• Nowości
  • Zapowiedzi
  • Książki
    • Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
      • Złodzieje Pioruna
        • Złodziej Pioruna
        • Kup teraz
      • Morze Potworów
        • Morze potworów
        • Kup teraz
      • Klatwa Tytana
        • Klatwa Tytana
        • Kup teraz
      • Bitwa w labiryncie
        • Bitwa w Labiryncie
        • Kup teraz
      • Ostatnia olimpijczyk
        • Ostatni Olimpijczyk
        • Kup teraz
      • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Kup teraz
    • Kroniki Rodu Kane
      • Czerwona Piramida
        • Czerwona Piramida
        • Kup teraz
      • Ognisty Tron
        • Ognisty Tron
        • Kup teraz
      • Cień Węża
        • Cień Węża
        • Kup teraz
    • Olimpijscy Herosi
      • Zagubiony Heros
        • Zagubiony Heros
        • Kup teraz
      • Syn Neptuna
        • Syn Neptuna
        • Kup teraz
      • Znak Ateny
        • Znak Ateny
        • Kup teraz
    • Apollo i boskie próby
      • Ukryta wyrocznia
        • Ukryta wyrocznia
        • Kup teraz
      • Mroczna przepowiednia
        • Mroczna przepowiednia
        • Kup teraz
    • Magnus Chase i bogowie Asgardu
      • Miecz Lata
        • Miecz Lata
        • Kup teraz
      • Młot Thora
        • Młot Thora
        • Kup teraz
    • Dodatki
      • Archiwum Herosów
        • Archiwum Herosów
        • Kup teraz
      • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Kup teraz
      • Berło Serapisa i inne opowiadania
        • Berło Serapisa i inne opowiadanie
        • Kup teraz
      • Greccy herosi według Percy’ego Jacksona
        • Greccy herosi
        • Kup teraz
      • Morze potworów. Komiks
        • Morze potworów. Komiks
        • Kup teraz
      • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
        • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
  • Opowiadania
  • Konkursy
  • O autorze
  • Kontakt
Zaloguj się Załóż konto
Rick Riordan
Ciemność
Available styles
MENU
  • Nowości
  • Zapowiedzi
  • Książki
    • Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
      • Złodzieje Pioruna
        • Złodziej Pioruna
        • Kup teraz
      • Morze Potworów
        • Morze potworów
        • Kup teraz
      • Klatwa Tytana
        • Klatwa Tytana
        • Kup teraz
      • Bitwa w labiryncie
        • Bitwa w Labiryncie
        • Kup teraz
      • Ostatnia olimpijczyk
        • Ostatni Olimpijczyk
        • Kup teraz
      • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Pakiet Percy Jackson 2016
        • Kup teraz
    • Kroniki Rodu Kane
      • Czerwona Piramida
        • Czerwona Piramida
        • Kup teraz
      • Ognisty Tron
        • Ognisty Tron
        • Kup teraz
      • Cień Węża
        • Cień Węża
        • Kup teraz
    • Olimpijscy Herosi
      • Zagubiony Heros
        • Zagubiony Heros
        • Kup teraz
      • Syn Neptuna
        • Syn Neptuna
        • Kup teraz
      • Znak Ateny
        • Znak Ateny
        • Kup teraz
    • Apollo i boskie próby
      • Ukryta wyrocznia
        • Ukryta wyrocznia
        • Kup teraz
      • Mroczna przepowiednia
        • Mroczna przepowiednia
        • Kup teraz
    • Magnus Chase i bogowie Asgardu
      • Miecz Lata
        • Miecz Lata
        • Kup teraz
      • Młot Thora
        • Młot Thora
        • Kup teraz
    • Dodatki
      • Archiwum Herosów
        • Archiwum Herosów
        • Kup teraz
      • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Greccy bogowie według Percy’ego Jacksona
        • Kup teraz
      • Berło Serapisa i inne opowiadania
        • Berło Serapisa i inne opowiadanie
        • Kup teraz
      • Greccy herosi według Percy’ego Jacksona
        • Greccy herosi
        • Kup teraz
      • Morze potworów. Komiks
        • Morze potworów. Komiks
        • Kup teraz
      • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
        • Przewodnik po świecie herosów. Percy Jackson i bogowie olimpijscy
  • Opowiadania
  • Konkursy
  • O autorze
  • Kontakt
Home  /  Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy  /  Famia
Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy

