Lyra
II
Po pewnym czasie, obudziłam się. Dookoła mnie stał tłum gapiów. Byli to młodzi ludzie których wcale nie znałam.
-Kim wy…?
Wszyscy wybuchnęli śmiechem, z wyjątkiem starczego pana,który siedział na wózku inwalidzkim.
-Lyra,jestem Chejron,a to…eh,później ci wytłumaczę. Teraz musisz dojść do zdrowia. Wypij to.-odpowiedział podając mi szklankę ze słomką.
Przez chwilę się zawahałam.Potem zaczęłam wysysać zawartość naczynia. Poczułam pyszny smak malinowego kompotu jaki mi zawsze robiła ciocia na święta. Wiedziała że go lubię. Po tym jak wypiłam cały napój,głowa przestała mnie boleć,a psychicznie się uspokoiłam.Nagle coś sobie uświadomiłam.
-Pan się nazywa Chejron?! Jak ten…centaur z mitologii?!-zapytałam.
Mężczyzna zaczął majstrować przy wózku gdy po czasie po pojeździe nie było śladu,a zamiast nóg miał…kopyta.
-Tak,Lyro. Jestem Chejronem,nauczycielem półbogów. Trafiłaś do Obozu Herosów I jesteś już bezpieczna.-powiedział.
Zszokowana uszczypnęłam się pod kołdrą. Przecież to nieprawdopodobne!
-Kłamiecie! Powiedzcie mi natychmiast prawdę!-krzyknęłam niedowierzając.
Chejron zmarszczył czoło,jakby pierwszy raz na oczy widział taką wariatkę.
-Lyro,prześpij się teraz. Gdy wyzdrowiejesz, pogadamy o tym na osobności.Wszystko ci wytłumaczę.-oznajmił centaur.Potem tłum nastolatków rozszedł się na wszystkie strony.
Czy to miał być żart? Trafiłam do świata mitologii. Ha ha , śmieszne. Chyba majaczę. No, nie miałam podstaw by się sprzeciwić moim oczom. Same się zamknęły, a ja zasnęłam.
Następnego dnia czułam się zdrowa jak ryba! Chłopcy z domku Hermesa przynieśli mi nowe ubrania I dwie puszki z sokiem jabłkowym. Najwyraźniej we mnie zauroczeni, co dało się we znaki , byli gotowi zrobić dla mnie wszystko.Czy ja jestem aż tak ładna? Zbadam to później.
-Ile masz lat?-zapytał jeden z nich.
Zupełnie zapomniałam że za dziesięć dni mam urodziny.
-Yyy…trzyna…to znaczy dwanaście.-odpowiedziałam.
-Fajnie! Nazywam się Roger, Roger Tood.
Zażenowana tą rozmową postanowiłam wymyślić jakąś wymówkę ,by szybko się stąd wywinąć.
-Eee…muszę do toalety,na razie.
-Pa Lyra!-krzyknęli równocześnie czterej chłopcy.
Skręciłam I dotarłam do drzwi wyjściowych. Szybko dostałam się na podwórko I skierowałam się ku lesie. Podczas szybkiego marszu słyszałam szelest krzaków I groźne warczenie.A może mi się tylko wydawało? Niee. Szłam coraz dalej I dalej. Nagle przede mną stanął pies…yy… to był pies o bardzo dziwnym wyrazie mordki. Jego czerwone I skośne ślepia mówiły wszystko. To nie był pies.
To był piekielny ogar , który właśnie chciał mnie zabić.
Poczęstuję was faktami:
Fakt 1. Końcówka mnie rozwaliła (dobrze podzieliłaś części)
Fakt 2. „Czy jestem aż taka ładna? Zbadam to później.” Boskie.
Fakt 3. ” Nagle przede mną stanął pies…yy… to był pies o bardzo dziwnym wyrazie mordki. ” Ty mojdo ty moja! Kici kici ogarku! Hahaha
Fakt 4. Mogło by być więcej opisów (wiem jakie to trudne)
Fakt 5. No cóż boskie! Landrynkowe!!!
PS. Uwizięłam się na landrynki
PSS. And justice for ALL!!!!
PSSS. Chłopaki latający za główną bohaterką 😀 Rozwala mnie to
,, Nagle przede mną stanął pies…yy… to był pies o bardzo dziwnym wyrazie mordki. ” Rozwalający tekst XD Opowiadanie super! Czekam na NN
Końcówka rozwaliła mnie 😉 Zdarzyło się, że jest kropka i nie ma spacji przy następnym wyrazie oraz przecinek jest źle ustawiony ale wszystko inne świetne. Pisz następną część i nie zapomnij napisać spotkania z Jasonem. Jestem ciekawa jak Lyra się zachowa
och, to nie Lyra będzie ważna w spotkaniu z Jasonem ;).
Kolejna część już niedługo :).
_________________________
I added cool smileys to this message… if you don’t see them go to: http://s.exps.me
Masz angielską Autokorektę? Bo wszystkie „i” są z wielkiej litery…
nom, najwyraźniej, ale nie chce mi się tego zmieniać ;p
Końcówka ssuuppeerroowwaa 😉 Uwielbiam takie teksty! 😀
;p piszę książki śmieszne, bez śmiechu nie ma zabawy
mocne teksty. Rozwala mnie to XD
Świetnie napisane, z tą szybka akcją dobrze mówiłaś, ale opowiadanie czyta się bardzo przyjemnie, hah, ci czterej chłopcy zauroczeni w twojej bohaterce, bardzo fajnie wymyślone… I ciąg dalszy kiedy? ;* Pisz pisz szybko <3