http://www.youtube.com/watch?v=C8GOHJAnVh4&list=AL94UKMTqg-9AIkBUCMbCzL5kpPwFASQTd
Wiersz bez tytułu. Dla S. <3
Na krańcu nocy otchłani
Mały płomień
Oświetla postać
Z grymasem cierpienia na twarzy
Z głową spuszczoną w żałobie
Z sercem złamanym
Podartym na kawałeczki
Z łzami wściekłości i bezsilności w oczach
Ten płomień to uczucie
A ta postać czuje się zdradzona
Oszukana przez przeznaczenie
Bo była wierna ideałom
Tym które jej wpoili
Żyła według nich
I w ten sposób
Zdradziła swoje przekonania
Swoją miłość
Swoich najbliższych
Siebie samą
Postać unosi głowę
I pięścią gasi płomień
Pogrąża ją niezmierzona ciemność
Ciemność dostała się do jej serca
Ciemność grzechu lęku i strachu
Ciemność nienawiści i zwątpienia
Zgasło ostatnie światło nadziei
Nie ma już odwrotu
Nie ma już powrotu do przeszłości
Nie znam się na wierszach, ale dla mnie to jest ekstra!
Nie jestem dobra w komentowaniu wierszy, więc może tak króciutko, jest super 😉
Spoko, ale nie mój styl. Zostawiam komentowanie doświadczonym.
Pozdrawiam 😀
Bardzo ładny wierszyk. Tylko powinno być: „Ze łzami wściekłości i bezsilności w oczach”, a nie „Z łzami wściekłości i bezsilności w oczach”. Rozumiem, że brak jakichkolwiek przecinków był zamierzony? 😛
„Nie ma już powrotu do przeszłości” … „I wtedy ja żem się odnalazł” (Wołodia, cytat z filmu „Atlantyda- zaginiony ląd”)
Wbrew pozorom to nawet nie wiedziałam 😀 Ale fajnie brzmi… NIe spojrzałabym na to z tej perspektywy 😀
Wszystkim szczerze dziękuję za komentarze 😀
Super!!! Tylko trochę długie jak na wiersz:) Ale co tam i tak świetne!!!
Ja też nie znam się na wierszach, wiec powiem tylko, że mi się podoba
Dobra ja się wysilę i będę oryginalna.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Jest genialny 😀
Bardzo fajny 😀 . Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z opowieścią wigilijną 😛 .