Famia

Przez adminka 16 października 2012

No więc,  nowe opowiadanie. Początek może wydawać się nudny, ale obiecuje, że dalej się rozkręci C: Mam nadzieję…

-FAMIA! –wrzask matki zbudził ze snu młodą Francuzkę, śpiącą jak aniołek. Otworzyła oczy i gwałtownie usiadła, uderzając w belki górnego łóżka, swojej siostry. Syknęła z bólu i złapała się za głowę. Złowrogim spojrzeniem popatrzyła do góry.

-Natalie! Uh! Od jutra to JA śpię u ciebie –warknęła.

-Tak, tak –ziewnęła dziewczyna, leżąca na górnym materacu. –Wmawiaj to sobie dalej ,siostrzyczko.

Po kilku sekundach ,było słychać lekkie chrapanie Natalie, która przez ten krótki czas, zasnęła. Famia prychnęła i pokręciła głową. To jest dopiero mistrzyni snu. Dziewczyna odrzuciła kołdrę na bok i leniwymi ruchami, podniosła się, wzięła ubrania z krzesła i poczłapała w kierunku łazienki. Dlaczego jej rodzina musiała się tutaj przeprowadzić, zamiast mieszkać w swoim uroczym dworku, jak normalni bogacze. Własny apartament, przestrzeń i wszystko czego zapragnęła. Ach, no tak. Przecież zna odpowiedź! ,,Przyjaciele” rodziców zaczęli gadać, że teraz każdy bogaty człowiek powinien mieć własne mieszkanie z jednych, pięknych uliczek Paryża. Idioci, idioci wszędzie. Famia zamknęła drzwi od łazienki i przekręciła kluczyk. Odkręciła kurek ciepłej, zimnej wody pod prysznicem i zaczęła się rozbierać. Spojrzała w lustro i zobaczyła odbicie swoich dużych brązowo szarych oczu. Dziwna mieszanka, ale taka już się urodziła. Półdługie, mysie włosy z naturalnymi pasemkami brązu, kręciły się tylko z przodu. Jej pełne usta wykrzywił grymas niezadowolenia. Codziennie rano musiała się męczyć z ich prostowaniem, bo wyglądały dziwnie. Dziewczyna weszła pod strumień ciepłej wody i zaczęła się namydlać. Opłukała swoje ciało i umyła włosy. Cały zabieg trwał szybkie pięć minut, a wydawałoby się, że ciągnie się w nieskończoność. Famia zakręciła kurki i szybko owinęła się ręcznikiem, aby nie było jej tak zimno. Wytarła się pośpiesznie i czym prędzej ubrała obcisłe jeansy i satynową bluzeczkę z kokardką przy szyi. Nagle, rozległo się głośne pukanie do drzwi i krzyki najstarszej siostry, Elli.

-Famia! Tu volé  ma chemise! Tu as stupid voler* -Elli darła się i waliła drzwi pięściami, co jeszcze bardziej rozbawiło najmłodszą dziewczynę, która śmiała się od kiedy założyła na siebie bluzkę. Najstarsza siostra Fami, gubiła dość często swoje rzeczy, a później mówiła, że zostały skradzione. Za tydzień wychodziła za mąż ,a jej cała rodzina nie wyobrażała sobie tego, że poradzi sobie w życiu bez służących. Na szczęście jej przyszły mąż jest bogatym biznesmenem, więc rodzinka nie ma czym się martwić. Famia otworzyła drzwi i spojrzała triumfalnie na Elli. Widząc jej rozwścieczoną twarz  i nieuczesane włosy, zaśmiała się krótko. Nic nie powiedziała, tylko ruszyła do swojego pokoju.

