• Nowości
  • Zapowiedzi
  • Książki
    • Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
      • Złodzieje Pioruna
        • Złodziej Pioruna
        • Kup teraz
      • Morze Potworów
        • Morze potworów
        • Kup teraz
      • Klatwa Tytana
        • Klatwa Tytana
        • Kup teraz
      • Bitwa w labiryncie
        • Bitwa w Labiryncie
        • Kup teraz
      • Ostatnia olimpijczyk
        • Ostatni Olimpijczyk
        • Kup teraz
      • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Kup teraz
    • Kroniki Rodu Kane
      • Czerwona Piramida
        • Czerwona Piramida
        • Kup teraz
      • Ognisty Tron
        • Ognisty Tron
        • Kup teraz
      • Cień Węża
        • Cień Węża
        • Kup teraz
    • Olimpijscy Herosi
      • Zagubiony Heros
        • Zagubiony Heros
        • Kup teraz
      • Syn Neptuna
        • Syn Neptuna
        • Kup teraz
      • Znak Ateny
        • Znak Ateny
        • Kup teraz
    • Apollo i boskie próby
      • Ukryta wyrocznia
        • Ukryta wyrocznia
        • Kup teraz
      • Mroczna przepowiednia
        • Mroczna przepowiednia
        • Kup teraz
    • Magnus Chase i bogowie Asgardu
      • Miecz Lata
        • Miecz Lata
        • Kup teraz
      • Młot Thora
        • Młot Thora
        • Kup teraz
    • Dodatki
      • Archiwum Herosów
        • Archiwum Herosów
        • Kup teraz
      • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Kup teraz
      • Berło Serapisa i inne opowiadania
        • Berło Serapisa i inne opowiadanie
        • Kup teraz
      • Greccy herosi według Percy’ego Jacksona
        • Greccy herosi
        • Kup teraz
      • Morze potworów. Komiks
        • Morze potworów. Komiks
        • Kup teraz
      • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
        • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
  • Opowiadania
  • Konkursy
  • O autorze
  • Kontakt
Zaloguj się Załóż konto
Rick Riordan
Ciemność
Available styles
MENU
  • Nowości
  • Zapowiedzi
  • Książki
    • Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
      • Złodzieje Pioruna
        • Złodziej Pioruna
        • Kup teraz
      • Morze Potworów
        • Morze potworów
        • Kup teraz
      • Klatwa Tytana
        • Klatwa Tytana
        • Kup teraz
      • Bitwa w labiryncie
        • Bitwa w Labiryncie
        • Kup teraz
      • Ostatnia olimpijczyk
        • Ostatni Olimpijczyk
        • Kup teraz
      • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Kup teraz
    • Kroniki Rodu Kane
      • Czerwona Piramida
        • Czerwona Piramida
        • Kup teraz
      • Ognisty Tron
        • Ognisty Tron
        • Kup teraz
      • Cień Węża
        • Cień Węża
        • Kup teraz
    • Olimpijscy Herosi
      • Zagubiony Heros
        • Zagubiony Heros
        • Kup teraz
      • Syn Neptuna
        • Syn Neptuna
        • Kup teraz
      • Znak Ateny
        • Znak Ateny
        • Kup teraz
    • Apollo i boskie próby
      • Ukryta wyrocznia
        • Ukryta wyrocznia
        • Kup teraz
      • Mroczna przepowiednia
        • Mroczna przepowiednia
        • Kup teraz
    • Magnus Chase i bogowie Asgardu
      • Miecz Lata
        • Miecz Lata
        • Kup teraz
      • Młot Thora
        • Młot Thora
        • Kup teraz
    • Dodatki
      • Archiwum Herosów
        • Archiwum Herosów
        • Kup teraz
      • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Kup teraz
      • Berło Serapisa i inne opowiadania
        • Berło Serapisa i inne opowiadanie
        • Kup teraz
      • Greccy herosi według Percy’ego Jacksona
        • Greccy herosi
        • Kup teraz
      • Morze potworów. Komiks
        • Morze potworów. Komiks
        • Kup teraz
      • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
        • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
  • Opowiadania
  • Konkursy
  • O autorze
  • Kontakt
Home  /  Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy  /  Moje pokręcone życie (1)
Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy

