Buahahahahahahahahahahahaha! Napisałam dramat! Sama się sobie dziwie. Pierwszy w życiu dramat. Wiem, jest okropny, nie ma rymów i wgl, ale bądźcie wyrozumiali, pierwszy raz za coś takiego się biorę. 0.o
Dedykacja dla wszystkich starych blogowiczów: tych którzy odeszli i tych którzy nie dają się potworom!
„Czarownica”
Na scenę wchodzi Czarownica w potarganych ubraniach.
Dookoła panuje ciemność.
CZAROWNICA
Któż się tu tak skrada?
Kto do mej jaskini wchodzi?
Co za światło
idzie ku mnie
oślepiając swoim blaskiem
zakrywa oczy
Na scenę wchodzi dziewczyna w białej sukni z latarką w dłoni.
Podbiega do Czarownicy.
DZIEWCZYNA
patrząc na Czarownicę z przerażeniem
Czy to ty, Czarownica?
Ty trujesz obozowiczów?
CZAROWNICA
Truje głupich.
Nie zabijam.
Tylko takie sztuczki małe.
Nauczka dla niektórych.
Lecz czego ty chcesz ode mnie?
Dlaczego mnie szukasz?
Nie wyglądasz na dziewczę głupie,
więc czego szukasz u mnie?
Nie chcesz eliksiru miłości,
ja wiem.
Zagadką dla mnie jest,
czemu twe oczy zakryte sa mgłą,
dziewczę od Apollina?
DZIEWCZYNA
spuszczając wzrok
Szukam leku na ból w sercu,
kujący,
nieznośny.
Szukam eliksiru zapomnienia.
CZAROWNICA
podchodząc do Dziewczyny z obłędem w oczach.
Złamał ci serce,
książe na rumaku?
Boli cię jego widok
zapach
głos?
Znam sposób!
DZIEWCZYNA
z nadzieją
Znasz? Znasz?
Lek na mój ból?
Eliksir zapomnienia?
CZAROWNICA
pokazując Dziewczynie małą fiolkę z szarym płynem.
Słyszałaś o rzece Lete
Apolla dziewczę?
Kropla z jej wód sprawi, że zapomnisz wszystko.
Dlatego tu jest mała kropelka
z przeklętej rzeki
połączona z wodami zwykłymi.
DZIEWCZYNA
Czyż prawdę mówisz?
To nie jakaś sztuczka?
Nie sprawi to, że
zachoruje,
będę cierpieć
czy umrę?
CZAROWNICA
Przeklinam moją matkę,
czarownicę,
boginię,
Hekate,
jeśli kłamie.
Zapomnisz wszystko, czego zapragniesz!
DZIEWCZYNA
niezdecydowana do siebie
Czy chcę aby zapomnieć te piękne chwilę?
Mój książę,
mój miły,
jedyny.
Co o mnie pomyśli, gdy nie będe wiedziała kim jest?
Gdy zginę, może wspomnienia nie umrą,
może nie będą tak boleć.
Będę miała o czym myśleć w Hadesie.
CZAROWNICA
Spiesz się, herosie.
Natchniona córko Apolla.
Wiesz już czego pragniesz?
DZIEWCZYNA
niepewnie
A jakie masz jeszcze mikstury?
Przyrządziłaś jakieś trucizny śmiertelne?
CZAROWNICA
odsuwając się szybko od dziewczyny.
Jakie trucizny?
Nikogo nie zabiłam!
To nie ja!
Aptekarz,
pomocnik!
DZIEWCZYNA
O czym mówisz, wiedźmo?
Jaki aptekarz?
Jaka trucizna?
CZAROWNICA
upada na kolana, płacze
Nie ja winna!
Nie ja zabiłam Romea!
Aptekarz!
Sprzedał,
mimo zakazu!
DZIEWCZYNA
Czy o dziecięciu Montecchich mówisz?
Tragicznym Julii kochanku?
O utworze Szekspira,
czy ludziach innych?
CZAROWNICA
Ten diabeł, Szekspir ci o tym mówił?
Ten kłamca plugawy
i łotr?
On wymusił na mnie opowieść.
