Namieszałam co/ Rozdział hautyczny, trochę „romantyczny” no i ogólnie najlepiej to wy ocenicie… 😀
Z dedykacją dla Chione, Nyx, Arachne.
Biegnę.
Omijam przeszkody.
Wokół mnie wzbierają się kropelki wody.
Dopadam cyklopa i wbijam mu miecz w stopę.
Jest ślepy.
Nie widzi mnie. Lecz słyszy.
Walczę, bronię się, atakuję.
Nie pozwalam na nawet jeden moment przewagi przeciwnika.
W myślach mam obraz Tyche. Takiej pięknej, w gotyckiej sukni. Kobieta mych marzeń.
Wiem, że kiedyś był ktoś inny.
Nie pamiętam jej imienia, jej wyglądu, smaku jej ust.
Miejsce w moim umyśle zajmuje bogini losu.
Królowa mych snów.
To dla niej walczę i wykonuję pierwszą misję.
Zabijam Polifema.
Nie zastanawia mnie co jej zrobił. Po prostu jest na mym celowniku.
Wspinam się po jego plecach jak po drabinie. Staję na jego ramionach i wbijam miecz w jego kark.
Nie broni się. Tylko upada. Oddycha lecz ciężko i ospale.
– Zabity przez księcia ? szepcze po czym umiera.
A mnie porywa fala. Czuję tysiąc pragnień na raz. Ból w mej klatce piersiowej zamyka mój umysł.
Ktoś całuje mnie namiętnie. Oddaję pocałunek i otwieram oczy.
Tyche klęczy obok mnie i delikatnie głaszczę mnie po ramieniu. Uśmiecha się i właśnie ten uśmiech daje mi motywację.
Chcę działać dalej. Zasłużyć na następny pocałunek…
W uszach dźwięczy mi czyiś głos.
Percy… To nie ta droga.
Bogini też to słyszy więc całuje mnie znowu. Aż zapominam.
O głosie, o bólu, o dobroci.
Zamiast tego czuję pragnienie jej. Brutalność i żądzę mordu.
To jej uczucia. Nie moje.
Lecz nie mogę ich oddalić. Jestem pod niewolą.
– A teraz Perseuszu zabijesz trzy osoby dobrze…? ? uśmiecha się i trzepocze rzęsami.
Kiwam głową na znak zgody.
– Annabeth Chase, Thalię Grace i Nico Di Angelo?
JAK MOGŁAS MI ROZ***** TEN PIEKNY, CUDOWNY ZWIĄZEK PERCY & ANNABETH?! MAM OCHOTĘ CIE ZABIĆ!
Ale to jest cudowne… Te odczucia Percy’ego gdy mysli o Tyche, to ze nie wie kogo wcześniej kochał i… Zabijesz jego największą miłości? Rozwalisz moje kochane Percabeth? ;c
Pisz szybko CD!
ON NIE MOŻE ZABIC ANNN!!!!!!!!!!!!! MUSI SIE OCKNAC!!!!!!!!!!!!!!!
kocham to opowiadanie jestes genialna!!
Tyche, ty wstrętna, obrzydliwa, samolubna babo! Nie zrobisz tego! Nie rozkażesz Percy’emu zabić Ann! Prawda? Błagam, powiedz, że tak!
Kocham to opowiadanie! Jest wspaniałe, akcja bardzo dobra, taka dynamiczna, do tego ta fabuła! <3 Prawie niczego w nim nie brakuje… Chcę CD!
Znaczy się „nie”.
Nieeeeeeeee! Annabeth nie może umrzeć!!
Dziwne to twoje opko, takie inne… I to jest w nim najlepsze!!!!!!! 😀 Pisz dalej i to szybko, bo jak nie… 😉
Dobra fajne, ale czemu Thalia i Nico?!
Poza tym fajne
Zakochałam się siostrzyczko…!!!!
Rozdział jest genialny… i tak cudnie napisany…!
CHCE CD BO BĘDĘ MORDOWAĆ…!
O ***, coś się ***… Jezu Chryste, MUSZĘ przeczytać następną część!!!
…
jak mogłaś?! jak ty kurde, możesz tak świetnie pisać. człowieku, masz taki talent, że mucha nie siada. i ten pomysł…
KOCHAM!!! 😀