Oto wytwór mojej nudy na lekcji angielskiego. W realizmie jest nieco wymiętoszony, bo przechodził z mojej ręki do ręki moje pani z angielskiego. Jak ja ją lubię…
W każdym razie starałam się, żeby anatomia była dobra. Chcę porady, ile wlezie, ale wolałabym, żeby Eirene starała się delikatnie… To miała być Kendra, z dedykacją dla Annabeth24 (jak zwykle…) za te moje już kończące się „Bliźniaczki” oraz „Gdzie ty, tam i ja”, i oczywiście Shays i Nożownikowi, którzy mi dają te wszystkie porady i prowadzą przez pisarski świat (jak to pięknie ujęłam, prawda?)
Nie zanudzam. Proszę o rady.
Usta sa troszke za wysoko,i nie ma czola xD Prawe oko powinno byc kapke mniejsze,jesli rysujesz twarz z tej perspektywy ;D
Jest juz lepiej <D
Za wysoko ustka, nogi bardziej jak u chłopaka niż dziewczyny, ma za małe czółko i złe dłonie. Ale lepiej.
Stopy kompletnie nieproporcjonalne. Nogi też. Zgaduje, że to nastolatka. U góry się już zaokrągliła, a w biodrach ani trochę. Brak czoła lub oczy zbyt wysoko. Tak czy siak średnio mi się podoba.
Dobra, zacznę od twarzy: usta, nos, oczy i brwi powinnaś przesunąć w dół, i czoło by było, i twarz wyglądałaby lepiej. Usta rysujesz fajne, ale nos i oczy wymagają dopracowania – w oczach polecam usunąć po prostu dolną kreskę (tak, wiem, jak to brzmi, ale wierz mi, oczy wyglądają wtedy ładniej, przynajmniej wtedy, gdy jeszcze nie do końca potrafisz je narysować, a jeżeli chcesz rysować oczy takie, jakie sa naprawdę, trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć 😉 Na razie polecam ci upraszczanie tego typu szczegółów). Wydaje mi się, że broda jest trochę za bardzo wysunięta do przodu, ale to może byc efekt zbyt wysoko położonych ust. A włosy… hm. Nie najlepiej, szczerze mówiąc. Plama z kilkoma zaznaczonymi kosmykami >.< Niestety tu ci nie pomogę, kręcone włosy to nie moja bajka, poszukaj jakiegoś profesjonalnego poradnika u wujka Google… xP
A ciało… Też trzeba nad nim popracować, i to sporo. Nogi za krótkie i, mimo starań, nieproporcjonalne ogólnie. Łydki i uda to naprawdę już w rysowaniu poziom impossible, u początkujących to już w ogóle, sama też nie potrafię ich zrobić, więc, pozwól, że się powtórzę: ĆWICZYĆ, ĆWICZYĆ, ĆWICZYĆ!
Spodenki nie mają żadnych śladów świadczących o tym, że są spodenkami: żadnych fałd, zaokrągleń, kieszeni, starć…
Buty – nie dość, że nie pocieniowane, bez żadnych sznurówek, zaznaczonych podeszw, znaków, to jeszcze kształt mają jakiś, dziwny, nienaturalny. Mała rada: buty najłatwiej się rysuje… patrząc na jakieś.
Ręce wyglądają, jakby je ktoś połamał – są zagięte w niemożliwy sposób, jak u człowieka-gumy xD W tym też niewiele mogę doradzić. Kiedy chcę narysować rękę, dłoń, nogę, próbuję zrobić taką figurę, jaką będzie miała moja rysunkowa postać, by mieć pewność, że da się tak zrobić.
Mimo wszystko jest widoczna poprawa w porównaniu do poprzednich rysunków. Mam nadzieję, że pomogłam, i że nie byłam zbyt ostra
Mari, szalejesz xD jaka długość…!
