Z dedykacją dla Melii (Nie, Mel – to wcale nie jest o spładzaniu półbożków), Leony o fajnym nicku i Pass za naszą ostatnią spaczającą mózgi konferencję na fejsie i dla Ann(abelle) w geście pocieszenia, za to, że jej nie było.
I… nie, nie zapomniałam. Dedykacja dla Chłopców z Naszych Snów.
Zabójczo krótka miniaturka. Miniaturkowa miniaturka.
***
Węże Meduzy najeżyły się złowrogo. W ciemności ich ślepia błyszczały w ciemności jako jedyne źródło światła. Gorgona miała przymknięte powieki.
– Kronos jest okropny – wycharczała do niej siostra – Rozumiem rzeź bogów i herosów, ale żeby… och, biedne dzieci!
Potworzyca kiwnęła smutno głową.
– Czym one zawiniły? – zapytała z dziwną pustką w głosie
– Myślę, że w ten sposób pragnie odreagować swoją klęskę – powiedziała Steno – Gdyby nie Percy Jackson, te dzieci nie zaznawałyby teraz takiego piekła. Przysięgam, że kiedy się odrodzę, odnajdę go i pomszczę je.
– Znowu zaczął… od tego całego zła robi mi się niedobrze…
Całym Tartarem wstrząsnął demoniczny śmiech. Buahahahahaha…
Siostry upadły i zaczęły cicho pojękiwać.
– Najgorszemu wrogowi bym tego nie życzyła – westchnęła Euriale
Meduza wydała z siebie przeciągły, dziwny dźwięk , który zaczął się nasilać i nasilać. Pozostałe Gorgony rzuciły sobie zaskoczone spojrzenia.
– Siostro… czy ty płaczesz?
Potworzyca podniosła głowę i jej towarzyszkom ukazały się duże, kryształowe łzy żłobiące głębokie korytarze w brudzie na jej twarzy.
– Kronos nie ma prawa męczyć niewinnych dzieci… – powiedziała zdławionym głosem
Buahahahaha…
– Kronos nie ma prawa magicznie wydłużać lekcji matematyki!
Jedyny błąd, jaki znalazłam, to powtórzenie słowa “w ciemności“ w pierwszym akapicie. Poza tym: czy więcej opisów się nie dało? Bo nawet, jak na miniaturkę jest ich tu mało… (Dlaczego nie opisałaś, jak wyglądał Tartar?!) Jakoś bardzo mnie to nie wciągnęło, ale jest dobre. Ostatnie zdanie rozwala :D.
Hahha xD Jeblam.
Heh, ok dobra… skwituję to tak: Buahahahaha! Spadłam z krzesła!
Naszych?
Naszych?!
Moje sny! To ja wam ich wyśniłam. Zabieram ich dedyczki na własność! ^^
Więc : „Dedykacja dla Naszych Chłopców ze snu Leony” 😀
Och matematyka. Mam piątkę, ale przedłużać lekcje? Idę zrobić Kronosowi coś baaardzo złego!
Naprawdę miniaturowa miniaturka.
Pozdrawiam 😉
NIE NAWET ON NIE JEST AŻ TAKI OKROPNY!!! :O. W skrócie: rozwaliło system :P. Chociaż faktycznie za mało opisów nawet jak na miniaturkę, ale ostatnim zdaniem nadrobiłaś wieeeeeele 😀
Jebłam! 😀
Hahahahahaha! Pyszczku, to było genialne! Wiedziałam, że Kronos jest straszny, ale żeby aż tak?! To już wiem, dlaczego matematyka się tak wlecze ;______; Ostatnie zdanie wymiata 😀
I bardzo dziękuję za dedykację, mam nadzieję, że załapię się na następną taką konfę :p
Tego komenta piszę z domu, tzn. że po tym jak miałam napad dzikiego śmiechu po przeczytaniu ostatniej linijki, jeszcze nie zdążyli mnie zamknąć w pokoju bez klamek XD JESZCZE XD GENIUSZ!!! 😀
; _ ; To aż za smutne żeby było prawdziwe… ALE JEST!
WIEDZIAŁAM! WIEDZIAŁAM!
Matma nie mogła być tak zła sama z siebie 😀
Genialne 😛
I to są Chłopcy ze Snu Leony przecie, a i dziękuję za dedykacji.
A opko o spładzaniu półbożków też możesz napisać :3
Eehhhh. Owszem, to Leona ich wyśniła… znaczy nie wyśniła, bo istnieją gdzieś po drugiej stronie ekranu… ale oni i tak są nasi! Pamiętasz, każda dotstała swój przydział xD Poza tym, ja pomogłam ich zidentyfikować. Możnaby zmienić dedykę na „Dla naszych chłopców ze snu Leony”
Nasze mózgi są naprawdę spaczone.
Och, ach! To twoja teoria, że są po drugiej stronie monitora. Ty pomogłaś zidentyfikować, ja przydzieliłam, a Mel strzelała Facepalma! Tak czy siak ja utrzymuje, że są to zwykli chłopcy (to, że seksowni pominę >.<), których MOŻE spotkamy na obozie, więc mnie nie angażować 😉
Dziękuję za zmienioną dedyczkę.
Spaczenie jest zajebiste!
Megaśne :3
Na początku myślałam, że to będzie coś takiego pouczającego, z morałem ale to co jednak przeczytałam w ostatniej linijce. Leżę i nie wstaję z ziemi <333 Kronos nie ma prawa, to prawda!! Tylko szkoda, że biedy Percy zawinił XD
Hahah, ty to potrafisz kreatywnie pisać ^^ No zacięłam się normalnie, od dziesięciu minut nic tylko turlam się i chichram jak opętana, a twoje opka są niepowtarzalne jak widok Percy’ego w garniturze… Lekcje matmy to ZUO, nawet Kronos o tym wie xD
Zgadzam się! Matma to zło! A ostatnie zdanie sprawia, no po prostu powala!
HHAHAHAAHA!!!!
Kronos nie ma prawa wydłużać lekcji muzyki i religii i przyrody !!! Mój komp zaniósł się takim śmiechem że sie zmeduził xD Boskie miniaturowe ale chce jeszcze jeszcze jeszcze jeszcze jeszcze jeszcze jeszcze jeszcze jeszcze jesszcze jeszcze jeszcze jeszcze jeszcze ii… jeszcze!!!!!!!!
o lol. To mnie rozwaliło xD Czekałam na jakieś mrożące krew w żyłach zakończenie a ty wyjeżdżasz z matmą. To JEST JESZCZE STRASZNIEJSZE!!! kocham, hahahah <3
Wiedziałam, że to jakaś zmowa. Koniec rozwala.