-MAMAN! FAMIA PRENDRE MON CHEMISE!** –zaczęła ,ponownie krzyczeć tym razem wzywając matkę. Elegancka kobieta, która czekała na swoją najmłodszą córkę na dole ,westchnęła z zażenowaniem.

-OCH, MON DIEU! ELLI! TU AS VINGT-ET-UN ANS! ***–potarła swoje czoło i policzyła do dziesięciu. –Daj spokój ,kochanie. Żenisz się za tydzień, powinny Cię obchodzić jakieś ważniejsze rzeczy niż bluzka, która jest na ciebie za mała!

Elli westchnęła głęboko i wróciła do swojego pokoju. Tymczasem Famia, uśmiechając się od ucha do ucha, spakowała książki do torby i szybko pomalowała swoje oczy i usta. Zbiegła na dół, po kręconych schodach  i zagryzła Tosta z dżemem, którego miał właśnie zjeść jej ojciec. Oblizała kącik ust i pocałowała policzek Thomasa.

-Merci, papa.

Matka Fami czekała już przed wejściem, widząc córkę biegnącą w jej stronę, uśmiechnęła się lekko i ruszyła do samochodu. Weszła do środka nowiutkiego porsche i odpaliła silnik. Uwielbiała ten moment, ten warkot i moc jaką pokazywał silnik. Famia wsiadła do auta, zatrzaskując drzwiczki zbyt mocno.

-Nie musisz być taka brutalna –powiedziała z pół uśmiechem Margaret.  Córka wyszczerzyła zęby i wyciągnęły notatki z historii. –Czego się uczysz ,kochanie?

Nacisnęła gaz , silnik ryknął  i wystartował dość szybko. Famia przekręciła oczami i schowała kartki z powrotem do torby.

-Teraz już niczego, maman, twój samochód jest tak głośny, że nie potrafię się w nim uczyć –powiedziała z przekąsem dziewczyna  patrząc na matkę spojrzeniem pt. ,,to twoja wina” . Margaret zaśmiała się cicho i wrzuciła następny bieg, na co silnik jeszcze głośniej zawarczał i wypruł do przodu. Famia instynktownie złapała się pasa. Po kilku minutach szalonej jazdy, pojazd zwolnił i zatrzymał się. Dziewczyna wyjrzała przez okno na ulicę i budynek. Szkoła.. to beznadziejne miejsce ,do którego miała chodzić aby ,,zdobywać nowe umiejętności”. Tak bardzo miała jej dość.

-Powodzenia kochanie –powiedziała matka i z wręcz wymuszonym uśmiechem pochyliła się i pocałowała córkę w czoło. –Błagam Cię, nie sprawiaj dzisiaj żadnych problemów. Jeśli jakiś nauczyciel Cię upomni ,przeproś i odejdź.

-Spróbuje –uśmiechnęła się chytrze Famia i wysiadła z auta. Weszła pośpiesznym krokiem do prywatnej szkoły i skierowała się do swojej szafki, przy której czekała na nią paczka przyjaciół. Na jej widok wszyscy się uśmiechnęli i pomachali. Dziewczyna poprawiła swoje włosy i podeszła do nich. Przywitała się ze wszystkimi tradycyjnym pocałunkiem w oba policzki, a kiedy usłyszeli dzwonek natychmiast się rozeszli.

-Famia! –krzyknęła jedna z jej koleżanek i zrobiła bardzo dobrze im znany gest ,,palenia papierosa”. –Na następnej przerwie! Ja nie mam! Matka się skapnęła!

Famia pokręciła głową i czym prędzej pobiegła do klasy. To nie takie proste zdążyć w pięć minut przebiec całą szkołę i trafić do odpowiedniej sali. Korytarz wydawał się być pustkowiem, kiedy zawsze było w nim tyle uczniów. Kilkunastu, zawsze jak najprędzej chodziło tedy codziennie ,a dzisiaj? Dziewczyna porozglądała się. Nic, cisza i spokój… bardzo niepokojące, chyba nie spóźniła się aż tak, przecież dopiero co zadzwonił dzwonek. Gęsia skórka pojawiła się na jej ramieniu, a nogi same z siebie, przyspieszyły. Klasa sto dwa , sto trzy, sto cztery. W końcu! Otworzyła je szybko i westchnęła z ulgą. Wszyscy uczniowie siedzieli na swoich miejscach i wpatrywali się w nauczyciela, który pytał jedną z jej koleżanek. Na dźwięk otwieranych drzwi, profesor odwrócił się w stronę Fami i spojrzał z zażenowaniem.