Ja tylko mogę dodać, ze jest lepiej, ale nadal nogi i ich długość rzuca się w oczy, brak tali i bioder oraz zbyt masywne ręce. Ale i tak ładnie. Mogę wiedzieć ile masz lat? Bo nie fajnie by było ocenić zdolności na wiek, a nie tak w ciemno… 😉
Jestem w 6 klasie, za rok idę do gimnazjum. Z czymś takim nie miałam doczynienia, jako że mam taką lekko dziwną nauczycielkę od plastyki, która krytykuje tylko, że źle, a kompletnie nie pomaga. Dlatego zdecydowałam się wysłać tutaj prace, żebyście mi nieco pomogły w opanowaniu tego, no bo moja mama będzie się zachwycać nad moimi rysunkami, tata skrytykuje itd.Potrzebuję oceny kogoś, kto mnie nie zna.
Szósta, mówisz? To tak jak ja ^^ Jak tam teścik szóstoklasisty?
Mam koleżankę, której również nie idzie z proporcjami, ale za to ma jakiś dziwny zmysł, coś, co nazywam ‚wyczuciem artystycznym’. Zawsze wie, czy dziewczyna z rysunku powinna mieć suknię czy spodnie, czy jakiejś linii nie trzeba pogrubić, a przede wszystkim – świetnie dobiera kolory do ubrań, włosów, tła itp., wie, czy powinnam użyć pisaków, kredek, czy jeszcze czegoś innego. Więc może u ciebie też jest coś takiego? Wyślij coś bardziej kolorowego, może właśnie to będzie strzał w dziesiatkę?
PS Wiem, Ann, że trochę się wypisałam, ale jak ktoś prosi o rady, to rady będą xD
To uważajcie – 6 klasa to ostatni rok spokoju. Potem zaczyna się gimnazjum i zaczyna się rzeź, moje drogie.
Wiem, co mówię.
Gimbaza nie taka straszna jak ją malują.
Muahaha! 35 punktów, słabo jak na mnie. Gdy pisze ten komentarz, właśnie skanuję kolejny rysunek samej twarzy. Ach, te proporcje 😛
Haha, nie, ja nic nie mam do twojego długaśnego kom. Podziwiam za wytrwałość Ja jestem w 1 gim i to jest dość duży skok xD ze średniej 5.5 spadłam na 4.33 ;_____; ale to przez matmę, chemię i geografię -,-
no i przez polski. Moja polonistka, twierdzi, że nie miała jeszcze dziecka z takimi trudnościami pisarskimi jak ja. Ona się czepia mojej poważnej dysleksji i już za każde wypracowanie stawia mi 3 ;'( Kocham ją…
Pozdrawiam twoją polonistkę… Ty i brak talentu pisarskiego -,-
Doprawdy brak talentu? Czy mogę włączyć twoją polonistkę do mojego opka jako jakąś, nie wiem, meduzę czy coś, bo jej koniecznie trzeba uciąć głowę 😀
– Głowa dorosłego człowieka, to mniej więcej jedna ósma całego ciała.
– Biodra i pośladki są w połowie ciała, niżej nogi i stopy, wyżej tułów i głowa
– Kolana są tuż nad połową całych nóg.
– Pępek i łokcie są mniej więcej na środku brzucha.
– Nadgarstki i dłonie zaczynają się od połowy ciała w dół.
– Łopatki są 1/4 całego ciała.
– Stopy są duże, prawie takie jak głowa i mają wystającą piętę.
– Szyja to nie patyk, jest gruba, szeroka, pochylona i z tyłu głowy, a nie na środku.
– Fryzura może być przylizana, a może być bujna i „powiększać” głowę.
Skopiowane z internetu :p Następnym razem spróbuj rysować tak, jak tu jest napisane i spraw, żeby ta twoje strange plastyczka z krzesła spadła 😉
Nie skopiowana, mówię, że na lekcji narysowane ;-).
– Głowa dorosłego człowieka, to mniej więcej jedna ósma całego ciała.
– Biodra i pośladki są w połowie ciała, niżej nogi i stopy, wyżej tułów i głowa
– Kolana są tuż nad połową całych nóg.