Moje pokręcone życie (1)

Przez adminka 7 grudnia 2012

Wasza ukochana i genialna Bog dostała nagłego natchnienia 😀 Oto jego skutki! Napisałam coś na luzie! Mam nadzieję, że się spodoba. Za wszelkie urazy psychiczne i fizyczne nie odpowiadam.

PS: Nie zapłacę Wam za okulistę i dentystę 😛

Dla: Lili, Ani, Liny, Miny, Gandalfa, Kuby, Agi, Neli, Pauli, Zuzy, Marty i Olki. I wszystkim z klasy, komu podobało się me opowiadanie na histę (swoją drogą – może wstawię)

I dla Pana M. Udław się tym, zboczeńcu.

A z blogowiczów… Eirene i Adiemu J I Kłamczuchowi, za to, że wrócił 😀 I za Emily Poll.

Brokat, zombie i zwierzątka futerkowe vs. nasza paczka

A wszystko zaczęło się od tej durnej Artemidy! Jak można w ogóle złamać przysięgę na Styks i nie spłonąć? Albo chociaż nieśmiertelności nie stracić?

Dobra, sorka za ten wybuch.

To od początku. Mam na imię… E tam, wygada to ktoś inny. Tak jak mój wiek.

Mieszkam w Forks. Takie zad… miasteczko w stanie Waszyngton, gdzie leje przez 360 dni w roku. W pozostałe pięć jest burza/huragan/pada grad/śnieg. Cudownie, co nie?

Tylko i wyłącznie JA mogłam trafić do takiej gnijącej dziury! Głupia Artemida.

„Ojć, przykro mi, złamałam przysięgę, teraz Ty za to płacisz!”

Wspominałam, że nienawidzę tej baby?!

Dobra, widzę, że nieogarniacie, więc – lot kamery! Cofamy się w przeszłość!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pierwszą rzeczą, jaką uświadomiłam sobie tego dnia była pajęczyna.

To wystarczyło, żebym w rekordowe 5 sekund wyskoczyła z łóżka, pobiegła do piwnicy, ukradła współlokatorce karabin maszynowy i wróciła do pokoju.

Nie, nie jestem córką Ateny! Miałam tylko niezbyt przyjemne spotkanie z Arachne, jasne?

[Emm… Z powodu brutalności tej sceny, zostanie ona zastąpiona interesującym materiałem o langustach]

…

[Dobra, robię sobie jaja, jedziemy z tym koksem!]

Wpadłam do pokoju niczym Rambo podczas okresu, stanęłam w lekkim rozkroku i wymierzyłam Kałachem w stawonoga. Po chwili miałam: plamę z odnóżami, dziury w ścianach i wściekłych współlokatorów na głowie.

A tak na serio…

– MYRRA, RATUJ! – wydarłam się, widząc srebrzysne nitki kilka centymetrów nad twarzą, a na nich pająka wielkości mrówki. Tsa. Nie ma to jak odwaga, co nie?

Czyli jednak powiedziałam Wam prawdę: miałam na głowie wściekłych współlokatorów na głowie. [Tak, mam dwie głowy, uprzedzając pytania. To nie było powtórzenie!]

Myrra przybyła z odsieczą dzierżąc Kałacha (czyt. kurzawkę + gazetę) i przenosząc paskudztwo na okno. Zaspany Stephen w różowej szlachmycy (czy tam szlafmycy, wiecie o co chodzi – taka sffetaśna luziowa ciapećka świętego Mikusia od Cocainy… Sory, Coca –coli(ny)) wczłapał tuż za nią i rozejrzał się po pokoju.