-Panno Crystal, proszę usiąść na swoim miejscu, a za spóźnienie proszę o pozostanie po lekcji –powiedział chłodnym tonem i odwrócił się w stronę uczennicy, którą odpytywał.

Famia westchnęła ciężko i przekręciła oczami. Usiadła w swojej ławce, wyciągnęła książki i notatki. Przejrzała je po raz ostatni i wzięła głęboki wdech. Jeśli nauczyciel weźmie ją do odpowiedzi będzie trupem. Zupełnie nic nie umie, żadnych dat, wydarzeń.

-Dobrze Mili, możesz siadać, piątka –powiedział nauczyciel i wskazał ręką ławkę na znak, że może usiąść, spojrzał nienawistnym wzrokiem po całej klasie i napotkał spojrzenie Fami. –Tak jak zawsze.

Mili, usiadła cała zadowolona obok  nachmurzonej dziewczyny i uśmiechnęła się do niej wesoło.

-Hej, nie bądź taka ponura! Dzisiaj mamy zajęcia-własne. Nie będziesz musiała się tak przemęczać. Przecież lubisz historie –szeptała jej do ucha, aby nauczyciel nie dosłyszał. Ta spojrzała na nią zimnym wzrokiem na znak, że źle rozpoczęła swój dzień i dała spokój. Widząc to, Mili zamknęła swoje usta i czekała aż profesor da im zadania. Pan Gilbert, chodził po klasie rozdając jakieś kartki.

-Dzisiaj, będziecie musieli opisać bogów. Są oni wymieszani, są z Grecji, Włoch, od Inków i Azteków. Macie wymienić ich atrybuty i inne podstawowe informacje –mówił tak cicho, że nawet Ci, którzy obok niego siedzieli, mogli go nie dosłyszeć. Kiedy podszedł do Fami i wręczył jej kartkę, popatrzą na nią z cieniem uśmiechu na twarzy. –No dobrze, odwracajcie papiery i do roboty!

Dziewczyna rozglądnęła się po klasie i patrzyła na reakcję ludzi, którzy przekręcili papierki. Niektórzy wydawali z siebie jęk niezadowolenia, a inni uśmiechali się radośnie. Famia popatrzyła z powrotem na kartkę leżącą przed nią. Osunęła się na krześle i spojrzała na Mili. Miała już zapisaną jedną-czwartą zeszytu na temat swojego obrazka. Famia uniosła jedną brew i westchnęła głęboko. Tak bardzo jej się nie chciało tego robić. Przeniosła wzrok na zegar. Jeszcze czterdzieści minut lekcji. Nienawidziła tego, że w Francji muszą mieć pełną godzinę nauki. Tylko potem mieli praktycznie dwie godziny lunchu.

-Panno Crystal, czy mam wysłać do pani pisemne zaproszenie, abyś zaczęła pisać? –na głos Pana Gilberta, dziewczyna podskoczyła lekko i uświadomiła sobie, że nauczyciel stoi za nią i patrzy przez ramie na to co powinna robić. Wzruszyła ramionami i leniwym ruchem odwróciła kartkę. Rozszerzyła szeroko oczy ze zdumienia i uniosła brwi. Spojrzała to na nauczyciela, to na papier. Profesor uśmiechnął się lekko.

-Do pracy, masz pół godziny.

Famia otworzyła usta i wpatrzyła się w rysunek na arkuszu. Szturchnęła łokciem Mili, a kiedy ta popatrzyła na nią wzrokiem pt,, o co chodzi”, wskazała głową na papier leżący przed nią. Sąsiadka z ławki uniosła wysoko brwi i szepnęła.