I napisał dramat!
Ukradł historię!
Znasz go?
DZIEWCZYNA
Znam jego dzieła.
Każdy je zna.
Autora nie znam.
Od wieków nie żyje.
Po chwili zastanowienia
Czy masz eliksir nieśmiertelności?
CZARWONICA
Zmieniłaś więc zdanie?
Tak, mam.
DZIEWCZYNA
Używasz go na sobie?
Ile masz lat?
CZAROWNICA
Znałam Romea i
Julię również.
Szkoda, ze tak głupio zginęli.
Mogli być szczęśliwi,
wystarczyło trochę rozumu!
W Obozie Herosów od wieków mieszkam.
W Weronie raz bogowie byli,
tam był Romeo – brat twój,
i Julia – córka Afrodyty,
potem do Anglii się Olimpijczycy udali.
Tam zły człowiek żył,
Ten głupiec – Szekspir!
I przeniosłam się z nimi nawet
do Ameryki.
Jeszcze nic ciekawego się nie zdarzyło.
Nikt mnie tu nie zna,
nie pamięta.
DZIEWCZYNA
A Chejron?
Nie pamięta czarownicy
mieszkającej w jaskini?
Jak go zwieść zdołałaś?
CZAROWNICA
z uśmiechem
On zna smak moich eliksirów.
Zna taki jeden,
z kroplą z rzeki Lete.
DZIEWCZYNA
Trujesz go również?
A trucizna Romea?
CZAROWNICA
Nikogo nie zabiłam!
Odejdź, Erynio!
Nie moja wina!
DZIEWCZYNA
kładąc rękę na ramieniu Czarownicy
Nie twoja wina,
rację masz.
Daj mi eliksir,
mój wybór,
moja wina!
CZAROWNICA
Pewna jesteś, półbogini?
Mogę ci dać truciznę?
Mam taką jedną,
działa natychmiast,
Romeo jej chciał
i zmarł.
DZIEWCZYNA
O jakiej truciźnie mówisz?
Z czego się składa?
CZAROWNICA
Zwykła Ambrozja i woda ze Styksu.
Spłoniesz,
Do Hadesu trafisz,
najszybsza drogą.
Masz drachmę?
DZIEWCZYNA
pokazuje złota monetę
Daj tę truciznę.
Nie chcę już żyć!
bierze fiolkę, pije
Czuję tą moc, straszną!
upada na ziemię
CZAROWNICA
podchodzi do dziewczyny, bierze monetę
Cóż, zły wzięłaś eliksir.
Głupia dziewczyno!
Zapomnisz wszystko!
A ja, nigdy nikogo nie zabiłam.
DZIEWCZYNA
wstaje
Kim jestem?
Och…. Piękne jest geeeenialne ja ja nie wiem co powiedzieć masz genialnego talenta
Mnie normalnie wydawało się że czytam jakąś sztukę któregoś z tych dramatopisarzy, o których uczę się na historii! O.O Kobito, Ty mi tu nie kłam że Ci dramaty nie wychodzą bo to kłamstwa okropne są! 😀
Jestem córką Afrodyty, LoL. XD
Supeeer, genialne i ogólnie rewelation
Asiu, jesteś mym bogiem *.* Czemu ja przerabiam „Antygonę”, a nie Twoje dzieło?
No, to skoro napisałaś już ten dramat możesz wziąść się za swe dzieła?
[czekaj chwile, muszę dorwać moje gałki oczne]
WOW, napisane naprawdę na sto jeden punktów (w momencie, gdy można uzbierać najwyżej sto)- wywala z kapci i skarpetek!
Wam sie to podoba? O.o
Moja kolezanka z neta ktora pisze genialne opowiadania i nie czytała Percyego napisała tez ostatnio dramat i były rymy i wszystko. <3 A wam sie moje podoba?
Reszta moich opowiadan? Eeeeee… A ktos pamieta o czym były? XD Ja pisze juz tylko "Igrzyska" a teraz nie mam zbyt czasu.
asia_48 to było sure! na prawdę świetne 😀 napisz jeszcze kilka takich, proszę!!!
HI HI HI Ale super!!!!
super