– Znowu pająk? – spytał bez zdziwienia z głosie.

– A zgadnij – warknęła córka Aresa.

– Dziewczyno, jesteś pewna, że nie masz w rodzince Sowy? – spytał syn Notusa ziewając.

– Pozbyłaś się tego? – spytałam schowana pod kołdrą. Dziewczyna pokiwała głową wznosząc oczy ku niebu. Dopiero po upewnieniu się wyskoczyłam z łóżka.

– Nie, Królu*. Moim ojcem jest Hermes, matkę znasz. Mieszkamy u niej – odpowiedziałam rozczesując włosy.

– Okej. Nie wnikam. Mam tylko jedno pytanie: CO MY TU ROBIMY?! – warknął.

– Rozumiem, że wywlekłam cię z wyrka, ale wyluzuj. Kojarzysz Arte? – spytałam zaplatając warkocze.

– Artemidę?

– Nom. Ta głupia baba złamała przysięgę na Styks. – W oddali zagrzmiało, co oznaczało, że: a) zbiera się na burzę; b) ktoś z wyższego piętra się wściekł. Rzuciłam wymowne spojrzenie w górę i kontynuowałam:

– Tak więc…

– Ma dziecko? – wtrącił się Arc, wchodząc do mojego pokoju.

– Nie. A zapukać to nie łaska?! – warknęłam, na co syn Tanatosa się uśmiechnął.

– Nie łaska. I tak byś mnie nie wpuściła. Przy okazji, słodko wyglądasz – uśmiechnął się, a ja strzeliłam buraka, co musiało trochę dziwnie wyglądać. Poza tym co jest takiego słodkiego w porozciąganym szarym podkoszulku ze sparodiowanym logiem Playboya z wąsami (moja robota!) i szortach tego samego koloru, w czym spałam? Normalnie zaraz uszkodzę mu tę jego słodką twarzyczkę!

– Idiota! Zachowujesz się gorzej od całego domku Apolla i moich braci razem wziętych! Czy… – nie skończyłam, bo wrzeszczałam na drzwi. W tej chwili poczułam, że ktoś wkłada mi coś na głowę.

– ARC! – wrzasnęłam, widząc, że Myrra i Stephen leżą ze śmiechu. Szybko zerknęłam na lustro w szafie i wkurzyłam się jeszcze bardziej. O ile to możliwe.

Tak, zgadliście. Ten dureń zrobił ze mnie wściekłą parodię króliczka Playboya. Przyczepił mi uszy.

– Brak Ci tylko ogona, Fanny – rozległ się głos z drzwi, a do pokoju weszły bliźniaki – Colly i Corin, dzieci Apolla. Oboje mieli szaroniebieskie oczy, blondrude włosy i lekkie piegi. Colly niosła tort.

– Wszystkiego najlepszego! – powiedział Corin, a ja momentalnie zapomniałam o Arcu. Nie na długo.

– No, kochanie, jak się podoba prezent urodzinowy? – usłyszałam nad sobą, a po chwili przed moją twarzą, do góry nogami zawisło czarnowłose indywiduum o uśmiechu, na którym powinna wisieć plakietka – „Uwaga! Grozi trwałą ślepotą!” Jak domyślacie się, chłopk miał na myśli uszy. I jak domyślacie się dalej, oberwał. Ale przynajmniej humor mi się poprawił. I będę miała na czym upiec kiełbaski.

– Dziękuję wam! Skąd wiedzieliście?

– Twoja mama to świetne źródło informacji! – pochwalił się Śpioch, a reszta uśmiechnęła się.

– Dziś sobota, prawda? – spytała bliźniaczka. Reszta potaknęła.

– No to mogę wreszcie skończyć moją opowieść! – odetchnęłam. – Tort poczeka.

– Skoczyłaś na złamaniu przysięgi przez Artemidę – przypomniała córka Aresa.