-Nigdy nie czytałam, ani nie widziałam takiej bogini. Plus, ona wygląda tak jak ty!

Famia pokiwała głową i podniosła kartkę. Patrzyła na siebie. To znaczy, na ładniejszą wersję siebie. Bogini miała kręcone włosy tylko z przodu, tak jak ona, a z tyłu proste i długie. Dłuższe niż Famia, bo sięgały aż do połowy pleców. Kobieta patrzyła na nią spojrzeniem, które mówiło same za siebie, że jest osobą lepszą niż inni. Nastolatka spojrzała na nauczyciela i podniosła rękę. Pan Gilbert niechętnie wstał z krzesła za biurkiem, ale podszedł do Fami powolnym krokiem. Dziewczyna podniosła się i przyspieszonym krokiem wyciągnęła profesora z klasy.

-Przepraszam bardzo, ale co to jest? –z trudem powstrzymywała gniew, przez co jej głos lekko drżał.

-To bogini, panno Crystal –powiedział z oburzeniem Pan Gilbert i już chciał wrócić do klasy, kiedy Famia złapała go za ramię.

-Och, nie proszę pana, to jestem ja! Skąd ma pan moje zdjęcie? Jak je pan przerobił!? –głos dziewczyny przestał drżeć i być bardziej donośny.

Profesor popatrzył na nią z wściekłością i zaskoczeniem. Zdjął jej rękę z ramienia i powiedział lodowatym tonem.

-Jak śmiesz, głupia dziewczyno. Jest to grecka bogini i powinnaś o tym wiedzieć z moich lekcji! Widocznie nie uważałaś za dokładnie.

-Nie obchodzą mnie pana wyprawy i odkrycia, panie Gilbert! Ta postać, która jest na kartce, nigdy nie wystąpiła w mitologii, a wie pan bardzo dobrze, że przeczytałam ją po parę razy –wycedziła przez zęby Famia.

-Proszę wyjść ze szkoły panno Crystal, takie zachowanie nie jest u nas dobrze przyjmowane –powiedział chłodno nauczyciel i wszedł do klasy. Famia zacisnęła pięści, gniotąc papier i już chciała wyrzucić go z furią do kosza kiedy w ostatniej chwili się powstrzymała. Rozwinęła kartkę i spojrzała jeszcze raz w oczy bogini. Pokręciła głową i schowała papier do kieszeni spodni. Gwałtownie otworzyła drzwi klasy szybkim krokiem podeszła do swojej ławki, wzięła torbę z krzesła i wręcz wybiegła ze szkoły. Mijała ludzi, którzy dopiero co szli do pracy i zawozili dzieci samochodami do miejsca, gdzie musiały cierpieć dziewięć godzin. Skręciła w jedną z ciemnych uliczek kilka przecznic za szkołą i usiadła na ziemi, ciężko dysząc. Oparła głowę o ścianę budynku i zamknęła oczy.

,,Co ten wariat sobie wyobraża? Nie wierze mu na sto procent, że to była bogini.” –pomyślała i policzyła do dziesięciu. Nadal czuła kartkę, która gniotła się w jej kieszeni i ciążyła na jej duszy jak jakiś kamień.

Wzięła parę głębokich oddechów , powoli otworzyła oczy i wrzasnęła. Przed nią stał jakiś ogromny pies… Nie, nie pies. Wilk! Ale On jest ogromny! Większy niż normalny.

,,Co On tutaj robi?! O boże, zabije mnie!”

Warczał na nią, szczerząc swoje ostre kły, które gotowe były rozszarpać ją na kawałki. Famia wstała gwałtownie i jeszcze mocniej przywarła do ściany. Kropelka potu, spłynęła po jej czole i spadła na ziemie. Zacisnęła zęby i powieki najmocniej jak potrafiła, czekając na atak zwierzęcia. Jednak, nic takiego nie nastąpiło. Wilk przestał warczeć i było słychać tylko szum samochodów, jadących ulicą.  Otworzyła jedno oko, następnie drugie. Zwierze siedziało przed nią i patrzyło w ciemny kąt. Famia poruszyła się i zobaczyła, że w miejscu gdzie patrzył się wilk, ktoś stał.

