No to co tym razem ze mną przyszykujecie, co? Dedykację wygrała LEOszczura! Za jeden z najlepszych pomysłów na potworną potrawę! Czyli na co? Na skrzydełka pegaza. Gratuluję, Lea!
Pozdrawiam
Chione
Skrzydełka Pegaza
Szanowny potworze! Właśnie zacząłeś dietę i chcesz zrzucić trochę tłuszczu? Jeśli tak, jest to doskonały przepis dla Ciebie! Jeśli będziesz przyrządzał według niego jedzenie, przynajmniej raz w tygodniu, pierwsze sześćdziesiąt kilogramów ubędzie Ci już po trzech miesiącach! Gotowy? A więc czas na… Skrzydełka Pegaza!
Składniki:
– Sześć pegazów.
– Skruszone liście winorośli z groty Hypnosa, znad rzeki Lete.
– Krew herosa (dla zaostrzenia smaku).
– Tłuszcz wydobyty z trzech piekielnych ogarów.
– Sproszkowany róg Minotaura.
– Piekarnik (powinien być przynajmniej szerokości osiem metrów, by zmieściły się tam skrzydełka).
– Łyżka (koniecznie drewniana, żeby nie połamać delikatnych kości wewnątrz).
– Obcęgi (do obrywania skrzydeł pegazom).
– Kolce z ogona mantikory.
– Piła mechaniczna (najlepszy rodzaj noża dla potwora).
– Przetwór z wnętrzności herosów w roli sosu.
Przygotowanie:
1. Nagrzej piekarnik na 40000 °C.
2. Poobrywaj pegazom skrzydła za pomocą obcęg (mam nadzieję, że nie jesteś jednak takim idiotą i zamiast tego nie poobrywasz sobie własnych palców). 3. Obedrzyj pegazy ze skóry i wrzuć na dziesięć godzin do piekarnika (jeśli pomylisz się choć o sekundę, piekarnik, skrzydełka i twój dom spłoną razem z Tobą).
4. Skruszone liście z winorośli z domu Hypnosa, krew herosa, tłuszcz wydobyty z piekielnych ogarów, przetwór z wnętrzności herosa i sproszkowany róg Minotaura umieść w jednej misce. Mieszaj to zawzięcie przez godzinę łyżką. Gdy powstanie żrący kwas, znaczy, iż nic nie schrzaniłeś.
5. Wyjmij skrzydełka z piekarnika i oblej je kwasem. O ile nic nie pomyliłeś, całe mięso zostanie wyżarte przez owy płyn, a dla Ciebie zostaną jakże apetyczne kości. Voila! Widzisz, jaki wspaniały, dietetyczny przepis?
6. W kości powbijaj kolce mantikory i gotowe. Zajadaj! Życzymy smacznego!
Moje hasło reklamowe by Melia:
„Będzie smakować jak?
BOSKO
*ba dum tss*
Czyli gotuj z Chione”
Ja też życzę Wam smacznego. Tym razem było dietetycznie. Mam nadzieję, że się podobało.
PS. Na razie nie podawajcie mi kolejnych pomysłów na przepisy, chwilowo mam ich dość pod czwartą częścią tego opka xD
Buziaki
Chione
szerokości osiem metrów – szerokości ośmiu metrów
Trzeci punkt się nie przeniósł, ale to nie problem 😀
Ubóstwiam Cię za wykorzystanie mojego hasła reklamowego, cieszę, że się podoba 😀
I mamy kolejny świetny przepis <3
Twoje hasło reklamowe jest po prostu znakomite 😛
Hahahahahaha! Hasło reklamowe Melii mnie rozwaliło! 😀
Świetny przepis, aż mam ochotę na skrzydełka :p Miałaś fajny pomysł, żeby coś takiego napisać
Gdzie ja znajdę tak duży piekarnik… szkoda, go przydałoby się schudnąć. No nic, zostanę przy herosach na parze.
Haha 😀
Herosi na parze to też całkiem dobry pomysł na przepis xD
„jeśli pomylisz się choć o sekundę, piekarnik, skrzydełka i twój dom spłoną razem z Tobą”
♪ Dumb ways to die
So many dumb ways to die ♪
Przypadek że tego akurat słucham? Nie sądze >.>
No, to było dobre! Aż zaczynam żałować, że nie jesem potworem na diecie! A co powiesz na ciasto z centaura z serem pleśniowym? Albo sylwestrowe kanapki z herosa? Albo jakieś hamburgerki z Łowczyń?
Och! Gdzie znajdę sześć pegazów :/ Nie da się tego zrobić z czterech?:-D
Dobre, dobre, mniam, mniam. Jakbym była potworem, to jadłabym xd
Brutalny przepis ;p Ale jestem pewna, że niejednemu potworowi ciekłaby ślinka :3
Chione, ten przepis świetnie Ci wyszedł ;D Oby więcej takich pyszności.
Heh, całkiem zabawne Doskonale rozumiem takiego potwora – sama jestem na diecie 😉
Hasło reklamowe jest wręcz genialne! Się uśmiałem. Przepis też świetny. Może założysz restaurację? Skrzydełka brzmią przepysznie
A ja dalej czekam na Happy Meal marki McLumimo’s. XD
Lub McChione’s