– Spoko. No więc Artemida, oprócz przysięgi dziewictwa złożyła jeszczę jedną. A mianowicie, gdy ktoś wymyślał jakąś historię, stawała się ona prawdą. Zeus uczynił Artemidę strażniczką tych historii. Przysięgła ona, że nie pozwoli, by istoty z różych światów spotykały się.

– Ale to olała, a my… – kontynuował Corin, gdy przez chwilę się nie odzywałam, a nawet Arc słuchał uważnie.

– My musimy znaleźć kogoś tutaj i sprowadzić go do Obozu. A raczej kilku ktosiów.

– O, nie… – jęknęła Myrra. – Forks…

– Tak. Szukamy Bożonarodzeniowej Choinki – potwierdziłam nasze najgorsze obawy, a w oddali zagrzmiało.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Cały weekend padało (cóż za zaskoczenie…) i nie było słońca (nie spodziewałabym się!). A w poniedziałek do SZKOŁY (dum, dum, dum, dum) z NIMI (grzmoty w tle.).

Jako świeżo upieczona szesnastka prowadziłam. Chyba nie muszę wspominać, że przez całą drogę pozostała piątka klepała pacierze? Cieszę się.

Udało mi się nikogo nie potrącić/przejechać/wysłać do szpitala, co zostało oficjalnie okrzyknięte w naszym gronie za cud. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego.

Niestety lekcje mieliśmy osobno, gdyż każdy z nas musiał szukać Zombie/ Miedzianowłosego, plującego brokatem, świecącego Adonisa/jeszcze głupszej wersji Racheli (to możliwe?!)/Kotleta/jedynego Normalnego/Futrzaka/blondwłosej Barbie. Czy tam Drew. Na jedno wychodzi.

Jako najmłodszej z naszej paczki przypadło mi odnalezienie Zwierzątka Futerkowego w wersji Max.

Super. Po prostu marzyłam o spotkaniu z włochatą wersją Apolla.

– Przepraszam za spóźnienie, Mr. Turner – powiedziałam wchodząc do klasy.

– Fenesta Aishwarya Krishnaraj Rai Bachchan, jak miemam? – spytał blondyn po trzydziestce.

– Dobrze pan mniema, panie profesorze. Wystarczy Aishwarya – uśmiechnęłam się ciepło.

– Witamy w nowej szkole. Opowiesz nam coś o sobie? – uśmiechnął się miło. Zbyt miło. Ale nie miałam wyboru.

– Emm… am na imię Aishwarya, ale przyjaciele, czyli nikt z was, mówią mi Fanny. Lubię koty i spać. Coś jeszcze?

– Siadaj… – mruknął zrezygnowany pisząc coś w dzienniku. – Masz wolne miejsce koło Carolin.

Klapnęłam koło sympatycznie wyglądającej dziewczyny gdzieś mojego wzrostu. Miała gryczane włosy do łopatek, układające się w miękke fale i duże, błękitne oczy ukryte za wrzosowymi kujonkami. Uśmiechnęła się miło i przewróciła oczami, gdy Mr. PP (Potencjalny Potwór) [nie mylić z Pepe Panem Dziobakiem!] zaczął klepać jakieś bzdury o Szekspirze, czy innym ćwokowatym synu Apolla. Odwzajemniłam uśmiech i wyciągnęłam spiżowy pilnik do paznokci.

Przy okazji – fajna rzecz. W każdej chwili mogę zmienić go w sztylet i pozbyć się natręta w postaci Erynii, czy innego dziadostwa.

Ja robiłam sobie manicure, a Carolin słuchała muzyki. W pewnym momencie zauważyłam, że przygąda mi się jakiś chłopak. Taka indiańska wersja Apiego. Napakowany i oczekujący, że kazda laska będzie mdlała na jego widok. Czyli, innymi słowy, moja zguba.

