Wiersz ten dedykuję wszystkim którzy poświęcą parę chwil na jego przeczytanie oraz każdemu co zostawi miły choć nie przesłodzony komentarz 😀 an Admince
„Tartaru Dno”
Tak ciemna noc, jak piekła dno
Nie widać nic
Nie widać wcale
Poczuli coś, zimnego gdzieś
Coś co nie dodało im otuchy wcale
Lecz poczuł on jej rękę
Co głaszcze go, pociesza przytuli
To moja wina – mówi za siebie
Wcale nie nie zostawiłbym Ciebie
Więc mówią sobie
Przetrwamy to
Wrota Hadesa odnajdziemy razem
I położymy kres żądzy władzy
Jakby ktoś nie wiedział wiersz ten przedstawia chwilę kiedy Percy i Annabeth spadają do Tartaru
PS przepraszam za długość
Cudny <3
Chciałaś miły komentarz… Ale innego się tu zostawić nie da;) wiersz jest cudny i fajnie opisuje to co czuli nasi ulubieni herosi;)
Chyba powinno być: co głaszcze go, pociesza, przytuli (z przecinkiem!)
Ale tak to fajne, przyjemnie się czyta 😀
1. Mylisz czasy. Raz jest teraźniejszy, raz przeszły, raz przyszły… trochę się gubię.
2. Wiersz nie posiada rytmu i brzmi fatalnie, gdy czyta się go na głos. 3. Nie wiem, czy do końca przemyślałaś ten utwór. W wierszu albo występują znaki interpunkcyjne, albo nie ma ich WCALE. W powyższym utworze widzę jedynie przecinki i to nawet nie tam, gdzie być powinny. Nie jestem jakąś ekspertką, bo sama z przecinkami użeram się od wieków, ale zapamiętaj sobie, że NIGDY nie stawiamy przecinka, gdy coś porównujemy. [Tak ciemna noc jak piekła dno]
4. Kompletnie mieszasz układy rymów, a niekiedy łączysz ze sobą te same wyrazy (rym w I zwrotce -> wcale). Czasami w całej zwrotce nie rymuje się nic (zwrotka ostatnia). Popracuj nad tym!
5. Normalnie w opowiadaniach i wierszach nie pisze się zaimków z wielkiej litery. No, ale ty jesteś autorką, więc mogłaś mieć takie widzimisię.
Ogólnie, wiersz nie jest najlepszy, ale znowu nie jest taki zły. Widać, że masz potencjał i pomysł. Potrzeba jedynie wprawy i ćwiczeń, a jestem pewna, że zadziwisz nas genialnym utworem
Tymczasem pozdrawiam i proszę, nie zabijaj za ten komentarz!
Moore_ masz szczęście za to, że jestem osobą o łagodnym uosobieniu bo ten komentarz nie był miły ale cieszę się, że uwydatniłaś mi moje błędy. Następny wiersz postaram się napisać lepiej 😀
PS ale strzeż się bo dowiem się gdzie mieszkasz 😀
Własnie tego się obawiam – że kogoś niechcący urażę :C Ja naprawdę nie chcę krytykować, staram się pomagać. Bardzo przepraszam, jeżeli cię uraziłam :< Nie miałam takiego zamiaru!
Póki co o tematyce olimpijskiej mam tylko żałosne opowiadanie, zaczęty dramat i pieśń o córce Hekate, z której nie jestem do końca zadowolona. Ale nie martw się – jak tylko stworzę coś w miarę dobrego – pozwalam ci się na mnie wyżyć i zjechać mnie od góry do dołu.
😀
i jeszcze PS Moore_ widać, że znasz się na rzeczy, może ty coś napiszesz i wstawisz?
To jest g.e.n.i.a.l.n.e ! Nawet jeśli są jakieś małe błędy to i tak ich nie zauważyłam – tak byłam pochłonięta czytaniem. Nie przejmuj się i szybko pisz następny wiersz 😉
Całkiem, całkiem… Błędy wymienione masz wyżej 😀 Poza tym mam jeszcze jedno zastrzeżenie – wiersz jest tak napisany, że wygląda na ucięty w połowie. Powinnaś coś jeszcze dopisać/zmienić ostatnią zwrotkę.
Niezłe ale Moore napisał, że kiepsko się to czyta na głos i spróbowałam i… naprawdę nie słychać rytmu. Następnym razem spróbuj go przeczytać na głos i trochę pozmieniać. Pozdro 😉
Fajniutko napisany :D. Jednak podpisuję się pod Boginką – mogłabyś coś jeszcze dopisać ;).