HELENA
Ja i moja rodzina nie należymy całkowicie do jednego żadnego znanego wam świata. Nie jesteśmy , ni śmiertelnikami , ani herosami albo bogami. Legenda o naszym”rodzaju” głosi, że Chaos złożony był z elementów : wody, ognia, powierza i ziemi.
Po tytanomachimi elemety otrzymały cztery wielkie rody: giajów, fotiatów, aerasów, neronlisach. Przez pewien czas żyły zgodnie ze sobą. Pewnego dnia w każdym rodzie urodziły się dzieci, które miały poteżne moc. Imiona ich brzmiały:Aionia, Foni, Aoraton, Agapeus. Zwanli ich Strażnikami Czasu. Jako pierwsi uformowali
żywioły w kształt kropli. Lecz ziemie w której mieszkali
zaatakowano. Strażnicy ruszyli na pomoc mieszkańcom. Śmieć r poniosła Fonia, lecz przyjaciółka, heroska oddała swoje życie zamian za magiczkę. Zanim jednak Tanatos zabrał ją, podarowała im pukiel włosów. Z nich wydzieliła się energia, zwana kwintesencją. Można było ją wywołać tylko wtedy, gdy jest największa potrzeba. Jednak od tamtego czasu Eris zaczęła coraz częściej odwiedza bohaterów.
LEDA
[(chrapie)]
HELENA
Leda, zachowuj się. Ile ty masz lat?! Naprawdę czasem nie wierze, że jesteśmy spokrewnione.
LEDA
Już skończyłaś ? Jak tak to jestem wdzięczna. Wracając do pytania to mam, tyle lat co Tiz, ty i Tom.
HELENA
Ty wierz jak zepsuć człowiekowi humor, dasz mi i nie. Dziękuje. Aiona zaczęła się kłócić z
Agapeus’em a Foni z Aoraton’em. Stąd do naszych czasów istnieje podział: woda-ogień , ziemia-powietrze
LEDA
Bla,bla,Bla,bla. Na flaki z rzepy , tej opowieści słuchała ze sto razy, Heli proszę kończ już.
HELENA
Pierwsze primo to flaki nie są z rzepy, drugie to zostały mi dwa zdania. Dzieci pochodzące z tych żywiołów nazywamy donemikami .Więc Strażniczy Czasu odradzają się co sto lat. Wybrańcy są to osoby o niezwykłej mocy, talencie muzyczny,
sportowym i intelektualnym (to ostanie nie dotyczy Ledy)
LEDA
Słucham?!
HELENA
Ups. Nie właściwy moment. Obiecuje, że z ja wraz z pozostałą trójką opowiemy wam o naszych letnich przygodach.
Proście Ledę, żeby mnie nie utopiła inaczej kicha z sprawozdania i kontynuacji tego nagrania. Żegnam. Leda ja naprawdę…
{Pip…Pip…Pip.Koniec nagrania pierwszego}
Zaintrygowałaś mnie. Zawsze kręcą mnie opowiadania o żywiołach. Awatar Aang rządzi ! 😀 . Pisz dalej chcę wiedzieć co będzie dalej.
Zaraz zaraz, coś mi to przypomina hmmmmmm ……. Mimo to opowiadanie podoba mi się 😉 fajny styl
wciąga … tylko jedno – długość !
czekam na CD
LITERÓWKI!!! Chryste, dziewczyno, SPRAWDZAJ TO! Opowiadanie ciekawe, miło się je czyta i tak dalej, ale takie błędy strasznie wkurzają i nie pozwalają traktować go tak, jak na to zasługuje.
Proszę, błagam, płaczę. Sprawdzaj!!!
To samo co Arachne. Literówki naprawdę wpływają na emocje związane z czytaniem. Po za tym Enter w środku zdania trochę mnie dezorientuje. Przez takie głupie błędy nie można się skupić i opko traci na wartości. Po co to? Pomysł naprawdę ciekawy, a i wykonanie jest świetne (jak na mój gust ) i chciałabym przeczytać dalsze części, ale sprawdź je przed wysłaniem, OK?
Ja zauważyłam tylko tego ‚entera’ w trakcie zdania. Wielce ciekawy pomysł 😉 Nie mogę się doczekać jak to rozwiniesz… ;D Będę to cytać na pewno
Jak legenda Aanga 😀 Nie mogę się doczekać cd!
„Nie jesteśmy śmiertelnikami, herosami czy bogami”, zamiast ” Nie jesteśmy , ni śmiertelnikami , ani herosami albo bogami”.
„Po tytanomachimi elemety…”- tytanomachii!
„Śmieć r poniosła Fonia, lecz przyjaciółka, heroska oddała swoje życie zamian za magiczkę.”- w ogóle nie rozumiem tego zdania.
„Zanim jednak Tanatos zabrał ją, podarowała im pukiel włosów. Z nich wydzieliła się energia, zwana kwintesencją”.
pukiel- r. męski, l. pojedyncza, M.
Dlaczego więc napisałaś, że „z nich”, a nie „z niego”?
Do tego jak coś jest jedyne w swoim rodzaju, czyli ma nazwę własną to pisze się go dużą literą.
„Ty wierz jak zepsuć człowiekowi humor, dasz mi i nie. „- nie wiem jak można wierzyć jak zepsuć człowiekowi humor.
„Wybrańcy są to osoby o niezwykłej mocy, talencie muzyczny,
sportowym i intelektualnym (to ostanie nie dotyczy Ledy)”- nie wiem co, ale coś mi tu nie gra.
O pomyśle nie będę się wypowiadać, ponieważ rok temu napisałam podobne opowiadanie. Zresztą kilka osób zauważyła też, że temat jest podobny do „Legendy Aanga”. Ale cóż, każdy ma swoje natchnienie.
Niewygodnie czytało się dialog. Popracuj nad tym, proszę.
Widać znaczną poprawę w porównaniu z twoimi pierwszymi opowiadaniami. Ćwicz dalej, a kiedyś napiszesz takie opowiadanie, że wszystkim opadną szczęki
Też bym to wszystko powymieniała, ale czytając komentarz Eirene nie widzę takiej potrzeby.
Oprócz tego wszystkiego ciekawie się zapowiada.
Pisz dalej.