– Jak się nazywa ten chłopak? – spytałam Caroline. Ta zerknęła przelotnie i zarumieniła się jak ja, gdy ktoś mnie przyłapie w kiecce. Albo w uszach królika.

– Jake… Jacob Black… Czyż on nie jest przystojny? – rozmarzyła się.

– Nie. Zdecydowanie wolę rzodkiewki. Nawet Arc jest od niego lepszy – mruknęłam, ale moja misja dnia dzisiejszego spełniona została. W Jedi mistrza zmienię się ja dlatego i nie słuchać Pepe będę ja. [Oto jest spółka ZŁO Dunderszmycla!] Czyż to nie pięknie brzmi?

Musiałam sprawdzić coś jeszcze jedynie. Dlatego zmieniłam pilnik w sztylet i spytałam Carolin, co widzi.

– Emm… Nóż… Nie wiem, jak ty go tu wniosłaś, ale okej… – odpowiedziała,  ja wyszczerzyłam się jak Percy na widok Anabeth w bikini…

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

– Znalazłam Cukiernię „Edzio”, spółka Z.O.O. – powiedziała na przywitanie Myr. Steph ziewnął coś o Zombie (zbieg okoliczności?), a od bliźniaków dowiedziałam się, że Arc przez całą lekcję paczał się na cztery literki Barbie, czyli siostruni przyrodniej Edzia Brokata, z co oberwał od Niedźwiedzia. Ja pochwaliłam się Kubusiem Puchatkiem i Carolin. Jedyny Normalny i Wyrocznia od siedmiu boleści byli na liście bliźniaków.

– Wreszcie wykombinowałam, czemu wysłali akurat NAS – powiedziałam.

– Oświeć nas, Rabbit – uśmiechnął się szelmowsko Arc, a ja puściłam mu mordercze spojrzenie.

– Arc to syn Tanatosa, Stephen – Notusa. Myrra – córka Aresa. Moim ojcem jest Hermes. Colly i Corin, dzieci Apolla.

– No, i? – spytała siostra Clarisse.

– „Wampiry” i „wilkołaki” są bardzo szybkie i silne. Arc i Stew mają skrzydła, ja szybkość po tatuniu. Myrra jest chyba z nas najsilniejsza. Colly i Corrin pomogą nam ze słońcem. Razem jakoś sprowadzimy ich do obozu. A tak przy okazji, wiecie, że z genetycznego punktu widzenia Edward i cała jego rodzina to rzodkiewki – mają po 25 par chromosomów. Zostało to udowodnione naukowo przeze mnie i innych „amerykańskich naukowców”.

Colly ryknęła śmiechem, a jej brat dodał:

– Krew pochłaniana przez Edwarda potrafi poruszać się po jego ciele bez pracy serca. Siła woli?

– A mnie ciekawi kwestia zachowania Edwarda w momentach, gdy Bella miała okres – wtrącił Arc.

– Ty zawsze tylko o jednym! – stwierdził Stew, po czym sam dodał: – Jeżeli wampiry zmieniają ludzi w wampiry, to czemu Edward Cullen nie zamienia ludzi w warzywa?

– Nie wiem, ale śmiem twierdzić, że Edward nie słyszy myśli Belli głównie dlatego, że ona NIE myśli.

Myrra, zwykle najpoważniejsza z całej naszej paczki, przemówiła głosem radiowego spikera:

– Boski Edward w ciągu 0,01 sekundy przyspiesza do 200 km/h. Pozostaje niewyjaśnioną kwestią, czemu nie zmienia się przy tym w krwawą plamę.

Teraz śmialiśmy się tak głośno, że cała stołówka się na nas gapiła. Łącznie z naszymi „ofiarami”.

– Dobra, a teraz na poważnie. Ma ktoś jakiś pomysł, jak wyłapać nasze ptaszki i zawieść ich do obozu? Chojrak na pewno się ucieszy – powiedziałam, po czym od razu tego pożałowałam.

