Humorystyczny wiersz o Pegazie.
„Na skrzydłach pegaza”
Perseusz ubił Meduzę.
Stworzył krwi kałużę.
Wygląda z niej białe dziwadło.
Cóż to za niezwykłe imadło?
Skrzydła nietoperza.
W boga wiatru nimi wymierza.
Stwarza pozory czystości.
Naprawdę to brud na kości.
Błoto wysycha na kopytach,
Na lewą nogę utyka,
Przed wściekłą krową umyka.
A ja na jego skrzydłach;
Wznoszę się i opadam,
W dół i w górę,
Ku stromym górom spadam.
Wywija fikołki jak małe amorki.
Spogląda z nieba na łąki i lasy pełne krówkowej masy.
Aż w końcu ląduje w błocie,
Gdzieś daleko w Sopocie.
Pije z zieleni Bałtyku,
z kranu i kałuży.
I tak mu się dzień dłuży.
Pada ze zmęczenia bez pogody cienia.
Bardzo fajny ten wierszyk.
jedno mi się nie podoba JAKIE IMADŁO? 😀 Poza tym wiersz świetny. Humorystyczny 😀
Fajny. Ciekawy, nowoczesny, zabawny. Aby było taki jak najwięcej.
so nice
Zgadzam się z carmel ale zastanawiam się nad jednym… Jaka krowa?