Nadzieja rysowana podczas niewyobrażalnie nudnego wykładu historyczki na temat Unii Europejskiej. Zadedykuje to Miriam, której opowiadanie natchnęło mnie do jeszcze jednej próby narysowania czegoś nie w programie komputerowym.
Nadzieja rysowana podczas niewyobrażalnie nudnego wykładu historyczki na temat Unii Europejskiej. Zadedykuje to Miriam, której opowiadanie natchnęło mnie do jeszcze jednej próby narysowania czegoś nie w programie komputerowym.
Całkiem ładny obrazek. Jak dla mnie twarz jest nieco zbyt trójkątna, a ramiona za szerokie, ale poza tym jest okej
Dzięki za dedykacją :3
Hmm…tak twarz jest trójkątna, a ręce są za chude. Ale nie będę się czepiała
Podobają mi się cienie.
Jakość jest okropna, wykonanie w sumie też. Ma trójkątną głowę, chude ręce, jakąś dziwną szyję i ramiona. Mi się nie podoba.