Bowiem w oczach Stephena zabłysły złośliwe ogniki. (dum, dum, dum, dum)

Koniec Części Pierwszej

Ciąg Dalszy Nastąpi

Albo i Nie 😀

*nawiązanie do Stephena Kinga

Tak w razie pytań – pisane pod wpływem głupawki spowodowanej artykułami o Zmierzchu. Odsyłam na Nonsensopedię. 😀

Mam nadzieję, że nie zraniłam niczich uczuć tym opowiadaniem. Wiem, że jest tu kilka fanów/fanek Zmierzchu, więc z góry ich przepraszam. Napisałam to na poprawę humoru dla wszystkich, nie, żeby kogoś zranić.

Mam nadzieję, że choć trochę się Wam podobało J

Boginka

tagi: Boginka
Poleć
Poprzedni artykuł
Πριγκίπισσα του Σκότους czyli narzeczona Nico di Angelo
Następny artykuł
Vallett (6)

o autorze

adminka

powiązane posty

  • WTEDY WSZYSTKO SIĘ ZACZĘŁO!
    Administracyjne, Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy, Urodzinowo, Złodziej Pioruna

    WTEDY WSZYSTKO SIĘ ZACZĘŁO!

  • Najlepsze prezenty dla Herosów
    Administracyjne, Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy

    Idealne prezenty dla Herosów

  • Untitled design (38)
    Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy, Zapowiedzi

    Grafiki z ilustrowanego „Złodzieja Pioruna”

Komentarze

  1. Ella
    7 grudnia 2012 w 15:17

    Niech nastąpi! Proszę! Extra zabawne opko 😀
    Boże, dawno się tak nie uśmiałm. Mam nadzieję, że następne będzie i też będzie takie czadowe ;D
    Padam do stóp (chichocząc) za (śmieszny) talent 😉

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    • Boginka
      7 grudnia 2012 w 17:00

      Dzięki za komentarz, Ello :) Dawno tu nic nie wysyłałam i nie byłam pewna, jak przyjmiecie moje opowiadanie 😉 Gdy czytam takie komentarze, aż chce mi się pisać!
      PS: CD już w połowie napisany 😉
      PS2: Sorka za literówki (dwie są przynajmniej) i format :( To drugie nie jest moją winą :(
      PS3: Jeszcze raz Dzięki :)

      Zaloguj się, aby odpowiedzieć
      • Ella
        7 grudnia 2012 w 19:00

        Dokończ CD i wyślij jak najszybciej! Proooooooooooooszę 😉

        Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  2. Feb Apollo
    7 grudnia 2012 w 17:31

    Bog, opko w deche pod koniec sie popłakałem ze zniechu 😀 Genialne :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  3. LEOszczura
    7 grudnia 2012 w 18:49

    Super genialne boskie itd ale więcej nie wykręcvaj numeru z tymi powiększonymi i wyśrodkowanymi literami bo to trochę trudno zajarzyć. Ale i BOSKO

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    • Boginka
      7 grudnia 2012 w 18:57

      Dzięki za komentarz, ale jak już mówiłam: format zawalił, co nie jest moją winą! Wysłałam, to było normalne…

      Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  4. Hipokampa
    7 grudnia 2012 w 21:17

    To jest zaje , oficjalnie moje ulubione opko na stronie , natychmiast pokaże je koleżance xD to jest
    NIEWIARYGODNIENIEZIEMSKOZAJEBIŚCIEŚMIESZNE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    ps .sprubuj mi tylko nie napisać dalszego ciagu to cie normalnie wypatrosze i sfiletuje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  5. Nemezis_xd
    8 grudnia 2012 w 12:10

    Świetne, zabawne, oryginalne i z LANGUSTĄ :DD Pisz dalej bo jak nie to dopadnie cię klątwa córy Aresa Wszechmogącego 😛

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  6. asia_48
    8 grudnia 2012 w 13:27

    AAAAAAAAAAAAAAAA! OPOWIADANIE BOGINKI!!!!!!!!!!! AAAAAAAAAAAAA!!!!! XD
    Jaaaaaa….. Ale świetne! Śmiałam się, tarzałam po ziemi. Rozweseliłaś mnie, a wiesz wczoraj skończyłam Znak Ateny, więc byłam w kiepskim humorze ;p
    Szybko, szybko, szybko dawaj kolejną część + inne swe dzieła. Proszę! *.*

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  7. Niebieskooka
    8 grudnia 2012 w 15:17

    Super!!! Popłakałam się ze śmiechu. Dawaj więcej! Szybko!

