Aż 3 wiersze by Luna Tenebris
„Matka zlękniona”
Ze łzami w oczach,
po górskich biegnie zboczach.
Syna swego obejmuje,
płacze, lecz decyzji nie żałuje.
„Kochanie, dasz radę” szepce zlękniona,
biegnie, matka przerażona.
Ostatnie nadzieję w dziecięciu pokłada,
gdy wśród śniegu i siana, malca układa.
Gdyby ktoś ją wtedy widział,
choćby płacz tej matki słyszał,
nie zobaczył by w niej bogini którą była,
a prostą matkę, która dziecię zostawiła.
Lecz ona musiała, dziecko chciała ratować,
bo nie umiała, przestać go miłować.
Mąż jej Kronos, Pan i władca,
choć bóg, większy z niego kat, niż zbawca.
Władza przesłoniła mu oczy,
zaślepiony nienawiścią kroczy.
Dzieci własne zjada,
bo przeraża go przepowiedziana zdrada,
lecz Reya dość już tego miała,
zamiast Zeusa, kamień mu podała.
Dziecko wśród gór ukryła,
bo kochającą matką była.
„Kiedyś to ty będziesz władcą,
moim małym, kochanym zbawcą”
taką dziecku śpiewała kołysankę,
prostą, słodką mruczankę.
„Laur Apollina”
Przerażenie zakwitło w jej sercu,
bo on postawić ją chciał, na ślubnym kobiercu.
„Nie” krzyczała,
biegła, uciekała.
Lecz on ją gonił, wciąż, niestrudzenie,
wielkie było jego pragnienie.
Nie poddawał się, nie zamierzał odpuścić,
okazji na ślub z nią przepuścić.
Ostatniej nadziei, Nimfa się złapała
i do swego ojca, głośno zawołała:
„Pomóż mi, ratuj, nie chcę żoną być Apollina,
zmień mnie w coś, może być wierzba, może być kalina!”.
Wiatr powiał mocniej i Nimfa zniknęła,
ku nowej powłoce jej dusza pomknęła.
Nadbiegł Apollo, usiadł i łzę uronił,
nie ma dziewczyny, za którą tak gonił.
W drzewko Laurowe, Dafne się zmieniła,
cierniem w serce boga, mocno ugodziła.
„Dlaczego to zrobiłaś? Czy to moja wina?
Dlaczego nie chciałaś, pokochać Apollina?”.
W smutku i żalu, bóg otarł oczy
i spojrzał na ten Laur uroczy.
Utkał wieniec, założył na skronie,
„ma miłość w żalu utonie”,
zapłakał raz ostatni, powrócił do domu,
choć smutny, nie wyżalił się nikomu.
„Tanatos” z dedykacją dla Boginki
Śliczne wiersze. Pięknie ukazują emocje bohaterów.
Szuuuuuuuper!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kocham, uwielbiam wywyzszam,wielbię,…. Jesteś naj w wierszach naj, naj , naj, naj, naj, lepsza wierszowy nr 1 na RR
No i znowu mi epitetów zabrakło. 😀 Dosłownie nie mogłam oderwać oczu od monitora. Zdaje mi się, że wszystkie te trzy wiersze przeczytałam za jednym tchem. Naprawdę piszesz wspaniale.
Najlepszy Tanatos ^^^ Bo o Tatku i z dedykacją dla mnie 😀 A tak na serio, to najlepszy wiersz o Apollu… Taki smutny. ZI na podstawie jednego z moich ulubionych mitów 😀