On po prostu był inny.
Wiedziała o tym od samego początku. Może dlatego też tak bardzo go pokochała? Za tę inność? Prawdopodobnie.
Później, gdy okazało się, że ją lubi, była szczęśliwa. Od przyjaźni do miłości jest blisko, prawda? Niestety, nie zawsze. Nie dla niej. Nie dla niego.
Czułe słowa, gesty? Dla niej coś, dla niego nic. Tak się zdarza. Nie ma w tym niczyjej winy.
Wspólne misje, słodkie sprzeczki, czułe patrzenie w oczy… To nie miłość. Przyjaźń? Ale przecież… ona nie wierzyła w przyjaźń.
Pogardzała tym uczuciem. Była córką Hadesa, nie patrzyła przychylnie na tego typu sprawy.
Chłopak? Kochasz lub nienawidzisz. Nie ma nic pomiędzy.
Ale on był inny.
Doskonale ją rozumiał. Urzekał spojrzeniem. Idealny towarzysz. Był zabawny, rozśmieszał ją jednym słowem. Chciała być tylko przy nim, chciała, żeby tylko on ją dotykał.
Lecz nie potrafiła wyznać uczuć. I dobrze.
On też lubił jej towarzystwo. Właśnie, lubił.
W końcu był inny.
Troczył się o nią, chciał być jej bliski… ale jako przyjaciel. A ona nie wierzyła w przyjaźń.
Syn Tanatosa.
Mieli ze sobą wiele wspólnego, buntowali się światu który ich otaczał.
I mimo, że wiedziała, że był inny, łapała się nadziei. Przecież mógł zmienić zdanie. Przecież mogło mu się wydawać.
Ale nie.
Bolało ją to. Nawet bardzo. Nie mogła znieść jego obecności, zaczął ją irytować.
Uciekła z Obozu.
Nie potrafiła tak dłużej.
A to wszystko dlatego, że go kochała, a on był inny.
Straciła wiarę, straciła nadzieję na lepsze jutro.
Zamknęła serce… czy odnajdzie miłość? Prawdziwą? Możliwe…
Ale przestała czekać.
Kochała.
Lecz on był inny.
***
Taka jednopartówka. Inność o której wspominam… większość się pewnie domyśliła o co mi chodziło.
Fajne ale strasznie krótkie ;(
Ogólnie nie jestem osoba która przepada za jakimiś cudownymi opowiadaniami o milosci i tych wszystkich romansidel (jestem człowiekiem bez serca z zamarznietymi uczuciami, wybacz) ale to jest spoko i gładko czytnelo mi sie pól strony :>
Czekam na wiecej jakiś opowiadań!
Mam takie samo zdanie jak Nyx, nie czekam 24/7 na jakieś romansidła, ale to było spoko 😉 ma mi być dłuższe na następny raz, bo to za krótkie i foch w ogóle 😀
Też nie lubię romansideł, ale to jest całkiem spoko. Jednym słowem (jak mówi mój brat): SZACUN XD
Ja za to lubię romansidła i też bardzo mi się podobało, zwłaszcza to, że pisałaś to jak opowieść, bajkę bez szczegółów, a nie zwykłe opowiadanie.
Domyśliła, domyśliła. A jeśli nie domyśliła, to domyśliła się po dopisce o domyślieniu xP
Dlaczego jednopartówka ?! Było extra! Ja chcę ciąg dalszy!
Jednopartówka, bo tę historię napisało życie
Muszę Cię częściej szantażować, to przynosi same dobre efekty! 😀 Nie znalazłam błędów (bo mnie nie obchodziły) i opowiadanie cud, miód, malina! 😀 Mam nadzieję, że napiszesz jakieś opowiadanie jeszcze. I raczej radzę Ci, żebyś to zrobiła. Moją mamuśką jest Afrodyta, wiesz co to oznacza 😉
Muszę Cię częściej szantażować, to przynosi same dobre efekty! 😀 Nie znalazłam błędów (bo mnie nie obchodziły) i opowiadanie cud, miód, malina! 😀 Mam nadzieję, że napiszesz jakieś opowiadanie jeszcze. I raczej radzę Ci, żebyś to zrobiła. Moją mamuśką jest Afrodyta, wiesz co to oznacza, kochaniutka 😉
Ja się Afrodyty za bardzo boję ;_;
Troczył – troszczył
Nie lubię romansów (oprócz Tytanika i Dumy i Uprzedzenia), ale te opko jest fajne. Jak zwykle doradzam, żeby zrobić wieloczęściówkę (to niedługo będzie mój znak rozpoznawczy), ale w tym wypadku nie, bo oczekuję szybko nadesłanych części ,,Reprezentantki Podziemia”^^
PS. Kiedy będzie następna część RP (Reprezentantki…)
Postaram się w tym tygodniu, a jak nie w tym, to w pon na 100%
Znam to uczucie kiedy chcą CD a historię napisalo życie. Akurta w moim przypadku ją ubarwiłam, żeby jakoś było. I chociaż twoje jest krótkie, to jak dla mnie w sam raz. Cudnie oddałaś jej uczucia, potrafiłąm je sobie doskonale wyobrazić. Także bardzo mi się podobało i pamiętaj że jesteśmy z Tobą i wszytscy życzymy ci jak najlepiej <3
Dziękuję Niewi ;*
Dobre
+fajny pomysł
+ dobrze napisane
Złe
– lekko za mocno rozbite
Ocena
4
Powiem Ci, że ten short wywarł na mnie dobre wrażenie : ) Mimo braku opisów postaci, krajobrazów itp łatwo przychodziło wyobrażenie sobie scenerii i osób się w niej znajdujących. Osobiście uważam, że CD zepsułby czar tego lirycznego tworu (prawie podchodzisz pod nowele, haha : D ).
Krótkie, ale obrazowe. Głębokie i prawdziwe.
Na prawdę bardzo dobra robota, Luna 😉
Maa ostatnio humor na romansidło, a to mnie rozczulił, mimo smutnego zakończenia.
Cuuuuuuudne ^^ uwielbiam twoje opka. I strasznie ubolewanie nad tym, ze nie dokonczylas historii pewnego zakładu.
Wow, to jest naserio genialna jednoczęsciówka!
Super napisane 😀