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  8. Eirene
    8 grudnia 2012 w 15:53

    Hue hue hue, pisz ciąg dalszy! Szkoda tylko, że nie dodałaś, iż patent na zabawienie zdobyłaś u Master Ireny.

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  9. Lyssa
    16 grudnia 2012 w 21:08

    Moim talentem jest nie pokazywanie uczuć, nie ryczałam kiedy czytałam ” Psa który jeździł koleją ” czy jakoś tak ( kto to czytał wie, że ten pies w końcu wpadł pod pociąg ) [ biedny zwierzak ] ale twoje opko mnie rozbroiło. Czyli podsumowując: pisząc ten koment tarzam się ze śmiechu po dywanie.

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  10. Swierszczu
    12 stycznia 2013 w 10:15

    Hahahaha dobre :* Ale fajnie napisane opowiadanie ! :)

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  11. ♥Annabelle♥
    2 kwietnia 2013 w 20:48

    Jebłam!
    To jest genialne pod każdym względem. Z taką treścią, format nie robi problemu :)

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć

Zostaw komentarz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Najnowsze posty

  • Pierwszy rozdział Tristan Strong wciąż uderza adminka 4 lutego 2025 NOWOŚĆ, Rick Riordan Przedstawia
  • Poetycko by Quickdroo Quickdroo 21 stycznia 2025 POETYCKO
  • Tristan Strong wciąż uderza – znamy datę premiery! adminka 21 stycznia 2025 Administracyjne
stopka 3

Poznaj wszystkie książki
Ricka Riordana

 
ZOBACZ WSZYSTKIE
stopka 2

Ostatnio wydane

Gniew potrójnej bogini
16 października 2024
ZAMÓW TERAZ
stopka 1

Nadchodzące Premiery

 
Tristan Strong wciąż uderza
11 lutego 2025
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

    Najnowsze komentarze

  • stopka 1 – Rick Riordan […] Tristan Strong wciąż uderza 12 lutego 2024 DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ Poleć Poprzedni artykułNowe okładki serii Percy Jackson i Bogowie […]
  • Quickdroo Pierwszy też jest moim ulubionym z tej trójki! Dziękuję za miłe słowa i uwagi, i dobrze widzieć, że dalej tu zaglądasz, hestia ;D
  • hestia149 Pierwszy skradł moje serce najbardziej, ostatni zauroczył swoim rytmem (który, co prawda, mógłby jeszcze być bardziej doprecyzowany - szczególnie trzecia zwrotka), drugi chyba pozostawił najwięcej znaków zapytania. Wszystkie skłoniły do refleksji. Dobrze widzieć, że dalej piszesz, Quickdroo:) hestia149
  • ♥Annabelle♥ To naprawdę miłe wspomnienia. ♥️

Na skróty

  • Galeria
  • Kontakt
  • Książki
  • Opowiadania

Zapisz się do boskiego newslettera

Bądź na bieżąco co nowościami i opowiadaniami jakie  dodajemy w naszym serwisie.!

Please wait...

Thank you for signing up!

Copyright © 2016 by Rick Riordan Blog - Wszelkie prawa zastrzeżone
powered by Mamezi Logo
Ten serwis używa plików cookies - zobacz więcej. Korzystanie z Serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na używanie cookie.Rozumiem
Polityka cookies

Necessary Always Enabled