-K- kim jesteś? –zapytała drżący głosem, wzięła wdech i nabrała więcej odwagi. –Wyjdź i pokaż się!

Z cienia wyszła osoba, na której widok zrobiło się słabo Fami. Otworzyła szeroko oczy i uniosła brwi. Czuła jak serce wali jej coraz szybciej, a ręce zaczynają drżeć.

-Nie, to niemożliwe.

 

–

*Ukradłaś moją koszulę! Jesteś głupią złodziejką!

**Mamo![..] zabrała moją koszulę!

*** Och, mój boże! Elli! Masz dwadzieścia jeden lat!

No więc to tak… Jakoś się zapowiada, dajcie znać czy chcecie, abym pisała dalej C: ~Nyx

tagi: Nyx
Poleć
Poprzedni artykuł
Pocałunek Nocy
Następny artykuł
Napiętnowana (Prolog)

o autorze

adminka

powiązane posty

  • WTEDY WSZYSTKO SIĘ ZACZĘŁO!
    Administracyjne, Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy, Urodzinowo, Złodziej Pioruna

    WTEDY WSZYSTKO SIĘ ZACZĘŁO!

  • Najlepsze prezenty dla Herosów
    Administracyjne, Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy

    Idealne prezenty dla Herosów

  • Untitled design (38)
    Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy, Zapowiedzi

    Grafiki z ilustrowanego „Złodzieja Pioruna”

Komentarze

  1. Thalia2
    16 października 2012 w 08:34

    Moim skromnym zdaniem jest bardzo dobre… 😀
    znalazłam kilka małych błędów ale to nic.
    Akcja nie pędzi jakoś strasznie szybko co mnie bardzo cieszy.

    Chce CD 😀

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  2. asia_48
    16 października 2012 w 11:38

    O Moj Boże!!! Wiesz ze mam manie na punkcie Francji i francuskiego? Po prostu kocham wszystko co jest z tym zwiazane! Wiec to opowiadanie jest dla mnie cudem nad cudami! <3
    Wszystko jest genialnie, tylko nie jestem pewną co do jednego: mianowicie francuskigo ucze sie tylko rok, ale zdaje mi sie ze mama to mére a tata – pére. Moze to co napisałas to cos typu "mamusiu" czy coś?
    Uczysz sie francuskiego? Lubisz Francję? Bo chyba jestes moja bratnia dusza XD

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    • Nyx
      16 października 2012 w 13:37

      Stary, francuskiego uczę sie 8 lat, więc pozdro i maman i papa. To tak sie po prostu pisze maman jest bardziej uroczyście bo to jest latków jak; matko. A papa to tatusiu więc to tak. Ale nowi zawsze to mylą C: jet tak jeszcze ze mère i maman- Znaczą to samo.
      Kocham Francje i byłam tam z 4 razy 😉

      Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  3. Pallas Atena
    16 października 2012 w 12:30

    Ja chcę, żeby nasza historyczka dawała nam takie zadania do wykonania… :< Ale nie, ciągle tylko barok, barok, barok, wojny. -.- Fakenszit.
    Już to kocham! Cudownie się czytało, Famia jest niesamowita, no ogólnie przegenialne opko. <3 No ale czego mogłam się spodziewać po Nyx? 😀

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  4. Arachne
    16 października 2012 w 16:11

    Mój francuski ogranicza się do „merde”, ale nie przeszkadza mi to w zwijaniu się ze śmiechu po „kradzieży” bluzki 😀

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    • Nyx
      16 października 2012 w 17:01

      Hahahaha merde ważne słowo!!! Zawsze sie przydaje

      Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  5. ANNABETH88
    16 października 2012 w 16:53

    Fajne! (-;

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  6. Cllarissa
    16 października 2012 w 16:59

    Ciekawe 😀 na błędy nigdy nie patrzę, więc nie robię tego i teraz, ale bardzo fajnie się zapowiada i szybko się czyta, tak więc jak następne części będą dłuższe to się nie obrazimy ;D

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  7. Boginka
    16 października 2012 w 17:02

    To kiedy CD?

