Czy ktoś z was, wyobraża sobie jak trudno jest być nieomylną? Tak, dobrze słyszeliście. Trzeba być ciągle na czasie, mieć najświeższe wiadomości. Do tego presja, co będzie jak to nie wypali?! Wszyscy od Ciebie wymagają dobrego, skutecznego planu. Nie masz czasu na swoje życie. Zawsze pod ręką. Za najmniejszą pomyłkę jesteś bezlitośnie wyśmiewana. Oczywiście nikt cię też nie lubi. Szanują – to i owszem, ale się boją i wyśmiewają. Tylko moje dzieci czasem mnie rozumieją – w końcu od nich też są wymagane skuteczne plany – i tak dalej. A tak w ogóle to – jam jest potężna Atena. Pokłońcie się i lecimy z moja historią.
Ta myśl – ten plan – zrodził się wieczorem, po dniu pełnym spotkań i konsultacji w sprawie wojny z tytanami – bla, bla, bla. Akurat wracałam do domu, utyrana, słaniająca się na nogach – ogólnie nikt by we mnie nie poznał bogini(!)- gdy zauważyłam Afrodytę, Herę, Demeter i Persefonę-, plotkujące sobie, tak ot. Ja tu tyram, ja tu latam na spotkania, a one… sobie plotkują. Na szczęście moje wrodzone opanowanie wzięło górę nad emocjami , spokojnie je wyminęłam i poszłam do domu. Choć miałam ochotę je spalić!!!
W mojej willi jeszcze raz zastanowiłam się nad wszystkim i do szłam do wniosku, ze już dość. Odtąd Atena usuwa się w cień. Nie będzie spotkań, głupich godzin spędzonych nad papierzyskami – to wszystko właśnie przenoszę w niepamięć! Niestety – łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Moje tysiąc letnie przyzwyczajenia nie były łatwe do zmiany. Po pierwsze należało jakoś zbajerować bogów, przekonać ich, że jestem niedysponowana -czy coś. Pomysł wpadł mi do głowy dosyć szybko, wreszcie przydały się te idiotyczne zadania, które co rusz dostawałam od swojego, cudownego tatki – Zeusa. Jedno z nich polegało na dowiedzeniu się jakimi oddziałami dysponują tytani – same nudy, jeśli weźmie się po uwagę, że to już wiem od dawna. Drugim problemem był miejsce w którym mogłabym dostatecznie długo się schronić przed obserwacja. Bo to, że ktoś mnie śledzi i patrzy ( co prawda niezbyt uważnie) na ( prawie każdy ) mój krok nie pozostawiało wątpliwości. Moim pierwszym pomysłem było wyjazd do córki – Annabeth, ale w bardzo krótkim czasie musiałam przyznać przed samą sobą, że to byłby błąd. Z kilu powodów. Choć Annabeth jest moja ulubienica, to jej macocha i jej synowie … Cóż delikatnie rzecz ujmując, nie przyjęliby tego najlepiej. Do tego nie mam jakoś ochoty na kolejne rodzinne spotkania. Tak więc to odpada. Jeszcze innym cudnym pomysłem było wyjechanie do Akropolis – do mojej świątyni – ale to by było jedne z pierwszych miejsc gdzie by mnie szukano. No więc odpada. No nic coś wymyśle. A teraz sprawa przebrania. Muszę być nierozpoznawalna. Hmm… Wiem- będę nastolatką ! Prawda, że genialne ? W tym przebraniu nikt się nie domyśli, że to ja. No dobra. Czas się zbierać. Ze sobą wzięłam tylko kilka najpotrzebniejszych rzeczy – i w drogę !
Sama podróż przeszła bez zakłóceń. Wylądowałam w jakiejś uliczce. Pełno tu było powycinanych dyń, plastikowych nietoperzy i innych gadżetów. No cóż – to chyba nie jest miejsce dla mnie – stwierdziłam – i już miałam się gdzieś indziej teleportować – gdy za sobą usłyszałam jakiś szmer. Szybko się odwróciłam, a tam … stał jakiś mały chłopczyk z mamą. Cholera! Nie mogę zniknąć na ich oczach. I tak istniało prawdopodobieństwo, że zobaczyli jak się pojawiam. No nic, po prostu przejdę na następną ulicę i tyle. Wszystko się wydawał takie proste dopóki nie usłyszałam – tuż za sobą – pijackiego głosu:
– Hej laleczko. Za kogoś się przebrała?
Ech jak pech – to pech!
Od autora : jest to pierwsze opowiadanie mojego autorstwa więc proszę o łagodna krytykę. ;D
skala mojej oceny:
1. a niech Cię Hades do Tartaru zawlecze!
2. kiepścidło (tak, wiem że nie ma takiego słowa!)
3. nooo…. może być.
4. luzik, fajowe
5. Napisz książkę!
Autorka zasługuje na 5!
zgadzam się
Atena to moja ulubiona bogini (patrz: nick XD), a to opowiadanie czytało mi się bardzo przyjemnie. <3 Ukochana córka Zeusa jako nastolatka? YEEEEEEEAAAAAAAAAAAAH. XD
Mam nadzieję, że będzie dalsza część?…
O jacie ! [error] ja kochać. Ja chcieć CD. Ja oszołomiony geniuszem autorki. Ja być zachwycony [ problem został usunięty] Sorry za to ale ja się kompletnie zachwyciłem! To naprawdę pierwsze opko? Na pewno nie jest jakąś światowej sławy autorką, która nauczyła się polskiego? Jeśli nie to… Kłaniam się do stóp! ( jeśli tak to też)
Ppppppppooola <3 i czemu uważałaś ze nie powinnam tego przeczytać! Juz w szkole powinnam była to zrobic ! Pisz dalej ok? I nie mów nie bo …. No wiesz do czego jestem zdolna muahahahahaah 😉
Komentarze meneli… ekchem, powiedziałabym coś, ale wolelibyście tego nie czytać 😉
Za to to opowiadanie czytać wręcz TRZEBA! Bo jest super, choć krótkie.
Dziękuję! Tak będzie ciąg dalszy – tylko nie wiem kiedy :). I tak to jest moje pierwsze. Do Nyx – dzięki, choć przecież prosiłam byś tego nie czytała. Eh… NO nic jeszcze raz dziękuje i następne będzie dłuższe – spróbuje ;D
Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, Kocham to, kocham to. Super! Strasznie się cieszę że będzie cd. piszesz pierwsze opowiadanie i masz już fanów- np.mnie 😀 Fajni, że wybrałaś Atenę- on jest świetna.
O tak! To mi się strasznie spodobało! Sama nie wiem dlaczego, aż tak bardzo… Ten pomysł… GENIUSZ I wykonanie też niczego sobie 😀 Naprawdę kłaniam się nisko.
ja to uważam za eeeeexxxxttttrrrraaaa opko!!!!!!!! do grona twoich fanów dołączam ja!!!:D i tak jak Reyna kłaniam się nisko!