Większość powtórzeń jest zamierzona. Ja natomiast zastanawiam się, czy tytułu nie zmienić na „Wewnętrzne rozterki Sary” bo to mi ciągle wychodzi. To co jest pisane pochyłą czcionką to przemyślenia. Dedykuję to wszystkim, którzy to skomentują.
Percy:
No nie, ja naprawdę zwariuję! Czy nie mogę choć raz spędzić wakacji normalnie? Oczywiście nigdy nie narzekam, jeżeli wyruszam na jakąś misję, ale chciałbym mieć jedne, jedyne spokojne wakacje. Przecież nie proszę o zbyt wiele, prawda?
Ale powinienem się przyzwyczaić, że w Obozie Herosów nigdy nie jest normalnie. To Clarisse wita kogoś wkładając mu głowę do kibla, to bracia Hood robią komuś kawał, to dzieci Aresa (nie)chcący próbują kogoś zabić. Ot zwykłe lato w obozie. A choć te lato zapowiadało się spokojnie, to po przyjeździe Nica dzieci Ateny uwzięły się na niego i na każdym kroku dają mu popalić. Na początku było to nawet śmieszne, ale po jakimś czasie zrobiło mi się go żal. Głupio mi było patrzeć, jak dostaje kopa od trzech córek Ateny naraz, tym bardziej, ze obok stały dzieci Aresa i wyśmiewały się z niego jak to daje się skopać kilku dziewczynom. Spytałem się więc Annabeth co takiego zrobił im Nico ale ona odpowiedziała tylko, że popełnił poważny błąd i teraz odkupuje grzechy. Sam winowajca nie miał chyba pojęcia czym zawinił, a Sara nie zamierzała mu nic zdradzać.
Sara:
Oczywiście ja wiedziałam czym zawinił mój „ukochany” braciszek. W końcu sama naprowadziłam go na to „wyznanie”. Ta córeczka Ateny na swoje nieszczęście ukryła się w cieniu drzew, choć nie musiała, bo miała swoją czpeczkę – niewidkę. Jestem chyba jedyną osobą na świecie przed którą nie ukryje się nic nawet z magicznymi przedmiotami (niestety nie dotyczyło to bogów, więc nigdy mi się to nie przydawało- aż do teraz). Ale odbiegłam od tematu- co takiego wyznał Nico. No więc on powiedział, że dzieci Ateny kablują jak tylko widzą w tym swoją korzyść. Jestem pewna, że wcale tak nie myśli i tylko mówi tak żeby mnie nie zdenerwować. Taktyka dobra, ale źle zastosowana. Nico i tak mnie wkurza i tego nic nie zmieni. To nieważne, że według ludzkiego czasu urodziłam się czterdzieści lat po nim. I tak on kiedyś zginie a ja nie. W końcu jestem nieśmiertelna.
Nagle zobaczyłam Annabeth, biegnącą w moim kierunku.
– Cześć Sara- zawołała.
– Cześć! Co tam u ciebie?
– Jakoś idzie. Widziałaś gdzieś mojego brata Malcolma*?
– Tak, biegł na arenę. Czyżby tam był Nico?
– Oczywiście. Właśnie nie chciałabyś przyłączyć się do nas podczas bitwy o sztandar? Nico będzie w przeciwnej drużynie.
– A kto jest jeszcze z wami?- zapytałam, choć nie zależało mi na odpowiedzi. Jeżeli tylko on będzie w przeciwnej drużynie ja się na to piszę.
– Domek Posejdona, Aresa i Apollina.
– Ok będę w waszej drużynie. Kiedy zaczynamy?
– Dzisiaj po kolacji.
Uśmiechnęłam się w odpowiedzi. To będzie udana bitwa.
Annabeth:
Po kolacji cała nasza drużyna zebrała się by omówić strategię.
– Clarisse, wybierz kogoś z twojego domku by poprowadził grupę lewą stroną. Druga osoba poprowadzi grupę na prawą stronę.
– Dlaczego ja nie mogę poprowadzić?- zapytała ze złością Clarisse.
– Bo ty będziesz mi potrzebna później.- wyjaśniłam.
– Mam nadzieję, że to coś ważnego, bo mam nadzieję na skopanie tyłków konkurencji.
– To jest ważne.
– To dobrze.
– Co dalej?- spytał ktoś.
– Mój domek i domek Aresa podzieli się i pójdzie w grupie na boki. Przy sztandarze niech staną dwie osoby z domku Ateny. Łucznicy na drzewach dookoła. Ja, Percy, Sara i Clarisse idziemy po sztandar. Zrozumiano?
– Tak!- krzyknęli wszyscy.
– No to na miejsca!
Wszyscy się rozbiegli. W oddali rozległ się dźwięk rogu. Bitwa się rozpoczęła.
CDN
* Nie mam talentu do wymyślania imion więc używam tych co obiły mi się o uszy. Przepraszam jeżeli kogoś tym uraziłam.
Fajne i nie musiałaś wyjaśniać po co dałaś imię używane w książce. Wiele osób tak robi (np. ja) i nikogo byś nie uraziła. Pisz CD. I to szybko!
– Mam nadzieję, że to coś ważnego, bo mam nadzieję na skopanie tyłków konkurencji.
Powtórzenia. Opko dość fajne
Ot zwykłe lato w obozie. – Oto zwykłe lato w obozie.
Ok będę w waszej drużynie. – OK, będę w waszej drużynie.
Opko naprawdę fajne. Ja uważam, że ten tytuł jest spoko. Czekam na następną część!
PS. Powinnaś napisać co dzieci Ateny wyprawiały – może mogłoby się pośmiać.
PS2. Zrób coś, żeby Nico się na nich odegrał. Wtedy prawdopodobnie będzie bardziej interesująco. Choć już i tak jest.
PS3. Dzięki za dedyke ^^
Czekam na CD ^^
Dzięki 😀 Co do tego czy Nico odegra się na Sarze i dzieciach Ateny to naprawdę nie wiem. Ja staram się jakoś to opko rozwinąć. Mam pomysł jak opisać co oni mu robili, ale to będzie dopiero pod koniec. Więcej nic nie zdradzę ale ostrzegam, nie umiem pisać zakończeń, więc nie zdziwcie się kiedy będzie „przesłodzony” happy end
Ps. Nie wiem kiedy będzie CD bo wyjeżdżam na narty.
Muszę przyznać, że pomysł o misji Nica i Sary w obozie może sie rozwinąć bardzo ciekawie. Jednak na razie tak nie jest. Nie ma tu prawie opisów miejsc i bardzo mało środków stylistycznych. Nie kończysz myśli- zaczynasz jedna, rozwijasz i już zaczynasz inną. Masz wspaniale fundamenty aby wybudować na nich opko godne mistrza, ale musisz trochę je udoskonalić. Na prawdę przepraszam za krytykę- nie chciałam cię urazić. Napisz szybko cd, tylko tak trochę dłuższy i życzę udanych ferii