To moje pierwsze opko ,więc ostra krytyka byłaby raczej mile widziana
ogień,
krew,
martwi,
zgliszcza,
Wszędzie słychać krzyki rannych i uumierających obrońców Redarowa
dookoła trwa bitwa którą obrońcy przegrywają
Stal,
Błysk,
Krzyk…śmierć.
Oto co się działo z ludzmi którzy orali mnie sobie za patrona,
za opiekuna,
za swego Boga
GINĘLI
nagle jeden z napastników się do mnie odwraca, a ja przecinam go na pół
Nagle padam na kolana powalony błyskawicą
-Za co Peruni…
-Chciałeś chyba rzec Królu Zeusie
-NIGDY-syknąłem na niego
No cóż- rzekł ,,król wszystkich bogów”- nie na taką liczyłem.Brać go.
Za sobą wyczułem 2 słabych bóstw.Uśmiechnąłem się do siebie
-Zabawne.Bóg gości zostanie zapomniany przez gości których przyjął do siebie.
Kolejne co zapamiętałem to jak Morfeusz usypia mnie na zawsze a potem…
Budze się mory. Ale nie od potu ale od wody. A Travis i Connor stoją na de mną i się szczerzą do siebie
dziwny zapis. Powtórzenia. Bez urazy, ale mi się nie podobało.
Słowianie + Grecy = to, co Pallas lubi najbardziej.
Nie schrzań tego bardzo dobrze zapowiadającego się opka!
Dobra, zredaguję te opko.
Ogień,
krew,
martwi,
zgliszcza.
Wszędzie słychać krzyki rannych i umierających obrońców Redarowa.
Dookoła trwa bitwa, którą jego obrońcy przegrywają.
Stal,
błysk,
krzyk.
Śmierć.
Oto co się działo z ludźmi którzy orali mnie sobie za patrona,
za opiekuna,
za swego Boga.
Oni GINĘLI.
Nagle jeden z napastników się do mnie odwraca, a ja przecinam go na pół.
Niebo rozjaśnia potężna błyskawica. Moje ciało przeszywa niesamowity ból. Jakby ktoś uderzył mnie batem z całej siły. Myślę przez chwilę, że ostatnią rzeczą w moim życiu jaką zobaczę będą moi żołnierze, którzy umierają w męczarniach. Tak się jednak nie dzieje.
Przede mną znikąd pojawia się potężna postać. Zdaje się promieniować siłą i pewnością siebie. Mężczyzna, bo on jest ów niezwykłą istotą posiada czarne niczym noc włosy. Jego cera jest w kolorze najdroższej porcelany. Spod białej szaty widać zarys muskułów. Ale to oczy zwracają największą uwagę. Są granatowe jak niebo tuż przed burzą. Znam te oczy. Wcale jednak nie cieszę się na ich widok. Udaje mi się z siebie wydobyć dźwięk:
-Za co Peruni…
-Chciałeś chyba rzec Królu Zeusie? – pyta mnie. W jego głosie słyszę groźbę. To mnie jednak nie obchodzi.
-NIGDY-syknąłem na niego.
-No cóż – rzekł ,,król wszystkich bogów”- nie na taką liczyłem. Brać go. – Za sobą wyczułem dwa słabe bóstwa. Uśmiechnąłem się sam do siebie. Tak chce mnie pokonać potężny Zeus? Karząc innym siebie wyręczać? Godne pożałowania.
-Zabawne. Bóg gości zostanie zapomniany przez gości, których przyjął do siebie.
Kolejne co zapamiętałem to jak Morfeusz usypia mnie na zawsze, a potem… .
Budzę się mory. Ale nie od potu, lecz od wody. Natomiast Travis i Connor stoją nade mną i się do siebie szczerzą.
Nie jestem dobrą pisarką i na pewno narobiłam wiele błędów, lecz chciałam ci pokazać jak prosto można do takiego opka wkleić np. opis lub myśli bohatera. Powinnaś dodawać właśnie przemyślenia bohatera i opisy różnych miejsc, osób. To dodało by twojemu opku koloru. Oczywiście, powinny być też napisane odczucia. Aby ominąć powtórzenia polecam wpisać w Google np. synonim słowa człowiek i wyskoczą tobie różne wyrazy bliskoznaczne do tego słowa. Masz jeszcze nie wyrobiony styl, ale im więcej będziesz pisała tym będziesz popełniać mniej gaf. Pallas dobrze mówi pomysł jest dobry. Jeśli spróbujesz zastosować się do moich rad i dalej będziesz pisać może kiedyś osiągniesz perfekcje. Mam nadzieje, że ciebie nie uraziłam, ani nie zdenerwowałam. Staram ci się tylko pomóc ^^
Nie wymieniam żadnych błędów, bo wszystkie zostały wymienione. Super połączenie. Z chęcią przeczytam dalsze części :D.
