Tak znalazł ich Chejron.
Pierwszą rzeczą, jaką zrobił, to kazał przenieść syna Hermesa do lecznicy.
Potem poprosił pozostałą dwójkę do Wielkiego Domu.
Merses musiał zanieść tam Invenit. Była zbyt roztrzęsiona, żeby iść.
Jak się czuła?
Rozdarta.
Ogołocona.
Brudna.
– Usłyszałem krzyk. Pełen rozpaczy. Pobiegłem za nim i zobaczyłem tego… gada… Jak robił Jej krzywdę. Nie mogłem na to patrzeć, zwłaszcza, że nie zareagował na moje wejście – powiedział syn Tanatosa, głaszcząc drobną dziewczynę przyciśnięta do jego piersi.. Centaur tylko popatrzył na niego smutno i dał znak, że mogą już iść.
Wyglądał, jakby postarzał się o dwadzieścia lat.
Zawiedziony.
Przerażony.
Invenit została umieszczona w jedym z wielu pokoi Wielkiego Domu. Syn Tanatosa położył Ją lekko na sporym łóżku i obrócił się w stronę drzwi.
– Nie odchodź… Zostań ze mną – usłyszał za swoimi plecami. Zrobił co kazała.
Usiadł na jej łózku i zaczął lekko głaskać In po głowie.
„Przytul mnie… Chcę poczuć się bezpieczna” – zdawało się mówić jej spojrzenie.
Posłuchał go.
Dla Niej zrobiłby wszystko.
Położył się obok i ukrył ją w swych ramionach.
Przed światem.
Przed ludźmi.
Przed Aionem.
Ona wtuliła się w niego.
Z ufnością.
Z szczerością.
Ze smutkiem.
Kochała Go.
Jeszcze o tym nie wiedziała, ale Go kochała.
Ale ta miłość była zakazana.
Okropna.
Nieczysta.
Bo łączyło Ich coś więcej niż tylko uczucie…
Wow
Zarąbiste…
Chce cd
No i co łączyło?! O.O
Weź no ja tu umieram bez CD!
Jeśli się okażą rodzeństwem to się chyba pochlastam, ale opowiadanie genialne
Twoje cuda mają być dłuższe, albo poleje się krew! Jesteś taką genialną pisarką, więc twoje opowiadania czytam dwa razy szybciej. Pisz, pisz już kolejną część, bo doczekać się nie mogę.
Emmm… Jeszcze dwie części do mojego marnego końca. Kontynuację od razu zapowiadam 😀 Za kolejną część pewnie mnie zabijecie, ale co tam ^^
WOW……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………. CHCE CD!!!!!!!
Superanckie 😀
Boginko, masz zaj****te opowiadania!
podpis:
wierna fanka Thalia
[klnie] Po raz pierwszy w życiu mam za złe czasowi, że tak szybko przybiliśmy do portu zwanego „Weekend”… Dlaczego, k***a, w soboty nie ma wpisów?!
Bo mam nadzieję, że kontynuacja pojawi się ZARAZ!!! [groźny wzrok]
Wyślę w niedzielę 😉 Albo nawet jutro. Jak chcesz, to mogę dać Ci na privie 😉
OMG!!!!!! Bog Genio ciśnij szybciutko CD bo umrzemy xd
Fajne. Naprawdę, Boginko 😉
Dziękuję, Perses Miło mi słyszeć coś takiego od mojego Ulubionego Autora (egzekwo z Arachne). Twoje zdanie naprawdę dużo dla mnie znaczy
PS: Kiedy kolejne Twe dzieło?
śliczne, wspaniała, cudowne, genialne i wszystko co fajne to może tylko opisać. Kocham to! 😀 😀 😀