim. Mężczyzna poszedł w jej ślady.
– Jestem Osberic Marcos, poseł z Karstenu – przedstawił się. – Dobrze widzieć panią w dobrym zdrowiu.
– Mów mi po imieniu. Jestem Elossa. Jak się mają sprawy na granicy?
Osberic wyciągnął mapę Szuflandii.
– Z Flandrii nadlatują armie szufladowców – stwierdził markotnie wskazując obszar owej krainy palcem.
– Dziś zaatakował mnie ich zwiadowca – mruknęła pod nosem Elossa, przyglądając się pierścieniowi z jej herbem – zieloną, uskrzydloną szufladę, legendarną Lapis.
– Mamy możliwość zestrzelenia ich naszą nową bronią…
– Jakąż to, Osbericu? – zaciekawiła się Elossa.
– W całym Gornie już o niej wiadomo.
– A mój zamek jest na odludziu.
– To jest… – aktorsko ściszył głos. – Karbenzula. Mamy ogromne zapasy prochu…
Przerwał mu dźwięk dzwonu alarmowego.
– Masz to przy sobie? – dziewczyna była gotowa do działania.
Osberic tylko skinął głową. Pobiegli obydwoje korytarzami na zewnątrz. Osberic dał swoim ludziom znak do strzału. W jednym momencie spadły wszystkie szuflady oprócz jednej. Zleciała w dół, zrzucając na ziemię…
– To król Flandrii! – Wrzasnęła Elossa i rzuciła się na niego z mieczem.
Mężczyzna wcale się nie bronił. Jego głowa spadła na ziemię, pozostawiając krwawe ślady na trawie.
Kraje Szuflandii były przez kilka wieków terroryzowane przez Flandrię. Po czynie Elossy, pani na Verlaine, kraj ten zniknął z map. Wszystkie krainy uznały Elossę za cesarzową. Wtedy zaczęła się nowa era dla Szuflandii. Era dobrobytu i co najważniejsze, pokoju.
Przeczytałam i chciałaś kropkę to masz —— .
Krótkie i mogłaś dać więcej opisów, rozwinąć to, ale strzelam, że pani dała Ci jakiś limit ;/. Hah szufladki ^^
Nienawidzę, jak nauczyciele dają limit długości. Jeszcze się na dobre akcja nie rozwinęła, a już trzeba kończyć. Mój pan od polskiego daje limit 3 stron, a ja przypadkiem piszę 3 kartki xD
Fajne, ale nie zajarzyłam do końca, a co chodzi. Może to ze mną coś nie tak?
Taaa, limit 2 lekcje, a ja tego do końca nie przepisałam :/. Chodzi o to, że jak zabiła króla z szuflady (xd) pokonali tą Flandrię i Elossa być cesarzowa :3
Oryginalne 😉
Staszliwie krótkie, dużo nazw i imion, osobiście nie mogłam się połapać…
Nie mogłam się połapać, tak, to trafny komentarz ;p limit, rozumiem, ale jakoś nie do końca ogarnęłam co i jak i to takie… no, mało rozwinięte… ale i tak lepsze od wszystkich moich prac na sprawdzianach ;p moja polonistka zawsze nadaje mi miano dziecka, które nie umie pisać i nie ma za grosz talentu literackiego ;’) Pozdrawiam ją z tego miejsca serdecznie.
fajne
Nic nie zrozumiałam. Ale… Nie wiem co myśleć. Mogłabyś przedłużyć, albo chociaż dać krótki opis, kto jest kim.
Super. xD Ach te szuflady….