– Pępek i łokcie są mniej więcej na środku brzucha.
– Nadgarstki i dłonie zaczynają się od połowy ciała w dół.
– Łopatki są 1/4 całego ciała.
– Stopy są duże, prawie takie jak głowa i mają wystającą piętę.
– Szyja to nie patyk, jest gruba, szeroka, pochylona i z tyłu głowy, a nie na środku.
– Fryzura może być przylizana, a może być bujna i „powiększać” głowę.
Skopiowane z internetu :p Następnym razem spróbuj rysować tak, jak tu jest napisane i spraw, żeby ta twoje straszna plastyczka z krzesła spadła 😉
Podpisuję się pod Mari.
Jeśli chodzi o rysunek – agh, po co ta dedykacja dla mnie? Czuję się zobowiązana, aby skomentować, a kompletnie nie umiem rysować i się na tym nie znam. (Mówię serio)
Tak więc – Kendra wygląda dziwnie. Dziwne poskręcane włosy i ręce. Twarz – też dziwnie wygląda. Plus za miecz, cyc… piersi i za tą dłoń, która trzyma miecz.
Cenzura, nie :-D? Nie chcesz dedyczki pod rysunkami, czy pisankami (trochę dziwnie to wyszło)?
Pod rysunkami. Czuję się dziwnie, gdy ktoś dedykuje mi jakiś rysunek. Nie wiem, co powiedzieć, bo na proporcjach, rysowaniu i na całym tym „stuffie” bardzo słabo się znam. Jakoś tam się znam, ale darowałam sobie na podobnym etapie do twojego obecnego. Jedyne, co mogę zalecić to ćwiczyć i kupić sobie ołówki. Dużo ołówków. I gumkę dobrą.
P.S. I tak, cenzura
Cenzurka najważniejsza, nie? Muahahahaha!
Eeee… łapska lekko powykręcane, twarz nie proporcjonalna, ale nie jest źle
Jest naprawdę, naprawdę dużo poradników w internecie, za darmo, więc nie wykręcaj się plastyczką, bo nie tylko ty masz nic nie uczącą. Mój pierwszy rysunek też nie był jakoś powalający, możesz nawet zobaczyć, ale poszukałam, postarałam się i mam wrażenie, że już są lepsze. I nie rozumiem, prosisz o krytykę, a potem prosisz o lżejszą, gdy ktoś nie owija w bawełnę?
Obrazek jest nie do ocenienia, bo szczerze mówiąc, patrząc na wcześniejsze rysunki myślałam, że jesteś z klasy 4.
Ale ty też zaczynałaś. Wydaje mi się, że trzeba robić małe kroki. Ja przynajmnej nie umiem zrobić, że bach! i już świetnie rysuję. Po to tu wysyłam prace, żebyście mogli ocenić. A jak chodzi o krytykę to NIE zwalam na plastyczkę, bo uważam, że też sama zawiniłam. I też uważam, że moje rysunki są beznadziejne i powtórzę się: wysyłam tu prace, żebym mogła wiedzieć, nad czym popracować i wspomóc się jakimś poradnikiem. Nie oceniaj mnie tak surowo ze względu na to, że mówię, jaka jest moja plastyczka. Staram się przecież 😀
Za krótkie nogi, dziwny biust, niesymetryczna ręka (prawa)! A tak poza tym, to fajniutko
Delikatnie może bym mogła, ale nie mam ochoty na to, zważywszy jak mnie ostatnio tutaj potraktowano. Oprócz błędów anatomicznych, których jest tu od groma, to ta osoba (kto to jest?) stoi w nienaturalnej pozycji. Włosy to jeden wielki kołtun. Spodnie nie mają fałd. Stopa to prostokąt. Praca mogła by być okej, gdybyś starała się bardziej.
Do rysowania potrzeba pasji, Aby rysunek był autentyczny, nie może on powstać w wyniku nudy. Do tego trzeba cierpliwości i dużo dystansu do siebie.