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  8. Vitania
    16 października 2012 w 18:01

    Cudne ! Już nie umiem się doczekać dalszej części

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  9. Mela56
    16 października 2012 w 19:08

    Ciekawe ciekawe :) Chyba masz taki sentyment do tego języka jak moja „maman” 😀 Czy jakoś tak ^^ Nie znam się 😉 Pisz, pisz dalej

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  10. Swierszczu
    16 października 2012 w 19:14

    Super,Super,Super;**
    Lubię Francję(no wiesz, syn Apolla, miasto miłości… no wiesz;D) i naprawdę lekko się to czyta.
    Fajne zadanko z historii im zadał 😉 Też takie chce!
    Akcja się ciągnie powoli… I , wyjątkowo mi się to podoba, bo opisy są naprawdę rozbudowane, można łatwo sobie wyobrazic całą sytuację;)
    I Zdajesz sobie sprawę ze teraz będę cię męczył o CD nie? ;D

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    • Swierszczu
      16 października 2012 w 19:15

      Opinia syna Apolla 😉

      Zaloguj się, aby odpowiedzieć
  11. Thaliabeth Ultor
    17 października 2012 w 15:23

    kiedy CD??? a co do zadania na histori to strasznie bym takie chciała a nie głupoty na temat co grecy przwoźli z kolonii…. a frncuski to bym chciała żeby mnie w szkole uczyli a nie durny szwabski (przepraszam wielbicieli tego języka!)

    Zaloguj się, aby odpowiedzieć

Zostaw komentarz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Najnowsze posty

  • Pierwszy rozdział Tristan Strong wciąż uderza adminka 4 lutego 2025 NOWOŚĆ, Rick Riordan Przedstawia
  • Poetycko by Quickdroo Quickdroo 21 stycznia 2025 POETYCKO
  • Tristan Strong wciąż uderza – znamy datę premiery! adminka 21 stycznia 2025 Administracyjne
stopka 3

Poznaj wszystkie książki
Ricka Riordana

 
ZOBACZ WSZYSTKIE
stopka 2

Ostatnio wydane

Gniew potrójnej bogini
16 października 2024
ZAMÓW TERAZ
stopka 1

Nadchodzące Premiery

 
Tristan Strong wciąż uderza
11 lutego 2025
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

    Najnowsze komentarze

  • stopka 1 – Rick Riordan […] Tristan Strong wciąż uderza 12 lutego 2024 DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ Poleć Poprzedni artykułNowe okładki serii Percy Jackson i Bogowie […]
  • Quickdroo Pierwszy też jest moim ulubionym z tej trójki! Dziękuję za miłe słowa i uwagi, i dobrze widzieć, że dalej tu zaglądasz, hestia ;D
  • hestia149 Pierwszy skradł moje serce najbardziej, ostatni zauroczył swoim rytmem (który, co prawda, mógłby jeszcze być bardziej doprecyzowany - szczególnie trzecia zwrotka), drugi chyba pozostawił najwięcej znaków zapytania. Wszystkie skłoniły do refleksji. Dobrze widzieć, że dalej piszesz, Quickdroo:) hestia149
  • ♥Annabelle♥ To naprawdę miłe wspomnienia. ♥️

Na skróty

  • Galeria
  • Kontakt
  • Książki
  • Opowiadania

Zapisz się do boskiego newslettera

Bądź na bieżąco co nowościami i opowiadaniami jakie  dodajemy w naszym serwisie.!

Please wait...

Thank you for signing up!

Copyright © 2016 by Rick Riordan Blog - Wszelkie prawa zastrzeżone
powered by Mamezi Logo
Ten serwis używa plików cookies - zobacz więcej. Korzystanie z Serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na używanie cookie.Rozumiem
Polityka cookies

Necessary Always Enabled