No, no ciekawie się zapowiada. Błędy chyba wszystkie wymienione, a ja proszę, żeby następna część (bo musi być następna) była dłuuuuuuużżżżzzsza 😉
No takiego pomysłu to jeszcze nie było, a moja moc przepowiedni (nieomylna) wyczuwa dobrą powieść 😛 pisz dalej, błędy były ale to przecież nieważne 😀 będzie dobra historia, o taaak, będzie dobra historia…
Dobra. Nie wiem, co Ci powiedzieć. Czy Ty kiedykolwiek czytałaś/czytałeś książkę?! Jeśli tak, to czy wiesz do czego służą przecinki, kropki i duże litery? Bo wierz mi – używanie ich nie boli!
Twoje opko było nawet fajne, ale skończyło się to przy słowie „GINĘLI”. Wcześniej też wystąpiło wiele błędów:
– Brak dużych liter…
– Od kiedy „umierających” pisze się przez dwa „u”?!
– Brak kropek.
– Brakło dwóch przecinków.
– „Oto co się działo z ludzmi którzy orali mnie sobie za patrona” – czy tu nie powinno być „obrali”? Orali brzmi… jakby orali sobie po tym patronie, nienawidzili go!
Ta część opka, była okej, pomijając błędy gramatyczne, jednak dalszą część… po prostu schrzaniłeś/schrzaniłaś!
Błędy w dalszej części:
– „nagle jeden z napastników się do mnie odwraca, a ja przecinam go na pół” – to zdanie powinno wyglądać tak: „Nagle jeden z napastników odwraca się do mnie, a ja przecinam go na pół.” To „się do mnie odwraca” wygląda tak, jakbyś był/była zza granicy i ciężko posługiwał/posługiwała się językiem polskim.
– Kolejne zdanie („Nagle padam na kolana powalony błyskawicą”) byłoby fajne, gdyby nie powtórzenie słowa „nagle”, którego w ogóle nie musiało tu być!
– Znów brak kropek na końcach zdań.
– Gdzie są jakiekolwiek opisy emocji, uczuć?… Ich nie można pisać po jednym zdaniu, tylko po trzydzieści!
– „-NIGDY-syknąłem na niego” – zdecyduj się: w jakim czasie prowadzisz to opko? W teraźniejszym czy przeszłym!?
– „No cóż- rzekł ,,król wszystkich bogów”- nie na taką liczyłem.Brać go.” – Coś mi się wydaje, że tu powinno być „Nie na taką odpowiedź liczyłem.”
– Liczby w tekście pisanym zapisujemy słownie!
– „Za sobą wyczułem 2 słabych bóstw.Uśmiechnąłem się do siebie” – Powinno być „Za sobą wyczułem dwa słabe bóstwa. Uśmiechnęłem się do siebie.”
– Czasowniki w osobie pierwszej liczby pojedynczej w czasie teraźniejszym zapisujemy z „ę” na końcu.
– „Budze się mory” – powinno być chyba „Budzę się mokry.”
– Może by tak więcej dialogów?
Masz fajny pomysł, jednak nad wykonaniem musisz solidnie popracować ;), a jeśli Ci się to uda, będzie naprawdę fajne opko. Na razie mogę powiedzieć tyle:
POWODZENIA W DALSZYM PISANIU!
Buziaczki
Chione
Dłuższe niż Katarynka 😀
gdzieniegdzie zaplątały się jakieś niepotrzebne lub niewłaściwe litery a czasem ich zabrakło. nie chce mi się wypisywać wszystkich błędów, więc cie oszczędzę. mało co jest jasne na razie ale rozumiem- to prolog ;p. Może się rozwinąć na prawdę fajnie. Już sam fakt, a raczej ostatnie zdanie z udziałem moich ukochanych braci Hood, sprawia, że nie mogę się doczekać cd 😀
Ja nie będę wypisywać wszystkich błędów, szczególnie tych orograficznych i interpunkcyjnych, ale napiszę Ci, że to nie jest opowiadanie! A nawet prolog, nawet cień prologu! Tego się nie da po prostu czytać. Nawet nie chodzi o Twój styl, którego przykro mi to mówić nie ma, ale o formę. Człowiek dostaje oczopląsu! Dodaj opisy, uczucia, emocje… Bo pomysł masz po prostu zarąbisty!
Przepraszam, wiem, że ostro Cię pojechałam, ale to tylko dla poprawienia Twoich opek życzę powodzenia i dużo weny.