Życie herosa niektórym wydaje się fajne. Myślą, że mamy super moce, walczymy z potworami i wszystko jest cool. Mylą się.
Nazywam się Vicki Moon. Mam 15 lat i jestem córką Hadesa. Budzi odrazę, co? Wiem to od dawna. Jestem sierotą i od kiedy skończyłam 13 lat mieszkam w Obozie Herosów w Nowym Jorku. Jak zginęli moi rodzice? Pamiętam, jakby to było wczoraj.
Wracaliśmy do domu po wakacjach nad morzem. Ja, moja mama Christine i mój ojczym Richard. Mama pokazywała mi zdjęcia, które zrobiła. Richard tylko się uśmiechał. To były udane wakacje, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, co ma nastąpić. Właśnie wyjeżdżaliśmy z miasta, gdy nagle coś uderzyło w samochód. To nie mogło być zwykłe zwierzę. Samochód zaczął dachować, ale udało mi się otworzyć drzwi auta i wyskoczyłam. Zobaczyłam, jak samochód wypada z drogi i zjeżdża w dół zbocza. Wtedy osunęłam się na ziemię z przeczuciem, że ktoś mnie obserwuje.
Przebudziłam się i spostrzegłam, że nadal jestem na drodze. Ktoś nade mną stał! Szybko wstałam i zobaczyłam bladego mężczyznę w czarnym garniturze. Patrzył na mnie swoimi czarnymi oczami, w których widziałam duchy. Zaraz, co ja mówię? Duchy? W oczach?
-Widzę, że nie wiesz, kim jestem, Vicki.
-Skąd znasz moje imię?
-Każdy ojciec powinien znać imię swojego dziecka.
-Co?! Ja twoją córką?! Ja nawet nie wiem, kim jesteś!
– Nazywam się Hades, a ty jesteś herosem. Powinnaś udać się do Obozu Herosów. Za chwilę będzie tu satyr, który cię do niego zabierze. Mamy niewiele czasu na rozmowę. Chcesz mi zadać jakieś pytanie?
Zastanowiłam się. Jest tyle pytań, a tak mało czasu. W końcu podjęłam decyzję.
-Co się stało z moją mamą i ojczymem?
Hades spuścił głowę. Wiedziałam, że to nie oznacza nic dobrego.
-Starałem się, Vicki. Niestety, nie pokonam przeznaczenia. Ich przeznaczeniem nie było życie, ale przyrzekam cię, że trafią do Elizjum.
Nie mogłam w to uwierzyć. Jak? Przecież było tak pięknie! Ale muszę się pozbierać. Dla mamy.
-Tato, czemu nie pokazałeś mi się wcześniej? Mama mówiła, że cię kochała i byliście szczęśliwi, ale musiałeś wyruszyć w podróż i nigdy z niej nie wróciłeś. Dlaczego ją zostawiłeś? Dlaczego?
-Musisz to zrozumieć, Vicki. Zeus nie pozwala bogom na kontakty ze swoimi dziećmi, a zwłaszcza dziećmi Wielkiej Trójki. Nie mamy już czasu na rozmowę, za chwilę po ciebie przyjdą. Powiedz im o sobie i naszym spotkaniu. Nie zrażaj się, jeśli będą ci dokuczać z mojego powodu. I pamiętaj, zawsze jestem przy tobie, nawet jeśli mnie nie widzisz.
I po tych słowach Hades znikł, zostawiając mnie na drodze ze sobą i uczuciem, że nikt nie będzie mógł mi zastąpić mamy i poczucia bezpieczeństwa, które mi dawała każdego dnia.
Doobrze. Zacznę od delikatnej krytyki, ale naprawdę minimalnej bo jak na pierwsze (bo to pierwsze, nie?) opowiadanie jest całkiem niezłe ;).
– garsteczka powtórzeń
– akcja pędzi zdecydowanie za szybko
– liczby zapisuje się słownie
– powinnaś dać więcej przeżyć, odczuć tej dziewczyny
I na tym krytyka się kończy :). Poza tym to opko, po dopracowaniu będzie świetne. A więc:
ŻYCZĘ POWODZENIA W DALSZYM PISANIU!
cieszę się, że moje opowiadanie znalazło się na stronie. To moje pierwsze opowiadanie, myślałam, że nie będzie się podobać
Nie żartuj! Jak na pierwsze to super. Parę błędów… wymienionych przez Chione
Mi się podoba. Wiem jak być nową, więc nie przejmuj się tym 😉
Świetnie się zapowiada i mam nadzieję, że to nie będzie taki ‚schemacik’ i akcja się rozkręci
Hmmm… mam dziwne wrażenie, że zaczęła „tatować” nieco za szybko, zwłaszcza, że do *** nędzy, JEJ RODZICE WŁAŚNIE ZGINĘLI! Dlaczego ona jest tak spokojna? Czy to część jej charakteru? Jeśli tak, to przepraszam, ale jak nie… sorry, to trochę nienaturalne.
[rumieni się] To się rozgadałam… przepraszam, jeśli Cię to uraziło, bo opowiadanie jest dobre, po prostu ta jedna sprawa trochę mnie zdziwiła. Jeszcze raz sorry.
Tak, to część jej charakteru. NIE MA ADHD jak większość herosów i jest nieśmiała.Poza tym jest odważna i umie wytrzymać w trudnych warunkach.
Mimo to powinna być chociaż smutna! Jej rodzice właśnie zginęli, a ona nic sobie z tego nie zrobiła. Przecież posiadała jakieś uczucia, nie? Nie musi się od razu załamywać, ale trochę smutku może odczuć. A tak ogólnie to super fajne opko.
brakuje mi tutaj:
części z przeżyciami postaci
krwawego opisu wypadku
i trochę za mało akcji :/
Ale tak to jest fajnie
wiem.Będzie druga część.A co do krwawego wypadku to było napisane że samochód dachował a potem zjechał w dół zbocza. Więc nasza bohaterka nie mogła widzieć reszty 😉
No to chociaż postawię ci nacisk na wewnętrzne przeżycia i opisy xD
Umiem też rysować i na pewno zrobię jakiś rysunek na moje 12 urodziny